Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Saadee

Niskie AMH

Polecane posty

Cześć kochane dziewczyny !!!! U mnie jest oki :) jak byłam na ostatniej wizycie u ginekologa okazało się że torbieli nie ma :) a już nastawiano mnie że to endometrioza normalnie cud !!po półrocznej walce w końcu znikł , a tak żyję sobie spokojnie wyczytałam tu u was że dobrze jest brać wit D wiec sobie kupiłam oczywiście dawkę taką profilaktyczną którą da bez recepty 400 nie badałam jaki jest jej poziom u mnie ale biorą pod uwagę jesień i zimę na pewno się przyda :) Przede wszystkim GRATULACJE!! dla kobitek którym się poszczęściło i mają swoje maleństwo pod serduszkiem !ten topik jest bardzo owocny w te wiadomości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki :) gratulacje dla tych co się udało dbajcie o siebie ❤️ i trzymam kciuki za dziewczynki które jeszcze czekają , łącznie ze mną :) żeby się udało :) witajcie nowe kobietki :) , u mnie dziś @ przyszedł i w sumie nic sie nie dzieje , miłego dzionka babeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coco super że wróciłaś do walki. Będziesz podchodzić do IVF czy cos innego kombinujesz? Koniecznie musisz przyjechac do mnie i mnie i malego dokarmiac bo M jedzie w listopadzie na 3 tyg. służbowo i ja tu chyba sama uschnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taido jasne,ze przybede z prowiantem dla przyszłej mamy i jej pociechy:)Od dokarmiania to ja jestem specjalistka z dużym doświadczeniem.Moja walka to to nic wielkiego bo do ivf nie podejdę ale jak będzie zielone swiatlo to IUI i zobaczymy.A u Ciebie już wiadomo,ze synek czy narazie maly to taka nazwa robocza:P?Przypomnij mi proszę po transferze w jakiej dawce bralas progesteron?Ja zazwyczaj brałam duphaston W drugiej fazie cyklu ale teraz mam luteinę dowcipna i czuje taki dyskomfort jeśli chodzi o biust, takie nieprzyjemne napiecie i bol.A cos mi się kojarzy,ze Ciebie po luteinie bardzo mdliło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ep7ep7
Witam, jestem nowa na forum i nie bardzo orientuje sie jak zalozyc nowy watek, wiec wybaczcie mi prosze wkradne sie tutaj. Mam prawie 33 lata i odebralam wczoraj wynik mojego AMH. Dodam tylko ze badanie robione w Londynie wiec zastanawiam sie czy parametry wynikow sa takie same jak w Polsce. Czytam juz drugi dzien dziesiatki forow i chyba coraz bardziej glupieje. MOze na poczatek przedstawie Wam moje wyniki a pozniej zadam pytania: AMH mam 10,9 pmol/L przy czym jest napisane 0,0-3,07 pmol/L (bardzo slabo/niewykrywalne) 3,08-21,97 pmol/L (slaba plodnosc) 21,98-40,03 pmol/L (satysfakcjonujaca plodnosc) 40,04-67,9 pmol?L (optymalna plodnosc) dalej pisze wynik powyzej 67,9 pmol/L moze sugerowac policystyczna chorobe jajnikow czy jakos tak (tlumacze z angielskiego) lub jakies guzki (?) Granulosa Cell Tumours. Dalej jest napisane: Prosze miec na uwadze ze od 2010 zmienila sie metodologia tego badania. Kiedys byla generacja 1 a teraz stosuje sie generacje 2 (od 6 wrzesnia 2010). Dla porownania badan 1 i 2 generacji nalezy pomnozyc wynik razy 1,4. I teraz moje pytanie. Kiedy czytam ze Wy dziewczyny macie wyniki ponizej 1 i zachodzicie w ciaze to buzia sama mi sie smieje ale wtedy zaczynam sie zastanawiac co z moim wynikiem 10,9. Niby duza wartosc ale i tak wg legendy na moich badaniach pisze mi jak byk ze mam slaba