Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Saadee

Niskie AMH

Polecane posty

Hej! no i..kamień z serca uf! ;) Jestem już po wizycie i muszę Wam powiedzieć, ze troszkę się uspokoiłam. Lekarz powiedział, ze mój wynik z antyTPO (26,45 przy normie 5,61) nie powinien być powodem do niepokoju. Co więcej nie widzi potrzeby podawać lek na obniżenie. Dodał, że ok 30% kobiet ma podwyższone antyTPO i nie dzieje sie nic złego z tego powodu. Oczywiście miał na uwadze także TSH, który jest na fajnym poziomie i gdyby ten wynik był też ponad normę wtedy można byłoby się zastanowić na wdrożeniem leku. Tak czy owak należy mieć to na uwadze, że gdybym (daj Boże) :) zaszła w ciążę to należy wtedy ponowić to badanie i wtedy ewentualnie podać lek na obniżenie (gdyby wzrosło) ale póki co wszystko jest w porządku. Bardzo się cieszę, bo jak zobaczyłam wynik to troszkę się zmartwiłam, pomyślałam - ja to mam po górkę :( na szczęście jest OK :) A mnie osobiście się podoba ta nowa zmiana na Kafateri. Jest wg mnie bardziej przejrzysta i uporządkowana. ona232 trzymam kciuki! :) Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i naturalnie trzymam mocno kciuki za wszystkie kobietki oczekujace na 2 kreseczki na teście i na fajnym poziomie wynik z bety ;) Ściskam mocno te dziewczynki, którym tym razem się nie udalo, głowa do góry - niech wiara i myśl, ze gdzieś czeka na nas maleństwo doda nam wszystkim tu wytrwałości i sił na pokonanie tej trudnej i długiej drogi jaką jest chęć posiadania dzidziusia. Dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lonia37 no dzieki to ty masz teraz stymulacje jesli tak to czym cie stymuluja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, Ona super, że już po. Wszystkie liczymy na Ciebie! Saadee No to na pewno Ci się humor poprawił. Super. I Ponieważ nie lubie bezczynności to sie zapisałam na konsultacje do dwóch warszawskich profesorów. Zobaczymy co powiedzą. Jedną mam 10 a drugą 15 czerwca. Dam znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona - jak przejde przez wizyte startowa (juz w poniedzialek) to pewnie bede stymulowana od 2dc (tak mowila moja lekarka przez telefon)krotkim protokolem, a @ powinnam dostac po Bozym Ciele, tak wiec jeszcze tydzien :-) Dzisiaj kupilam szparagi, zrobie zupe-krem i sos szparagowy do spagetti. Dzis wieczorem wraca maz z delegacji :-) Zrobil mi juz kuchnie, wiec ukladam w szafkach, milo oderwac sie od biura, teraz mam zwolnienie na tydzien i wreszcie pomieszkam w domu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś mi sie ta nowa wersja nie podoba , kurcze nawet mnie nie poinformowało żę tylke nowych wiadomośći :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taida33 Humor jak humor, ale uspokoiłam się napewno. Po odebraniu wyniku pomyślalam sobie - kurcze jak nie operacja i rekonwalescencja to znów jakieś żmudne leczenie i wszystko się odwlecze w czasie, a mając na uwadze moj wynik z AMH ja za duzo czasu na staranka nie mam :( Fajnie, ze masz tyle siły w sobie. To wszystko jest takie trudne, ale nie ma co się poddawać! i wyczerpać wszystkie możliwości :) Pozdrówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadee - no widzisz, wszystko dobrze z tarczyca, mowilam zebys sie nie martwila na zapas :-) A teraz jaki plan dzialania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Saadee na Twoim miejscu poszłabym skonsultować te wyniki do innego endo. Masz TSH w normie (jak ja), a anty TPO podwyższone, co u mnie było jednoznaczne z chorobą Hashimoto. I uwierz mi, że TSH nigdy nie miałam podwyższonego, a jakby nie było normy są po coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saadee - wystarczy, ze zrobisz USG tarczycy i wszystko bedzie jasne, wtedy udaj sie jeszcze raz do endokrynologa. U mnie strwierdzono hashimoto na 100% po wyraznym obrazie na USG, zmiany w miazszu, oznaki zapalenia, ale guzkow nie mam, poza tym wola tez nie. Czesto jest tak, ze nawet nie podaje sie hormonu, tylko obserwuje zmiany co okolo 6 miesiecy. Ja mam sie swietnie, traktuje moje Hashimoto jak partnera, ktory jest i tak juz zostanie :-) Po prostu codziennie na czczo biore Euthyrox N 50 i juz. Czuje sie bardzo dobrze, a przeciwciala aTPO mam baaaardzo powyzej normy - jeszcze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nooo oczywiście, że macie rację, nie zaszkodzi zrobić sobie USG, pójdę i napewno je zrobie. Gość A czy mimo, ze TSH masz w normię, a antyTPO podwyższone bierzesz jakieś leki? Lonia37 No mówiłaś, mówiłaś ;) Próbowałaś mnie pocieszyć i uspokoić, dziękuję! :) Pojdę jeszcze na USG i ewent. później do innego endokrynol. na konsultacje. Chociaż ten co teraz byłam (gin/endo) wspomniał tylko, zeby za jakiś czas ponowić badania i ewentualnie zrobić USG. Myśle sobie, że cos musli być lekko zaburzone skoro jest taki, a nie inny ten wynik, mam nadzieje, ze nic groźnego. Jaki mam plan dzialania? :) hmmm jeszcze jakiś czas temu myślałam sobie, ze daje sobie czas na podjęcie starań o dzidziusia aż do wakacji na to by wszystko po operacji się zabliźniło. Ale jak już od 2ch lekarzy usłyszałam, ze ten czas który już minął od operacji jest wystarczający by pomyśleć o dziecku tym bardziej, ze AMH jest takie jakie jest, a i pierwszej młodości to ja juz nie jestem ;) Chyba nigdy nie pisałam, ale mam synka w wieku 12 lat - za pierwszy podejściem się udało, dajecie wiarę? :) oj kiedy to było ;) Ale wracając - troszkę miałam obiekcje czy wystarczy te 3 m-ce od operacji, ale po opini tych lekarzy nabyłam więcej odwagi i chyba już dojrzałam do tego by już teraz się za to zabrać. No i postanowiłam lekko zamodyfikować moje plany ;) Otóż, teraz na spontanie bez stymulacji przytulanko, a od wakacji pomyśle o ewent. inseminacji, a co za tym idzie podjąć jeśli będzie trzeba jakąś stymulację. Aczkolwiek teraz jak bylam u gina to w 11 dniu cyklu miałam pęcherzyk 2 mm przy cyklu 25 dniowym, lekarz powiedział, ze nastepnego dnia powinna wystąpić owlul. Dodam, ze od blisko roku nie brałam nic na stymulacje. Zastanawiam się tylko jak wartościowy był ten pęch. i czy tylko jeden, nie dopytałam czy było ich więcej i tylko ocenił wielkość tego nawiększego czy ogólnie był tylko jednen. Zresztą nieważne, z większym nastawieniem i listą z pytaniami pójdę jak będzie trzeba w okolicy wakacji :) Lonia, suknia już gotowa, jak przygotowania? Bardzo się stresujesz przed tak ważnym i pięknym dniem? :) Mimo, ze wspomniałaś, ze będzie to przyjęcie w niewielkim gronie rodziny i najbliższych to i tak trzeba organizacji tej wielkiej chwili, wszystko już dopięte? :) Miłego wieczorku! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Ja tak jak pisałam odstawiłam wszystkie wspomagacze, nawet biosteron. Przechodze ze skrajności w skrajność bo wcześniej łykałam wszystkiego naprawde dużo. Nie oznacza to oczywiście, że się poddaje, tak jak pisalam czekam na wizyty u dwóch profesorów i na nowy cykl żeby sprawdzić co z moim fsh. I Dzis spokojny dzień, byłam z M na zakupach. Kupilismy prezenty dla mamy i teściowej. Niestety ten nadchodzący dzień Matki przypomina mi, że ja nadal matką nie jestem i rozmyslam czy kiedys nią zostanę. I Saadee Super wiadomość, że masz już synka...zatem jutro Twoje święto. Dobrze, że przyspieszasz ze staraniami, a usg koniecznie zrób. I Lonia Jak Twoje kolano? Odpoczywasz w domu i piekniejesz przed wielkim