Jak mam się z tego wykaraskać ? Aaaaaaa !

Hej :( Mam problem :( Spodobał mi sie pewien chłopak i przypadkiem sie o tym dowiedział. Nie robi nic w moim kierunku więc sprawa jasna, tylko jest problem którego nie moge przełknąć... Od tamtego czasu patrzy sie na mnie, nawet lekko usmiecha :(, stara się byc blisko a jednoczesnie jestem mu obojetna. Chce mnie zdenerwowac/speszyc albo nie wiem co jeszcze... Pomocy! Jak mam wyjsc z twarza z tego?

Ale z czego? Co jest strasznego w tym że Cię zaczepia i się uśmiecha?

Nie zaczepia mnie. On sie usmiecha do siebie jak mnie widzi. Czyli jak przypuszczam myśli sobie o mnie w żenujący sposób, naśmiewa sie... eh:(

i co mam robic ? poradzi mi ktos ?

Jeśli będziesz się ciągle przejmować tym co może ktoś inny myśleć o Tobie, zwariujesz. Większość dziewczyn lubi być kulturalnie zaczepiana. A jeśli chodzi o jego myśli - nie możesz zmienić jego myśli. W żaden sposób.

ide na uczuciowe

JacekJ może jakimś zachowaniem które by mu utarlo nosa sprawi że poczuje sie pewniej? Problem w tym ze to nie sa zaczepki,mysle ze umiem odroznic zaczepki od kpin..

nie wiem czy sie dodala poprzednia odp, bo mi sie nie wyswietla