żony- jak się czujecie, gdy mąż spycha was, stawiając

na piedestale córkę? Nie przypominają wam się wtedy bóle porodowe i to, że rodziłyście, by wzmocnić swój związek i stworzyć szczęśliwą rodzinę? Jak się czujecie, gdy wasz mąż nie umie kochać równo całej rodziny, lecz tworzy podziały takie? Czy nie jest to dla was zawód? MI byłoby przykro, byłabym rozczarowana.

moja matka faworyzuje ojca mendy założyli klikę ale ja rozwalę ich sojusz

nie w tym rzecz, by małżonek był ważniejszy, chodzi właśnie o to, by nie było bardziej i mniej ważnych

mam wrażenie, że nie wszystcxy mnie rozumieją...;-///

a ja mam wrażenie że masz z tym problem bo od miesięcy o tym nawijasz idź do psychologa i daj nam spokój może jesteś chora psychicznie dlatego masz na tym tle obsesje

nie-e...chcę się dowiedzieć jak jest w innych domach...nie chcę być kochana mniej jak moja mama...

kupa :)

kupa idź do psychiatry ojciec cię molestował czy co?

w pewnym sensie molestował, tak. nie chciałam czuć się przez niego kochana najbardziej na świecie. wolałabym widzieć ich miłość, mojej mamyi taty. boję się, że każda rodzina taka jest. nie chcę być kochana przez męża bardziej od dziecka, nie o to mi chodzi. ja nie chcę być MNIEJ kochana... i tylke. a tym tematem, wierzcie lub nie, ale już w podstawówce się onteresowałam, już wteyd zadawałam takie pytania