Moi rodzice zwarjowali na punkcie mojego przyszłego dziecka a teściowie olewają

Moi rodzice codziennie coś kupują a to pieluchy na promocji, kocyki, ubranka, kosmetyk, zabawki i cieszę się że oni się cieszą że będą mieli wnuka ale z drugiej strony teściowie maja wszystko chyba gdzieś nawet mnie o zdrowie nie pytaja chociaz juz 2 razy trafilam do szpitala

Jak bym czytała o sobie :D :P Cóż musisz się z tym pogodzić.Teściów nie zmienisz.Nic na siłę ;)

poczekaj aż przyjdzie do chwalenia się osiagnieciami dzieciaka - wtedy zobaczysz ich pierwszych w szeregu

Autorko wyluzuj. Jeszcze sie nawet dziecko nie urodzilo a Ty przezywasz ze olewaja ;) nie wiadomo jakimi beda dziadkami, moze sie okazac ze beda bardzo za wnuczkiem/ka. Moze nie kupuja nic bo sa przesadni, kto wie. Troche smutne jesli zupelnie nie interesuja sie tym jak sie czujesz, ale to jeszcze nie przesadza ze nie beda dobrymi dziadkami.

może mają cię w dupie i woleliby inną synową?

Heh, skąd ja to znam. Ja jak byłam w szpitalu to tez o zdrowie nie zapytali tylko czy przytyłam od tego leżenia, więc z dwojga złego wolę żeby nie pytali. Chociaż miało to pozytywny aspekt, gdyż przez 5 mies ciaży przytyłam tylko 4 kilo i było im nie w smak. Hihi

autorka to typowa pizda ktora zachodzi w ciaze i chce aby kazdy zachwycal sie nia i jej bachorem

To się ciesz, ze chociaż jedni dziadkowie szaleją. U mnie ani jedni ani drudzy nie kupili nawet grzechotki:o

poczekaj aż przyjdzie do chwalenia się osiagnieciami dzieciaka - wtedy zobaczysz ich pierwszych w szeregu xxx a skad wiesz ze w ogole bedzie mialo jakiekolwiek osiagniecia??? moze głupote odziedziczy w genach po mamusi...

w którym będziesz dziecko,a teściowie swoje i o co masz pretensji,a czegoś by oczekiwała,żeby jakiś taniec odtańczy.Nawet jeżeli zle się czujesz to czy ci jakoś pomogą.Nikt nikomu dzieci nie każe mieć.

a na punkcie twojej ortografii nie zwariowali?

Właśnie o jakie osiągnięcia chodzi,skąd wiesz,że nie będzie jednym z milionów magistrów od nie wiadomo czego,nie wiedzących co z sobą zrobić.

A może nie chcą kupować,bo nie znają twojego gustu.

rozłozyłaś nogi i będziesz mieć bękarta - jak miliony kobiet w tym kraju. zrob doktorat to może się bedą zachwycac bo będzie czym KROWO

ono sie nie urodziło, ale już widać, że ONA JEST DLA NICH TYLKO OPAKOWANIEM DLA DZIECIAKA

hehe nie przejmuj się, moja teściowa w ogóle nie wie, że w szpitalu byłam :) i jakoś mi to wisi :)

Moi teściowie tez mnie i dziecko olewają mimo, że od początku z ciążą były problemy, musiałam brać leki na podtrzymanie. Mają już dwóch wnuków i całe ich zainteresowanie ogranicza się do nich.

uwazam ze jak na razie przesadzasz nie oczekuj ze tylko dlatego ze jestes w ciazy tesciowie maja oszalec poczekaj na rozwiazanie nie wierze ze nie beda sie cieszyc ale to tez nie oznacza ze maja ciebie i dziecko cholbic ponad wszystko a twoi rodzice przepraszam ze to napisze chyba trochu zbyt emocjonalnie podchodza do sprawy na kupowanie prezentow ciuszkow i innych gadzetow przyjdzie czas mozna i nalezy sie cieszyc na przyjscie na swiat wnukow ale zdrowo

ale jestes glupia autorko, az szkoda slow. DZiecko jeszcze sie nawet nie urodzilo a ona juz problemow 100 ma. Boze zebym tylko takiej glupiej synowej kiedys nie miala.

u mnie szalu nie ma ani z jednej ani z drugiej strony. plusy tego sa, bo przynajmniej sie nie wchrzaniaja za bardzo.

