Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szok w trampkachc

Po kiego łazicie z niemowlakami po SKLEPACH ???????

Polecane posty

Gość vfgbhyjukim
gyiiioiji i inne przewrażliwione mamusie - nie wierze w to co czytam. Nie popadajcie w paranoję, żyjcie normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klotka ciotkaa
a ja narazam i jakos mi nie choruje. moze wlasnie dlatego,ze nigdy pod kloszem nie trzymalam dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyiiioiji
no, a mi jakos choruje (odkąd poszedł do przedszkola) mimo, że nie dmucham i nie chucham i co? mam na siłę prowadzić do marketu bo jak nie, to znaczy, że pod kloszem chowane? :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klotka ciotkaa
no nie,nie na sile,ale nie panikowac jak widzisz niemowlaka w miejscu publicznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfgbhyjukim
gyiiioiji ----------------------> Nie dmuchasz i nie chuchasz? Choruje odkąd poszedł do przedszkola?? i tu jest pies pogrzebany. Dziecko nie chodziło nigdy z Tobą po sklepach, itp. Skoro nigdy nie miało styczności z żadnymi zarazkami to co się dziwisz, że nagle choruje? A kiedy miało wytworzyć sobie odporność?? Teraz dopiero ją wytwarza. Musisz to przetrwać, będzie chorować. Tak tak mamuski, zyjcie normalnie. Do sklepu też czsem trzeba niemowle zaprowadzić. Nie rozumiem co się tak dziwicie, panikujecie i jeszcze pouczacie żeby z dzieckiem nie chodzić. Nie chodziłaś i widzisz jaki skutek. Dzieciak zaczyna nagle chorować. Lepiej na tym wyszlaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabliquee
Ostatnio w sklepie sieciowym z ciuchami - przy wieszakach mamusia z babcią i ok 5-6 miesięczną córeczką. dziecko w wózku, kombinezonie i czapce (!!!) - całe czerwone, ryczy na cały sklep. Mamusia z babcią, bez kurtek, w bluzeczkach tylko do dziecka "ciii, nie płacz". Bałam się zwrócić im uwagę, ale na szczęście ekspedientka zauważyła i powiedziała im, że "małej jest chyba za ciepło". Nie wiem jak to się skączyło, bo wyszłam - ale dziewczyny apel, by jednak ROZBIERAĆ DZIECI W SKLEPACH...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojej sklep cóż za wyczyn :)
Pewnie autorka sie posika ale ja z 4 miesiecznym dzieckiem Byłam nawet w Libi :classic_cool: zabieram dziecko wszędzie, góry basen, sklep znajomi i wiesz co moje dziecko ma się swietnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyiiioiji
do vfgbhyjukim głupoty oplatasz moja droga:-0 "Dziecko nie chodziło nigdy z Tobą po sklepach, itp. Skoro nigdy nie miało styczności z żadnymi zarazkami to co się dziwisz, że nagle choruje?" Taaa, NIGDY ze mną dziecko w sklepie nie było, z dziećmi się nie widywało, w piaskownicy nie siedziało, psa nie głaskało itd. Trzymałam je w piwnicy przez 3 lata :D Kobieto, masz Ty dziecko, czy teoretyzujesz?? Całe dnie od wiosny do jesieni spędzało na powietrzu, na zabawach z dziećmi, rodziną. A do przedszkola wiele osób przyprowadza dzieci niedoleczone lub wręcz gore, więc te zdrowe się zarażają. Ze tez trzeba tak oczywiste sprawy tłumaczyć :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terapya zastempcza
A co ci to przeszkadza? chcesz to siedz z niemowlakiem i owijaj go w wate. Ja mialam tak,ze chcialam sobie wyjsc,to wychodzilam. czasem mialam sprawe do zalatwienia typu poczta,urzad,dentysta,czasem chcialam np kupic perfumy czy ubrania. zakupy zarciowe zawsze obilismy razem,w trojke,bo mielismy z tego przyjemnosc,skoro maz calymi dniami w pracy,to i zakupy razem sa fajne. I dziecko zabieralam ze soba. nigdy aie od tego nie rozchorowalo. nie podtykalam go nikomu pod nos,zeby nakichal,a tez nie musialam sie przepychac przez jakies tlumy,gdzie dystans od dziecka bulby mniejszy niz metr. Robcie aobie jak chcecie i dajcie innym zyc so cholery. gowno was obchodzi,kto i kiedy wychodzi do jakiego sklepu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madmłazell
No własnie,a potem sie dziwują ze taaaaaaka kolejka u pediatry...:/ Czy zdazylo sie którejs z was byc w sklepie zeby dziecko potem nie chorowało????chyba nie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×