jestem zalamana ? jak ja sobie poradze?

Mieszkam w Angli ,z partnerem jestem od 2 lat.Na swieta sie zereczylismy. tydzien temu dowiedzialam sie ze jestem w ciazy mam 20 lat dziecko urodze jak bede miala 21. jestem przerazona :/ owszem planowalismy dziecko ale nie tak wczesnie - po za tym pracuje 7 miesiecy w dobrej firmie nie chcialabym stracic tej pracy. wynajmujemy mieszkanie 1 pokoj , salon kuchnia i lazienka , oboje pracujemy , ale jak my sobie damy rade, narzyczony mowi ze damy, bedziemy musieli z niektorych przyjemnosci zrezygnowac i on bedzie musial wiecej pracowac ale damy . ... mieszkanie nie jest az tak duze. czeka mnie powiadomienie mojego szefa- po pierwsze boje sie a po drugie nawet nie wiem kiedy mam mu powiedziec o tym , no i moi rodzice- co wiem odrazu ze bede za to karcona:/ prosze mi powiedziec kiedy mam powiadomic mojego szefa o ciazy i jak ? jakie mam prawa jako kobieta w ciazy? i czy ma prawo mnie wyrzucic. jak z macierzynskim ? z gory dziekuje za odpowiedzi.

czytaj: http://www.polkadot.pl/mama_i_dziecko/ciaza_i_porod_w_uk/prawa_ciezarnych_kobiet_w_pracy

http://sjp.pwn.pl/slownik/2487093/narzeczony. może naucz się j.polskiego?

w uk jest duża pomoc od państwa, siedząc w domu dostaniesz więcej niż pracując. Poza tym ja tez urodzilam majac 21 lat i naprawde mozna sobie poradzic. nie martw sie na zapas

przede wszystkim dziewczyno- pomyslilam sie o jedna literke. Po za tym nie prosilam o poprawianie moich literowek a o cos innego. mieszkam w Angli 15 lat i mysle ze i tak ladnie pisze po polsku. A ja radzilabym nauczyc sie czytac ze zrozumieniem :).... dziekuje zcc- twoja informacja okazala sie byc bardzo przydatna :) lopo- najbardziej boje sie tego ze shef bedzie na mnie wsciekly i mnie wyrzuci zaraz jak wroce z macierzynskiego a bardzo zalezy mi na tej pracy. Tez martwie sie o to ze tak naprawde nie mam warunkow na dziecko - owszem mieszkamy sami ale to mieszkanie jest male - na poczatek nie bede miala pokoiku dla dziecka - chcielismy za 5 lat jak juz bysmy kupili swoj dom - albo mieszkanie :/

ale co Ty się martwisz, postaracie się o child benefit, child tax benefit, hausing, working tax, skoro mieszkasz 15 lat w uk to możecie się starać spokojnie o mieszkanie z councilu..no proszę dziewczyno, mieszkasz tam i twierdzisz, że sobie nie poradzicie ? poza tym skoro pracujesz dostaniesz maternity, darmowe leczenie dla Ciebie i dziecka przez rok..a pieluchy w Sainsbury's kosztują grosze...

cóż oni zrobili z tą rządową stroną - minimum informacji jak dla analfabetów - wszystko schodzi na psy; w tym artykule jest błąd - urlop macierzyński jest płatny max.przez 39tyg, można dodatkowo wziąć 13tyg. niepłatnego tutaj masz troche więcej: http://www.emito.net/poradniki/zasilki_i_zapomogi/ciaza_i_rodzicielstwo/ustawowy_zasilek_macierzynski_statutory_maternity_pay___

qcha i do 25 roku zycia są takie fundacje co pomagają młodym rodzicom, dostaniesz wszystkie gadżety dla dziecka...

15 lat w Anglii i nie wie jak powiedziec szefowi i jakie ma prawa? jasne.

no mieszkam ale nigdy sie tym nie interesowalam. mialam inne sprawy na glowie niz macierzynstwo... o mieszkaniu z council'u wiem ale martwie sie ze zawazy to na decyzji o morgage i czy go dostane jak bede starala sie o kupno domu.

dsfsdfsdfs - NIE WIEM NIE INTERESOWALAM SIE TYM WCZESNIEJ SKAD MAM WIEDZIEC JAKIE MAM PRAWA JEZELI MNIE TO NIGDY WCZESNIEJ NIE OBCHODZILO? SZEF W PL CZY W ANGLI CHYBA TAKI SAM - SORRY ZA CAPS LOCK.

