Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość liddiiaaa

mój mąż pracuje na noce a ja sie boje sama z dziecmi być w domu......

Polecane posty

Gość liddiiaaa

czy tylko ja jestem nienormalna? mam dwoje małych dzieci, dom ma 150 mkw, mieszkamy blisko lasu ,kolo nas są domki w odleglosci okolo 500 m, a ja sie boje, od dziecka sie balam roznych rzeczy a wtych czsach gdzie tak wiele jest napadów, morderstw ,kradziezy to strach sie bac mieszkac w domku,ale nie mamy inej mozliwosci , jak pokonac ten strach?? mam 4 psy na podwórku i zalozony alarm ale sie bojekazdego nieznanego dzwieku ,boje sie nawet w nocy wyjrzec przez okno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amicaaaaa29
tez tak mam. ale ja mieszkam w miescie ale na obrzezach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrfuyff
To już trzeba leczyć a nie szukać rad internautów. :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja pracuje na noce i też się boję...bez podtekstów pracuję na recepcji w pensjonacie.Czasami jestem sama w 8 piętrowym budynku.Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaczorkowsska
Też tak mam i to chyba normalne... zawsze mam obawy jak mężą nie ma w nocy, a też robi głównie nocki :) Nie mamy dzieci jeszcze, ale mam dwa psy na podwórzu i jednego udomowionego. Nie daje mi to jednak poczucia bezpieczeństwa. Takie czasy, cóż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka polka pracujaca
o jak by temat o mnie. duzy dom i ja sama z dwulatka. sasiedzi jacys nawiedzeni strach sie bac. jak sobie radze? wlaczam glosno tv zeby nie slyszec dziwnych trzaskow, szumow itp zeby wyobraznia nie dzialala. u mnie na dodatek piec na eko groszek i slychac jego mielenie:'( na szczesciew najblizszym czasie mamy zakladac alarm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwojkiaa
tez mam tak samo jak ty pol nocy czuwam rano jestem nieprzytomna boje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz mieć czosnek, wodę święcona, rewolwer ze srebrnymi kulami i obrzyna na zombie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobrze Cie rozumiem. Mam ten sam problem. Czasem czuję lęk by iść na dół do toalety. Alarmu nie mam bo nie wiem co bym zrobiła gdyby zadziałał...??? Też ostatnio myślałam o jakiejś terapii. Bo to jest chyba rodzaj fobii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amicaaaaa29
z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez tak mam jak maz jest w delegacji ale dzieki Bogu nie zdarza sie to czesto, gora 2-3 razy w roku. Mieszkam w miasteczku, wokol mnie domki, niby bezpieczna okolica i w ogole ale tez dziwnie sie czuje jak meza nie ma. Pozwalam wtedy spac synowi u nas w lozku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sama w nocy i tez się bałam, ale już nie tak bardzo.Nie ogladam tv prawie w ogóle, unikam wiadomości i horrorów i wyobraźnia tak nie działa ;) a większość napadów odbywa się w biały dzień, zresztą komu chciałoby sie w takie zimno skradać??? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Królik - skacze mam dokładnie takie same odczucia z alarmem, chyba bym osiwiała, jakby się włączył. Mam małą lampkę cała noc się pali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***czerwone***usta***
moja kumpela tez tak ma... male dzieci, dom pod lasem... maz jest klawiszem w wiezieniu. psy tez maja ale ona i tak sie boi, nie dziwie sie. ja sie balam spac sama w domu, mino ze na tym samym podworku stal drugi dom-mojego wujka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liddiiaaa
chyba zaczne wychodzic z zalozenia,ze co ma byc to bedzie ,ale to tak latwo powiedziec tylko a wyobrazna i tak plata figle.. królik ja tez sie boje tego alarmu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
a wiesz dlaczego?? pewnie zawsze, dopóki nie wyszłaś za mąż, ktoś w nocy był w domu :) ja mam to samo, mieszkam w bloku, daleko mi do lasu a jak rodzice wyjeżdżają a mój mąż idzie na nockę to mam tragedie, jeszcze pamiętam jak miałam z 15 lat a moi rodzice oboje mieli nockę, zamykałam się na 4 spusty, zamykałam się w pokoju i nawet do wc nie wychodziłam :) Teraz mam takie przyzwyczajenie, że jak mąż idzie na pierwszą nockę to nie mogę zasnąć do 1... Wcześniej nie spałam całą jego pierwszą nockę, ale odkąd jestem w ciąży to padam około 1 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego sie bac?
