Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Saadee

Niskie AMH

Polecane posty

Gość Niki_81
Ja miałam 3 pełne procedury i 4 transfery, wiec każda złotówka będzie na wagę złota:) Trzymam za Was kciuki, za pomyślny finał i niewykończenie się psychicznie w tej walce. Mnie się udało ale wiem, że o drugie dziecko będę starała się już tylko naturalnie bo inv to wykańczająca droga, ale uśmiech mojej perełki był wart, aby ją przejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo
Niki_81 zazdroszcze i tego, że mogłaś skorzystać z refundacji i tego, że z pozytywnym skutkiem !! Ja czekam na wynik transferu-jeszcze kilka dni.... No ale wiem też, że nie mamy kasy na kolejne podejscie komercyjne (to nas wynioslo, nie licząc dojazdów 18 tyś zł), nie mamy też szans na refundacje (bo tak jak mówiłam obdzowniłam wszystkie możliwe miejsca...). Zostaje nam więc (jeśli się nie uda) kredyt.... Przykre to ale prawdziwe :( Dzięki za Twoje kciuki, ja ciągle wierzę, że a nóż widelec się uda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niki_81
Za dwie pierwsze procedury płaciliśmy sami, bo dopiero później doczytałam na forum co można zrobić, aby wynik amh był inny. Za 3 razem zrobiłam wszystko, aby wynik był wyższy i uparłam się, aby lekarz zakwalifikował nas z innego punktu niż planował czyli 12m-c nieskutecznego leczenia czyli 6 prób wspomagania rozrodu np ca pomocą CLO. Udało się przy 1 próbie refundowanej. Dwie pierwsze próby zakończyły się 1 zarodkiem dopiero 3 próba dała nam dwa zarodki i udało się po crio. Miałam góra po 2-3 komórki i te które były dobre na szczęscie się zapładniały. Niskie AMH to jak widać po wielu z nas to nie wyrok ale ivf wymaga dużo więcej nakładów finansowych niestety:( Jeszcze raz trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo
Niki now alsnie z tymi komórkami tez mam problem-niby było 10 pecherzyków a przy punkcji okazało się, że tylko dwie prawidłowe komórki, z czego tylko jedna się zapłodniła :( więc teraz jeśli drugie podejscie to musimy od nowa.... a wktórej klinice podchodzilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niki_81
W Gameta Gdynia u doktora Czecha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo
niestety nie udało sie- w 13 dpt przy zarodku 2-dniowym 4A beta <0,1 ;( więc nie ma nawet cienia nadziei- czas zejśc na ziemie... najgorsze jest to ze perspektyw na kolejne podejscie nie mamy :( czas leci,a zanim odlozymy kolejne 20 tys niestety pewnie minie minimum rok :( tak wiec powodzenia dla Was-moze bedziecie miec wiecej szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonic86
aloaloalo tak mi przykro... :-( Miałam wielkie nadzieje, że Ci się uda... :-( Trzymam kciuki za Wasze naturalne staranka, czasem tak bywa, że po nieudanym inv jest naturalny cud, bo nakłute jajniki ponoć lepiej owulują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalazłam w gazecie: Na dzień pisania artykułu wolne miejsca są jeszcze w poniższych ośrodkach:  Centrum Medycyny Rozrodu ARTVIMED (Kraków)  Centrum Medyczne Macierzyństwo (Kraków)  Gyncentrum Klinika Leczenia Niepłodności (Katowice)  Klinika Leczenia Niepłodności Invicta (Warszawa)  Klinika Leczenia Niepłodności Invicta (Wrocław)  Klinika Leczenia Niepłodności Gameta (Rzgów)  Klinika Bocian (Białystok)  Klinika Leczenia Niepłodności Invimed (Warszawa)  Klinika Leczenia Niepłodności Invimed (Katowice) Może uda Wam się gdzieś dostać do programu. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo
