Alimenty

Szanowni forumowicze moze mi ktos dac jakis normalą rade ile mozna dostac alimentow na dwie dziweczynki 12 i 4 latka .Dodam ze ja niemam obecnie pracy i skad bierzecie takie sumy zarobkow bo ja w ostatniej pracy zarabiałem 1500 zł na reke a takie kwoty ponad trzy tysiace to widziałem raz w zyciu jak brałem kredyt w banku

nie wazne ,ze jestes bez pracy=licza sie twoje mozliwosci zarobkowe.....

To dowodzi tylko jednego ze wasza pazernosc nie ma granic i tylko kasa was interesuje.

Oraz drugiego rodzica. Możliwości zarobkowe.

brak pracy-to dowodzi,że jestes pizda!! co dzieciom powiedzieć jak nie maja obiadu czy kolacji?myslisz? wstyd aby facet nie mógł sobie znaleźć zajęcia zarobkowego i że nie jest w stanie płacić na swoje dzieci

nie najezdzajcie go..mozesz dostac po 300 na dziecko, tak mysle..a same cwaniaku tu siedza co wypisuja ze nie umie zarobic, a w dzisiejszych czasach jest naprawde ciezko z praca,

[zgłoś do usunięcia] Madzia albo Dominika nie najezdzajcie go..mozesz dostac po 300 na dziecko, tak mysle..a same cwaniaku tu siedza co wypisuja ze nie umie zarobic, a w dzisiejszych czasach jest naprawde ciezko z praca, Instytucja alimentów powinna zostać zlikwidowana.A dziecko powinno być u tego rodzica , które jest w stanie je utrzymać. Ta instytucja wprowadza patologię. I utrzymuje bezsensowne instytucje i prawników.

Zniecierpliwiony, przypuszczam, że była żona autora nie zarabia lepiej, więc u kogo mają być dzieci, skoro żadnego z rodziców nie stać na ich utrzymanie? Pewnie napiszesz, żeby oddać do domu dziecka. Autorze, nie wiemy, jakie są twoje możliwości zarobkowe, myślę, że niewielkie i sąd nie powinien zasądzić więcej niż 600 zł.

Dominika skoro jest bez pracy a wcześnuej 1500 to biedronka np stoi dla niego otworem zarabiają w gr 1800 zł.Jak słyszę stękacza faceta to mnie trzęsie.Jak wam tu napisze samotna matka że jest bez pracy to wiadro pomyj na nią wylejesz że chcę wyższe alimenty.3stówy na dwunastolatkę śmiechu warte.

a skad wiesz czy autor nie probuje i nie szuka...dla was tutaj wszystko jest latwe a polskie panstwo jest jakie jest..czytaj..beznadziejne..tak jak i polskie chore prawo zasadzaja alimenty wg mozliwosci zarobkowych wiec ok..ale niech taka sedzina znajdzie prace autorowi za kwote adekwatna do jego mozliwosci i wtedy zasadza alimenty w odpowiedniej kwocie..kazdy z was dobrze wie jak jest ciezko z praca, jaki mamy wyzysk,,i wyksztalceni ludzie robia na umowy smieciowe za grosze..tylko na autora patrzycie odrazu jak na potecjalnego alimenciarza ktorego trzeba oskubac..

A gdzie twój post który powie że nie tylko panowie tracą pracę.Znajdziesz faceta który swojej eks da w takim czasie dwa razy tyle i nie będzie robił wymówek.No dalej dawaj chociaż jednego.Kryzys dotyczy obu stron kobietom obarczonym dziećmi trudniej znaleźć pracę.

kama n kama Dominika skoro jest bez pracy a wcześnuej 1500 to biedronka np stoi dla niego otworem zarabiają w gr 1800 zł.Jak słyszę stękacza faceta to mnie trzęsie.Jak wam tu napisze samotna matka że jest bez pracy to wiadro pomyj na nią wylejesz że chcę wyższe alimenty.3stówy na dwunastolatkę śmiechu warte. XXXXXXXXXXXXXXXX Jak ci mało tępa i leniwa babo ,to se zmień robotę ,w której zarobisz 15 tysięcy na miesiąc,a nie tylko potrafisz stękać ,że Ci mało i mało . co za koorwa pazerna

Mam 1000zł alimentów na 7-letnią córkę. Sama też nieźle zarabiam. Można? Można :)

Ludzie opamietajcie sie chciałem tylko zapytac i liczyłem na jakąś porade nie napisałem ze chce sie wymigać lub cos w tym stylu .Ajezeli juz o to chodzi to ja moge zajać sie dziecmi i nie wezme ani grosza od tej wywłoki

