szukam kompana do odchudzania!

szukam dziewczyny z ktora bede mogla sie odchudzac, jestem juz po pierwszym tygodniu diety, schudlam2,9- obecna waga 99,7 kg. Ktoś chętny. ja stosuje diete 3d chili

Dołączam się. Chcę schudnąć jeszcze 3-4kg. do marca WAGA POCZĄTKOWA PRZED DIETĄ: 55kg WAGA AKTUALNA: 52kg Dieta: Zero smażonego, zero tłustego, minimalna ilość słodkiego, nie obżeranie się i ostatni posiłek przed 18.00 :)

hej, ja po przemyśleniach i poukładaniu sobie wszystkiego w głowie, zaczynam od dzisiaj, jakoś mi idzie po mału, mam nadzieje, zę będzie lepiej z każdym kolejnym dniem.

Najważniejsze to mieć jakiś cel i się go trzymać. Ja np katuję się zdjęciami idealnych figur (wg mnie) kiedy mam ochotę pożreć 2 talerze frytek, zamówić pizze itd. :). No i najważniejsze to ślub we wrześniu :). Noi narzeczony, który już wielokrotnie zwraca mi uwagę, że za dużo przytyłam

zapomniałam dopisac, cel-16kg do 14 maja, a dieta MŻ plus pilates codziennie i zobacze jakie będą efekty, bo mam raczje słomiany zapał i sybko mi przechodzi, teraz mam cel zupełna zmiana wizerunku ;-) mam nadzieje, że się uda:-))

mój cel -16 kg do 14 maja, co za tym idzie zmiaana wizerunku, tylko z tą różnicą, ze tym razem tylko i wyłącznie dla siebie, bo nie warto dla mężą, nażeczonego chłopaka, przerabiałam to. Moim problemem jest słaba silna wola, bardzo szybko mi przechodzi zapał, ale tym razem mam nadzieje, że się uda i niech im wszystkim szczęki opadną z wrażenia :-)

slomiany zapal, skad ja to znam :)... Ja się teraz zaparłam i koniec. Od zawsze wiem, że mojemu facetowi podobają się szczupłe dziewczyny, a ja kiedy się poznaliśmy taka byłam, a teraz... cóż nie ukrywajmy, że sadło na brzuchu mam tak wielkie, że wyglądam jak w 7 miesiącu ciąży... I wcale nie przesadzam. Wszystko mi idzie w brzuch :(..

Ha! No oczywiście, że też dla siebie. Bo nie ukrywam za dobrze w swoim ciele to się te 3kg temu nie czułam za dobrze, ale teraz już znacznie lepiej. Chciałabym latem być mega szczuplutka, móc ubrać obcisłą bluzeczkę, krótkie spodenki mega biodrówki... ahhh... :)Ale jeszcze muszę nad tym duuuużo popracowac :(

moj cel to 60 kg, czyli do listopada - 43 kg! sporo ale wierze że dam radę. robie to dla siebie. jestem uzalezniona od slodyczy. dlatego plan jest taki ze w kazda niedziele, po dobrze zrealizowanym tygodniu diety moge sobie pozwolic na kosteczke ulubionego ciasta! mam nadzieje ze mi sie uda, bo meczy mnie naprawde meczy otylosc :(

Dasz radę. Ja sobie dodaję ten temat do ulubionych. Będę zaglądać regularnie :) Ty również. Jak któraś z nas będzie miała chwilę słabości woła o pomoc :D

zaczerniłam się :)

Muszę przyznać, że wczoraj płakałam, bo miałam ochotę na czekoladę z orzechami, a wiedziałam, że nie mogę sobie na to pozwolić (dzień wcześniej zjadłam 4 kawałki ciasta- zabijcie mnie) :(. ALE WYTRZYMAŁAM :)

Muszę przyznać, że wczoraj płakałam, bo miałam ochotę na czekoladę z orzechami, a wiedziałam, że nie mogę sobie na to pozwolić (dzień wcześniej zjadłam 4 kawałki ciasta- zabijcie mnie) :(. ALE WYTRZYMAŁAM :)

brawo lola :) ja mam ostatnio jakies komplikacje, bo ciagle mi sie chce płakać :(

43 kg? a to nie jest już anoreksja? Ja chcialłabym ważyć 75 kg, bo wtedy miałabym jeszcze cyc,biodra i tyłek. Po ciąży nie licze już na wage 55 kg tak jak 10 lat temu, dwa moja skóra już nie jest ładna, rozstęp na rozstępie i szału nie będzie, ale chociaż mi będzie wygodniej, no i szybciej można kupić jakiś fajny ciuch. bo figure mam taką, że między "górą" a "dołem" mam średnio rozmiar różnicy. Mi jest ciężko, bo zmniejszyłam ilość jedzenia i troche chodze głodna, dwa nauczyłam się, że najszybciej zaspokaja się głód słodyczami i teraz ciężko się przestawić.