to albo gazety kłamią albo Kliniki po bezpośrednim kontakcie-bo wszedzie powiedziano mi,ze owszem sa w trakcie realizacji programu,ale pieniadze juz zostaly rozdysponowane na lata 2013-2016 i nie prowadzą kwalifikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka sama informacja jest na stronie internetowej rządowego programu, w "aktualnościach", z tym że tę notkę opublikowano pod koniec maja... Zatem skoro gazety piszą to samo, pewnie niestety nie sprawdzono dokładnie tej informacji, bo aloaloalo przecież obdzwoniła te miejsca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo
No chyba że w ostatnim tygodniu poszła jakaś nowa transza o której nie wiem. No ale nie sądzę bo w mediach byłoby głośno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella84
Jagoda to Ty chyba masz termin jakos na maj co?;) ja slub w maju bralam hihi ;p ale super bede zagladac czasem na forum o kd by zobaczyc jakie nowosci ciazowe u Ciebie;) Aloalo przykro mi ze Ci sie nie udalo moze nast raz sprobuj w innej klinice? Czasem warto pojechac kilkaset km by osiagnac marzenie.. Ale zycze Ci by naturalnie zaskoczylo gdy tego sie nie bedziesz spodziewac ;) Niki to mamy dzieciaki w podobnym wieku bo moja corcia tez ma 8 mscy ;) i tez z kliniki gameta gdynia..mialam okazje byc u czecha ale jakos mi nie podpasowal chyba przez to ze tak szanse najwieksze mi na ivf stawial wiec poszlam do sliwinskiego a on dal nadzieje ze uda sie bez ivf i sie udalo po 3 iui ;) dla mnie to lekarz marzenie ;) gdyby nie ta cena to chodzilabym do niego jako do gina...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niki_81
Bella moja córcia urodziła się 9 lutego:) Pamiętam Twoją historię bo najpierw Ty dowiedziałaś się, że jesteś w ciąży, pamiętam, że Ci zazdrościłam, a za kilka dni udało się mnie:) Aloaloalo bardzo mi przykro, ale nie poddawaj się, to się kiedyś udaje, jak widziałaś mnie za 4 razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niki a badalas amh po porodzie? Planujecie ponownie starania? My chcemy od grudnia zaczac i zobaczymy co czas przyniesie...narazie nie chce chyba badac amh by bardziej na luzie byly staranka przez jakis czas...a jak wiadomo moge sobie teraz sie nie stresowac ale jak sie zobaczy te glupie cyferki to swoje w glowie sie miesza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niki_81
Bella nie badalam i już chyba raczej nie będę. Do lutego mamy zakaz starań bo miałam cc i poza tym podjęliśmy decyzję ze jeśli uda sie mieć drugie dziecko to już tylko naturalnie. Nie chce podchodzić znowu do procedury. Oczywiście to moje zdanie na ta chwilę:) ale wykonczyly nas poprzednie podejścia zarówno psychicznie jak i finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Bella- ja pisałam ostatnio do Ciebie jako gość (Amh 0,16), też chodziłam do Śliwińskiego i miałam miec u niego iui tyle ze cykl wczesniej zaszłam w ciążę naturalnie. Tez uważam ze super lekarz, prowadziłam u niego ciążę. On mi dal nadzieje że mogę jeszcze cos zrobić z moimi komórkami, a bylam przygotowana tylko na kd. Chyba przez to ze we mnie wierzył ja w ta ciążę zaszłam. Jak się okaże że mam jeszcze jakąś rezerwę to wrócę do Gamety żeby zrobić iui, max 3, in vitro sobie daruje. Mój syn ma dopiero miesiąc, wiec za jakiś rok popróbuje naturalnie bo niestety u nas czas sie liczy. Aloalo- próbuj naturalnie, nie trać nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azzurro super, że udało Ci się naturalnie :-) Przyjmowałaś jakieś leki w szczęśliwym cyklu? Mój lekarz też twierdzi, że są szanse na naturalną ciążę (AMH 0,67)- podjęliśmy decyzję, że zaczynamy od iui... Zobaczymy co los przyniesie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azzuro to fantastycznie ze Ci sie udalo naturalnie ;) Mysle ze im wiecej takich przypadkow na forum tym dziewczyny ktore dalej walcza beda mialy wiecej wiary ze sie udaje..pamietam jak sama szukalam informacji..to kady wpis ze ktorejs sie udalo byl niezwykle podnoszacy na duchu;) oby tak dalej...a za pare lat wyjdzie ze to amh to o kant d...