dokarmiac czy nie dokarmiać?

szukam rady, od około 10 dni moja 8 tygodniowa córka się nie najada na noc,tzn od godz 20 chce pić co pół godz albo godzinę i tak do 1 nad ranem , potem 4 godziny snu, i oczywiscie kiedy próbuje dopić wieczorem nie spi od 7 do 24., ona naprawde płacze z głodu bo podałam butelkę z moim mlekiem, miałam 60 ml i wypiła z jednym duszkiem a potem płacz znowu a o smoczku nie było mowy, zastanawiam się czy nie podac raz mleka modyfikowanego na noc z butelki medela , bo chcę karmić piesia, to raczej nie kryzys bo tylko wieczorem od 2 w nocy potrafi spac do 7 z 3 piciami, tak boję się podać sztucznego mleka,

a dlaczego się boisz??? przecież to nie znaczy że przestaniesz karmić piersią , uważasz że się nei najada na noc , daj mm, ale kochana zaczynamy od małych ilości 15ml potem 30 ml itd aż dojdziecie do tego ile jej potrzeba na noc. dałaś dziecku 60 ml i potem płakała , bo mam żołądeczek mały i się rozepchał troszkę i ją bolało , ty nie wyprodukujesz w takim tempie 60ml żeby pojadła , dlatego dajemy stopniowo zwiększając porcję. najlepsze są butelki w których regulujesz przepływ np. lovi trójprzepływowa , nie znam innych butelek , moja dostała lovi i za skarby świata nie chce innej :). nie masz się co obawiać , Twoje dziecko , Ty decydujesz , zaraz Cie tu zjada jak burą s.... więc uciekaj z tego forum czym prędzej . poza tym proponuje zacząć od mleka HA1 , musisz pamiętać że otwarte opakowanie możemy przetrzymywać tylko 4 tygodnie. i nie bój sie bo krzywdy dziecku nie zrobisz :)