my mieszkamy w lesie, najblizsi sąsiedzi - 2-3km i to też pojedyncze domy. Czesto zostaje sama (maz wyjezdza) na noce i nic mi sie z tego tytulu nie dzieje. Niby czemu mam sie bac? jak wychodzisz na ulice to tez myslsiz, czy cie cos nie przejedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mieszkalas wczesniej w bloku
mieszkam w bloku i wiem ze przynajmniej mam sasiadow za sciana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadna nowość
a ja mieszkam w domkach tzw segmentach gdzie sasiadów masz za scianą i jedna sasiadke napadli malo nie powybjalicalej rodziny i jakos nikt nie slyszal i nie widzial jak cos masie stac to sie stanie i w bloku i w domku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, i jak tam po nocy? :) kocham dzien!! A tak sobie wczoraj pomyslałam z tą lampką zapaloną, dla potencjalnego złodzieja to moze znak rozpoznawczy, ze kobieta sama w domu i boi się ciemności :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liddiiaaa
u mnie ok , jakos tak wczoraj sie podbudowalam ze nie jestem sama z stym strachem i ze sciagne na siebie jak bede myslec , stwierdzilam ze co ma byc to bedzie a co myslicie o takie ochronie typu security czy juventus , gdzie naciskasz na pilota jak cos sie dzieje i przyjezdzaja? moze to dobry pomysł? sama swiadomosc ze w razie co ktos zaraz bedzie jest budujaca....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkałam w domku rodzinnym, nigdy w zyciu nie bylam w nim sama, nawet pokoj dzieliłam z młodsza siostrą bo strasznie się bałam ciemności i samotności w tym domu... dom poniemiecki umarło w nim kilka osób. nie zapomnę jak moja siostra mówiła za małego ze za oknem jest pan i pani to po prostu umierałam... dorosłam;-) zamieszkałam w bloku;-) niby z mężem ale jednak sama, bo on ma pracę w delegacjach. Pierwsza nocprzy zapalonym świetle i tv, druga już tylko przy tv, trzecia już tylko przy lampce do kontaktu i minęło. pamietam jak mało nie umarłam jak pod koniec ciązy slyszalam w srodku nocy szamotanine na klatce i ktos sie dobijal do moich drzwi, dzwonkiem tarabanił, myślałam ze urodze... na szczęście sąsiad otworzył drzwi i pogonił tych ludzi... koszmar... teraz ju z si e tak nie boję, mam dziecko to ono powinno się bać mi już nie wypada;-) chociaż jak niedawno byłam u rodziców, wieczorem mały mówi mamo patrz za oknem jest pai, zimnomi sie zrobiło, patrze przez okno nie ma nikogo, a on mowi pani siedzi na lóżku, zdębiałam odwróciłam się i w tym momencie spadł ze sciany moj obrazek z komunii... od tamtego czasu nie lubie nocować w moim domu rodzinnym... bo tam straszy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlekniona
A ja się boję cały czas gdy tylko mąż jedzie na służbę albo na szkolenie proszę jego najmłodszego brata żeby spał u nas mimo że mam 2 dzieci 6 i 4 lata i psa ale mieszkamy w starej kamienicy po męża dziadkach i jak dzieci już śpią to zaraz sobie wyobrażam że ktoś zejdzie ze strychu czy jak normalnie masakra morze jestem chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honorattta 34
Kupić broń i jeden duży pies na noc w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honorattta 34
Poza tym szyby P4 i drzwi antywłamaniowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honorattta 34
Wokół domu widoczny monitoring najlepiej na podczerwień i światła na czujniki. W ostateczności sprzedajcie dom i pitaj z tamtąd.Bo nie ma nic gorszego jak nieprzespane noce w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam podobnie jak ty - z tą różnicą ,że mam jedno małe dziecko i z dwóch stron sąsiadów:-) Ale jak maż mi znika na noc.....to przyjeżdza nasza siostrzenica. Jakoś mi wtedy rażniej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajko158
ja mam to samo nie usne bez zapalonego swiatla i telewizora i sie budze co 15 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość killme
Mój mąż też miewa nocki, średnio 10 w miesiącu. Na szczęście na parterze mieszkają moi rodzice ale jak ich nie ma a ja jestem z synem sama to śpię z psem i nożem:/ Za parę lat będę miała swój dom to wtedy chyba na zawał zejdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×