plodnosc. Nie chce Was dziewczyny dolowac i mam nadzieje ze nie jest to jakis nietakt z mojej strony ze ja z takim wynikiem do Was pisze ... ale wyczytalam chyba wczoraj na jakims forum, dziewczyna pisala: " mam AMH 17 wiec jest za wysokie bo norma to AMH 4 " i wtedy zrozumialam ze chyba uzywamy dwoch roznych skal (parametrow) wynikow. Lekarza mam dopiero widziec za kilka tygodni bo kazal mi przyjsc na konsultacje dopiero z wszystkimi wynikami zaleconych badan (AMH, jakies usg jajeczek i chyba jeszcze jakies badanie co wpuszcza sie plyn do jajowodow, no i badanie mojego partnera na jakosc nasienia). Do tego czasu nie wytrzymam i zwariuje. Czy ktos potrafi pomoc mi zinterpretowac te wyniki?? dziekuje !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mersinka wielkie gratulacje! to jest wlasnie spelnienie marzen. Coconut dzieki za lapki. Naprawde tego potrzebuje. Lonia masz bardzo dobra odpowiedz na clo. Bardzo dobrze ze masz juz wiodacy pecherzyk. Tempem wzrostu sie nie przejmuj, tak naprawde nie ma to wiekszego znaczenia. To nie jest Twoja pierwsza stymulacja clo, prawda? Jak dlugi masz cykl? Bylam wczoraj na usg, wyglada na to, ze mam 3 pecherzyki po prawej stronie i 5-6 po lewej. Pecherzyki sa nadal bardzo male. Dodam, miala robione badanie w 9 dc. Nadal biore decapeptyl. Lekarz twierdzi, ze bede miec punkcje w nastepny weeked. Kolejna wizyta we wtorek. Karcia trzymaj sie! Nie daj sie hormonom. Jak na moje jestes prowadzona dlugim protokolem. Jedyna roznica polega na sposobie podawania analogu. Ja mam w zastrzykach. Jesli masz zaplanowana punkcje na srode Twoim pecherzykom zostalo 3 dni na wzrost. To naprawde duzo.Bedzie dobrze. Daj znac jak punkcja. Ja sama zaczynam sie denerwowac.... Saadee przykro mi ze masz problemy rodzinne. Trzymam kciuki za Ciebie kciuki. Terri napisz co u Was? Jak zmagania z biurokracja? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mersinka, ogromne gratulacje!!!! Swietnie, ze udalo sie Wam jednak z Twoich komorek! Jka sie okazuje niskie AMH to jeszcze nie koniec :-D Przypomnisz moze ile u Ciebie AMH bylo? Pamietam ze bardzo niskei ale nie wiem ile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcysiak
Gość - próbny transfer oznacza to ( z tego co zrozumiałam) , że lekarz na pełnym pęcherzu moczowym robi ten skreczing (czyli jakby mechaniczne złuszczanie endometrium, na zasadzie otwarcia parasolki.. wrrr) i przy okazji sprawdza sobie jak wygląda MOJA macica (robi chyba zdjęcia ) i już jakby dokładnie przygląda się, w które miejsce bedzie robić transfer.. Wiem, że to pokretne i ale widocznie potrzebne i tak to zrozumiałam jak mi tłumaczył. Dziewczyny - jeśli chodzi o ilośc pęcherzyków ,to wiem też od lekarza, że nie zawsze duża ilość jest ważna (np. 20) Mi mój lekarz powiedział, że często robi IVF z antagonistą(?) i wtedy jest mniej pęcherzyków, ale jest statystycznie więcej ciąż z tego protokołu bo jajeczka są lepszej jakości. Ściskam was wszystkie i czekam na dobre wieści:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny wyskakuje mi jakas glupia reklama Gerbera i nie mogę dokładnie przeczytać co napisalyscie i nie widze tez co sama pisze:(Wiecie może jak zamknąć to dziadostwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane :-) Coconut - no ja też mam problem z tą reklamą, tym bardziej, że w pracy podglądam post