A i dodam tylko ze jest w duzo lepszej sytuacji jak ja zarabia dobrze ma nowego kochasia własnie kupili sobie autko o kturym ja moge tylko pomazyc

tyle możesz dostać na ile małzonka wyliczy z porad prawnych Przykład na ustalanie wysokości alimentów: Jan Kowalski odszedł od żony i dzieci. Z wykształcenia jest informatykiem. Przez okres kilku lat pracował w sklepie o profilu informatycznym ( sprzedaż komputerów, części komputerowych, oprzyrządowania, etc.). Obecnie zatrudniony jest w kawiarence internetowej, w której zajmuje się obsługą klienta oraz bieżącymi naprawami sprzętu. Za wykonywaną przez siebie pracę otrzymuje wynagrodzenie 1500,00 zł. miesięcznie. Emilia Kowalska skierowała przeciwko mężowi pozew o alimenty na trójkę ich małoletnich dzieci w kwocie po 500,00 zł. na każde dziecko. Sąd może przychylić się do wniosku pani Emilii, mimo iż zakres jej żądania obejmuje całą pensję męża. W oparciu o analizę współczesnego rynku pracy sąd może wysnuć wniosek, ze Jan kowalski jako informatyk może zarobić miesięcznie kilka tysięcy złotych. Praca w kawiarence internetowej nie jest w pełni zbieżna z jego kwalifikacjami zawodowymi, a zatem przy odrobinie dobrej woli Jan kowalski mógłby znaleźć lepiej płatną pracę, lub też dorabiać na umowę zlecenie lub umowę o dzieło pisząc programy komputerowe. wejdź na stronke kancelarii adwokackiej -Grzybkowski,Guzek,Jackowski - link ------http://grzybkowski-guzek.pl/pl/pro-publico-bo no/167-koszt-utrzymania-maloletniego-wygodne-arkusze-kalkula cyjne.html Na dole strony sa arkusze utrzymania dzieci-wybierz arkusze odpowiednie dla wieku twoich dzieci (dla każdego dziecka jeden arkusz),pobierz i wypełnij. Nie zawyżaj cen. Wpisuj ceny po przecinku,nie po kropce. Po wypełnieniu kalkulator tobie obliczy kwotę jaka wydajesz na dziecko w ciagu roku. Z KRiO rt. 133 1. Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. art. 135 1. Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. 2. Wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, może polegać także, w całości lub w części, na osobistych staraniach o jego utrzymanie lub wychowanie. art. 136 Jeżeli w ciągu ostatnich trzech lat przed sądowym dochodzeniem świadczeń alimentacyjnych osoba, która była już do tych świadczeń zobowiązana, bez ważnego powodu zrzekła się prawa majątkowego lub w inny sposób dopuściła do jego utraty albo jeżeli zrzekła się zatrudnienia lub zmieniła je na mniej zyskowne, nie uwzględnia się wynikłej stąd zmiany przy ustalaniu zakresu świadczeń alimentacyjnych. Zwróć uwagę na paragraf 136

""""""""""""" Madzia albo Dominika a skad wiesz czy autor nie probuje i nie szuka...dla was tutaj wszystko jest latwe a polskie panstwo jest jakie jest..czytaj..beznadziejne..tak jak i polskie chore prawo zasadzaja alimenty wg mozliwosci zarobkowych wiec ok..ale niech taka sedzina znajdzie prace autorowi za kwote adekwatna do jego mozliwosci i wtedy zasadza alimenty w odpowiedniej kwocie..kazdy z was dobrze wie jak jest ciezko z praca, jaki mamy wyzysk,,i wyksztalceni ludzie robia na umowy smieciowe za grosze..tylko na autora patrzycie odrazu jak na potecjalnego alimenciarza ktorego trzeba oskubac..""""""""""" Bo w Polsce jest stosowane socjalistyczne i komunistyczne prawo. Jego wykładnia. I jego mentalność. Mimo ,że prawo stanowi co innego. Nakazuje uwzględniać zmiany społeczno- gospodarcze , zmiany prawa jakie w naszym kraju zaszły i zachodzą. A rzadko kto decyduje się zaskarżyć sędziego\ sąd za łamanie prawa.

Ludzie opamietajcie sie chciałem tylko zapytac i liczyłem na jakąś porade nie napisałem ze chce sie wymigać lub cos w tym stylu .Ajezeli juz o to chodzi to ja moge zajać sie dziecmi i nie wezme ani grosza od tej wywłoki Masz problem z zapłaceniem grosików na dzieci a rzucasz się na to że je zabierzesz do siebie?? Z czego chcesz razem z nimi żyć???To że zarabia więcej od ciebie to chwała jej za to widocznie dobrze sobie radzi w obecnych realiach.Przez ciebie przemawia zazdrość.Ja się pytam facetów czy któryś przejmie całkowite utrzymanie dzieci jak jego była pracę straci? Czy któryś jak pojawi się u niego z rachunkami na wszystko dla dzieci zapłaci??? Bo sorry za 300zł miesięcznie to 12-letnie dziecko się nawet do syta nie naje.

