Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Judys002

28 Tydzień Ciąży Poród na Kwiecień 2013r. Wejdźcie i popiszmy :)

Polecane posty

mnie cały czas boli podbrzusze brzuch pochwa krzyż w kółko coś boli a porodu jak nie było tak i nie ma nie wiem kiedy ten dzień nadejdzie ale do terminu miesiączkowego zostało 3 dni ale przysięgam że mam dość już nie wiem kiedy zdecyduję się na kolejną ciążę ta ZGAGA mnie wykańcza !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! przysięgam już jestem jednym wielkim kłębkiem nerwów bo w kółko jara w gardło żołądek masakra :( dzisiaj też odwaliłam bardzo szybki spacer na busa bo się spóźniłam prawię leciałam jak szalona potem bus jechał po dziurach to się telepotałam potem mój po mnie do rodziców przyjechał jeszcze mieliśmy na zakupy jechać ale coś mu wypadło hmmm jak widać mam aktywny tryb życia i NICCCC!!! :( Wszyscy piszą dzwonią i marudzą a kiedy mały wychodzi albo oooo Ty jeszcze z brzuszkiem itp.... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judys - juz napewno blizej niz dalej ...;) nie mysl i zaraz szybciej zleci nawet nie bedziesz wiedziała kiedy co gdzie i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PaOlcia staram się nie myśleć ale zawsze ktoś przypomni heh a jak nie ktos to maly da o sobie znac kopem bolesnym :-) co wieczór zasypiam i myślę ze moze to dzisiaj :-) tez tak macie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. My nadal w szpitalu. Milismy wyjsc w piatek,ale MAluszek dostal silnej zoltaczki. CZekamy na obchodz dzis decyzja czy beda go naswetlac. Strasznie mi smutno trzymajcie kciuki.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hinskiturysta- kochana dasz radę musisz być twarda i się nie załamywać maluszek ma tylko Ciebie tam tak blisko musi czuć wsparcie i zobaczysz że lada moment będziesz w domku trzymam kciuki z całych sił !!! nie raz i lepiej zostać troszkę w szpitalu niech mają na obserwacji itp wiem że już byś chciała być w domku naprawdę bo tam leżeć to nic fajnego;/ ale dasz radę :) XXX Dzisiaj dość się wyspałam ale jak śpię w sypialni to nie mogę długo spać bo budzę się po 6 rano a jak śpię w salonie to śpie do 11 hmmm ciekawe czemu tak ;p piję kawkę i biorę się za sprzątanie potem zakupy i jakiś obiadek a wy jakie plany na dzisiaj ??? idzie któraś rodzić ? :) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judys002 dziekuje za wsparcie. Przyporowadzili mi na sale inkubator i lampe i jak nakarmie malego beda mnie uczyc go obslugiwac. Zalozyli mu takie okularki i teraz wyglada jak maly pilot. Jak go beda naswietlac to opisze porod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hinski-turysta - niczym sie sie przejmuj moja znajoma tez rodziła miesiac temu i tez mały miał straszna zółtaczke ale teraz jest wszystko w najlepszym porzadku ;) Judys- no czasem tak jest takie pomieszczenia...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to tak. Pisalam wamze odszedl mi ten czop. Pozniej mialam 2/3 skurcze cholernie bolesne, choc jak teraz sobie przypomne porodowke to az takie bolesne nie byly. Cala noc z 1/2 kwietnia bolal mnie brzuszek jak na okres i mialam strasznie mokro. Obudzilam sie o 5.30 i poszlam narzeczonego szykowac do pracy, dopoki robilam mu kanapaki (na siedzaco) bylo ok, ale jak wstalam to polecialo mi cos po nodze, myslalam ze sie zesikalam :P. poszlam usiadlam na toalete i nie moglam zatrzymac tego "siku" :). Wolam mojego narzeczonego ze chyba mi wody odchodza a on "taa jak to" i oczy jak 5 zl :P a ja ze no chyba tak bo leci ze mnie i nie moge zatrzymac. Dobrze ze wtedy mnie wzielo bo za 10 min mial wychodzic do pracy. No to ja spokojnie stwierdzilam ze sie wykapie i POMALUJE ! i