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Sonic86- brałam clo 0,5 tabletki od 2 dnia cyklu przez 5 dni no i witaminy. To był miesiąc kiedy nie miałam żadnego podglądu ani badań hormonów bo dostałam w grudniu wczesniej okres i podgląd wypadł by mi akurat w święta. Lekarz powiedzial żebym zatem próbowała w domu i zgłosiła sie w następnym cyklu. Nawet nie wiedziałam czy urósł jakiś pęcherzyk a ponieważ mój mąż pracuje poza miejscem naszego zamieszkania to odbyliśmy tylko dwa stosunki. No i któryś z nich byl tym szczęśliwym. Myślę że poprostu wtedy bylam jakos nastawiona pozytywnie bo wiązałam nadzieje z iui ktora miała byc w styczniu, nie bylam tez zdołowana wynikami badan, taki luzacki cykl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonic86
Azzurro bardzo dziękuję za odpowiedź, dajesz nadzieję, że nie wszystko stracone :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Sonic86- póki mamy owulacje to nadzieja jest!! Ja byłam strasznie załamana moim wynikiem amh, w życiu bym się nie spodziewała ze będzie taki niski, myślałam ze mam problem z jajowodami bo na badaniu hsg wyszło ze są drożne ale poskręcane, więc miałam jeszcze z tym pod górkę. Sądziłam że załapie sie na rządowe in vitro no ale wiadomo ze z tym amh to juz nawet to odpadło. Same kłody pod nogi, depresja mnie dopadła a był jeszcze listopad jak odebrałam wynik rezerwy, dwa cykle potem byla ciąża i niedowierzanie jak zobaczyłam test ciążowy, mój syn byl chyba prezentem od siły wyższej na święta, bo to było moim jedynym marzeniem i modliłam się o niego w zeszły grudzień. Życzę Tobie tego samego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Ci Azzurro za dobre słowa :-* Ja też nie jestem w najlepszej formie, poza tym podczas starań dopadła mnie choroba- przez dłuższy czas musiałam brać leki, które były groźne dla rozwoju moich komórek, dopiero teraz wróciłam do starań, a wynik amh znam już od ponad pół roku, więc teraz lepiej na pewno nie jest... Jeszcze walczę, ale na nic się nie nastawiam. Twoja i Belli historia daje mi siłę i nadzieję, pewnie innym Dziewczynom też, za co Wam dziękuję :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej dziewczyny przy jakim amh udało Wam się zajść w ciąże? Naturalnie czy inaczej? Ja mam 0,97 i od grudnia nic :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już mam dość nie przynoszących efektów starań a endo z dnia na dziej coraz gorzej, na truci tydzień idę na adopcje zarodka Trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo
gośc a probowaliscie z iui albo inv?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak przy in vitro nawet nie doszło do transferu była jedna komórka i nie nadawała sie, lekarz szczerze powiedział ze szkoda naszych pieniędzy. Jestem po 4 operacjach i moje SMS to 0,2 ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo
przykro mi... moje rokowania tez nie sa najlepsze. Mielismy tylko jeden zarodek i niestety transfer bez pozytywnego skutku... Teraz podchodzimy drugi raz-ale tez nie wykluczam KD w [rzyszlosci. Choc jak czytam ten wątek i widze ze dziewczyny z nizszym amh jakims cudem maja dzieci tzn ze cuda sie zdarzaja.... I jak to mowia nadzieja umiera ostatnia... Ale faktycznie mysle, ze Twoja decyzja jest dobra w tej sytuacji-trzymam kciuki !! Daj znac z jakim skutkiem !!! A wiecie juz kiedy podchodzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo
a tak troche zinnej beczki-moze ktos obecny na tym forum pomoze mi rozwiklac pewna kwestie techniczna-otóż obserwuje ten watek i ktokolwiek napisze w nim COŚ to zamiast jednego powiadomienia za jeden post dostaje az trzy maile-mozna to jakos zmienic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×