Trzeba dzieci robić.

Kobiety powinny rodzić dzieci po urodzeniu powinno przejąć je państwo (jeśli nie chcę go wychowywać matka ). Za każde urodzone dziecko powinna dostać jakąś zachęcającą sumę pieniędzy. Inaczej system emerytalny się zawali. Byłybyście w stanie zostać przepraszam za określenie krowami rozpłodowymi w ramach wyższych idei tj Polska i naród. Bez przymusu ale za pieniądze.

nie! nie ma takiej opcji. Nie chcę miec nigdy dzieci. Ani oddawać dziecka, ani nosić, ani rodzić. Po prostu nie chcę miec z tym nic do czynienia :P Nawet za duże pieniądze. SYstem emerytalny jest skazany na fiasko

z Izraela na przepustke przyjechałeś?

do 40 z wyjątkiem zakonnic i chorych, powinna płacić wyższe podatki, albo tracić obywatelstwo i być wysyłana na banicję

czemu z izraela?

to by była dziadkiem

Pierdolisz I co z tymi dziećmi później? Kto je wychowa, państwo? Prawad jest taka, że dzieci trzeba mieć, bo za kilkanaście, kilkadziesiąt lat to będzie nasza emerytura, kto dobrze wychowa dzieci będzie miał godną starość taka prawda, ewentualnie kto dużo odłoży oszczędności.

masowo robić.Nie mówię,że dzieci są całkowicie,niech się jednak ludzie zastanowią,czy oni na pewno wypuszczą w dorosłe życie kogoś,kto się znajdzie w świecie jaki będzie.

-10/10 sam zostań krową rozpłodową.

urodze jakmi sie zechce okolo 40 ale nie dla pl. tylko dla irlandii sram na wasze emerytury

Można by zrobić ośrodki, których te dzieci byłyby wychowywane, gdzie dano by im solidne wykształcenie. Nie takie gówna jak domy dziecka. Chodzi o solidne ośrodki z dyscypliną gdzie będzie mogło rozwijać ciało i umysł zgodnie ze swoimi zainteresowaniami.

Wam to nie daje do myślenia,że rzeczywistość się drastycznie zmieniła i kto wie jak się zmieni jeszcze.

albo na Madagaskar

bedzdzietna z wyboru! > denerwują mnie tacy ludzie którzy srają w swoje gniazdo. Wiem, ze państwo nie jest najsprawniejsze ale nie można tak srać na ojczyznę.

kto będzie pracował na twoją emeryture, jak pracy nie ma?: najpierw głąbie stworzyć miejsca pracy, potem rodzić dzieci.

Dzieci pewnie po to żeby cierpiały.

no, ostatecznie na Antarktyde:D

I co z tego wykształcenia będzie,jak pracę 100 osób w wielu branżach wykonuje obecnie jedna.A po za tym czy praca to wszystko,ludzie zupełnie inaczej patrzą na wybór partnera na życie.To nie jest tak jak było kiedyś,że prawie każdy się z kim wiązał w wieku najpózniej dwudziestu kilku lat,i sam miał poważne życie.Wypuścić w życie kogoś,kto koło czterdziestki będzie miał dylematy miłosne nastolatków,to musi być wyjątkowy sukces.

Czemu mnie obrażasz. Wiem, że miejsca pracy są potrzebne ale nie o tym dyskutujemy teraz. Zresztą mamy kryzys a w kryzysie trudno o pracę. Trzeba przeczekać. Winne są USA i ich bankierzy którzy dawali na prawo i lewo kredyty bańka pękła i zaczął się kryzys.

bykowe to już było moze ktoś mi wyjaśni jaki jest sens rodzenia dzieci w sytuacji gdy jesteś dla nich jednoczesnie matka ojcem i dostarczycielem dóbr wszelakich bo tatus poszedł ruchać dziwki?

Już nie mówiąc o prawdopodobnej agresji i frustracji,jak dojdzie do świadomości takiemu dziecku,że jednak nie każdy jest tak samo,piękny,przystojny,mądry i pracowity.

Widzę, że pomysł nie cieszy się poparciem kobiet. W takim razie nasz naród czeka w przyszłości anihilacja.

Pusty pieniądz swoją drogą,gospodarkę napompował,ale zmienia się technologia pracy niewiarygodnie,coś co kiedyś było w bibliotekach w wielkich tomach,dzisiaj jest na kliknięcie myszką.W internecie wiele się przesadza i ściemnia,ale czy naprawdę potrzebujemy więcej piszących mądrości,że kobiety to kurwy bo lecą na kasę,albo życzących raka tym ładniejszym i bogatszym.Ja nie mówię,że dzieci są całkowicie złe i w wielu przypadkach szkoda by było gdyby ich ludzie ich nie mieli,jak sens ma jednak masowe rozmnażanie się.