Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna w niedzielne poludnie

czasy sie zmienily...

Polecane posty

Gość smutna w niedzielne poludnie

poznalam faceta. nasza znajomosc trwa juz rok, ale tylko pare razy si espotkalismy. on uwaza ze czasy si ezmienily i dziewczyna wskakuje do lozka na drugej randce i ze to normalne. ja nie naleze do nich i co uslyszalam??? ze mam sie trzymac swoich zasad, ze on potrzebuje seksu i kobety a nie zeby pzez rok latac za dziewczyna i nic. no dobrze rok czasu??? jak w ciagu tego roku spotkalam sie z nim 5 razy to jest naprawde cos:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polowa czasow
chwalisz sie czy zalisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak kocha to poczeka
a po ślubie będziesz go gwałciła cztery razy dziennie to doceni swoją samotność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna w niedzielne poludnie
czy naprawde az tak to wyglada czy poprostu ja naleze to wyginionego gatunku ktory ma nikle szanse na przetrwanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdweiujhdiuweh
co to za zwiazek 5 spotkan w roku? wychodzi bardzo nieczęsto raz na 2 miesiace? i troche? masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna w niedzielne poludnie
nie chwale ise, tylko chcialabym poznac jak to wyglada z boku?? naprawde zastanawiam sie czy to cos jest ze mna nie tak czy z nim. nie zebym nalezala do swietych ze z seksem to po slubie, ale po nieudanym 5-letnim zwiazku trudno jest zaufac i boje sie, ze gdy sie otworze na nowy zwizek to si enie uda. dlatego wole byc ostrozna. a przeciez mozna tak pieknie razem czas spedzac, nie tylko zabijac nude seksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiany
znajomość ? to słowo jest chyba na wyrost ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiany
znajomość ? to słowo chyba troche na wyrost ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna w niedzielne poludnie
zwiazkiem bym tego nie nazwala. z tego mial byc zwiazek, ale o stwierdzil ze bez seksu nie ma co sie starac o cokolwiek tak jakby " jak ni edasz dupy to nie masz chlopaka" no nie wiem....myslenie faceta ktory ma 28 lat??? albo tak niedojrzaly alo tak pusty?? a z tego co wiem to mial jedna dziewczyne z ktora jak stwierdzil ze poszlo szybko, ale na moje oko jak szybko zaczal tak szybko skonczyl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamioculcas
Daj sobie spokój z tym burakiem i pozwól, żeby inne laski skakały po jego łóżku na drugiej randce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antekboryny
...wyżej dóóóPAAAAAA........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna w niedzielne poludnie
znajomosc nazwalam dlatego, ze utrzymujemy kontakt tzn utrzymywalismy. bo to wylada tak, ze on jest w polsce raz na dwa tygodnie, czasem co tydzien zjezdza , i jedyne co "nas laczylo" to internet i telefony :( lubie go, milo si ez nim rozmawia ale czasem poprostu go nie poznaje tak jak teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamioculcas
W ogóle nie marnuj na to niedzieli. Facet, któremu zależy na kobiecie, inaczej stawia sprawę. Dąży do jak najczęstszych spotkań po to, żeby się lepiej poznać, pokochać, wytworzyć więź. Wtedy przychodzi czas na seks i zazwyczaj nie ma się już wtedy wątpliwości. A ten Twój, to chciałby iść po najmniejszej linii oporu. Podsumowanie: to fajnie, że dał Ci spokój:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiany
skoro tu piszesz to znaczy ze sama domyślasz sie o co jemu tylko chodzi ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna w niedzielne poludnie
zamioculcas.... wiesz...masz racje, nie chcialabym pozniej zalowac..tzn nie byloby czego bo nie oddalabym mu sie tak hop siup bo on tak chce. moze ja taka glupia naiwna ze wierzylam ze jest iaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna w niedzielne poludnie
zawiany tak, ja sie domyslam tylko zastanawiam sie nad tym czy faktycznie takie dziewczyny co nie skacza do lozka na drugim czy trzecim spotkaniu to juz przezytek . albo ja zyje w innym swiecie albo on. j amam swoje zasady i wartosci dlatego uwazam ze na wszystko przychodzi czas..odpowiedni czas, a jesli komus na kims zalezy to tak jak wspomnial zamioculcas ze chce jak najwiecej czasu spedzac z ta osoba... a tego u mnie chyba raczej nie bylo:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiany
wiesz ? myśle ze bardzo mądrą zasadą sie kierujesz , i trzymaj tak dalej , pozdrawiam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się, część tak
myśli ale to nie znaczy że mamy się zmieniać ja nie jestem jakoś super tradycyjna ale potrzebuję zaufania, więzi i tylko o to chodzi, i chce tę wieź zbudować nie bazujac na seksie ale na spędzaniu razem czasu, pomaganiu sobie, dzieleniu się... kiedyś miałam bardziej liberalne poglądy bo wydawało mi się że jak dwie osoby chcą to wszystko ok nawet w dość szybkim czasie, ale po moich doświadczeniach niestety widzę że dla wielu seks to jedyne co oczekują sama mam sporą fantazję i to że chcę poczekać nie znaczy że potem będzie nudno ale wielu tego nie rozumie jednak wierzę że spotkam tego z którym się wzajemnie zakochamy i seks będzie wzmacniał naszą więź a nie ją budował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że nie miałabyś nic przeciwko, gdyby sypiał z innymi skoro to nie związek, a Ty się na seks nie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się, część tak