A ja lubię też- i gdzie można się o to starać ? Nie lozeczko i wszystko ja już sobie kupię ... najbardziej chodzi mi o to jak powiedzieć to szefowi i jaka mOże być reakcja :/ może już ktoras z was przechodziła to w pl ... czego można się spodziewać.

klamstwo, nie mieszkasz tam 15 lat. chyba ze cale zycie z polaczkami sie bujałas. żadna osoba, ktora jak wyjechała miała 5 lat i spedziła za granica 15 lat nie napisałaby "council'u". :D

A dlaczego nie ? Odmienilam tylko aby zdanie miało sens. Miałam znajomych i polaków i anglików i tak jest do dzisiaj, tym bardziej moj partner jest polakiem. Tak samo chodziłam do polskiej szkoły w londynie co sobotę. Normalnie miałam elementarz. Czepiasz się nie potrzebnie. Nie potrafisz doradzić i odpowiedzieć na moj temat to spadaj stąd i nie szukaj dziury w dupie bo ona już tam jest.

szef jak szef-zwolnic Cie nie moze, a jak bedzie mial jakis problem z Twoja ciaza to i tak zachowa dla siebie, bo innego wyjscia nie ma, ja tez zaszlam w nieplanowana ciaze i balam sie powiedziec, okazalo sie, ze szefowa super zareagowala, mialam spore fory i duze wsparcie ze strony kolegow i kolezanek, sama wiesz, ze tu w uk ciaze taktuje sie jak naturalna kolej rzeczy a nie problem

w kazdym badz razie ja nie klamie - nie chcesz nie wiez ty masz z tym problem nie ja :)

dfsdfsdfs=- czy jakos tak.... na chuj weszlas na ten topik jak tylko sie czepiasz a nie potrafisz pomoc niedorozwoju :/ - gowno mozesz wiedziec jak by mowili a jak by nie mowili :/ autorko jak juz jestes pod koniec ciazy mozesz juz skladac papiery na rozne benefity. powodzenia i nie stresuj sie !

jezeli nie maja ukonczonych 25 lat nie moga pobierac work tax credit. dacie rade ja tez mieszkam z mezem w uk wynajmujemy 2 bedroom mamy coreczke 22 miesieczna i 15 tygodniowego bąbelka w brzuszku:P i żyje nam sie tutaj swietnie a ja nigdy tutaj nie pracowalam glowa do gory bedzie dobrze

A kiedy powiedzieć szefowi ?

a ja lubie róż jezeli nie maja 25 lat to nie przysluguje im work tax credit:P Nie wiem czy mieszkasz w uk ale jezeli nie to uwierz ze tutaj tez jest kryzys Tna wszystko co moga o becikowym na drugie dziecko mozna pomarzyc dawali kobietom w ciazy 190 funtow na witaminy w ciazy tez to zlikwidowali. A o dom z councilu tez nie tak latwo byla taka ustawa ze po 5 latach czekania musza ci dac natychmiast ostatnio bylismy z mezem w biurze sie dowiedziec poniwaz czekamy 2,5 roku mamy drugie dziecko w drodze a pani nam poiwedziala ze jak urodzi sie chlopiec moze mieszkac z siostrzyczka w jednym pokoju 12 lat a jak druga dziewczynka to moga zyc w jednym pokoju razem 16 lat. Duzo sie pozmienialo bardzo jak bylam w ciazy z pierwszym dzieckiem zdjecia usg dostawalam za darmo ostatnio jak robilam usg pani do mnie mowi 2 funty:P

a ja lubie róż jezeli nie maja 25 lat to nie przysluguje im work tax credit:P Nie wiem czy mieszkasz w uk ale jezeli nie to uwierz ze tutaj tez jest kryzys Tna wszystko co moga o becikowym na drugie dziecko mozna pomarzyc dawali kobietom w ciazy 190 funtow na witaminy w ciazy tez to zlikwidowali. A o dom z councilu tez nie tak latwo byla taka ustawa ze po 5 latach czekania musza ci dac natychmiast ostatnio bylismy z mezem w biurze sie dowiedziec poniwaz czekamy 2,5 roku mamy drugie dziecko w drodze a pani nam poiwedziala ze jak urodzi sie chlopiec moze mieszkac z siostrzyczka w jednym pokoju 12 lat a jak druga dziewczynka to moga zyc w jednym pokoju razem 16 lat. Duzo sie pozmienialo bardzo jak bylam w ciazy z pierwszym dzieckiem zdjecia usg dostawalam za darmo ostatnio jak robilam usg pani do mnie mowi 2 funty:P

