Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ofiara-_-losu

jestem beznadziejna :((

Polecane posty

Gość ofiara-_-losu

mam 23 lata i nic nie osiągnęłam nie mam pracy, nie studiuje, nawet matury nie mam, czuje ze wszystko zmarnowałam przez moje głupie leki, wszystkiego sie bałam, wszystkim stresowałam sto razy bardziej niz inni : / czuje ze juz nic dobrego mnie w zyciu nie spotka ze zmarnowałam życie i juz sie nie podniosę :'( takie osoby jak ja powinny w ogole sie nie urodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afrodyzjakk
A ja mam 25 lat i chcę się z Tobą umówić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przemyslaf21111
Młoda jeszcze jesteś, nie wszystko stracone. Wiem że łatwo się tak mówi i wiem co czujesz ale musisz się jakoś odnaleźć w życiu bo będzie tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia baba chce kochać
nie przejmuj sie, jestes swiadoma swoich ograniczen i to juz polowa sukcesu, jestes jeszcze mlodziutka i mozesz swoje zycie zmienic - ale moim zdaniem powinnas isc do psychologa - to żadna ujma a mysle ze duzo Ci pomoze - glowa do gory, los we wlasne rece i do dziela! caly swiat stoi przed Toba otworem :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytreko
przecież możesz się zgłosić na eksperymenty medyczne by się przyczynić do rozwoju nauk medycznych i poczuć się spełniona i potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
Na naukę nie jest za późno. Jesteś jeszcze młoda...co to jest 23 lata? Zabrzmiałaś jak stetryczała 60-latka. Zrób maturę-są przecież przyspieszone kursy, idź na studia, lub chociaż studium, zrób jakiś kurs i nie użalaj się nad sobą, bo to Ci szczęścia nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oo00l
co sie co sie co sie stało ? Oo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oo00l
co sie co sie co sie stało ? Oo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhhjjhjjikj
Ja też mam 23 lata i się wszystkim stresuje,. jestem nieśmiały, nie wiem czy to nie fobia społeczna. Studiuję, ale jestem dopiero na drugim roku i nawet dobrze mi idzie,. ale co z tego skoro nie wiem czy po studiach znajde prace. Jeszcze nigdy nie pracowałem i nie mam nikogo prócz rodziców z kim mógłbym porozmawiać na każdy temat,. ale lubie samotność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitu pitu aż do świtu
jak balety były w głowie to nie dziw się, że nauka cię opuściła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frajerzynek
hehe lipa lipa ładnaś chociarz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maturę nie jest tak trudno zdać. Mieć z przedmiotów po 30% to niedużo. Wiec po pracy. :-) Jeśli chodzi o stres i leki to nie jest łatwo na pewno, a byłaś moze na jakies terapii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frajerzynek
hehe lipa lipa ładnaś chociarz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dshgdsssssssssssss
aja mam podobnie a mam juz 29 lat. i przez nerwy, lęki rezygnuje ze wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 22 lata , I rok studiów, ekonomia. od zawsze mało wierzyłam w siebie. jeśli miałam zapał do nauki czy do czegokolwiek to po krótkim czasie się wypalało, tak było przed maturą uczyłam się ile wlezie, kasy na korki poszło ładnie. po maturze balowałam aż do połowy listopada przez co zaległości sobie narobiłam, a tu sesja tuż tuż , zaliczenia a ja załamana. jestem niezaradna, szybko odpuszczam, nie wierzę w siebie. leń ze mnie i przez to wszystko nie lubię siebie, a nawet nienawidzę. zazdroszczę innym zapału, wytrwałości, stanowczości. Specjalista to dobra sprawa , sama się wybieram, bo już sama zauważam że jest coraz gorzej... :/ przeraża mnie ta świadomość tej odpowiedzialności i dorosłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×