i co ciekawe, gdybym chciała szybciej pójść do łóżka byłabym teraz w "udanym" związku, i to jest przerażające bo nigdy nie chciałam kalkulować a wychodzi na to że jednak niestety trzeba, bo faceci kitu nawciskaja i są z kimś z wygody, bo mają seks itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z perspektywy mężczyzny: Nie ma co czekać jeśli kobieta nie jest dziewicą. A jeśli ona czekać chce - to trzeba ją zmienić na inny model. Manipulowanie seksem jest obrzydliwe. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna w niedzielne poludnie
nie chce sie zmieniac, chce pozostac soba i chcialabym zeby ktos w koncu docenil i uszanowal moja osobe. moim zdaniem zaufanie to najwieksza "wiez" jaka jest miedzy dwojgiem , bo wtedy gdy ma sie to zaufanie mozna kochac sie , bo czym bylby seks bez zaufania? raczej tylko "zaspokajaniem " potrzeb, a przeciez nie o to tutaj chodzi. ja oczekuje duzo wiecej od partnera niz tylko seksu. Pruga... mimo iz to nie zwiazek to mialabym przeciwko gdyby sypial z innymi badz tez zawiatal w burdelu. no ale kazdy ma prawo wyboru i wie co dla niego najlepsze. skoro nie umie uszanowac kobiety to sam nie bedzie szanowal siebie. ">nie martw sie.." ... tak masz racje faceci potrafia zamydlic koiecie oczy, al ewazne jest by wyczuc na ile jest wiarygodne to co mowi. sam seks nie jest podstawa udanego zwaizku ani tez recepta na udany zwiazek. on jest tylko dodatkiem i spoiwem, ale nic bardziej jak wzajemne zrozumienie , rozmowa i chcec "bycia" nie tworzy udanego zwiazku. bo uwazam ze partner(partnerka) powinna przede wszystkim byc najlepszym przyjacielem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna w niedzielne poludnie
pruga..czyli patrzac z perspektywy mezczyzn seks = poczatek zwiazzku? albo poprostu "stala" partnerka do seksu ?hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się, część tak
no to myślimy podobnie, @smutna @Purga, po prostu pójście za instynktem i "chcicą" nie jest wg mnie dobre. nie jestem zwierzęciem by rzucać się na wszystko co mi się podoba:O ja akurat jestem dziewicą i co, mam jedną szansę na budowanie związku nie od dupy strony, jak po iluś latach jednak to się rozpadnie to potem mam "dawać" od razu? kurwa, co to w ogóle za myślenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się, część tak
no to wychodzi, ze jedyne co kogoś interesuje to krocze ja uważam że i mężczyzna i kobieta ma do zaoferowania o wiele więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość second
Z dziewicą warto czekać jak już jest się którymś tam z kolei to tylko debili czeka dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna w niedzielne poludnie
nie martw sie... tak dokladnie tak. obie strony maja do oferowania bardzo duzo, a dobrze jest jak facet wklada duzo wiecej w zwiazek niz tylko penisa:) gdzie to w demotywatorach widzialam:D mowisz jestes dziewica? dobrze ze nie myslisz du*a tylko glowa. lepiej zaczekac na tego odpowiedniego niz puscic sie z kims pierwszym lepszym... no tak puscic si ebo inaczej nie da rady tego nazwac. ja mam 5-letni zwiazek za soba i z perspektywy czasu nie zaluje tej decyzji o wspolzyciu, choc wtedy ja kochalam szkoda ze faceci mysla tylko "malym" choc tez nie mozna zaraz negowac wszytskich bo czasem to wlasnie kobiety sa gorsze niz faceci:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ smutna w niedzielne poludnie Dokładnie tak. Czemu mam kobiecie dawać to na co jej zależy bezinteresownie? @nie martw się, część tak Interesowne myślenie. Czy kobieta szuka niskich, brzydkich biednych facetów, z małą fujarką co nawet stanąć nie chce? Zadziwiającym znajduję, że kobieta uważa realizowanie swoich interesów i zachcianek za naturalne i uzasadnione, a jeśli mężczyzna jasno mówi czego potrzebuje, to jest "wujem", łajdakiem, szowinistą itd etc. Nie pojmuję takiej hipokryzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się, część tak
@smutna, no mam nadzieję że trafię na kogoś z kim prawdziwą relację się stworzy :) chociaż wiem, ze w życiu nie ma nic pewnego @Purga ale o czym Ty? myślisz że kobietom seksu się nie chce? czasami miałam ochotę pierdolnąć wszystko, ale nie chcę żyć jak zwierzątko kierowane swoimi popędami. nie każdy uważa, ze skoro mamy na coś ochotę to od razu to zaspokajamy i jak dla Ciebie chęć budowania zwiazku opartego na zaufaniu, szacunku jest zachcianką to współczuję tylko płytkości życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się, część tak
a co do wzrostu i reszty, to gratuluję ze takimi kobietami się otaczasz. jak to mówią swój do swego ciągnie mam dwie sprawne ręce i łeb na karku więc sponsora nie oczekuję, impotencję się leczy, a brzydota to kwestia subiektywna, jeśli ja kogoś odrzucam swoim wyglądem to nie mam pretensji do tej osoby. jak facet mnie zauroczy całokształtem to parę cm wte czy wewte, albo czyjeś uznanie jego wyglądu mam w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×