od czasu do czasu....a ona w ogóle nie ma zamnięcia! To jest po prostu niewyobrażalne!!!! Spróbuj kilka razy wcisąć F5, może pomóc, ale nie zawsze... A ja dzisiaj wieczorem idę na monitoring, pewnie już ostatni, ale nigdy nie wiadomo...A dzisiaj w nocy śniły mi się bociany, takie piękne, czyste i duże, leciały nade mną i jeden odłączył od stada i wylądował przy mnie. Pogłaskałam go po główce o on swoim dziobem podszczypywał mnie delikatnie po nodze... :-) Ciekawy sen, tym bardziej, że ani nie widziałam ostatnio bocianów na żywo ani w żadnym programie :-) Czyżby zwiastun zmian??? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saadeee
Lonia Jak czytałam Twój ostatni wpis o snie to...może śmiesznie czy nawet nielogicznie to zabrzmi, ale aż mi się łezka w oku zakręciła. Pięknie ubrałaś ten sen w słowa, a ze ja należę do wrażliwych, wyczulonych jakby na to nie patrzeć osób, to duzo nie trzeba było ;) Odezwij się po dzisiejszej wizycie, oby ten sen był przepowiednią spełnienia Twojego marzenia.... :) Zuzia Dziękuję Kochana... :( Widzisz, moje plany o dzidziusiu teraz przyćmiewają te problemy rodzinne, ale wierze ze kiedys to minie i będę mogła podjąć dec. co dalej... Wyczytałam, ze jutro masz wizytę - czekam na dobre wieści :) Pozdróweczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkie dziewczyny :) Wlasnie wrocilam do domu i odrazu zdaje relacje. Bylam dzisiaj na usg, lekarka powiedziala ze widzi u mnie 7 pecherzykow i najwiekszy ma ok. 17 mm. Po tej wiadomosci jestem troche bardziej optymistycznie nastawiona :) Sprawa wyglada u mnie tak, ze dzisiaj podaje sobie ostatni zastrzyk Gonal F 300 a jutro punktualnie o godz. 20:50 mam sobie podac zastrzyk "Ovitrelle" na uwolnienie jajeczek. Punkcje bede miala w czwartek o godzinie 8 rano. Dowiedzialam sie jakie mam AMH ale tutaj podaja w jakiejs innej jednostce i mam 3 pmol/l czyli to jest dolna granica bo prawidlowy wynik jest od 3-60 pmol/l. Takze wiadomosc do ep7ep7 - masz bardzo dobry wynik AMH :) Dziekuje serdecznie Wszystkim za wsparcie!!!!! Lonia37 - napisz jak Tobie poszlo na usg. Pozdrawiam i przesylam buziaczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edkka
Witam Chciałam się Was poradzić, czy niskie amh, zmniejsza zajście w ciąże czy nawet in vitro nie pomoże?Lekarz na początku dał nadzieje, ale chyba już ją tracę. Jestem po pierwszej próbie niestety się nie udało, niedługo będę podchodzić po raz kolejny. mam zamrożone dwa mrożaczki. Moje amh wynosi 0,9.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane, już jestem :-) Na USG wyszło, że pęcherzyk na lewym jajniku ma 14,7mm, a na prawym podgonił i teraz osiągnął 13mm. Inne są zbyt małe i nie bierzemy ich pod uwagę. Karcia - ciekawe jakbym miała taką prawdziwą stymulację jak Ty, ile by mi wyszło??? Twój wynik jest wspaniały - jak na Nasze niskie AMH :-) Ja mam się pojawić w środę o 17-tej, sprawdzić wielkość pęcherzyków i dostać Ovitrel. Punkcja była by w piątek rano. Oby tylko pęcherzyki nie pękły do tego czasu......I dalej czekamy, ah..... Saadee - też dzisiaj cały czas myślałam o tym bocianie, którego głaskałam po miękkiej od piórek główce... :-) Oby był tym właściwym symbolem, dla wszystkich dziewczyn na tym topic'u - a końcu leciało całe stado! Edka - witaj, Twoje AMH w porównaniu np. z moim 0,3 to bardzo wysoki wynik. Nikt Ci nie odbierze nadziei na ciążę. Poczytaj Nasze wcześniejsze wpisy, a przekonasz się, że mamy bardzo wiele szans ;-) Powodzenia! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna Wiosna
