Czy można jesc owoce i warzywa w dowolnych ilościach i schudnąć?

pestek w sensie pestki dyni, słonecznika, orzechy macadamia, pecan, laskowe, nerkowce, włoskie, ziemne, pinii, owoce i warzywa suszone. A kupuję normalnie w sklepie lub w internecie

witaminki dla dziefczynki tuczące nie jest samo mięso tylko tłuszcze w nim zawarte , np w mięsie wieprzowym jest go bardzo dużo, wiadomo za to że ryby raczej nie są tłuste

a jak jem? no sposobów jest tysiące, bardzo rzadko jadam dwukrotnie to samo wbrew pozorom :-D A najsmaczniejsze są musy z orzechów i owoców, to jest mój hit i ma milion kombinacji. Najbardziej lubię zmiksowac namoczone przez noc nerkowce z pomarańczą, wychodzi z tego taki pyszny mus, do którego wrzucam owoce, słonecznik, orzechy i zajadam jak owsiankę :-D

czyli jak? Warzywa i owoce do woli te co wymieniłam? do tego czasem szklanka mleka 0% raz na jakiś czas banan kasza i ryż nie za to czerowna i biała fasola tak? i dwa, trzy razy w tygodniu ryba, mięso chude albo jajko? Tak będzie dobrze?

mięso wiadomo ze chude i nie smażone tylko pieczone, grilowane albo na parze. wołowinka, kurczak, indyk?

moim zdaniem białko w jakieś formie powinnaś jeść codziennie niekoniecznie mięso dużo biiałka jest w orzechach, w strączzkowych roslinach, kasza gryczana

pytanie do witarianów szczególnie do ''dmbdsbffsds'' jesteś witarianką od 7 lat i jesz owoce i warzywa w dowolnych ilościach codziennie ? i chudniesz nadal ?

pytanie do witarianów szczególnie do ''dmbdsbffsds'' jesteś witarianką od 7 lat i jesz owoce i warzywa w dowolnych ilościach codziennie ? i chudniesz nadal ?

Chcecie schudnąć? Ja walczę zotyłącią od 5 lat. Dół - góra, dół gora i coągle w górę - to efekty jojo i diet! Teraz ważę 163 kg. W przeciągu dwóch tygodni schudłem 5 kg i chudnę dalej. Zrozumiałem jedną, najważniejszą rzecz. Prostą bez otoczek. DIETY SĄ ZŁE. Słowo "dieta" zawiera w sobie informację o czasowym ograniczeniu kalorii. Przy czym słowo "czasowym" jest tutaj najważniejsze. Jak się skończy ten "czas" to organizm pompuje w siebie 2 ray tyle ile się pozbyliście. Dlatego, jedyną zasadą posiadania odpowiedniej wagowo sylwetki jest ZMIANA NAWYKÓW ŻYWIENIEOWYCH NA CAŁE ŻYCIE. Jeżeli tego nie zrobicie nigdy, ale to nigdy nie schudniecie. Zmiana nawyków żywieniowych to tak ja rzucanie palenia. Musi nastąpić raz w zyciu i nigdy nie powrócić. Mnie też dopadła matnia wizyt u dietetyków, tabletki, diety ....a start wynosił 108 kg. Dziękli tym "czasowym" dietom doszło do 168 - dzisiaj po dwóch tygodniach rzucenia starych nawyków jedzenie zeszło 5 kg. Wiem, że to dobra droga. Powiem wam jak teraz jem. Kiedy poczuję głód to idę do grnaka gdzie mam przygotowaną sałatkę warzywną w ilości całego garnka ok 7 litorwego i jemn aż uczucie głodu minie. Na dzień mam piersi z kurczaka, robię z nich filety z dwóch mam 6 filetów ugotowanych w wodzie z kostką rosołową. Te dwie piersi to około 250 kcal. Chudy rosołek z nich starcza na popitkę przez cały dzień + kawa i różne zioła w tym lekko moczopędne. Ostatni posiłek około 18.00. Wieczorem jak mnie dopada głód około 21. zjadam obrane Grpefruity. Idę spać. Nic mnie nie skusi, a pieką obok schabowe, ziemniaczki z koperkiem, boczki etc. Nic - bo rzuciłem stare nawyki jedzenia tak jak kiedyś palenie papierosów.

Mądre słowa gościu! Tak trzymaj!