Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fiku mikuuu

dobre kobiety nie cieszą sie powodzeniem

Polecane posty

Gość Zuzanna Amelia & 13
Argen - my rozmawiamy o byciu przyjacielem po daniu kosza dziewczynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 13
Argen - Ty materialisto. Przyjazn jest ukladem bezinteresownym a nie jakas wymiana handlowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma chyba większej bzdury niż "przyjaźń" po rozstaniu no chyba, że związek wypalił się tak na amen, że oboje odczuwają ulgę, że jest już po zazwyczaj jednak jedno zostawia drugie i temu drugiemu w głębi serca wciąż zależy taka przyjaźń to nic innego jak samoumartwienia się stanie w miejscu powolna agonia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Argen: przyjazn jest bezinteresowna, inaczej to nie przyjazn, tylko jakas inna forma relacji. Jestesmy przyjaciolmi, spotykamy sie od czasu do czasu, zartujemy sobie, wspominamy, obgadujemy innych, wymieniamy sie filmami, przepisami, czasami sie upijemy. Podchodzielm do niej 2 razy, ale pozniej pogodzilem sie z porazka, ale szkoda bylo nam obojgu konczyc definitywnie znajomosc, bo sie zwyczajnie lubimy i nadajemy na tych samych falach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 13
Ike - nie po rozstaniu tylko po daniu kosza. Po rozstaniu .... no coz... zalezy jak lezy. Jesli ludzie sie wypalili to moze wlasnie wtedy moga sie przyjaznic bez podtekstow. Jesli jednej stronie nadal zalezy to taka przyjazn moze byc forma nadal tlacej sie nadziei. Niektorym bez tego trudno jest zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a myślisz ,że po daniu kosza to temu, kto oberwał nie zależy, tak? taka przyjaźń to nic innego jak "jak się nie ma co się lubi to ma się ...przyjaźń"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to taka przyjazn moze byc forma nadal tlacej sie nadziei. Niektorym bez tego trudno jest zyc. x no proszę cię na jaką cholerę w kimś podtrzymywać złudną nadzieję przecież na dobrą sprawę to nic innego jak ranienie takiej osoby tak naprawdę o wiele trudniej żyć w takim tworze bo nie umiesz się od kogoś uwolnić niz przepłakać nawet i rok i iść do przodu to może jeszcze nie chowajmy zmarłych małżonków- bo trudno bez nich żyć :P a tak to masz chociaż rozkładające się cało w domu zawsze to co coś:P nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 13
Po daniu kosza osoba ktora oberwala ma jasna sytuacje. Do niej nalezy decyzja czy chce sprobowac innego typu relacji czy calkowicie zerwac kontakt. Widzisz milosc to takie dziwne uczucie. Najczesciej chcemy miec wszystko dla siebie albo wszystko zniszczyc. Sprobuj kiedys nie niszczyc tego czego nie mozesz miec tylko dla siebie. Moze sie okaze ze jednak jest fajnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuytyui
Jeśli jednej osobie wciąż zależy na związku z tą drugą to dupa a nie przyjaźń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po daniu kosza osoba ktora oberwala ma jasna sytuacje x miałaby gdyby nie miała uczuć a tak to może sie oszukiwać, że ma wybór wiekszość wejdzie w relację przyjaźni, żeby kogoś nie stracić do końca mieć chociaż namiastkę oszukuje siebie i tego drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 13
Orange - jesli drugiej osobie nadal zalezy na ZWIAZKU to zgoda. Masz racje. Ale jesli drugiej osobie zalezy na samej osobie to taka przyjacielska relacja bedzie mozliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie prawda
przyjaźń po rozstaniu może być choć zależy to od wielu czynników np. jaki był związek, jakie rozstanie, od odobowości itd. oczywiście, że przyjaźń nie daje wszystkiego ale też jest miłością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak jej nie zależy na tej drugiej osobie to skąd w ogóle zaloty i kosz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuytyui
Z tego co widzę to raczej o zakochaniu przez jedną ze stron dyskutujecie? No chyba że ta osoba już się "odkochała" no to tak, wtedy już tak, aczkolwiek myslę że to jednak rzadsza sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie ma chyba większej bzdury niż "przyjaźń" po rozstaniu" ­ po rozstaniu na pewno nie, ale chyba nikt tu o tym nie mówi. ­ ja piszę o sytuacji, w której związek w ogóle się nie zaczął. po latach można stwierdzić, że całe szczęście, że tak się stało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 13
Ike - zacznijmy od ustalenia czy komus zalezy na drugiej osobie w ogole czy na drugiej osobie ale tylko w formie zwiazku z ta druga osoba. Tak czy inaczej. mamy uklad dwojga ludzi z ktorych jedna strona nie jest zainteresowana i daje kosza. Osoba , ktora kosza otrzymala ma teraz wybor czy chce nadal probowac pomimo wszystko , ciagnac znajomosc w formie przyjazni , czy tez w ogole zerwac kontakt. Zazwyczaj to wlasnie tu stawia sie pewna swiadoma lub nie granice , ktora mowi co bedzie do zaakceptowania a co juz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za żabisko
zerwała z facetem i już się puszcza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a tak to może sie oszukiwać, że ma wybór wiekszość wejdzie w relację przyjaźni, żeby kogoś nie stracić do końca" ­ ja bym nie zakładała, że na etapie przedzwiązkowym to jest jakaś big love. nie oszukujmy się - jest tylko zauroczenie, idealizowanie itp. ­ no i wszystko wymaga czasu. człowiek żyje dalej, poznaje kogoś innego, znowu się zakochuje. i na poprzednie zauroczenie patrzy już z wielkim dystansem widząc już nie ideał, ale zwykłego, acz nadal fajnego człowieka. ­ "zerwała z facetem i już się puszcza " ­ czekałam na tego kogoś, kto nie załapie ironii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 13
Innymi slowy - im wieksze byly oczekiwania tym trudniej zaakceptowac ich brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 13
Pora isc spac. Ktos cos jeszcze chce napisac czy zamykamy temat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fweserwe
Na pierwszej stronie ktoś napisał, że uroda to nie wszystko ale przecież NIKT NIE MA WSZYSTKIEGO. Piękne dziewczyny maja braki ale przecież nie tylko one ale wszyscy pozostali ludzie również nie są bez wad więc nie rozumiem po co to gadanie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalezy jaka jest skala tych brakow i jakie sa ekwiwalenty, choc braki w urodzie ciezko zrownowazyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Senator2012
Dokładnie .Ja jestem z kobietą 7 lat i coraz cięŻej jest mi się jej oswiadczyc , bo strasznie wszystko wyblaklo . Z jednej strony nie chcę jej zostawic ale się oddalamy Co z tym zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 14
Przechodzony zwiazek. Zrob przerwe. Wyjedzcie kazde w swoja strone na miesiac albo dwa. I sprobojcie zaczac od poczatku. Ale czarno to widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
jestem taka, jestem taka zmeczona...bola mnie rece boli mnie cala glowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 14
Duzo pracy czy grypa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×