czerwcowym dniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saadee super,ze zaczelo się Tobie ukladac:)Fajnie ,ze masz synka i mozesz zaznawać cudu macierzyństwa.Mam nadzieje,ze Twoje marzenia o drugim dziecku spelnia się jak najszybciej.Nie ukrywam,ze to dla mnie niespodzianka bo myslalam,ze nie masz dzieci.Ale fajnie,ze masz zawsze możesz bardziej na luzie podchodzić do tematu. Chcialam lojalnie uprzedzić,ze bardziej się obecnie udzielam na innym topiku,ktory jest bliższy mojej sytuacji życiowej.Oczywiscie będę do Was zagladac z sentymentu i czystej sympatii:) Wszystkim dziewczynom z calego serca zycze krotko i na temat:abyscie miały upragnione dziecko.Sobie również afirmuje takie zyczenia każdego dnia.Nie mowie zegnajcie tylko do zobaczenia,uslyszenia czy tez napisania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coconut2009 Fajnie ze się odezwałaś, nie tak dawno myślałam co u Ciebie :) Napisz coś więcej co u Ciebie słychać, jakie podjęłaś działania itd itp :) Czy zaczęło się u mnie układać? Hm myśle, ze dalej nic nie wiem. Widzisz pojawił się problem z tymi wynikami z badań, pójdę na to USG i zobaczę co dalej, mam nadzieję ze będzie wszystko ok. Wiesz, coraz bardziej brakuje mi sił i jak sobie pomysle, ze przez ponad pół roku po 2x w m-cu chodziłam na monitoring (byłam na CLO) te częst zwalnianie się z pracy, dojazdy, koszty, nerwy/stres itd to zastanawiam się skąd miałam w sobie tyle sił i determinacji. Nie wiem czy będę w stanie znów przez to przechodzić, nie chciałabym się poddawać, bo już tyle działań w tym celu było m.innymi laparotomia mięśniaka, te wizyty, ale brak mi sił :( Myśle, ze powinnam troszkę odpuścić i przestać się tym zamartwiać, ale to się tylko tak łatwo mówi..... Miłej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane, Bylam wczoraj wieczorem na wizycie startowej do IVF, wszystkie badania sa dobre, Pani dr pobrala tez wymaz z szyjki macicy i powiedziala, ze jest bardzo zwezona, bylo jej trudno dostac sie szczoteczka zeby pobrac wymaz i powiedziala jeszcze, ze to moze przeszkadzac w transferze...i dlatego powiedziala zebym rozwazyla histeroskopie w tym cyklu, ktory przyjdzie (mam tez mini miesniaczka podsluzowkowego 4mm), a zaraz po histeroskopii (po misiacu) zaczac stymulacje. Mowila, ze taki zabieg czesto pomaga w implementacji zarodka, i ze czasami nawet specjalnie przed stymulacja robia scratching w II pol.cyklu. Co o tym myslicie? Papiery do IVF juz z mezem podpisalismy, teraz tylko decyzja czy zrobic histeroskopie i dopiero zaraz IVF czy od razu IVF... A jak sie czujecie? Taida bylas juz u profesora? Ona - jak samopoczucie i psychika po transferze? Czujesz cos? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lonia mi położne tez zawsze mówią, jak pobierają wymaz, że trudno się do mnie dostać ale nikt mi z tego powidu histeoskopii nie proponował. Tyle tylko, że ja ostatno sama zaczęłam o tym mysleć, bo podobno na usg wszystkiego nie widać i może to badanie w naszym przypadku powinno się zrobić żeby jak już będzie ten upragniony zarodek to nie było przykrych niespodzianek. Sama więc nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu i co sama w tym temacie zrobie. Endo s Wizyty mam dopiero 10 i 15 czerwca. Teraz trochę psychicznie staram się odpocząć, ale i tak myśli idą w wiadomym kierunku. Endo scratching to dobry pomysł tyle tylko że w moim przypadku nigdy nie wiadomo czy będzie co transferować więc tak w ciemno to też bym się nie zdecydowała, no chyba że w połączeniu właśnie z histeroskopią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprośbie
Hej Troszkę się przypomnę... Od sierpnia podjęłam się starań mimo niskiego ahm. Przeszłam sporo badań i sporo zabiegów. Na koniec przeszłam w tym roku przeszłam usuniecie torbieli i po 3 miesiącach z powodu pogrubiałego endometrium i krwotocznych @ także łyżeczkowania. Wynik histopatologiczny po tym ostatnim wykazał oprócz typowych błon śluzowych również ,,fragmenty błony śluzowej o morfologii jak endometrium klimakteryczne". Gin tym samym już umył ręce i zaproponował mi adopcję... zarodka lub dziecka. Teraz nie wiem, czy już zakończyć starania czy jeszcze jakiś cień nadziei podsycać??? Może jak przyjdzie @ to zrobię badanie fsh i podejmę decyzję. Tylko jeśli gin już ,,nie chce gadać ze mną" to nawet ciężko będzie zerknąć na te jajniki.... Powiem Wam że ciężko powiedzieć pas.... choć parę miesięcy temu ciężko mi było stanąć po raz kolejny i ostatni do walki to teraz bardzo trudno pogodzić się z tym co życie daje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porośbie Jak miło, że wpadłaś. Pewnie czytałaś, że u mnie tez nie najlepsze wieści. Moja droga prosze nie rezygnuj. Nawet jeśli odpada walka o twoją własna komórke to pomyśl o kd. Czy dla Ciebie takie rozwiązanie zupełnie odpada? Zbadaj koniecznie fsh i zobacz dokładnie na czym stoisz. Trzymaj się dzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprośbie
Taida, dziękuję za ciepłe słowa. Widzę, że Ty jesteś na etapie działania. Konsultacje u dwóch profesorów to chyba dobre rozwiązanie. Czy ci lekarze są związani z którąś z klinik leczenia niepłodności? Ja nie mam na ten moment pomysłu na siebie i swoją sytuację. Może zbadam to fsh ale to za 2 tygodnie po @. Zobaczymy... Na razie uszło ze mnie powietrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny ja mam AMH 0,2 i endometriozę III stopnia, właśnie jestem w trakcie stymulacji do INVF i słabo idzie... Czy jest tu może jakaś dziewczyna z podobnym wynikiem amh i której sie może udało co by mnie pocieszyła? Ja miałam laparoskopie w paźdz 2012r i wtedy moje AMH=0,7 a po operacji szok 0,2!!! Ato tylko pół roku czasu :( Moja stymulacja idzie marnie pierwsza została przerwana bo był trylko 1 pęcherzyk dominujacy, a teraz druga stymulacja i w 5 dniu stymulacji tylko 2 pęcherzyki na lewym i 2 na prawym... marność... estriadiol na ten dzień 110. Może jest ktoś w podobne sytuacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że wy też macie niskie AMH, a powiedzcie jak wam szła stymulacja czy to do IUI czy do IVF ile miałyscie pecherzyków, jakie leki brałyscie i w ogóle? strasznie sie martwie że naprawdę z miesiąca na miesiąc jest duzo gorzej... Oczywiście trzymam za was kciuki :) !!! A wasze niskie AMH wiąże sie również z endometriozą czy macie inne powody? Ja lecze sie w Gamecie i dzis to moj 5 dzień stymulacji. Będę wdzięczna za odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Dziewczyny, jestem tutaj nowa, moje amh to 0,2. Jutro mam punkcję, na razie na 1 pierwszym usg było widać 4 pęcherzyki i 2 małe, na 2 usg w sumie wszystkich jest 10. Byłam stymulowana gonapeptylem i menopurem, wcześniej brałam biosteron 75 mg. Pozdrawiam i trzymam kciuki za przyszłe mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulek29, witam Cię serdecznie. Jeśli chodzi o mnie (tak w skrócie, bardziej szczegółowo jest na poprzednich stronach :) to ja póki co jestem po operacji mięśniaka i generalnie jestem już na tym etapie, ze mogłabym podjąć starania o dzidziusia. Chciałabym na początek spróbować na naturalnym cyklu i "naturalnymi sposobami" ;) Jeśli by się tak nie powiodło pomyslę o inseminacji i wtedy ewent. jakaś stymulację. Obecnie jestem po badaniach PRL, TSH i antyTPO, gdzie to pierwsze i drugie mam ok, a trzecie wyszło, ze ponad