Drogie dziewczyny! Zaszlam w ciaze NATURALNIE majac amh 0,14 !!!!!!!! Gin mowil mi ze mam wczesna menopauze. Progesteron mialam 0,3. Bylam zalamana, gin twierdzil ze nawet na in vitro sie nie nadaje chyba ze zaadoptuje komorke jajowa innej kobiety ( szok!!! ) Moj wiek wowczas? 39 i pol. BARDZO SIE MODLILAM o dziecko. Odbylam spowiedz generalna, czytalam Pismo Swiete, czulam ze Bog mowi do mnie poprzez Biblie. Otwieralam Pismo Sw. na fragmentach obiecujacych potomstwo....Wierzylam. Jak moglam nie wierzyc BOGU? A bylam straszna grzesznica wczesniej, naprawde sporo mialam na sumieniu. Dziewczyny, nieplodnosc nie jest normalna, to ma korzenie duchowe, trzeba sie modlic i wierzyc. Modlilam sie o prowadzenie. Duzo ogladalam i czytalam w internecie o nawroceniach, cudach. To wzmacnialo moja wiare, dodawalo pewnosci. Rozmawiam z Bogiem po swojemu, moim wlasnym jezykiem. Dostawalam takie odpowiedzi ze plakalam ze wzruszenia. Bog mnie tak poprowadzil, ze natrafilam na informacje o ziolach stymulujacych jajniki i prace hormonow. T ziola ojca sroki nr 3. Nie trzeba zadnej chemii. Odstawilam alkohol calkowiecie i nie ruszalam jedzenia z konserwantami, polepszaczami smaku, glutaminianem sodu itd. Zywnosc nieprzetworzona najlepsza. Czytajcie etykiety ze skladem na produktach! To ma olbrzymie znaczenie! Poza tym jadlam cynk, magnez, wit. E i pilam wiesiolek do polowy cyklu. A przede wszystkim bylam myslami z Bogiem przez caly czas. I ON MNIE WYSLUCHAL BARDZO SZYBKO - tak jak mi zapowiedzial. Zaszlam w drugim cyklu od kuracji ziolkami ojca sroki nr 3. Dwa tygodnie przed moimi 40stymi urodzinami dowiedzialam sie ze jestem w ciazy :-)))))) Teraz jestem w 4 miesiacu i ja i dzidzius mamy sie swietnie. CHWALA PANU ZA TO! Bog Jest Wielki :-)))))))) Pozdrawiam wszystkich i zycze abyscie wszystkie szybciutko zafasolkowaly :-))))) Bog z Wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna Wiosno dziekuje za Twój wpis i zycze wszystkiego naj Tobie i maluszkowi. Ja widze,ze jak na takiego wywrotowca i grzesznika jak ja:Postatnio tez największy spokoj odnajduje w modlitwie.Ale zdecydowanie wole modlitwę i kontakt duchowy bezpośredni bez udziału kościoła i księży.Tak się trochę czasem targuje z Najwyzszym i obiecuje poprawe.Modle się tez do swietego Dominika.I ziola ojca Sroki tez popijam:)Miesiac temu skonczylam 40 lat i caly czas czekam na mój spóźniony prezent urodzinowy.Nie mogę tracic wiary bo wtedy nie zostanie mi już nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edkka calkiem niezle to Twoje amh:)Mysle ,ze skoro masz bałwanki to przy criotransferze amh nie ma zadnego znaczenia.Amh jest istotne podczas stymulacji ale jak się okazuje tez nie zawsze.Nasza Lonia ma niskie amh a stymuluje się bardzo ladnie przy najmniejszej dawce leku.Czasem dziewczyny maja znakomite amh a nic im nie wychodzi.Pamietam jak Gerwazy zawsze pisala,ze stawiac trzeba na jakość a nie ilość komorek czy tez zarodkow. Lonia ,Zuzia i Karcia niech wam pęcherzyki rosna jak na drozdzach:) Ep7ep7 chociaż nie znam się na normach,ktore przytoczylas mam nadzieje,ze poczujesz się dobrze wsrod nas i zostaniesz na dluzej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lonia