sniadanka "na wspolnej"

hahaha wlasnie ogladam "na wspolnej" i tam oczywiscie sniadanko...i jak zwykle na talerzyku plasterek pomidorka i kroja ten plasterek na kilka czesci nozem i widelcem i go spozywaja przez cala konwersacje :D rozwala mnie to zawsze, tak jest przy kazdym sniadanku i kolacji na wspolnej:D czemu nie zrobia im realnego sniadania!!! kto by wydolil caly dzien na takim jedzeniu!!

:D faktycznie

ahaha no, tak samo z plastrem sera.

Facet postanawia unieszkodliwić swoją teściową, udaje się więc do sklepu po jakieś drapieżne zwierzę. Niestety, są jedynie pelikany, ale sprzedawca zapewnia, że ptaki są w stanie zadziobać starszą panią w kilka sekund. Facet decyduje się na zakup dwóch sztuk. Po powrocie do domu nadchodzi czas próby: - Pelikany na stół! - pelikany rozwalają stolik w pył. Facet, wniebowzięty, mówi dalej: - Pelikany na krzesło! - ptaki rozdziobują krzesło w drobny mak. Nagle wchodzi teściowa i od progu woła: - A na ch** ci pelikany?