Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość axxadaxxa

trzymacie się stalych godzin, pór?

Polecane posty

Gość axxadaxxa

Plan dnia i rytuały są ważne w życiu małego człowieczka, staram się trzymać schematów, ale pomimo to mam problem, bo moje bejbe nie zawsze robi wszystko o tej smaej porze. Zazwyczaj potrzebuje 2 drzemek w ciągu dnia,a spać idzie o 21ej. Musze trzymać sie stałej pory spania, bo nie wyobrażam sobie żeby dziecko raz zasypiało o 21ej ,a innym razem o 1:00 w nocy. Niestety mam problem, bo jeśli jednego dnia trzymam się takiego planu dnia, że dziecko budzi mi się koło 8:00 to wiem, że za 3 godzinki będzie juz zmęczone i zazwyczaj jak juz widzę że trze oczy o 11ej idziemy na spacer/spanie na około 2h. O 13 ej powrót i potem drzemka popołudniowa wypada koło 17ej do 17:30-18:00. wiem, że jak wsatnie o tej 18ej to normalnie o 21ej pójdzie spać,ale co robić jeśli syn wstanie np o 6:00? Wtedy spiący bedzie koło 9:00-10:00, nie przetrzymam go do 11ej. Tak rano jak z nim wyjdę na 2 h to wrócimy o 11ej, a on o 14ej będzie chciał juz spać i zazwyczaj bedzie to tylko 30 min i wiem, że od 14:30 do 21ej nie wytrzyma,a znowu jak bedzie chciał spać jeszcze raz to już będzie to po 18ej, koło 19ej co tez jest bez sensu, bo przez to nie zaśnie o 21ej. Stresuje się tym, syn mi się przebudził dziś koło 6:00 to na siłę go lulałam do tej chociażby 7:00. jak widać jak wstanie 2 h wczesniej niz zawsze to cały dzień rozwalony, zupełnie inny, przez to ostatnio poszedł spać zamiast o 21ej to o 23ej, bo sie przekimał od 18:30 do 19ej. Dziecko ma 5 miesięcy i nie wchodzi w grę aby na spacerze nie spało, bo wtedy mój spacer to będzie wrzask i płacz. Ostatnio jak mi tak zasnął o 18:30 to o 19:00 go obudziłam, zeby nie spał za długo i poszedł normalnie spać o 21ej a to z kolei matka mi uwage zwróciła, że nie powinnam go budzić.Co wy robicie, co byście robiły na moim miejscu? wasze dzieci trzymają się równo godzin pobudki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja to nigdy nie chciała zasypiać, więc na siłę ją kładłam o określonych porach. Później było coraz lepiej i o stałych porach ją kładłam i usypiała sama, mimo że jakoś specjalnie się śpiąca nie wydawała. Jak się budziła wcześniej to ją przetrzymywałam do godziny drzemki, no chyba że sama padła wcześniej na kanapie w salonie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×