to bardzo ladny masz wynik jak na stymulacje prawie na naturalnym cyklu. Swietny mialas sen :) Ojjj zycze Tobie tego zeby sen byl proroczy i oby mala fasolka zagniezdzila sie w twoim brzuszku :) Coconut masz racje nie liczy sie ilosc tylko liczy sie jakosc komorek. Ja dzisiaj jak bylam na usg zalilam sie lekarce ze mam niewiele wystymulowanych komorek a ona mi powiedziala zebym zupelnie sie tym nie sugerowala bo najwazniejsza jest jakosc komorek. Mowila ze czasami pobieraja 15 czy 20 komorek ale nie sa dobrej jakosci a moze akurat moje beda dobrej jakosci, wiec trzeba myslec pozytywnie. Co ma byc to bedzie...Mam nadzieje, ze punkcja nie bedzie strasznie bolec i ze jakos to przezyje...grrr...Pozniej dzien po punkcji mam zadzwonic do szpitala i sie dowiedziec czy komorki sie zaplodnily...ehhh obym sie nie przekrecila z tych nerwow. Zycze Wszystkim dobrej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mersinka
Kochane, dziękuję Wam za życzenia i sle Wam ciązowego wirusa - zaraźcie sie ode mnie te, które się starają. Dla przypomnienia moje AMH z maja tego roku to 0,17. Za tydzien pierwsze usg. Na razie jako takich objawów ciazy nie mam. Chce mi sie duzo jesc i pic czegos gazowanego, a potem np 2-3 dni bez apetytu. Nadal przyjmuje progesteron, estrofem i fraxiparine (zamiast acardu) na rozedzenie krwi. Dzisiaj jedynie mialam przez 6 godzin migrene, jakims cudem udalo mi sie wejsc na fejsbukowa grupe wsparcia takich osob jak my i doczytalam ze moge wziac 2 tabletki apapu - wzielam i teraz jakos zyje, a myslalam ze mi mozg oczami wyjdzie. Doczytalam, ze tak moze byc w ciazy!!! Nie wiedzialam, moja mama nie miala zadnych doleglowosci ze mna w ciazy... Pytałam mojej "wspaniałej" doktorki czy raczy mi teraz zrobic badania hormonow TSH, progesteron, estradiol, ALE noz czego moglam sie spodziewac??? predzej gruszki na wierzbie!!! Stwierdzila, ze owszem zrobi ale dopiero za miesiac.... Doczytałam, ze w PL robia w klinikach co jakis czas rigesteron bo moze byc niski i wtedy zwieksza sie dawke, a ja biore tak samo jak bralam 3 x 200mg dziennie dopochwowo - no moze to maksymalna dawka jest??? nie wiem...jak zawsze rozmawiala z mezem na wizycie betowej a mnie ignorowala, szlag mnie trafia i na pewno nie zamierzam rodzic u niej w tej klinice. Jeszcze miesiac tam mam przychodzic i potem byebye :D jakos zmecze... Loniu trzymam kciuki za Twoje pecherzyki - mi sie udalo wystymulowac tylko 3, z czego tylko 2 zawieraly komorki jajowe, jeden byl pusty, ale tego nie stwierdzisz przed punkcja. Trzymamkciuki za Twoja punkcje, widzisz mi sie udalo z moimi jedynymi 2 komorkami!!! dla mnie to cud!!! a nastepny taki ze po podzieleniu dotyczmaly obie w najwyzszej klasie do 5 doby i transferu....szczegolnie przy takim wyniku AMH... Radosna Wiosna ja odmawiam rozaniec co wieczor, prosilam zawsze o dziecko - Bóg i Matka Boska wysluchali mnie, Teraz nadal odmawiam w intencji zdrowego maluszka/maluszkow i zdrowej ciazy. Rozumiem Cię zatem doskonale i gratuluje ciazy i zycze duzo zdrowia dla Ciebie i Twojego dzidziusia!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna Wiosna
Mersinka, dziekuje, Tobie rowniez gratuluje i zycze zdrowej ciazy i dobrego samopoczucia! To prawda, ze Bog wysluchuje kiedy sie modlimy. Niech Bog blogoslawi Ciebie, Twojego Meza i Wasze Dzieciatko / Dzieciatka. :-)))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna Wiosna
