jak usypiacie swoje miesieczne dzieci?

prosze o rady jak usypiacie swoje pociechy? ja mojego synka juz od 20.30 po kapieli probuje uspic i nic. staram sie wyciszyc go przed snem muzyka relaksacyjna dla niemowlat 10 min przed kapiela i kapiel przy muzyce. do lozeczka kolysanki i smoczek ale nic to nie pomaga. wydaje sie byc taki rozdrazniony. ciagle macha raczkami i nozkami wierci sie i wszystko wytaca go z snu. a to smoczek wypadk a to drzwi chlapnely podloga zatzreszczala... juz nie wim co mam zrobic. prosze o jakies rady... bo juz plakac mi sie z tego wszytkiego chce tym bardziej ze w dzien tez nie mam z nim lekko no i nocne pobudki co 2 h...

jak jest nerwowy to moze to byc nadmiar bodźców. Jesli pierwsze to zadbaj o jego spokój równiez w dzien. Nie chodzi o to zeby chodzic przy nim na plcach i mowic szeptem. Ale zeby np radio czy tv nie chodziło przy nim cały dzien, zeby czasem był sam w lozeczku - czasem tylko. Moze spróbuj masazu po kapieli jesli masz wystarczajaco cieplo w domu - ale bardzo spokojnego i delikatnego... nawet bez muzyki. aaa.. no ijeszcze jak z jedzeniem? jest na naturalnym? Kupki sa ok? Moze cos sie z brzuszkiem zaczyna dziac, poczatki kolek? A moze jakos źle je i sie nie najada?

Mój synek ma 1 rok i 6 miesięcy. Cały czas śpi niespokojnie. Płacze przez sen kilka razy w nocy. Próbowalm różnych sposobów. Nic nie pomaga. W dzień jest pogodnym, wesołym dzieckiem.Wyciszam go wieczorem, spi przy muzyce relaksacyjnej, najada się wieczorem, wykąpany a jednak nie może przespać nocy.

Musisz przez to przejsc. Na pocieszenie powiem Ci, ze bedzie lepiej. Moja 1 miesiac zasypiala przy cycku, a potem to juz roznie. Nauczylam ja sama zasypiac w lozeczku. W ciagu dnia wlaczam jej kolysanki daje smoczka przykrywam kocykiem i daje jej taki pluszak-kocyk i ona go uwielbia. Mizia nim sobie po twarzy, przytula i sie usypia. Czasem troche pomarudzi, wypadnie jej smoczek - wtedy go jej znow podaje. Musisz wziasc dziecko na wstrzymanie. Jesli Ci placze, to nie ulegaj, bo nauczysz noszenia itp. Najwazniejsze, zeby byl najedzony. A i sprawdz czy jest mu cieplo. Dobrze tez wywietrzyc pokoj przed spaniem i dac nawlizacz powietrza. Powtarzaj co wieczor ten sam rytual. Moja juz wie, ze najpierw jest kapiel, potem jedzenie i nocne spanie. Jak ją karmie po kapieli, to nie odzywam sie do niej, jest cisza i przy slabej lampce, zeby wiedziala, ze to juz pora na spanie. Moja ma cos w tym stylu http://galeriabukowski.pl/maskotki-baby-collection-ziggy-przytulanki-do-spania-mis-ziggy-baby-rug/p,276766

a moi sasiedzi zza sciany maja bardzo prosty sposob. jak ich oskarek śmie tylko zapłakać, to zaraz sie dra na cale gardlo ZAMKNIJ RYYYYJ!!!! ZAMKNIJ SIEEE! no i oskarek milknie...

Może za wcześnie go usypiasz? Moja córka nigdy przed 21/22 nie zasypia. Zwykle ok 21 dajemy butelkę lub pierś i zasypia leżąc przy nas, głaszczemy tulimy ona sobie rączkami rusza aż padnie. Od początku tak było.

wiec sprawa ma sie tak... ogolnie w ciagu dnia tez jest niespokojny, sypia po pol godziny, godzine i to w ciagu tego sie przebudza placzem. najedzony jest w zasadzie na 100% karmie go cycem ale domaga sie co 2 godziny a przed snam staram sie "napelnic" go do pelna. kolki niestety tez ma napewno ale wydaje mi sie ze nie podczas zasypiania. wiem jak sie zachowuje podczas kolki i wzdec (wrzeszczr, krzyczy, prezy sie) a tu poprostu nie moze zasnac. podaje mi sab simlex myslalam o zastosowania czopkow viburco. czy ktoras z was stosowala je?

ja stosowalam, nie jest to moze zle ale dziala tylko przz pierwszych kilku razach przynajmniej u mnie tak bzlo...wlacz mu suszarke to padnie jak mucha..dorazne rozwiazanie ale pozwala na troche spokoju..dziecko lubi szum bo podobno w lonie matki tez slzszy i czuje sie spokojne. moj tak uszpial jak mial kolki i problemz z zabkowaniem..

wlasnie suszarke uzywalam. najpierw bylo doraznie ale doszlo do tego ze suszarka byla niewylaczana. poza tym tak sie nauczyl ze przy wylaczeniu suszarki budzil sie. dlatego tera jestesmy na etapie oduczania sie suszarki...

Miałam z małym to samo. W dzień po pół godziny, troszkę dłużej jeśli na rękach, w nocy pobudki co 2h i do tego czasem 2-godzinne przerwy, ot tak- machał sobie od 2 do 4 nad ranem i potem zasypiał. Wisiał na piersi połowę nocy oczywiście. Takie maluszki często chcą się poprzytulać, mogę Cię pocieszyć,że z czasem będzie lepiej. A próbowałaś go zawijać ciasno w rożek lub kocyk? To działa bo czują się wtedy jak w brzuchu :)

Ja usypiałąm na rękach lub w wózku, ale przez to mam problem do tej pory, bo nie chce spać w łóżeczku.

takasofija czyje jakbys o mnie pisala. tylko ze moj jak ma przerwy w nocy to na raczkach bo ciagle placze matudzi. w gorze nose to nawt wrzask ze i rece nie pomagaja. rozek wyprobowalam ale wogole go nie lubi. jeszcze bardziej sie denerwuje a poza tym strasznie sie w nim poci a w domu temp 19-20 stopni w nocy... chyba w takim razie musze odczekac trosze i miec nadzieje ze wyrosnie z tego