Zwariuję, najnormalniej w świecie zwariuję...

Zwariuję, najnormalniej w świecie zwariuję... Nie mam pojęcia jak ogarnąć spanie mojej 4.5 miesięcznej córki. Po pierwsze - mała zasypia około 22.30 - 24. Zwykle jest to 23, ale bywają dni że i po północy, mimo, iż kąpana jest o 19. Próbowałam już chyba wszystkiego. Wstaje o 6.30 - 7.30. No i okej, wstaje pięknie, ale... w dzień nie chce spać. Aby ją uśpić to masakra nie z tej ziemi. Jęczy, marudzi, trze oczy, ewidentnie widać, że jest zmęczona. Chce piersi, odrzuca, wygina się. Gdy poczuje, że zasypia momentalnie się wybudza. Oczy jak 5 zł i unosi się znad piersi. Nic nie działa. Taki czy siaki sposób, łóżeczko, ręce, wózek, no nic. W efekcie od 2 dni zasypia mi po 15... Pada z wykończenia tam, gdzie jest. Jest bardzo śpiąca, najlepiej spałaby 4 h - ale gdy jej na to pozwole to później "lata" mi do 24 bez żadnej drzemki... Wczoraj wybudziłam ją po 3 h z wielkim bólem serca, bo dziecko też musi spać, a 10 h na dobę, to jednak mało dla takiego szkraba. Nic to nie dało, zasnęła o 23.30, po pół godzinie się obudziła. Po parenastu minutach znowu zasnęła - ale to było po północy. Dzisiaj wstała zadowolona o 7.14 i do tej pory zero spania. A marudna jest nie z tej ziemi...

Zaopatrz sie w dzieciecą domową "bujawke" ,niektore dzieci tylko na tym zasypiaja bedąc lekko Hustane na niej (dziekco na niej moze siedziec jak i lezec)

Mam, przeciez nie bedzie w tym siedziec nie wiadomo ile - gdy ja przeniose to 5 min i nie spi... A jest spiaca... i marudzi.

Polecam spróbować noszenia w chuscie - u nas to czyni cuda. Włożymy małego do chusty i za 5 min dziecko odpływa. Nic tak na niego nie działa. Twoja córka ma 4,5 msc więc elastyczna chusta od której najlepiej zaczać już nie posłużyła by ci za długo dlatego może od razu kup tkaną. Trudniej się je wiąże, ale można się nauczyć :)

czy ty się kobito nie boisz, że w robocie zobaczą w twoim komputerze gdzie przez cały dzień siedziałaś w necie?!

.

nikt nie mówił że będzie lekko . moja też tak robiła do 7 mies teraz ma 10 i jest w miare normalnie

moje tez tak robilo u nas pomagal wozek jezdzilam z nia po mieszkaniu w ta i spowrotem az zasnela pozniej jej nie ruszalam spala w nim az sie obudzila.

Niee caly dzien, od 13 :30 :)

Mam chuste, mam nosidło, mam huśtawkę z FP, nic nie działa na tę terrorystkę. Ogólnie jest bardzo pogodną i radosną dziewczynką, ale gdy jest śpiąca to masakra. A przed zaśnięciem się broni...

nie pokazuje kafe postów, co z ta moderacją????

tak, ale codziennie tutaj jesteś w godzinach w pracy przecież

w południe idź na spacer to powinna zasnąć,trzymaj się godzin dzieci to lubią.Taki rytm dnia,a nie ty ją przetrzymujesz;/

W tamtym tyg bylam tylko dopiero w porach pozno wieczornych,w tym tyg poludniowych :) w nast tyg to nie wiem ,a co mi tam, jak przychodze do domu to kompa nie odpalam,,wiec co nie co sobie pozwalam kiedy moge :p

ja ci podam sposób mojej babci. Młoda nie mogła spać w ciągu dnia, padnięta była, ale wszystkie sposoby zawodziły. Ona nagle przyszła i powiedziała, że w 5 minut ją uśpi. Nikt nie wierzył, ale niech próbuje. Owinęła Małą ciasno w kocyk. Praktycznie unieruchomiła jej ręce, a nogi miały jedynie odrobinę ruchu, mocno przytuliła i delikatnie kołysała. Tak opatuloną odniosła do łóżeczka. Dziecko spało jak aniołek. Była mniej więcej w podobnym wieku jak twoja.

mam podobnie z 7 tygodniowym dzieckiem,marudzi bo jest spiaca a jak zasnie to za 5 min. oczy jak 5zl i znopwu uspianie...i tak w kolo wojtek,calymi dniami trzeba ja wozic w wozku lub bujac

Autorko malej z czasem rytm sie ureguluje, ona jest w takim okresie ze moga jej niebawem ząbki wychodzic, moze dlatego jest taka rozdrazniona,zycze cierpliwosci

tylko czy się nie boisz, że w pracy ktoś nakryje że wchodzisz na strony nie związane z pracą? jakiś informatyk wykryje, albo żuyczliwa koleżanka?

Chodze na spacery - nie zasypia, beczy w wozku, bo nie chce lezec. :/ Wczoraj 5 h lazilysmy - z przerwami aby sie zagrzac i nic...

Sprobuje z tym zawijaniem, chociaz nie sadze ze sie da, znajac moje dziecko to podniesie ryk nie z tej ziemi. Nie żeby była wiecznie becząca - naprawdę super z niej dziewczynka, ale mogłaby spać.

to niech wstaje o normalnej godzinie. O 7.14 to normalny człowiek jest juz w pracy lub w drodze do niej. Niech sie budzi o 5-6 jak normalne dziecko, to bedie chodzila spac o 21.

Sprobuj tego zawijania, moj zaczal zasypiac w miare. Normalnie jak zaczelismy go owijac, byl troche mlodszy bo mial ok 2 mies ale naprawde pomoglo. Przez pierwsze dwa mies do 4 rano nie chcial spac, przysypial ale nie dal sie odlozyc do lozeczka. Nadrabial troche w dzien ale w nocy byl koszmar. Zastosowalismy metode dr Karpia, owijalismy i lekko kolysalismy ale tak jak on pokazywal na dvd. U nas zadzialalo, mysle ze skoro nic innego nie dziala to moze sproboj ta metode https://www.youtube.com/watch?v=QCg4EsJM6vc&feature=youtube_gdata Powinien otworzyc Ci sie link z nagraniem jak on to robi.

Zasnela i pospala az... 12 minut. I pewnie nie zasnie mi do 23...

mialam podobnie pomagal wozek i spacery kolo domu mamy droge brukowa i to byl najlepszy sposob....

Zaraz ja zawine i sprobuje, tylo wez tak pobujaj 7.5 kg kloca. ;)

Od dawna tak ma ?? Może ząbkuje ? Spróbuj VIBURCOL albo daj się napić melisy ale takiej słabej. Ma stały rytm dnia ??

Nie dala sie zawinac, wrzask nie z tej ziemi, a o bujaniu w ogole nie bylo mowy. Relaksacje tez ch... strzelil. Jestem juz zmeczona...

Ma staly rytm, spacery, karmienia, kapiele, etc ale to wszystko bierze w leb... Wczesniej spala co 2 h na 5-10 min, teraz nie spi wcale... mamy 16. A moje dziecko zasnelo po polnocy, wstalo po 7 i od tego czasu nic... toz nawet 2-3 latki spia w ciagu dnia...

4.5mca i 7.5kg? trochę przekarmiona :O może ma za dużo bodzcow? włącz jakąś cichą spokojną muzykę, przysłoń okna i wyjdź z jej pokoju.

Też słyszałam o tym zawijaniu , gdyż małe dziecie lubią mieć ciasno, chęć swobody przychodzi dopiero z wiekiem.