Coconut2009, Niech Ci Bog blogoslawi w poczeciu a Ty UFAJ CALYM SERCEM, zobaczysz ze juz wkrotce Wam sie uda i bedziesz mamusia czego Ci z calego serca zycze :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ayla21
Witam Was serdecznie :) Mam nadzieję, ze przyjmiecie mnie do swojego grona. Wasze forum dało mi dużo otuchy i nadziei czego niestety nie dał mi mój lekarz. Jestem następną kobitką, która całe życie marzyła o dziecku, a tu taka wiadomość AMh - 0,14, FSH - 14,09. Mój lekarz powiedział, ze według niego nie ma sensu podchodzić do in-vitro, jeśli chcemy mieć dziecko to zostaje tam komórka dawczyni lub adopcja. Ja niestety nie jestem na to gotowa i cały czas wierzę i mam nadzieję na mały cud. Mój były mąż na początku naszego małżeństwa nie chciał mieć dzieci, potem nic nie wychodziło, namówiłam go na klinikę, przeszłam dwie inseminacje, laparoskopię, sprawdzenie drożności jajowodów bez efektu. Winą za niepowodzenia obarczałam sytuację w naszym związku. Brak zrozumienia, dwie osoby nadające na zupełnie innych falach,mój stres kiedy starałam się żeby było dobrze, a nie dostawałam nic w zamian. No i trach mąż powiedział, że nie chce mieć ze mną dzieci.To był koniec. Przez parę lat byłam sama i nawet wtedy mówiłam, że jak do 40 roku życia będę sama pójdę na invitro. Od jakiegoś czasu jestem ze wspaniałym mężczyzną, kocham i czuję się kochana. Pragniemy mieć dzieciątko, po paru nieudanych próbach zgłosiliśmy się do kliniki i lekarz powiedział, że jesteśmy "młodym" związkiem w związku z tym daje nam szansę na naturalną ciążę. Zrobił mi monitoring owulacji przy clo i wszystko było ok. Potem jeszcze przez parę miesięcy przyjmowałam clo no ale niestety bez efektu. I w końcu decyzja wyjazd do kliniki i invitro, mieliśmy nadzieję na refundację. Niestety moje powyższe badania przekreśliły to wszystko. Przepłakałam parę dni i znalazłam Wasze forum, które dało mi nową nadzieję :) Niestety moje Kochanie uwierzyło lekarzowi i na razie nie chce słyszeć o próbach. Mówi że dla niego najważniejsza jestem ja i moje zdrowie (boi się silnej stymulacji jaką zapewne musiałabym przejść). Jednak widzę, ze też jest podłamany wiadomością lekarza, często mówił o dziecku o tym że nauczy jeździć jego/ją na nartach, że nawet jak będzie malutkie to będziemy jeździć na wakacje i nie zamkniemy się w domu. Sorki ale jak o tym piszę to łzy zaczynają mi się kręcić. Zaczęłam łykać tran zawierający witaminę D, jakieś witaminy wspomagające płodność, zupełnie odstawiłam alkohol i papierosy (popalałam 1 sztukę dziennie :) no i przede wszystkim modlitwa, która daje mi siłę i woda od Matki Bożej z Lurt. Na niedzielnej mszy świętej było piękne kazanie i słowa Jezusa "Proście, a będzie wam dane" i ja się tego trzymam :). Cyba potrzebowałam się wygadać dziewczynom, których nie znam , a z którymi mam tak dużo wspólnego :). Proszę Was napiszcie jakie badania powinnam jeszcze zrobić, wiem, że na pewno poziom witaminy D. Pozdrawiam Was serdecznie i ściskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ayla21 - będzie Ci raźniej tutaj z nami :-) poza tym ten wątek ma dobrego Egregora, mamy już wiele cudów na koncie i czekamy na następne! Zbadaj sobie koniecznie poziom wit.D, jeżeli będzie niski to może to oznaczać, że wynik AMH jest zaniżony. Z pewnością to dobra droga i daje nadzieję. Witaj na Forum 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lafantynka
