Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lilajna

no i co ja mam mu powiedzieć?! jak go przekonać

Polecane posty

Oboje mieszkamy we Wrocławiu. On tutaj pracuje i wydaje mi się że praca jest ok, choć on uważa inaczej. Ja studiuję. Od jakiegoś czasu szuka innej pracy, ponieważ chce zmienić. Mówi mi że w tej już nie wyrabia psychicznie, tym bardziej że teraz trudny okres rozliczeń. Mi zostało jeszcze coś ok 8 miesięcy szkoły ponieważ będę się bronić. Dostał ofertę pracy. Niby praca ok lepsze zarobki, ale w Sieradzu. On jest jak najbardziej za tym. Chce spróbować i już ma plan ułożony za nas oboje. Że przecież do kwietnia będzie tutaj, a później to tylko parę miesięcy. Że będzie przyjeżdżał do mnie w każdy weekend i robił wszystko żebyśmy spotykali się jak najczęściej, że on to chce zrobić dla nas żebyśmy mieli lepiej. Ale ja wiem jak będzie. Przeżyłam już taki 'związek na odległość' przez to miałam wiele problemów i wiem, że to się nie sprawdza. Ja będę go tutaj potrzebowała, będę miała egzaminy, dyplom a on nie będzie mógł przy mnie być. Będziemy siedzieli na telefonie, skype i w weekendy się widywać. A ja potrzebuję pracować w weekendy, jeździć do domu też bym chciała bo przecież nie jestem z Wro. Będziemy się widywać raz na miesiąc potem ja znajdę kogoś tutaj on tam i tak się to rozpadnie. W między czasie będzie tylko wielka szarpanina i nerwówka. Prosiłam go, żeby poczekał jeszcze kilka miesięcy, szukał pracy tutaj albo tam skąd pochodzimy i wtedy oboje będziemy startować. Ja nie chcę się przeprowadzać, nikogo tam nie mam, nikogo nie znam. Już raz przeżyłam to wyprowadzając się sama do Wro. Nie chcę być sama tylko z nim bo przecież też się znienawidzimy! Nie chcę pracować na jakieś wsi za 1500zł. Co z tego że on będzie miał 4000 skoro rozpadnie się wszystko. Poza tym nie wiadomo, czy da sobie tam radę i czy po miesiącu pracodawca nie powie mu nara! Jak mam mu to przetłumaczyć, już płakałam prosiłam tłumaczyłam ... co wy o tym myślicie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość funaweria
Już nie możesz zrobić, skoro prosiłaś i tłumaczyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnej
Uciekałbym od takiej baby na jego miejscu jak najszybciej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie blokuj
ograniczasz tego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Użytkownik: lilajna (ilość tematów: 33, ilość postów: 95) I Ale wymyślasz:):):) I Dajcie spokój nie produkujcie się jałowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×