UCZESZE ! :D. Od kilku dni mieszkala z nami moja mama, zeby nam pomagac. Jak uslyszala ze odchodza mi wody w 2 minuty byla na nogach i oczywiscie z moim narzeczonym siali taka panike ze az mi sie smiac chcialo. O 6.30 bylam juz na ip oczywiscie milion pytan do, mialam bardzo nieregularne skurcze okolo co 15 minut. Przzyszla polozna mnie zbadac, szyjka prakrycznie zamknieta i ma 1,5cm! Pozniej zabrali mnie na porodowke, dali koszule i polozyli na tym twardym okropnym lozku na samo wspomnienie mi slabo i podlaczyli pod KTG i znowu wywiad i te same pytania co na ip. Skurcze zacze mi coraz bardziej dokuczac,ale jeszcze nie bylo zle. Przed 8 przyszedl moj lekarz, zbadal mnie (OKROPNoSC!) i mowi ze rozwarcie na pol palca ale szyjka okolo 1cm. Kazal mi podac oksytocyne. Po tej kroplowce myslalam ze zejde! Puszczali mnie tylko do taoalety. A tak mialam lezec na tym wyrze na plasko. Moj narzeczony sie wkurzyl, ze po co mnie meczyl ze przeciez miala byc platna cesarka, tak ustalalismy z lekarzem a on teraz w kulki leci i mnie meczy. Moj P jak patrzyl jak przezywam kazdy skurcz a mialam je doslownie co sekunde to az lzy w oczach mial, oczywiscie oberwalo mu sie bo akurat sie nachylil mnie zlapalo i pociaglam go za wlosy niechcacy a on z taka mina zbitego psa "za co" , kochany byl bardzo mnie wspieral. Pokilku godzinach meki pod okscytocyna przyszedl znowu moj lekarz zbadal, szyjka nadal byla ale rozwarcie az na 1,5 palca... No to moj P. poszedl do niego do gabinetu i daje mu kase za cesarke, a on ze nie nie i wogole ze moze sie ruszy ze poszekamy do 12, no to moj sie wsciekl i lekko opierdzielil lekarza, ten znowu do mnie przyszedl, zbadal i... kazal zwiekszyc oksytocyne i jak do 12 nie dojdze do 4,5 rozwarcia to cc. Boze 2h tak mi sie ciagly ze myslalam ze umre. A najlepsze ze sobie tak umieram na tym wyrze przychodzi inny lekarz i zadaje mi znowu te same pytania! myslalam ze lep mu ukrece. Najgorsze bylo to ze nie moglam sie ruszac... brrr... Najlepsza byla polozna, mowi mi jak oddychac zeby bol troche zelzal a na koniec, hmm to i tak nic nie da musisz sie przyzwyczaic do bolu ;]. Dali mi przeciwbolowe czopki ktore i tak nic nie pomogly... Wkoncu wybila 12 :D. moj P poszedl do lekarza i zaraz mnie przebrali podlaczyli inna kroplowke i zabrali na sale operacyjna. Kazali usiaasc po turecku na stole, moja mysl wtedy to taka ze jak ja sie z tym wielkim tylkiem na nim po turecku zmieszcze :D. Przyszla taka bucowata anestezjolog i zacela mnie gniesc po plecach a ja nadal mialam skurcze wiec zaczelam jeczec a ona z morda ze co mnie boli i ze no trudno przytylo ci sie a ja musze kosc znalesc (pff babsko samo wazylo z dobre 100kg.). to moj lekarz ja zrabal ze przeciez skurcze mam to mnie boli i od tego czasu byla taaak milutka ze sie porzygac mozna bylo. Podali mni znieczulenie w kregoslup i polozyli. Lekarz pyta sie tej krowy czy moze zaczynac ona ze tak no to jezdzi mi tym do odkarzania a ja to czuje !! mowie matko boska pokroi mnie na zywac :D. Zalozyli taki parawan i mowi lekarz ze probuje (az mi sie slabo zrobilo) i za chwile mowi brak reakcji wiec zaczynamy. Nic nie czylam oprocz takiego szarpania :) Lekarze pierdolki gadali :P na koniec sie zapytal czy moze mi wydziergac nazwisko:P Maluszka pokazali mi tylko na chwilke nie plakal odrazu ale oddychal zaczely go wycierac i wszystkich obsikal i zaczol plakac:) Zawolali tatusia i byl jak go myli i dawali szczepionki, Babcie sie go pytaly i jak a on zapamietal tylko tyle ze... mial DUZE JAJKA :D. Przewiezli mnie na sale i za chwile przyniesli maluszka, kazali do piersi przystawiac nawet jak nie bedzie jadl i do wieczora tak ze mna z tatusiem i z babcia siedzial :) pozniej zaczelo puszczac