Dzieki ale widze ze wszystkie liczycie tylko jak oskubac kogos kto nie jest niczemu winien i widze ze tu pomocy nie znajde .

kama n kama.. przeciez matka gotuje calej rodzinie obiady..wiec nie pierdziel tutaj ze jeden kotlet wiecej dla tej 12 letniej corki bog wie ile kosztuje..owszem kwota 300 zl nie jest wysoka w dzisiejszych czasach..ale autor obecnie nie ma zadnych srodkow do zycia i sad wezmie to pod uwage..takze dobra sytuacje matki dzieci, byc moze kiedys autorowi sie polepszy i bedzie w stanie placic wiecej..

dodam ze sama jestem matka zeby nie bylo.. w polsce zyje zreszta wiele rodzin ktore musza zyc za 1600-2000 zl..i jakos zyja.. a za taka polske i takie warunki mozemy podziekowac tylko rzadowi..ze pracy brak, ceny nieadekwatne do zarobkow..i wiecznie wszedzie podatki..tylko ze ty tego nie rozumiesz..dla ciebie facet ktory nie jest z matka swoich dzieci rowna sie oskubac co do grosza..

Cały czas nie jesteś w stanie odpowiedzieć na proste pytanie jeśli kobieta straci pracę to czy eks wyłoży pieniążki na to by dzieciom zapewnić dach nad głową i jedzenie,szkołę i parę innych. A co do obiadu za najprostszy obiad dla trzech osób masz 15zł czyli po 5zł,pozostaje ci piątka na resztę dnia.Zastanawiam się czy we własnych rodzinach też każde też liczy każdego kotlecika a może dziecko ma ochotę na dwa.Żal po prostu żal.

Nie dodajesz jeszcze że rodzinki żyjące za 1500zł żyje tak bo jednej osobie pracować się nie chce to nie czas że baby w domu siedzą.Ale takich właśnie leni gratyfikuje się rodzinnym,dodatkami na mieszkanie,zasiłkiem z mopsu...Nikt nie zapyta dlaczego.A ja się pytam czy ja jako samotny rodzic mogę stracić pracę???Czy mam prawo powiedzieć dziecku że jest kryzys a ja na obiad nie mam??

Jesli matka straci prace powinna tak samo jak i ojciec starac sie ja znalezc .i skoro bezrobotny ojciec tak czy siak ma placic kase, bezrobotna matka tez powinna, moj facet placi 800 zl alimentow ale zarabia 3500 zl, za to jego ex wiecznie bezrobotna mimo iz dziecko po 8-10h w przedszkolu albo po babciach i narzeka ze jej malo..takim to nigdy nie dogodzisz..niektore nie dostaja alimentow wcale albo po 100 zl i jakos sobie radza.. bo musza..ojciec sie nie wymiguje od placenia..i mimo iz nie ma pracy alimenty mu zasadza..

i swoja droga dzieci powinny byc z osoba ktora ma srodki je utrzymac.. a nie..zawsze daja dzieci matce nawet jak nie pracuje i taka alimentow coraz wiekszych zada..malo takich?

odsylam do tego tematu..nie ma slowa o alimentach..ale cala prawda kafeteryjnych matek polek http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4496261

mój jest taki http://bit.ly/VPyMYX

mam 400zł na 8 latkę ojciec bezrobotny,sędzia sprawdził możliwosci zarobkowe ojca.

Madzia albo Dominika i swoja droga dzieci powinny byc z osoba ktora ma srodki je utrzymac.. a nie..zawsze daja dzieci matce Ale akurat w tym wypadku matka ma środki na utrzymanie dzieci, a ojciec nie, więc twoja wypowiedż ma się nijak do tematu. Poza tym nie wiem czy zauważyłas, ale w większości przypadków dzieci są bardziej związane z matką, bo ona wkłada więcej trudu w ich wychowanie, często kosztem własnej pracy. Trudno więc byłoby karać zaangażowanie kobiet w wychowanie dzieci odebraniem jej tych dzieci. Nie mówię, że automatyczne oddawanie dzieci matkom jest zawsze słuszne, ale najczęściej - tak.

skorpion -> "ile mozna dostac alimentow na dwie dziweczynki 12 i 4 latka" Im większe wykażesz osobiste starania (odrabianie lekcji, chodzenie na wywiadówki, zabieranie na wakacje, kupowanie książek, ubrań .......) - tym zasądzone alimenty będą niższe. Rozumiesz?