Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Anilorak, ja myślę, że przeżycia mogły mieć wpływ, ale biorąc pod uwagę jego wiek nie masz się co martwić, że będą na trwałe w jego główce. Wiem co mówię... nie chcę się rozpisywać, ale u mnie też bywało różnie. Teraz tylko czas (który "zaleczy rany) i cierpliwość z Waszej strony sprawi, że dziecko Ci się "naprawi" ;) Nie jestem od dawania rad, bo ani ze mnie psycholog, ani idealna matka, ale też mamy za sobą różne doświadczenia, a jakoś udało mi się dojść do takiego punktu z moim synkiem, że jak wychodzi do przedszkola to ja mu życzę miłego dnia, a on mówi "kocham Cię mamusiu" :) I dla takich chwil warto żyć.

RubyDragon - mój tez ostatnio umył okna, a byłam w tym większym szoku, że zajęło mu to pół godziny a mi zajmuje ze 4. Myślałam, że będą kiepsko umyte, tymczasem czyste jak łza! JulkaZ - ja też muszę zacząć fotografować brzuch, bo zaczyna już być widoczny, od kilku dni wyraźnie się zaokrąglił i w obcisłych bluzkach jest bardzo widoczny. Aż staram się specjalnie nosić takie obcisłe, żeby cały świat widział:) Emka - a ja z kolei jestem za klapsami, ale oczywiście w uzasadnionych sytuacjach. Bo jest cienka granica między klapsem aby uspokoić rozhisteryzowane dziecko a biciem i tej granicy oczywiście nie można przekraczać. W rodzinie mam dużo małych dzieci i na tej podstawie jestem w stanie stwierdzić, że czasem tylko to skutkuje. Ale oczywiście każdy ma inne zdanie i wychowuje swoje dzieci jak tylko mu się podoba:) co do płci jest tak jak piszesz, dopiero co skończyły się rozmowy o NT i kości nosowej a zacznie się chlopiec/dziewczynka. Zazdroszczę wszystkim, którzy mają wizyty w najbliższym czasie. Ja mam dopiero 16 maja:( będzie to 18 tydz i chyba z tego co pamiętam to ma być to połówkowe, ale wydaje mi się, ze to za wcześnie. maławronka - ja mam jeszcze dwa wesela w tym roku i oba we wrześniu! wtedy bedę już sloniem, ale sukienkę nałożę chyba tą co miałam teraz, bo ona jest akurat odcinana pod biustem a reszta bardzo zwiewna i luźna.

Ewka, konsekwencja zawsze przynosi rezultaty. No ale jak zauważyłaś każdy ma swój rozum i robi tak jak mu on podpowiada :) A co do klapsów... tata nigdy mnie nie uderzył, od mamy w wieku nastoletnim dostałam parę razy po pysku (przyznaję, należało mi się ;) ); mój mąż dostawał po tyłku za każdą głupotę (bo je, bo nie je, bo nie sprząta, bo zostawia pastę na umywalce po umyciu zębów, bo dostał jedynkę itd.). W pewnym momencie zaczął się ojcu śmiać w twarz... do tej pory nie ma do niego żadnego szacunku. Ja za swoimi rodzicami wskoczyłabym w ogień. Może to jest oznaka słabości (?), nie wiem... ale po prostu nie wyobrażam sobie uderzyć własnego dziecka :)

A jeszcze co do synka Anilorak. Jesteś pewna, że ma wystarczająco dużo zajęć? Może mu się po prostu nudzi :) Może być też tak, że jest faktycznie troszkę bardziej niż inne dziecko nerwowy czy nadpobudliwy i potrzebuje więcej ruchu, więcej bodźców. Polecam gruchę do boksowania hehe.

A tak w ogóle to korzystacie sobie z jakichś stron typu "kalendarz ciąży". Ja mam takie dwie i sobie podczytuję co tydzień. Krótko i zwięźle :) Dość mam stron, które powodują, że się zamartwiam. Rzućcie linkiem jak macie coś ciekawego. Ja rzucam swoimi ;) http://www.sosrodzice.pl/ii-trymestr/ http://www.mamazone.pl/kalendarz-ciazy/pierwszy-trymestr/tydzien-15.aspx

Wiecie co dziś zaszalalam i gdy wróciłam koło 18:30 do domu to zjadłam: grochówke, 4 ogórki malosolne, kisc winogron i kabanosy. Nie chcę pisać ze szczegółami ale myślę że wiecie co się ze mną aktualnie dzieje;) dobrze że mąż siedzi w salonie a ja w sypialni- bo mógłby tego nie wytrzymać;)

Grace ja dzisiaj jadlam Pringelsy z bananem ;) az mój mąż sie ze mnie smiał ;) xxx A teraz teoche prywaty hihi ;p moze was zainteresuje , sprzedaje na allegro nowe skorZane balerinki, bo dostalam za duze http://allegro.pl/show_item.php?item=3184724239

Buty super. Dobrej firmy i jakosci :) polecam. Mam takie tylko białe. . Wygoda gwarantowana. Idealne do salsy kubanskiej. . Mozna tańczyć cała noc :)