normę. Gin/endokr. powiedział, ze nie jest to powód do niepokoju, ale póki co zbieram się na USG tarczycy i później na konsultacje do innego endokrynologa i zobaczę co dalej. Ja też jak się domyślasz i pewnie zauwazyłaś mam na kiepskim poziomie AMH (0,20) i za sobą laparotomię mięśniaka, ale wciąż głeboko w to wierzę, ze mimo wszystko...i mnie się uda. Jak będzie? Czas pokaże, ale jestem pozytywnie nastawiona, chociaż i mnie dopadaja chwile zwątpienia :( Zadziwiające jest z tego co piszesz, ze w przeciagu pół roku może tak szybko spaść AMH. Z tego co słyszałam spada drastycznie AMH jak działa się coś np laparoskopowo lub innymi metodami przy jajnikach, to wtedy spada ten poziom tego hormonu. Na co miałaś tą laparoskopię? Tu dziewczyny też sa na etapie stymulacji do in vitro, może one coś więcej powiedzą. Jak wspomniałam wyzej jestem przed ewentulaną stymulacją, ale do inseminacji i wtedy jesli będzie trzeba podjmę dec. w okolicach lipca/sierpnia. Teraz tak sobie bezstresowo poprostu próbujemu, a może akurat... ;) Wiesz, czasem warto wyluzować, bywa i tak ze własnie wtedy puszczają blokady i człowiek godzi się z tym, że jednak nic z tego - dochodzi do ciąży, tego sobie, Tobie i innym tu starającym dziewczynom życzę :) Miłego wieczorku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość Powodzenia! oby Ci się udało :) Naturalnie napisz co przyniosą kolejne dni. To takie krzepiące by było wiedząc, ze komuś z takim wynikiem AMH jednak się udało. Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saade no to ja na takim podobnym etapie byłam na poczatku tego roku i wtedy podchodziłam do 1 IUI z ogromna nadzieją, niestety mi sie nie udało. W paźdz 2012 miałam laparoskopowo usuwane torbiele po 1 na lewym i 1 na prawym jajniku i właśnie po tym tak mi spadło amh z 0,7 na 0,2. potem 1 miesiac był starań naturalnych bo z przerażeniem patrzyłam na to że musimy decydować się na INVF... i pierwsza stymulacja się nie udała... a teraz jest druga i bez rewelacji bo bardzo mało pęcherzyków i widze że z cyklu na cykl jest znacznie gorzej. Chciałam was tylko ostrzec że z takim niskim AMH nie ma żartów i żałuję że odrazu wtedy nie zdecydowaliśmy sie na INVF, myślałam że lakarz tak zaleca ale że mam jeszcze trochę czasu a okazuje sie że nie ma już czasu i albo sie uda albo na wszystko bedzie za późno. Oczywiście nie u wszystkich tak może być, moje jajniki są niszczone odnawiającą sie endometriozą- chciałm ostrzec te które maja podobny problem bo mnie nikt nie ostrzegł a może byłoby inaczej gdybyśmy prędzej się zdecydowali...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninak
Hej Dziewczyny, (wczoraj pisałam jako gość) miło poczytać Wasze posty. W sumie nie mam z kim porozmawiać ta ten temat, więc dobrze się tu czuję. szkoda, że tak późno Was odkryłam:). Ja o swoim amh (0,2) dowiedziałam się w lutym i szok. Właściwie od razu zdecydowałam się na in vito, oczywiście po sugestii mojego lekarz, który powiedział, że nie ma na co czekać. Niestety musiałam czekać do maja, ponieważ okazało się, że mam CMV. Teraz jestem po punkcji - pobrano 7 komórek. Boję się jak to dalej będzie. Generalnie był i jest to dla mnie b. stresujący okres, a cała stymulacja nieźle dała mi się we znaki:) (psychicznie) Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulek,Ninak witam serdecznie fajnie,ze się przylaczzylyscie:)Ja ostatnio niewiele pisze ale zaczne nadrabiać.Moja stymulacja do ivf w Gamecie dwa razy zakonczyla się fiaskiem.Bralam Gonal 400 dziennie i raz miałam jeden pęcherzyk ale nie znaleziono oocytu,a druga lekarz przerwal a szkoda bo były 2 pęcherzyki.Pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×