dziś jak byłam na cmentarzu taki chłopak

z gitarą spiewał piosenkę " nie zostawiaj mnie" i " żyj z całych sił"... ktoś musiał umrzec niedawno bo duzo wienców było, jakas dziewczyna... bardzo ładnie to wyglądało :) podobało mi sie to

tobie się podobało... a on? pewnie szczęsliwy nie był:(

chory mózg. Człowiekowi ktoś zmarł a Tobie podobało się jak śpiewał nad grobem. Super :O

no nie wiem, przecież go nie znam.... mi sie podobało bo lubie ludzi romantycznych, myślałam ze ktos go ochrzani bo na cmentarzu spiewal i grał ale jakoś nikt go nie okrzyczał... bardzo ładnie spiewał jak muzyk jakiś :)

ja pierdole ja nie ciesze sie ze zmarła ta dziewczyna jakas tylko że ładnie to zrobiłó, tak naturalnie i widać było że facetowi zalezało na niej i ciesze sie ze mogłam zobaczyc to, bo sie wzruszyłam i zazdroscilam tej dziewczynie ze ktos tak za nia teskni

nie no to super, cieszymy się :O

zazdrościłaś dziewczynie która nie żyje? ja myślę ze ta dziewczyna tez chętnie by się teraz z tobą zamieniła

ja stwierdziłam tylko że było to bardzo romantyczne

chciał się wylansować, liczy na zrobienie kariery.taka cmentarna szansa na sukces

wiem o co ci chodzi. mój znajomy po śmierci ojca kiedyś poszedł na cmentarz z flaszką wódki i 2 kieliszkami. jeden pełny postawił na grobie w drugi sobie polewał i pił

ona nie mówi, że jej się podobała śmierć tej osoby, cierpienie, ale że to podejście, reakcja tego chłopaka może mogła się lepiej wyrazić, że ją to ujęło, wzruszyło, zrobiło wrażenie, a wy się czepiacie

na cmentarzu kariere heheh idiota naturalnie to wygladalo nie na pokaz... ale bardzo ładnie to zrobił, oddał jej taki czesc wg mnie

i to nie jest tak że mnie to cieszy jak ktos straci bliska osobe, chodzi o to że nigdy nie widziałam jak ktos przychodzi nad grub ukochanej osoby i gra, to było piekne , nawet bardzo i zrobił to tak że czują się jak on cierpi z powodu braku tej osoby... dla mnie wielki szacunek, bo nie przyszedł i nie płakał a spiewał bardzo ładnie spiewał, może i płakał bo łamał sie mu głos ale to było takie inne...