kto ma racje ja czy tata (wyzywa mnie cale noce) przeczytajcie !

mieszkam z rodzicami, mam 23 lata jestem na ich utrzymaniu bo po szkole poszłam na studia dzienne od pon do piątku mam szkole, wieczorami wracam do domu juz ostatni rok mi został wiec oczekuje tylko żeby zakończyć szkołę i iść pracować bo nie wytrzymuje juz ze swoim ojcem np dzis w nocy: moj tata całe zycie palil papierosy przez to strasznie chrapie, ja mam zamkniete drzwi od pokoju swojego i slysze jak on chrapie tak głosno ze czasami spie nawet w korkach takich do uszu z apteki i tez słysze!! wczoraj w nocy poszłam i obudziłam go mówiąc - nie chrap !!!!!!!!!!!!!!!!! bo już nerwowo nie wytrzymuje warczysz jak wiertarka a on sie poderwał i o 4 w nocy była taka awantura!! ze hej wyzywał mnie ze - jestes nienormalna, ty jesteś jakimś szatanem !! budzisz mnie co zdążę usnąć to mnie budzisz!!!!!!!! ty jestes jakas po j e b a na wes ty się lecz ty masz chorą głowe każdy chrapie i nikomu to nie przeszkadza tylko ty łazisz ciagle do łazienki, budzisz mnie celowo, !! lecz sie dziewczyno ty jestes jakas nienormana i tak mnie wyzywal z 30 min ja leżałam i płakałam w pokoju bo mi ciężko jest usnąć nie wiem czemu biore ziołowe proszki na sen ale nic mi nie dają .. nie wiem już czy na serio ze mną cos nie tak czy on ma racje ?

cos nie tak z Twoim ojcem :o

aha nie dodałam najważniejszego cała wojna toczy sie o to ze ja wstaje i zamykam mu drzwi od jego pokoju i o to on sie denerwuje bo moj tata w pokoju spi z psem ( stary duży pies juz) i pies w nocy wychodzi z pokoju na korytarz bo mu gorąco a potem wraca i kladzie się w swoim łóżku.. wiecie.. i jak zamkne drzwi to pies nie moze wyjsc i budzi ojca a spac na korytarzy całą noc tez nie moze bo moj tata ma bzika na jego punkcie ze jest stary i bolą go kosci i ze może zdechnac i musi sobie wchodzic do pokoju kiedy chce ..przez to musza byc otwarte drzwi no ludzie czy to jest normalne?

skoro o 4 rano go budzisz to miał rację, a poza tym jeśli ty go budzisz częstym chodzeniem do łazienki i on ci z tego powodu nie robił awantury, to po jaki grzyb ty o 4 w nocy... nie mogłaś mu rano tego powiedzieć. zatyczki nie pomagają? to zamknij jeszcze drzwi, może będzie lepiej. i to nie prawda, że od palenia się chrapie.

i co jeszcze dodasz?

Twój ojciec ma racje. Powinnaś go nie budzić.

ja kiedyś żeby udowodnić komuś że chrapie , nagrałam go na tel w środku nocy , rano przy kawie puściłam mówiąc że mam niespodziankę :)

to nie wiem od czego chrapie ale chrapie strasznie ja nie moge przez to usnac a czasami musze wstać o 5,30 zeby zdążyć na pociąg do szkoły, ale jak mam usnąć jak on chrapie na cały dom jak by ktoś wiercił w scianie wiertarka a drzwi u niego w pokoju zamknąć nie moge tak jak napisalam wyżej

dziewczyno, ojciec może mieć jakąś chorobę i dlatego chrapie :O niech się zbada, bo to może być coś poważnego. Ojciec utrzymuje Ciebie i musisz go szanować. Sen masz jakiś słaby jak się budzisz...

Ojciec ma rację. Nie dość że musi utrzymywać pasożyta to jeszcze go budzi w nocy królewna bo spać nie może. To się wyprowadź jak masz takie wymagania, sama bym Cię zjebała na jego miejscu :O

ja mam męża który straszliwie chrapie a;e powiem że to ty masz rację swojego męza też upominam w nocy i on jest straszliwe wkurzony że go budzę a ja nie jestem w stanie spać bo warczy normalnie jakby obok was traktor pracował to jest potęzny hałas i nie idzie zmrużyć oka tylko ta osoba chrapiąca nie rozumie że zadręcza drugiego domownika on śpi ale ty nie możesz i to nie chodzi o lekki sen nie można budzić, ja w dzień muszę dosypiać bo po nieprzespanej nocy jestem wycieńczona

dsertyunka ale mąż spiący obok, a ojciec spiący w innym pokoju to co innego chyba nie?