Cześć Dziewczyny:) mam niestety ten sam problem.. brak ciąży od dłuższego czasu, byłam na kilku wizytach w Invicta w Gdańsku w związku z niemożnością zajścia w ciążę i co usłyszałam... niska rezerwa jajnikowa i że nie ma czasu do stracenia 3 podejścia do inseminacji a jak nic z tego to przemyśleć invitro!!! Łzy w oczach, gorąco mi się zrobiło, kurcze mam dopiero 26 lat a tu taka diagnoza. czułam że coś jest nie tak ale sądziłam że to jakaś błahostka.. niestety okazało się inaczej.. jestem załamana bardzo boję się rozczarowania.. mój narzeczony wyniki super mimo tego ze 10 lat starszy... na początku listopada idę na kolejną wizytę która przygotuje mnie do pierwszej inseminacji.. lekarz powiedział że to tylko badania i żebym za bardzo się tym nie przejmowała i ze oczywiście mamy szansę na zajście w naturalną ciążę..dodam jeszcze że po badaniu drożności jajowodów okazało się ze drożny mam tylko jeden.. czyli znowu szanse mniejsze o połowę!! jestem załamana, nie mogę spać, w głowie mam tylko jedną myśl co będzie jak się nie uda.. czasem mam chwile pozytywnego myślenia, że wszystko będzie dobrze, ale niestety szybko mijają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Mam 3 pecherzyki w prawym i 7-8 w lewym. Liczymy na 7, pozostale sa za male. W czwartek kolejna wizyta, punkcja w sobote. Lonia, Karcia, dajcie znac jak wyglada punkcja. Szczerze mowiac boje sie tego zabiegu. W macierzynstwie podaja znieczulenie ogolne ktorego naprawde nie lubie. Mialam tego typu znieczulenie podane wczesniej, raczej kiepsko wspominam tak zasypianie jak i wybudzanie. Karcia, masz ladny wynik. Trzymam kciuki. Lonia, Ty zawsze slicznie sie stymulowalas. Z tego co pamietam, to Twoja 3 stymymulacja clo, prawda? Powodzenia. Saadee, sciskam ciepluchno. Oby problemy sie jak najszybciej skonczyly. Z calego serducha zycze Ci bys jak najszybciej mogla rozpoczac starania. Edkka, amh 0.9 nie jest zle. Masz dwa zarodki zamrozone, zgaduje wiec, ze podchodzisz do transferu. Niskie amh nie oznacza konca plodnosci. Oznacza tylko, ze trzeba sie troche pospieszyc. Jesli twoja rezerwa jajnikowa jest jedynym problemem masz nadal szanse na ciaze naturalna. Powodzenia. Coconut dzieki za zyczenie. Ladna lapka :) lafantynka witaj wsrod nas. Napisz jakie masz amh. Nie martw sie za bardzo. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lafantynka
moje amh to 0,55, więc jak widać bez szału..:( wyczytałam tu, że witamina D może być pomocna, natychmiast wysłałam narzeczonego do apteki i jestem już po pierwszej aplikacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia tez masz bardzo ladny wynik :) Trzymam za Ciebie kciuki. Wszystko musi pojsc jak najlepiej!!!! Jakiej wielkosci masz pecherzyki? Lonia za Ciebie tez trzymam kciuki i zycze powodzenia :) Powiem szczerze, ze tez sie boje punkcji...nie wiem czy to boli czy nie. Tutaj podaja jedynie miejscowe znieczulenie i proszki uspakajajace i przeciwbolowe. Mam nadzieje ze jakos to przezyje a nastepny stres bedzie zwiazany z tym czy sie komorki zaplodnia i podziela...ajajaj.... Dam odrazu znac jak bede po punkcji w czwartek. Przesylam Buziaki dla Wszystkich Dziewczyn :-* :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×