znieczulenia, brzuszek rwal jak cholera a polozna przyszla sprawdzic czy macica sie obkurcza i zaczela mnie po nim cisna myslalam ze padne. Dali mi przeciwbolowe kolo 19 przyszla polozna i pyta sie czy chce probowac wstac mowie ze tak bo im szybciej sprobuje tym szybciej bede sprawna, no to sprobowalam. Bolalo okropnie. Poszlam z nia sie troszke obmyc i spowrotem do wyra, teraz juz jest w sumie ok. Na 2 dzien juz nie bralam przeciwbolowych bo bolalo tylko jak wstawalam. No i to chyba wszystko :) Da sie przezyc :) choc czasem mowilam "kurwa umre tu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HinskiTurysta fajnie mi sie czytalo Twoja relacje!:) zazdroszcze, ze masz to za soba. Z zoltaczka Małego na pewno wszystko bedzie ok, zobaczysz :* super Twoj facet sie sprawdzil, a co do tej beznadziejnej poloznej to brak mi slow.. niektorzy ludzie maja nasrane :P Judys hehe mam tak samo caly czas cos boli a tu nic :) jaka ironia, cala ciaze brałam po kilkanascie tabletek dziennie, zeby nie urodzic za wczesnie, jak juz je odstawilam to Malutkiej wogole sie nie chce wychodzic :D i cholernie mnie wkurzaja teksty typu "urodzilas juz, kiedy rodzisz?" Ku*** skad mam wiedziec, kiedy dzidzia zeche wyjsc? juz nawet nie odpisuje na takie wiadomosci co niektorym.. Aha dziewczynki, macie tez moze takie ciagniecia, kłucia w PACHWINACH?? Jak mnie po prawej stronie zakluje to sie zwijam z bolu, dzis w nocy mnie to obudzilo 2 razy, ogolnie od wczoraj zaklulo z 6-7 razy. Wolalabym, zeby byly skurcze niz takie klucia, chociaz wiedzialabym, ze porod juz niedlugo.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini93 ja czasem mam takie klucia ale nie sa zbyt mocne a skurczy sie jeszcze doczekasz ;) Zostalo Ci 11 dni, moze sie zaczac w kazdej chwili :) HinskiTurysta gratuluje wytrwalosci :) Duzo przeszlas, ludzie sa rozni ale wszystko jest do przezycia. A malutkiemu na pewno pomoga te lampy, lepiej zeby Was teraz dluzej przetrzymali niz zebys miala wracac do szpitala. U mnie moj synek urodzil sie w 37 tyg, malo wazyl bo 2560 g i tez mial zoltaczke nasilona. Bodajze od 4 doby lezal pod lampami z taka specjalna opaska na oczkach, mam nawet zdjecie jak sie tak opala :) Wyszlismy w 10 dobie a na wypisie jest napisane wypisany do domu w 10 dobie zycia - zoltaczka slad. Najwieksze stezenie mial w 5 dniu, to jest tak ze wczesniaki i dzieci z niska masa urodzeniowa sa bardziej podatne na zakazenia, no i zoltaczka lubi sie nasilac. Moj bral tez antybiotyk wiec byl dodatkowo oslabiony. A jak jest z karmieniem, prawidlowo przybiera? Judys002 u Ciebie czekaja na termin z OM? A chodzisz na ktg czy po prostu czekasz w domu do 11? A potem co, masz sie zglosic do szpitala? PaOlcia.94 pierwszy spacerek zaliczony? Taka dzisiaj piekna pogoda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HińskiTurysta ale bylaś dzielna!! Judys- dokładnie masz tak samo jak ja i te diabelne telefony d rodziny z idiotycznym pytaniem czy rodzę- szczyt impertynencji... ja juz ze złości porecze przy schodach po któryh sie wspinam pogryzłam a Ci mi trują.... A im złoszczę sie wiecej- wiecej chodzę na szybkie spacery i dalekie, tańcze itp itd, tym więcej RWIE mnie w podbrzuszu i kręgosłupie a młoda SIEDZI!!!!! na razie przenosiłam 4 dni... w najgorszym wypadku w piątek poród o!!! to mnie tryzma przy zyciu bo hormony w depresje mnie wpedzają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No te telefony są tak wkurzające że masakra moja teściowa potrafiła zadzwonić 3 razy dziennie czy jej wnusio już wyszedł a jak nie o to pytała to czy czuje ruchy co to za pytanie jak bym kurwa nie czuła ruchów to raczej bym do szpitala pobiegła ;/ żal!!!!!!!!!!! Ja mam takie kłucia ja