samotność w sieci

W ciągu roku do mojej skrzynki docierają tysiące służbowych maili, ale tak sobie niedawno pomyślałem sobie, że nie ma wśród nich takich, na które czeka się z tęsknotą i poczułem, że bardzo mi tego brakuje. Nie wiem czy to jest normalne jak na faceta po 30. ? Czy Wy nie odczuwaliście takiej potrzeby, aby rozmawiać z kimś nieznajomym, odkrywać powoli siebie nawzajem, czekać na list właśnie od TEGO nadawcy ? Chociaż na jedno zdanie..., jedną myśl lub mały emotikonowy uśmiech ? A może ktoś z Was przeżył coś podobnego jak w filmie ?

ale kiedys, daawno temu. ktos zwyczajnie napisal jedno słowo- żyjesz? zachowałam to w pamieci :)

tak,przeżyłam to cos wspanialego :)

Tak to cudowne, ale od kogoś kogo zna się "na żywo"

Tak.Fajne uczucie-wracałam skonana z pracy a tu miły mail czy uśmiech na gadu :). Autorze masz ode mnie- :):) nawet dwa.

Teqi, Dziękuję.

Samotnosc w sieci to przede wszystkim ksiazka. Bardzo wzruszajaca.

Maciek B., Wiem, przeczytałem. W moim przypadku najpierw był film a później lektura książki. Taka kolejność.

Masz rację, to bardzo miłe chyba każdy za tym tęskni :)

Ogolnie smutna i wzruszajaca historia z ta koparka.

Ja przezylam dzis jestesmy ponad rok razem:)

http://www.youtube.com/watch?v=xt8kbw6KtaA miałam cięzki dzień, czy moge poprosić o szczery uśmiech ?

:D I tak nie mogę zasnąć, więc mogę się uśmiechnąć na odległość :) Z resztą patrząc na mój nick muszę powodować uśmiech (bądź panikę u niektórych ;D)

Ja tez usmiecham sie na odleglosc.

bardzo dziękuję :) idę spać, zajrze jutro

Moja samotność w sieci zakończyła się przyjaźnią w świecie realnym. Najpierw były nieśmiałe telefony, później pierwsze spotkanie, ale wtedy nie zdawałem sobie sprawy, że coś się skończyło. Oboje doszliśmy do wniosku, że wprawdzie coś zyskaliśmy i jednocześnie coś straciliśmy... Nigdy nie zapomnę, takich sytuacji, jak w pracy podczas formalnego spotkania pojawiał się mail od Niej. Nie zapomnę tego uczucia wewnętrznego ciepła, kiedy czyta się takie krótkie zdanie: Tęskniłam za Twoimi słowami...

Mogę do ciebie napisać coss miłego porozmawiamy sympatycznie tylko daj namiar ...jesli to nie prowo by specjalnie pisały laski

i za drugi też bardzo dziekuję :) od razu jakoś cieplej na duszy się zrobiło :)

z sieci: :-) nie wiem czy zdążyłem...

Ja się boję takich maili. Kilka lat temu pisałam tak z pewną osobą, wyszło zbyt osobiście - za dużo informacji, speszyłam się i bez słowa zerwałam kontakt. Wiem, że nieładnie postąpiłam. A Wy mimo szczerych chęci przeczytania kilku miłych zdań nie boicie się, że ta druga osoba zdezerteruje podobnie jak ja? Mielibyście takiej osobie za złe?

wrazliwa2013 Nie, to nie jest prowokacja. Naprawdę mam od jakiegoś czasu takie myśli i nie chce mi się spać... Jeżeli chcesz mi wysłać jakieś miłe słowo, to będzie mi bardzo miło.

zdązyłeś ....czekam na ten uśmiech ....dziękuję :) dobrze wiem o czym piszesz, znam doskonale to uczucie .... chciałabym napisać tęskniłam za Twoimi słowami, ale nie mam już do kogo .... ech....:(

@G: tak

Gilgotki: tak, pewnie miałbym poczucie jakiegoś zawodu. Zapewne też martwił bym się o tą drugą osobę i różne myśli przychodziłyby mi do głowy i pytania bez odpowiedzi.

Właśnie .....tu w sieci wszystko wydaje sie bardzo proste. Można pojawiać się i znikać, ...ale pozostają te pytania bez odpowiedzi . Uważam, że to nie fair. Tylko egoiści postępuja w ten sposób.A przecież po drugiej stronie siedzi człowiek z krwi i kości, ma uczucia i emocje ........... Nie, nie wolno znikać .

Tak zazwyczaj jest jak sie poznaje nowa osobe caly jej charakter, wszystko jest takie fascynujace i pomimo ze mam dziewczyne od ponad2lat i dobrze mi z nia czasem chcialbym poznac kogos innego i poznawac tego kogos od nowa;) kazdy potrzebuje ciepla drugiego czlowieka nawet jesli facet pokazuje ze nie potrzebuje bliskosci i czulosci to tylko maska bo moze komus zaufal i widzial pieklo i teraz sie boi....podro

Wiem, że podle postąpiłam, ale fakt, że wtedy myślałam tylko o sobie. Mimo, że to było 7 lat temu nadal mam wyrzuty :( Chciałam się odezwać po pewnym czasie, ale stchórzyłam (co jest u mnie normalne). Przestałam korzystać z maila, zapomniałam loginu i hasła w przeciągu tego czasu. Kiedy w końcu zebrałam w sobie odwagę by go przeprosić nie miałam z nim kontaktu. A teraz jak o tym myślę to też tchórzę. Wiem tłumaczę się :( Gdyby zdarzyła Wam się taka sytuacja to przepraszam za takie nieodpowiedzialne osoby jak ja.

Bo to jest fascynujące ! Czekanie czy będzie, co napisze ..a słowa potrafią oczarować i zaczarować Człowiekowi rosną skrzydła, świat jest piękny , na duszy lekko i jakos łatwiej przedzierać się przez trudy dnia codziennego ... Ale pora już póżna, więc pożegnam się . :) dla załozyciela i dobrej nocy . Zajrzę jutro bo temat mi się podoba ;)

wrazliwa2013: hlvsempre@gmail.com Jeżeli jeszcze nie zasnęłaś :-)

A moze zaloguj sie na jakiejs sympatii czy podobnym serwisie i napisz ze szukasz osoby do pisania zaczniesz ja poznawac i zapelnisz luke na wieczor;)