Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no cóż.......

On potrzebuje czasu....

Polecane posty

Gość no cóż.......
Nie chcę stracić czegoś wartościowego przez moje wygodnictwo. Lepiej zaryzykować i żałować niż żałować kiedyś że się nie zaryzykowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka1412
No sama nie wiem, porozmawiaj z nim, zapytaj po co mu tyle czasu, dlaczego aż tak dużo. Niech Ci powie czy się waha co do tego czy chce być z żoną czy nie. Jeśli mu naprawdę zależy myślę że Ci wyjaśni, poda Ci jakieś sensowene argumenty. Może faktycznie chodzi o dzieci? A może to tym który chce ciągnąć dwie sroki za ogon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż.......
Rozmawiałam z nim, nie chce być z żoną. Przyznał mi rację, że te pół roku nic nie da, ale musi jeszcze to przemyśleć i zebrać się w sobie. Dzisiaj powiedział, że mnie kocha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tchnienie wiosny o poranku
To może jest jakaś szans, tylko zamiast gadania mógłby działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż.......
Dzisiaj jest ze mną i w takich momentach jestem po prostu szczęśliwa. Ale nie rozmawialiśmy o jego odejściu od żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×