No ale czego Ty od tych teściów oczekujesz? Mają dzwonić codziennie do Ciebie, nachodzić, kupować nienarodzonemu dziecku zabawki i ubranka? Przecież to nie jest ich obowiązek

Dołądnie, ciesz się, że nie wnikają w nic, lepsi tacy niż wiecznie wtrącający się i wiedzący wszystko lepiej

nie tylko tesciow mozna cos kupic ok ale nie przez cała ciaze i non stop

a ja mam odwrotnie i bardzo mi przykro bo rodzice to rodzice.u mnie tesciowie ciagle pytaja,martwia sie- a moi kompletnie nic..baaa moja mama nawet nie zadzwoni zapytac jak badania czy jak sie czuje, za to tesciowa codziennie dzwoni i sie dopytuje.Boli mnie to bardzo.oczywiscie cieszy mnie to,ze tesciowie sie interesuja,ale nawet zwyczajnie mi wstyd przed mezem bo nie spodziewalam sie,ze moja mama (tato to ogolnie jest malo empatyczny)..ale mama zeby sie nie zainteresowala (dodam,ze i jedni i drudzy pierwszy raz beda dziadkami)..tesciowa to nawet wywiad przeprowadzila w pracy jakie szpitale sa dobre itd...a mama?? na poczatku sama pokazywalam zdjecia i opisywalam jakie mam uczucia itd bo to moja pierwsza ciaza i wszytskojest dla mnie nowe ....

Ja mam dobry kontakt z rodzicami i ciesze się ze się starają cieszą wyszukują promocji na niemowlęce rzecz chociaż na początku nie byli zachwyceni że tak szybko zaszłam w ciąże ojciec dziecka też sie stara ale jego rodzice fatalnie zero telefonu od kiedy dowiedzieli sie o ciąży jak im powiedzieliśmy że spodziewamy się dziecka udawali zachwyconych , wtedy nawet bylam zla że moi się tak nie ucieszyli a teraz zero odezwu wiadomo nie chodzi mi o super zachwyt z ich strony tylko zwykly telefon z zapytaniem czy wszystko z nami ok w koncu to dziecko ich syna

wezcie sie dziewczyny nie osmieszajcie. wasza ciaza tj wasza sprawa czemu myslicie , ze caly swiat powinien zwrariowac na punkcie waszego "plodu" ja mam 2 dzieci i bedac w ciazy tak nei cudowalam.

po pierwsze skad tyle jadu w was kobiety? moze dla kogos ciaza i dziecko to szczescie????? z kim ma sie dzielic szczesciem jesli nie z najblizszymi? te ktore pisza,ze ejstesmy chore i egoistyczne lub przewrazliwione nie powinny miec wlasnych dzieci po drugie to chyba normalne,ze rodzice czy rodzina czyt.tesciowie itd powinni sie martwic i ijnteresowac sprawami najblizszych? czy jkak babcia, wujek lub bratowa jest w szpitalu nie odwiedzacie jej? nie pytacie o stan zdrowia czy samopoczucie??? TO CHYBA NORMALNE,ZE WYMAGAMY LUB ZYCZYLYBYSMY SOBIE ABY KTOS WYKAZAL ODROBINE ZAINTERESOWANIA naszym zdrowiem lub dzieciaczkiem,ktorego oczekujemy niemam racji?? nawet obce osoby czy tez znajomi w pracy pytaja jak sie czujesz w ciazy badz jak wizyta u dentysty wiec co w tym dziwnego,ze dziwi nas brak zainteresowania tesciow (autorke) lub rodzicow (mnie)

Chciałam cośnapisać ale w sumie popieram osobę powyżej. Moja teściowa też zbytnio się nie interesuje moimi dziecmi, młodszemu ( 2 miesiące) nic nie kupiła poza pampersami i wanienką o której jej przypominaliśmy kilka razy bo sama się podjęła kupić, termin się zbliżał a wanienki nie było. Trudno. trzeba się z tym pogodzić. Na szczęście moi rodzice zwariowali na punkcie obu wnusiów:)

twoi rodzice, twoja krew, czy to nie super uczucie? Teście powinni być bardziej powodem do zmartwień twojego męża a nie twoich. Myślę że to prawda że kocha się bardziej wnuki swoich córek . Niby to się sprawdza ale tak jak tu ktoś wspomniał może teście są przesądni? W końcu miłość do przyszłego dziecka nie musi się objawiać w kupowaniu kocyków, pampersów i całym tym konsumpcyjnym szaleństwie ;)....Gorzej tylko że nie interesują się tobą, nawet głupie beinteresowne pytanie typu jak się czujesz itp by się przydało , przecież nie ubyłoby im od tego.

darujcie sobie komentarze kto powinien a kto nie miec dzieci bo to nie na miejscu nie tylko w tej dyskusji ale wogole ja tez mam swietny kontakt z rodzicami ale nie miałam zalu ani pretensji o to ze moja mama nie dopytywała sie codziennie jak sie czuje zreszta nie wymagałam tego od niej kocha mnie martwi sie o mnie chociaz jestem juz dojrzała baba ale bez przesady co do kupowania ciuszkow bedac w ciazy ja nie chciałam gdyby cos potoczyło sie nie tak straciłabym dziecko ciuszki i inne gadzety tylko przypominałyby mi niepotrzebnie i wywolywały poczucie zalu na to jest czas pod koniec rozwiazania z tym dzisiaj nie ma problemu ale to jest podkreslam moje zdanie moze tesciowie autorki nie sa az tak wylewni jak jej rodzice i ciesza sie nieokazujac tego tak wylewnie z osadami warto poczekac az dziecko pojawi sie na swiecie wtedy to czesto babcie swiruja az za bardzo pozdrawiam