mam w kółko kłucia bóle rwanie wypychanie nawet uda w środku mnie bolą masakra jakaś mam nieraz wrażenie jak by brzuch miał mi wybuchnąć a że tak napiszę głupio pipkę i pupę czuję że mam tak napuchniętą hehehe że masakra załatwić się nie idzie czasem hehe a jak się podcieram to czuje;/ też takie spuchnięte jesteście ? nie wiem jak to opisać brzuch masakra rwie ale nic się nie dzieje chciała bym naprawdę chciała bym żeby wody mi odeszły nawet jak potem jest cięższy poród ale chociaż bym wiedziała że to jest JUŻ a nie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny HinskiTurysta serdeczne gratulacje - fajnie że już po wszystkim. A porodu nie miałaś wcale lekkiego. Nie wiem czemu lekarze męczą te kobiety i czekają, czekają na rozwarcie a tu nic. Moja siostra cioteczna rodziła przez 2 całe dni, w końcu urodziła ale co ona przeżyła - nie chce już więcej dzieci. Nie chcę dokładnie opisywać bo jeszcze trochę nas do rozpakowania zostało. Co do żółtaczki to moja córa tez ją miała a urodziła się w 38 tyg z wagą 2535. Na szczęście tylko łóżeczko, ale w pokoju byłyśmy z dziewczynką i jej mamą gdzie córa duża a musiała leżeć w inkubatorze z powodu żółtaczki. Lampy naprawdę dużo dają. Nas wypościli w 6 dobie. Ja tez ostatnio mam tak bardzo mokro czasem jakbym się siusiała. Stawiam na płynny czop śluzowy. Więc pewnie już nie długo - zostało mi 10 dni do terminu. Jutro mamy ostatnie usg. A w czwartek KTG. A robota jak była tak jest. Zawsze jej pełno. Sądziłam że nie dotrwam do terminu ale kto wie? Ostatnio na wizycie u gin, lekarka mówi abym nie przejmowała się porodem że pójdzie ekspresowo, że nawet znieczulenia nie zdążą podać. Mam taka nadzieję. Niby jeden poród mam za sobą, poza tym jestem po jednej stracie dziecka w 12 tyg więc niby wiem jak to wszystko powinno wyglądać ale... Po prostu czeka się już, tak jak każda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam tak mokro codziennie ale taki budyn jak by...jestem wykonczona dzisiaj nigdy w życiu jeszcze nie byłam tak zmeczona jak dzis... szok normalnie kregoslup brzuch tak napiety ze boje się dotknąć ze go przebije :-) hehe dziwne uczucia mam dzusiaj hmm... a ci nerwów się najadlam poklucilam sie z moim ale już jest oki tzn ja tam nie wybaczylam jeszcze i gadamy sluzbowa tak ale jutro pewnie bedzie juz dobrze on w kolko zagasuje ale ja tak nie bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny za wszystkie skowa otuchy. boze jak mi smutno przyszedl moj P. zobaczyl malego w tym inkubatorze z zaslonietymi oczami, zaczol krzyczec ze boze ze co oni mu robia ze tam mu zle, ze lekarze juz w piatek wiedzieli ze bilurbine ma wysoka a dopiero teraz go wsadzili i bedzie mial wiecej do zbicia, prawie plakal a mi godzine zajelo tlumaczenie zeto dla jego dobra. Masakra pierwszy raz go widzialam takiego on prawie plakal a mi malo serce nie peklo, masakra... Mam dosc tego miejsa.. xxx sisia25 nawet nie wiem jak przybiera bo czegos sie tu dowiedziec to masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezuuuuu jak mnie skora swędzi tez tak macie caly brzuch i biodra masakra boję sie zeby zaraz nowe rozstepy nie wyszly w ogole jakosplakac mi sie chce bo jest tak mi zle okropnie sie czuje. Czuje taki dyskomfort tragedia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojjojojoio usnelam w koncu to snily mi sie PAJAKI fuuuuuu! Mam fobie jakas na ich punkcie i co rano budze sie otwieram oczy patrzę na sciane a tam pajak no myslalam ze zawału dostanę taki kurzak wielki i mojemu uciekl bo oczywiście pisk na caly dom! :-( ale czytalam ze to na szczęście hmm oblecha teraz to w ogole wszystkomnie swedzi bo mam wwrażenie że to chodzi po mnie hehe:-( ::-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) My