Gość pinkapple Napisano Styczeń 13, 2013 Wczoraj poznałam super chłopaka, od razu mi się spodobał.W pewnej chwili podszedł do mnie i zatańczyliśmy. Patrzył mi się w oczy i się śmiał. Kiedy piosenka się skończyła zapytał czy idę z nim na dwór, bo on idzie zapalić. Poszłam z nim. Usiedliśmy i zaczęliśmy gadać. Znowu cały czas się na mnie patrzył i gadał, że fajnie mu się ze mną tańczyło i wgl. W pewnej chwili usiadł bliżej mnie objął ręką i zapytał czy mogę go przytulić.Poczułam, że mu się chyba podobam. Nic jednak nie zdążyłam zrobić, gdy przyszedł kolega i nam przeszkodzi i się skończyło ;( ten kolega zaczął coś zagadywać i nas wciągnął na salę. Potem już z nim nie tańczyłam, ale on tańczył z inną(moją koleżanką),zaczął się z nią całować,przytulać i wyszli. Do końca imprezy cały czas bawili się razem,wymienili się telefonami i nawet mogę stwierdzi że będą ze sobą chodzić ;( Jestem taka zła na tego kolegę, bo gdyby nie on to ..... no właśnie nie wiadomo jak by się to potoczyło. Dziś cały dzień o nim myślałam, mam wgl inny nastój,słucham takich romantycznych piosenek.Sama się nie poznaję. Czy myślicie, że się zakochałam? Co ja mam zrobić? ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach