Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mało STANOWCZA

Nie potrafię odmawiać mojemu dziecku

Polecane posty

Gość Mało STANOWCZA

Jestem mało stanowczą mamą. Poprostu nie potrafię odmawiać mojemu dziecku (3 lata). W efekcie tego potrafi oglądać bajki przez pół dnia, bo cały czas prosi o następną i jeszcze jedną i jedną... a ja wciąż mówię ok ta będzie ostatnia i tak dopóki już naprawdę nie powiem dość. Co noc ląduję w łóżku mojego dziecka, bo gdy tylko mnie zawoła to biegnę i z czystego lenistwa śpę z nim do rana. Moje dziecko pije jeszcze z butelki, tylko dlatego że ja nie potrafię mu jej zabrać. Nieraz próbowałam ale po jego prośbach i płaczu oddawałam ją spowrotem. Nie potrafię być stanowcza i trzymać się jednego zdania. Obiecywałam sobie że od nowego roku to się zmieni a nadal jest tak samo. Nie mogę patrzeć gdy moje dziecko jest smutne i jest mu źle. Sama nie wiem czy to normalne czy może ze mną jest coś nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna teoria
No cóż, sama piszesz że jesteś mało stanowcza czyli przysłowiowo nie masz "jaj" a dziecko to czuje :). Skoro jesteś "ofiarą" to dlaczegoby tego nie wykorzystywać? W każdym razie dziecko nie będzie miało skrupułów skoro nie ustalasz żadnych granic co jest częścią bycia rodzicem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko to juz Twoj problem i to jak wychowujesz dziecko. A wychowujesz je źle puki co. Ale to nie my bedziemy miec z nim problemy tylko Ty. Nie chce byc nie miła tylko ze wiesz dobrze ze źle robisz bo nie wychowujesz dziecka tylko je hodujesz, i piszesz o tym ze w ogole robi co chce a Twoje zdanie jest w takim razie niczym, bez wartosci. Spoczywasz na laurach i doskonale sobie zdajesz z tego sprawe.. cóż... zobaczysz za pare lat, jak będzie Ci się w twarz smialo dziecko jak mu czegos zabronisz. Jak przyzwyczaisz tak bedziesz miala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo tobie wsumie jest to niekiedy na reke i bardzo wygodne,a czekanie az ktos obcy czy to w przedszkolu,czy gdziekolwiek zacznie twoje dziecko wychowywac odmawiając mu roznych rzeczy i nie idąc mu na ustepstwa tak jak mama to robi, to tez nie jest super pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddssssswa
musisz to koniecznie zmienić!! może nie zabieraj dziecku np butelki tylko wytłumacz, że to niezdrowe dla ząbków, że inne dzieci juz piją z kubków i że to wogóle takie dorosle itp, bądz sprytna i podejdz malca, Mów że telewizor psuje oczka, i że lepiej pomalować itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciezko Ci patrzec jak jemu jezt źle? Ale wychowywanie polega na tym że pokazuje się swiat takim jaki jest nie mozna ulegać cały czas bo w zyciu tak nie ma. A pozniej takie rozpieszczane dzieci dorastają i są po prostu głupimi ludźmi co to im mamusia na wszystko pozwalała i traktują albo ludzi przedmiotowo, albo są nieszczesliwe bo sie okazuje ze zycie jest inne i przerażające i sobie nie radzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiiiiiiiiiiiiiiii
Rozumiem, że nie potrafisz odmawiać swojemu dziecku. Mi też jest bardzo trudno. Jednak niektóre rzeczy trzeba odmówić na korzyść dziecka. Pomyśl, że to, że trzylatek pije jeszcze z butelki to dziwne, niestosowne w tym wieku, może przynieść większość problemów niż korzyści. Dzieci już około roczku piją z kubeczka niekapka. Ty masz wychowywać i rozpieszczać, a nie tyko rozpieszczać. Dzieci przechodzą etapy w swoim życiu i trzeba im pomóc w tym, a nie iść na łatwiznę i niech dziecko robi co chce, a ja nie mam problemu, bo nie wymusza, nie marudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
""smierc ""--wlasnie ,ze z takim dzieckiem ,ktore zostalo nauczone w domu, ze nikt mu nie odmawia, i na kazdym kroku ustepuje wlasnie osoby trzecie kiedy przebywają z nnim,takze mają problemy ,chocby Panie w przedszkolu, musza zmagac sie z nim i uczyc je podtsaw poprawnego zachowania i samodyscypliny,bo w domu nikt tego je nie nauczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość struną po tchawicy
do 5 roku życia traktuj jak ksiecia do 12 jak niewolnika potem jak partnera taką receptę słyszałam od kogoś kiedyś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drusz
o to dobre! poswiec sie dla niego. sama wszystkim sie zajmij dla jego dobra, by mu oczka nie wypadly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu nie wszyscy się nadają do wychowywania dzieci wiemy o tym doskonale kazdy z nas zna jakąs matkę ktora nie ma pojęcia co z dzieckiem zrobic. A gorzej jesli o tym wie i dalej nic nie robi. Zanim sie zajdzie w ciąże to trzeba byc swiadomym tego ze tego malego czlowieka trzeba bedzie wychowac a nie trzymac w domu i bajki mu caly dzien puszczac bo po prostu ogłupieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defdfddf