czekamy na wyniki, zobaczymy jakie beda. Ładnie spi w tym inkubtorze musze go budzic na karmienie co 3h, bo sam leniuszek nie wstanie, chyba dobrze mu tam, cieplutko, golutko i wogole, prawie jak w brzuszku :) xxx Wrzucilam na email zdjecie Piotrusia jak mial 2 dni, jak wkoncu wroce do domu to wrzuce wiecej bo tu nie mam kabla od telefonu ani od aparatu. xxx Jak sie tam czujecie?:) xxx Judys ja mam podobnie z zabami, kiedys poszlam z moim tatem na grzyby i stala tam taka wielka oslizgla oblesna ropucha, tak sie zaczelam drzec ze biedny malo zawalu nie dostal, myslal ze ktos mnie napadl :D. Kochana juz nie dlugo i bedzie po wszytskich ciazowych dolegliwosciach, ja nie moge patrzec na ten swoj brzuch, krzywa kreska, pepek w pol wklesly i jak chodze to tak dziwnie lata ;p xxx na oddziale przez caly weekend (od piatku do niedzieli wieczor) bylam sama, a teraz jest caly oddzial zawalony i baby do innych szpitali odsylaja, masakra:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hinskiturysta sliczny synek :) jeszcze raz wielkie gratulacje :) A powiedz Piotrus lezy w inkubatorze czy w takim specjalnym wozeczku? Bo u nas pamietam byl wozeczek jakby z baldachimem zeby lampy dobrze naswietlaly, i tez malego mozna bylo wyjmowac tylko na karmienie zeby jak najdluzej lezal. No i w samej pieluszce i opasce, zobaczysz to mu szybciutko pomoze. A tatusiowi wytlumacz ze tym krzywdy dziecku nie zrobia, z tego co wiem to maluch kwalifikuje sie na lampy po przekroczeniu jakiejs tam granicy bilirubiny wiec wczesniej widocznie nie bylo wskazan do naswietlania. A przybiera pewnie dobrze skoro pediatra nic nie mowila ale ja bym dopytala na obchodzie, na wszelki wypadek. A ladnie je?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest boski !!!! :) hihihi nie będę pisać że jest śliczny bo nie wolno zapeszać tak ;p GRATULUJE !! :) ja też się boje mojej reakcji na swój brzuch na razie jest wielki i w rozstępach ;/ ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hinskiturysta gratulacje Ślicznego synka ;) Najgorsze jest własnie to ze te dzieci tak ciasno owijają w te pieluchy zajoma jak przyjechała z dzieciem ze szpitala to było całe poodparzane bo to sie przeciez zapoci... Ja mała odrazu jak dostałam rozwinęłam z tego i za kazdym razem jak mi ja brały to mi ja ta zawijały masakra... xx oczywiście ze per wszy spacerek za nami przeszłysmy moze z 6, 7 kilometrów mała cały czas spała świeże powietrze dobrze jej robi... xx Judys - opowiadałam Ci ostatnio ja byłam taka strasznie zmieczona ostatnie 2 dni przed normalnie z łóżka mi sie wstac nie chciało ale musiałam bo ból dawał sie we znaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HinskiTurysta słoooodziak! gratulacje!:) a co maila ktos usunal maila z moimi fotkami heh, dzieki :P trudno sie mówi. Za 2 dni wizyte mam u ginekologa, jeszcze nigdy wczesniej nie czekałam tak bardzo na wizyte.. chcialabym uslyszec, ze szyjka juz mega skrocona i ze niedlugo nastapi godzina 0! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini moje zdjecia tez usuniete i do tego dostałam nie miłego maila dlatego nie pisze juz na "naszym' forum bo zrobił to ktos z dziewczyn niestety:( ktos mający hasła... Pozdrawiam dziweczyny i gratuluje mamuśkom :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak To dziewczyny co wy opowiadacie ??? jakie nie miłe maile ? żartujecie ? ja widziałam właśnie że jakieś zdjęcia brakuje !! hmm co za świnia to robi do cholerki... a może ktoś się podszył czy coś i dostał hasło i napisał trzeba zmienić hasło i wysłać tylko do NASZYCH tych co piszemy od początku cały czas... i jak się powtórzy to usuniemy maila... bo tak to bez sensu