Ile wydajecie kobiety miesięcznie na kosmetyki, ciuchy i buty?

Z ciekawości pytam :)

wolabym sama nie wiedziec :D

Ja ok 1000 ale np jak jest miesiąc imprezowy np grudzień :p to spokojnie 1500

wow ja prawie nic bo nie mam kasy:( wiecznie wymuszam od mamy na paste lub szampon;/

2,90 - żel p/prysznic z rosmana ,służy też za szampon do włosów , nie prowo:(

600-700 zależy od miesiąca :)

600-700 zależy od miesiąca :)

No to chyba dobrze że mało wydajecie na pierdoły, zamiast się cieszyć, to wy się smucicie, bez sensu.:O

dziś kupiłam za 70 zł kosmetyki (żele pod prysznic, krem, pasta, szampon itp) , ale w sumie na miesiąc 20-30zł przeznaczam, po prostu używam wydajnych produktów i nie latam co miesiąc za szamponem itp jeśli chodzi o ubrania i buty, zależy od potrzeb, czasem 0 czasem 500zł, ale średnio chyba koło 100-150. teraz w styczniu nic nie kupiłam i nie kupię, bo wydałam ze 150zł na książki :D butów typowo babskich nie mam dużo i takich nie kupuję, raczej wolę sportowo, więc można policzyć 100zł na parę miesięcy

100-200 na kosmetyki i ok 100 ciuchy (czasem do 300 - tak raz na pol roku pare takich wyskokow, na wieksze wydatki)

Kobietą bez makijażu to mezczyzna

"Kobieta bez makijażu to mężczyzna" współczuję rysów twarzy, ale nie martw się każda potwora znajdzie swego amatora:)

w grudniu były większe wydatki kozaki za 700 zł kilka swetrów chyba 3 lubuje sie w ciuchach włoskich wiec jeden swetr u ich taki ciepły to koszt 200 zł. jeansy ,spódnica, bielizna to też... no sporo wydałam w grudniu, do tego kosetyki ,zabieg przedłuzania rzęs. włosy..itp...w styczniu w sumie jeszcze nie byłam na zakupach ale mam na oku kurtke czerwoną ;0) i buty emu

a ja różnie :) Czasami nie wydaję nic przez 4 miesiące, a później robię hurtowe zakupy kosmetyki (ok. 100-150zł), ciuchy (ok. 300zł) buty (ok. 100zł), tak średnio wychodzi mi 500zł na kwartał, więc chyba nie dużo :) (miesięcznie wychodziłoby po 125zł)

wolę nie liczyć, żeby dodatkowych zmartwień sobie nie przysporzyć, ale z pewnością za dużo

Kosmetyki kupuję średnio raz na pół roku (hurtowo, raz a dobrze) - średnio za 200 zł (w tym kosmetyki kolorowe). Raz do roku kupuję parę butów (wymiana na nowe co 2-3 lata) za ok. 250 zł (pominę japonki czy tenisówki, te są tańsze i szybciej wymieniane) a ciuchy hmm 200-300 złotych na kwartał (w sezonie letnim taka suma to kilka ciuchów a w ziemie to 1 płaszcz raz na 2-3 lata). Nie mam wielu ciuchów, ale za to zawsze wiem co mam w szafie i kocham każdą rzecz z osobna (jestem strasznie sentymentalna, pewnie stąd mam takie podejście).

Nie chodzę cały rok w jednych butach przez 2-3 lata. Mam 7 par butów i każda para jest wymieniana raz na 2-3 lata.

raz na 2-3 miesiące 100zł

okolo 2500zl.

staram się jak najmniej, w ostatnim miesiącu praktycznie 0zł, tylko waciki :), robię 'projekt denko' :)

za dużo :(

nieraz i 1000 wydam. generalnie wydaje proporcjonalnie do zarobkow. jak bylam studentka, to kupowalam tylko mydlo, szampon i paste do zebow ;-) i to najtansze. teraz zarabiam niezle, ale tez szajby nie mam, gora kilkaset zlotych miesiecznie. Ale gdybym mila mniej kasy - wydawala bym mniej., Po prostu jest to dla mnie przyjemnosc, ale nie koniecznosc. PS autorze, jestes zwiadowca?

Różnie .. Jak wreszcie znajdę czas na zakupy wydaję więcej - nawet ok 1000 ... Kosmetyki : ok 200 zł/miesiąc. Może trochę więcej bo nie prowadzę ewidencji.

nie liczę, zależy od miesiąca, ale około 300 na miesiąc.

zarobku. Staram sie lapac tez okazje, przeceny.

Acha, jesli potrzebuje buty czy kurtke (wieksze zakupy), to wole kupic porzadniejsze, ale dluzej wytrzymale.

Buty kupuję ze 2 razy do roku - na Merg. W zasadzie zawsze to są fajne okazje. Analogicznie szukam butów, a nomalne produkty również kupuję na dobrych promocjach. I to się po prostu opłaca. Po co przepłacać?

Zależy od miesiąca i potrzeby, jak sobie to uświadomię to mam wyrzuty sumienia:)Życie jest zbyt krótkie aby używać jednej szminki, ciężko pracuje , więc siebie rozpieszczam lub mi się wydaje, ponieważ nie wiem czy średnio 300 zł/miesiąc na kosmetyki to dużo czy mało.