my placimy 650 miesiecznie ze wszystkim za 1 bed room flat :/ mieszkamy pod londynem- tutaj ja mam prace no i moj facet tez tylko ze on jest self employer jako ochroniarz - raz ma 600 tyg raz 100 raz 200 raz 400 roznie ma ta wyplate :/ tylko z czego musze oplacic car insurance, road tax :/ - my sie przeprowadzilismy do tego mieszkania w listopanie 2012 - nie wiedzialam ze wyniknie taka sytuacja - teraz z checia wynajelabym cos wiekszego ale nawet nie mam za co bo nie chcemy ruszac oszczednosci - zbieramy to 20% na dom... postaralabym sie o to mieszkanie ale nie wiem czy nam przyznaja plus nie wiem czy nie bedziemy mieli pozniej problemow z morgage.

ja mieszkam pod liverpool w malym miasteczku mysle ze Wy macie wieksza szanse na mieszkanie z councilu mieszkajac pod londynem gdzie na pewno jest wiecej posesji. Dostajac mieszkanie podpisujesz umowe najpierw na rok po roku przedluzaja Ci do 5 lat a po pieciu latach mozesz to wykupic za grosze a jesli nie masz ochoty mozesz mieszkac do konca zycia z tym ze nie jest ono Twoja wlasnoscia. Z pewnoscia nie ma to nic wspolnego z mortage wygasa wam umowa najmu czyli np rok lub piec zalezy jaka macie w obecnej chcwili i oddajecie mieszkanie councilowi nie musicie sie tlumaczyc ani nic. Moi znajomi mieli takie mieszkanie oddali Panstwu bez problemu poniewaz wrocili do Polski.

karolajna- bardzo dziekuje za pomoc - rozumiem ze moge sie w council'u o to starac? ... znajome mi mowili abym podawala ze jestem samotna matka ze lepij i wogole- ale ja nie chce oklamywac panstwa nie daj Boze cos pojdzie nie tak :/ po za tym ja mam partnera ktory ma byc przy mnie caly czas i ma istniec jako tato dziecka i przyjac jego nazwisko.

wtf- co to za nick mi sie wkleil ?

To jest Twoja indywidualna sprawa jak postapisz nam tez ktos tak radzil zebym udawala samotna matke. Ale my chcemy zyc uczciwie i w spokoju i nie marwtic sie ze nam dadza jakas kare pieniezna oni nie sa glupi wszystko predzej czy pozniej skrupulatnie sprawdzaja. Zreszta poczytaj troszke o tym na rzadowych stronach maja zlikwidowac cos takiego jak bycie samotna matka wszystko przez kryzys w kraju. Samotne matki maja pracowac wiecej niz dotychczas pracowaly i juz nie beda dostawac tyle ile dostawaly. Wszystko za sprawa tych azjatow i innych ras ktorzy notorycznie naciagali system i oszukiwali panstwo.

jak najbardziej mozesz mozecie starac sie o mieszkanie mozecie sie zarejestrowac przez neta ale i tak bedzie konieczne osobiste stawienie sie w celu zaniesienia dokumentow home office itd acha i koniecznie wez zeswiadczenie matB1 od poloznej ze jestes w ciazy i im tez to zanies to jest bardzo potrzebne. O ile dobrze pamietam to polozna wypisuje to dopiero chyba w 5 mscu wczeseniej nie ale nie wiem moze u Ciebie jest inaczej.

z tego co wiem to home office juz jest nie aktualny od 2007 roku. ja nie posiadam ale moj partner tak. prace dostaje bez problemu bez tego papierka nawet sie mnie nie pytaja.

my skladalismy podanie o dom 2,5 roku temu i wymagali home office ale moze u Was jest inaczej

nie wiem nie skaldalam podania a kiedy powinnam sie starac o mieszkanie ? jak sie dzecko urodzi czy teraz ?