wydaje mi się że dałyśmy hasło jakieś dziewczynie co weszła z 2 3 razy i może coś napisała hmm ;/ XXX PaOlcia ja wczoraj miałam taką noc i takie zmęczenie ale nie mam lenia jakoś umyłam okna dzisiaj u małego hmm nie wiem... Chciała bym żeby to było już!!! jutro mam termin z miesiączki... Ciekawe a swędzi was skóra ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Dziewczyny :) Sorki, że mało piszę, ale za to namiętnie czytam wszystko co piszecie. Gratuluję mamuśkom :) A u mnie hmm... nic się nie dzieje, mały zapiera się nózkami i rączkami i wyjśc nie chce :). Jutro mam wizytę na 10 może się cos dowiem ciekawego, bo tak to nic się nie dzieje, czuję się jak miesiąc temu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno naświetlanie pomoże dzieciątkom przy żółtaczce i mi też ciężko było kłaść córę na te łóżeczko bo wolałam ją mieć przy sobie ale jak trzeba było to trzeba, Ala nie lubiła leżeć na brzuszku. A już czekanie na wyjście ze szpitala - dłużyło się strasznie. Na samym początku pamiętam jak Alę kluli szczególnie że czasem bardzo nieumiejętnie to robili że nie potrafili trafić na żyłę do pobrania krwi to i ja płakałam, myślałam że rozniosę tam niektóre pielęgniarki. Teraz to bym chciała aby szybko urodzić i szybciutko wyjść. Co do brzuszków, nie oszukujmy się po porodzie wygląda strasznie. Czasem jeszcze widać jakby dalej się było w ciąży a przy bardziej ćwiczonym brzuszku albo młodszym nie widać ciąży ale skóra tez jest taka obwisła, taki krzywy się wydaje. Ale wszystko z czasem powinno wrócić do normy. Strasznie nie lubiłam tego jak sprawdzano obkurczanie się macicy bo potrafią to robić naprawdę bardzo boleśnie. Dziś na 19 godz usg i zobaczymy malucha. Pierwszy raz na spokojnie z mężem bo zawsze z córą byliśmy a Ali bardzo się nie podobało co mamie robię - rozpacz straszna, więc zazwyczaj sama z lekarka była. Zastanawiam się jak ja ogarnę 2 takie maluchy. Córa ma 21 miesięcy. Ale damy radę. Na pewno córa bardzo lubi dzieci i braciszka też polubi. Na początku może być trudno, ale jakoś to będzie. Coś czuję że to już nie długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zaraz zmienie haslo na tym naszym emailu i wysle tylko do tych co sie udzielaja... Masakra, ciekawe kto tak nam zrobil. xxx angelak wracaj nie wyglupiaj sie, to napewno nie byla zadna z naszych tylko moze komus za predko dalysmy haslo. xxx Dzieki dziewczyny za gratulacje i komplementy dla Piotrusia :D Przekaze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sisia25 lezy w inkubatorze a nad nim stoi taka lampa, caly ten sprzet stoi w moim pokoju, w sumie to dobrze ze jest ciagle ze mna ale ta lampa tak buczy ze chyba ogluchne zanim wyjdziemy do domku :P Tez go wyciagam tylko na karmienie co 3h, przedtem karmilam go co godzinke, a teraz musze go budzic na karminie, wiec chyba mu w tym ustrojstwie zle nie jest. Ładnie je, wazy 2660. Najpierw nie mialam mleka wogole i gdyby nie polozna ktora spedzila z nami cala noc na probowaniu to nic by z tego nie bylo, choc pozniej przeklinalam ze po co zaczynalam bo zrobil mi sie maly zastuj i mialam straszny nawal mleko cieklo jak szalone jak sie mylam to kapala na podloge i wogole wszedzie :P Normalnie lecialo strumykiem, pozniej strasznie zaczely mnie bolec brodawki! Leciala mi krew, polozna polecila nakladki na sutki i jest o niebo lepiej i sutki juz mi sie tez wygoily wiec karmie teraz z przyjemnoscia :) xxxx PaOlcia.94 ja tez malego odwijam z tej pieluchy bo strasznie tego nie lubi, teraz jak lezy na golasa to jest w 7 niebie :) xxx Erisss ja jak zobaczylam roczki Piotrusia to sie poplakalam, strasznie pokuty, mam nadzieje ze wkrotce wyjdziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×