Wydaje ci się ze mu robisz krzywdę kiedy odmawiasz bo ono płącze, a jest wrecz odwrotnie. twoje dziecko nauczone jest tylko 'dostawac' a ajuz 'dawac' to nie bardzo. niech wie ze w zyciu trzeba isc na kompromis i lepiej to zmien bo mu zrobisz wielka krzywde i wychowasz na egoiste, a potem tego juz nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toksyczna, to prawda masz rację zapomniałam że dziecko pojdzie pod opieke nauczycielek na pol dnia do szkoły czy przedszkola. ALe myslę że ta matka się tym nie przejmuje bo gdyby tak było, to by cokolwie zrobila by to zmienić.A jej jest wygodnie jak dziecko ma samowolke. Wielu wielu matkom jest wygodnie. Sorki ale nóż mi się w kieszeni otwiera normalnie na takie sytuacje bo pozniej pozniej glupi dorosli ludzie wyrastaja ze źle wychowanych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mało STANOWCZA
Moje dziecko jest raczej grzeczne, między ludzmi zawsze trzyma się zasad, wie co może a czego nie. Gorzej jest w domu, wtedy pozwalam mu prawie na wszystko. Nie potrafię mu odmawiać, nie mam siły... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druszkowski
oddaj do domu dziecka, tam moze ktos go pokocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty potrafisz odmawiać , tylko jesteś na to za leniwa ! "i tak dopóki już naprawdę nie powiem dość" . Weź mu zorganizuj jakieś puzzle , malowanki baw się z nim wychowując dziecko przez chwile też możesz poczuć się jak dziecko rysuj , maluj, wymyślaj zabawy . I koniecznie naucz się mówić NIE w przeciwnym razie nauczysz go że jak będzie bardzo długo płakał i prosił to 2+2 będzie 5. Jak płacze , niech płacze , nic mu się nie stanie . I powiedz mu że butelkę zabrał krasnoludek i nie ma, wyrzuć ją od razu do kosza niech cię nie korci żeby mu oddać , poszukajcie razem krasnoludka a jak go nie znajdziecie to trudno trzeba pić ze szklanki . Nie daj sobie wejść na głowę ! Trzymam za was kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mało STANOWCZA
Właśnie chcę to zmienić, ale jak? Nagle z dnia na dzień mam mu zabronić oglądać te bajki? Z dnia na dzień zabrać butelkę? (dodam że pije normalnie z kubka tylko wieczorami kakałko z butelki). Jak mam to zrobić? jak się za to zabrać? Przyznam że robię to trochę z lenistwa, bo na ogól jestem w pracy, a potem w domu dla świętego spokoju puszczam mu te bajki, nie jestem wyrodną matką, często się bawimy razem, czytamy, różne inne rzeczy robimy ale wydaje mi się że pozwalam mu na więcej niż powinnam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mało STANOWCZA
Właśnie chcę to zmienić, ale jak? Nagle z dnia na dzień mam mu zabronić oglądać te bajki? Z dnia na dzień zabrać butelkę? (dodam że pije normalnie z kubka tylko wieczorami kakałko z butelki). Jak mam to zrobić? jak się za to zabrać? Przyznam że robię to trochę z lenistwa, bo na ogól jestem w pracy, a potem w domu dla świętego spokoju puszczam mu te bajki, nie jestem wyrodną matką, często się bawimy razem, czytamy, różne inne rzeczy robimy ale wydaje mi się że pozwalam mu na więcej niż powinnam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mało STANOWCZA
Do końca tygodnia mam urlop, więc chciała bym coś zmienić. Ale mam strasznego lenia. Chyba nie potrafię cały dzień bawić się z dzieckiem . Nie wiem jak ułożyć sobie plan dnia by wszystko pogodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mało STANOWCZA
Proszę pomóżcie mi jakoś? Jak to u was wygląda, co wasze dzieci robią przez cały dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mało STANOWCZA
Proszę napiszcie jak mam dziecku zorganizować dzień od godziny 7 rana do 19 wieczorem, tak by mógł pooglądać te swoje bajki, bym ja też mogła chwilkę posiedzieć na internecie. Przecież nie będziemy się cały dzień bawić...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fewfwefwef
Mam trzyletnią córkę i wychowuję ją podobnie. Tak nam wygodniej i ja się nie przejmuję. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mało STANOWCZA
Post wyżej dzięki! To naprawdę nie jest tak że dziecko cały dzień robi co chce i ogląda bajki. Ja też od niego wymagam dużo rzeczy, ale przyznaję gdy siedzimy w domu to nie potrafię cały dzień siedzieć i się tylko bawić. Dlatego pytam co wy robicie z dziećmi? Ale zakładając że siedzicie cały dzień w domu i nie wychodzicie nigdzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×