Hej Laski, gdzie się podziewacie? Moje odchudzanie jakoś idzie, chociaż mam okropną ochote na coś słodkiego, ale puki co udaje mi się opanować. No i ćwiczę, najważnijsze, zakwasy przechodzą :-) Pozdrawiam Was i trymam kciuki za znikające zbędne kilogramy :-)

Hej, chętnie dołączę, zaczynam od dziś :)

hophula witaj, trzymam kciuki :-)

Hej dziewczyny, fajnie ze jest nas coraz więcej! mnie trochę nie było- nawał pracy! u mnie dieta idzie w miarę ok! wczoraj jadłam krem z marchwi który okazał się być moim nowym przysmakiem :) na jakich wy jesteście dietach?

dziewczyny a co zrobic zeby przytyc???:( ja waze 47 przy 166

ja jeszcze karmię, więc zbyt drastycznie odchudzać się nie mogę, ale po ciąży parę kilo zostało i już patrzeć na swój brzuch nie mogę :/ więc wykluczam słodycze i stosuję ŻM :)

mi też zostało po ciąży i ciąży mi już 4 rok :-) czas się w końcu ogarnąć, ja ze względu na rodzine nie stosuje diete MŻ, wyrzuciłam z diety słodycze, napoje gazowane, dołożyłam więcej nabiału, owoców, warzyw, no i ćwiczeń, dzisiaj po 3 dniach nawet nie miałam zadyszki i zakwasy przeszły , więc jest mi lepiej:-) najgorzej mi się opanować jeśli chodzi o słodycze, ciągnie mnie do nich strasznie, ale puki co się trzymam, bo wiem, że jeden kawałek ciasta, cukierek, albo co kolwiek i po diecie, a tego nie chcę.

mi też zostało po ciąży i ciąży mi już 4 rok :-) czas się w końcu ogarnąć, ja ze względu na rodzine nie stosuje diete MŻ, wyrzuciłam z diety słodycze, napoje gazowane, dołożyłam więcej nabiału, owoców, warzyw, no i ćwiczeń, dzisiaj po 3 dniach nawet nie miałam zadyszki i zakwasy przeszły , więc jest mi lepiej:-) najgorzej mi się opanować jeśli chodzi o słodycze, ciągnie mnie do nich strasznie, ale puki co się trzymam, bo wiem, że jeden kawałek ciasta, cukierek, albo co kolwiek i po diecie, a tego nie chcę.

zeby stracic kilogram trzeba spalic 7000 kalori, więc dajcie spkój z bzdurami, że w pierwszym dniu stracłyscie 3 kg.. TO tylko utrata wody, co widac na wadze, ale w faktycznym chudnięciem ma g... wspólnego. Jak lsaka, wazysz 100 kg, to widac głodujesz, że tak duzo straciałaś wody, robisz najgłupsza rzecz jaką mozesz. Powinnas jesc min 2000 kcal w 5 posiłkach, to schudłabys, tak tylko nabawisz się jo-jo i rozwalisz metabolizm na pare lat, niedługo bedziesz marzyc zeby miec ... tylko 100 kg... :(

aneczka z okieneczka --- to bardzo podobnie jak ja, tylko mi ciazy dopiero od 9 miesiecy, a w ramach ćwiczen usypiam na rekach małą :) super trening aerobowy, dodałam do tego przysiady i zamaszyste skręty tułowia :D no i zgadzam sie z pzedmowca, za szybka utrata kg to tylko utrata wody, dlatego glodowania na diecie nie popieram

hophula, ja też tak myśle, bo jojo jest paskudne, walcze z nim długo.. a teraz już nie szaleje, jem normalnie tylko mniej, a częściej i ćwicze 50 min dziennie pilatesa i wsio, jak mam schudnac to schudne,nie mam już parcia.. dzisiaj mam chę na czekolade, okropną, zjadłabym tabliczke na raz, ale wiem, że jak się złamie, to już po diecie, wiec się trzymam na razie..

Ja też bym sie chętnie dołączyła do Was, od 2 dni jestem na diecie ,nie jem słodyczy.Musze 5kg zgubić ale Ja mam słaba wole :) nie wiem co z tego wyjdzie .

aneczka z okieneczka zamiast czekolady zjedz słodkie jabłko mi to czasami pomaga albo mandarynkę teraz są bardzo słodkie,czasami jak nie mogę już wytrzymać to jem takie chrupki kukurydziane dla dzieci.

cycyrydza dzięki za podpowieć, przyda się na zaś :-) a wczoraj opanowałam się, mimo tego że 2 paczki ciastek stały na stole, właściwie to nadal stoją, ale już nie kuszą :-)

Witam kto napije sie [kawa}