A jesli chodzi o jedzenie to ja nic specjalnego. Za to mojego ukochanego zlapalam ostatnio ze zaraz po sledziach (które niby kupione były dla mnie na wszelki wypadek) - zjadł tosta z dzemem ! I jeszcze sie obraził, ze sie z niego śmieje. ( humorki ??! )

Emka skończ już z tymi swoimi mądrościami. Zastanów się nad sobą

dzien dobry brzuchatki :)

Za to właśnie mniej lubię kafe od zamkniętego forum. Tu zawsze znajdzie się jakaś frustratka, której brak argumentów i odwagi do napisania pod swoim nickiem. Już tu raz ktoś pod postacią pomarańczy wyzwał jedną z dziewczyn od tępej dziewuchy (czy jakoś tak) bo nie zrozumiał żartu. Teraz ma problem bo mam rację ;) Forum jest nie tylko od rozmawiania o gazach i rzyganiu. Jak ktoś (w tym przypadku Anilorak) rzuciła temat, który dodatkowo jest jej problemem to fajnie jest o tym porozmawiać, doradzić i wymienić się doświadczeniem. No chyba, że się mylę to dziewczyny mogą kazać mi się zamknąć - ale te na czarno ;) Ostatnim moim celem było mądrzenie się.

Cześć Dziewczyny:) Dzisiaj jestem sama w domu, więc mam trochę czasu, żeby posiedzieć z Wami. Ale piękna pogoda dzisiaj. Aż się chce żyć! Wiecie co? mój m. też wymył wczoraj okno:D tylko, że było już szarawo i dzisiaj wyszły same mazgi:Dhehe... No cóż...będzie powtórka:) Wiecie co? oznaczyłam sobie poziom żelaza i wyszło mi 40:/ A norma jest od 37 dom 145. Już wiem dlaczego słabnę na każdym kroku:/

Emka, najważniejsze, to nie reagować. Może się komuś znudzi. A jak się zaczernić? i co to daje? Nigdy nie udzielałam się na forach, więc nie bardzo wiem.

Mniamniek na górze masz taka zakładkę "Moje konto". Tam się można zaczernić. Daje to w sumie tyle, że nikt pod Twoim nickiem nie wejdzie na forum i nie będzie pod nim pisał. A i takie perełki się zdarzają. Wchodzi to to takie i sieje zamęt na forum :P

Chyba powinnam być już na czarno. Sprawdzam:)

A co do forum, to mi się podoba jeszcze ebobas. pl Jest o tyle lepsze, że można jeszcze zdjęcia wstawiać:) I też uważam, że forum jest po to, żeby poruszać różne tematy. Przecież chyba po to jest? xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx A co do tego żelaza, to martwię się, bo mam wrażenie od tego krwotoku, że prawie w ogóle nie czuję malucha. Wiem, że dziwne jest to, że rzekomo już go czułam, ale jestem pewna na 100%:) A teraz wsłuchuję się w siebie i tak nie bardzo czuję. Wcześniej to było wyraźne. Może to przez ten niedobór?

Tydzień temu zaczęłam 4 miesiąc i mam +10 cm w obwodzie brzucha i +2 kg. Cycki w ciągu tygodnia (!) przestały mi się mieścić w staniki, wylewają się i górą i bokiem, nastał najwyższy czas zakupić coś nowego. Tylko szkoda mi wydawać 150 - 200 złotych na jakiś, który pewnie ponoszę ze 2 miesiące... Macie jakieś patenty, żeby staniki jednak starczyły na trochę dłużej? Kupić trochę za duże miski, czy co? Obwody zawsze kupowałam 65, a teraz ledwo w 70 wchodze, a wyczytałam gdzieś, że przy kupowaniu karmnika trzeba brać obwody sprzed ciąży, jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić :D Chociaż obwód to nie problem, zawsze można dokupić przedłużkę. Po gimnastyce mam zakwasy na udach :D. W zeszły czwartek przyszła na zajęcia dziewczyna, która w sobotę urodziła. Ponoć ekspresowo i nie pękła. W dalszym ciągu będę namawiać was na gimnastykę dla kobiet w ciąży, od kiedy chodzę to zero bólu pleców, a dziewczyny mówią, że i poród dużo łatwiejszy. Wiedziałyście, że zmysł równowagi dziecko ćwiczy już w okresie prentalnym? I im mama więcej ćwiczy równowagę (można na przykład na takiej piłce do pilatesu, czy jak to tam się zwie), tym dziecku potem będzie dużo łatwiej. Były też ćwiczenia na uelastycznienie szyjki macicy, też pomocne przy porodzie :). Wyjeżdżacie na majówkę? Ja już się nie mogę doczekać :)

Emka nie denerwuj się każdy mam prawo mieć swoje zdanie właśnie na tym polega prowadzenie dyskusji tylko jak widać nie każdy to rozumie :)

Mniamniek ale rozumiem, że ten poziom żelaza to na zlecenie lekarza czy sama chciałaś sobie sprawdzić? A bierzesz witaminy? Wiem, że w ciąży dość często kobietom obniża się poziom żelaza, szczególnie jak wcześniej też miały skłonności do anemii. Tragedii nie ma, ale zawsze można skonsultować to z lekarzem (lub farmaceutą ;) ).

Ewka ja się nie zdenerwowałam dyskusją :) Ani nawet tą pomarańczą. Po prostu jak komuś się coś nie podoba to niech pisze pod swoim nickiem albo niech nie pisze wcale :) Mnie nie tak łatwo zdenerwować. A jeśli sprawiam takie wrażenie to oświadczam, że jest to błędne wrażenie hehe.

Rossie też miałam ten problem z cycuszkami wymień ilam staniki ale kupiłam u mnie jest ryneczek i tam w jednym z boksów sprzedają bieliznę więc kupiłam 4 każdy w innym kolorze ale za grosze :) szkoda mi kasy na takie porządne :)

Rosie: ja się bardzo mocno zastanawiam nad tymi stanikami ala sportowymi. Nie wiem czy takie bawełniane topy nie będą najlepsze. Co myślicie?

W poprzedniej ciąży miałam niski poziom żelaza i brałam do końca codziennie żelazo w tabletkach plus witaminy.

Emka, żelazo postanowiłam sama zbadać, bo zawsze miałam z nim problem. A od tej przygody z cytologią czuję się gorzej. Już 2 razy mąż mnie musiał ze sklepu prowadzić, bo zasłabłam. Chodzę taka słaba, że jak tylko palcem ruszę, to zaraz muszę odpoczywać. Postanowiłam jednak nie panikować:D we wtorek mam wizytę u gina, więc poproszę o coś silnego na receptę. A dzisiaj pójdę po buraki i zrobię sobie sok. Biorę witaminy LadeeVit, ale tam żelaza i tak mało.

A co do staników, to ja zawsze miałam problem z dobraniem. I zawsze, jeśli coś pasującego znalazłam, to były to niestety drogie staniki. Strasznie mnie wkurza to, że nie mogę kupić zwykłego na rynku, ale one są dla mnie za płytkie! Poza tym mam bardzo mały obwód, 65, a miseczkę D,E...:/

Mniamniek ja też biorę LadeeVit :) W pierwszej ciąży brałam Prenatal Complex i dodatkowo żelazo. Ale problem z zaparciami miałam okropny. Wspomniałam o tym przy tej ciąży (teraz chodzę do innego lekarza) i on mi powiedział, że w tym LadeeVit właśnie jest łatwiej przyswajalne żelazo, które zamiast do kupki idzie do krwi ;) Ale mimo wszystko ciekawe czemu ten poziom masz taki niski (niby w normie, ale jednak w tej najniższej). Chyba też muszę mu powiedzieć, żeby mi dał znów skierowanie na jakieś badania bo dopiero raz robiłam.

Mniamniek, to z obwodem masz dokładnie tak jak ja. To tylko niestety brytyjczyki pasują, a one są w cenie od 150 w górę. Z drugiej strony od stanika w czasie ciąży i karminia podobno zależy czy po całej przygodzie z cycków zostaną smętne wiszące skarpetki, czy jednak będą wyglądały jako tako. Nie wiem ile w tym prawdy... Wiem, że teraz w za małym mi strasznie niewygodnie ;). Nie chce mi się pracować, ale chyba trzeba się za coś wziąć. Może zacznę od spaceru do sklepu po drugie śniadanie :D.

Hej dziewczyny, wczoraj napisałam posta ale się skasował :( Podsumowując chciałam tylko napisać, że konsekwencja w moim przypadku zawsze działała a miałam pod opieką 5 dzieci w ciągu ostatnich 9 lat. Polecam Supernianię :) Co do piersi to moje też się już nie mieszczą, kupiłam właśnie taki top coś jak sportowy bez zapięcia i fiszbin ale zastanawiam się czy on nie jest za słaby, w sensie za mało podtrzymuje. Dodatkowo jest miękki i wiadomo widać sterczące sutki...Ja miałam 75 D, teraz sama nie wiem. Mam rozstępy i zauważyłam, że piersi wieczorem są czerwone i napięte, dostrzegam też jakby naczynka, jestem załamana ich stanem. Do tego obwódki sutków są już dużo większe niż wcześniej i zmieniły kolor na brązowy..! Wyglądam jak potwór ;) Waga 2 kg do przodu ale to chyba same cycki!

Montgomery: z Twoimi cycorami wszystko przebiega książkowo hehe. Mnie też już ciemnieją sutki i są trochę większe (ale to pewnie wina napięcia). Rozstępy mam po pierwszej ciąży, a teraz jest lepiej bo się naciągnęły ;) A jeśli chodzi o naczynka, to mówisz stricte o czerwonych pajączkach czy miałaś na myśli np. błękity? ;) Bo mnie bardzo żyły widać :P Na szczęście pod skórą (która jest mega blada no ale to mniejsza o większość), a nie jak u kulturystów hehe,