Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fantasmagorie

Gdzie kończy się granica między tęsknotą za drugą osobą a nękaniem

Polecane posty

Mam do was pytanie jak w temacie. Załóżmy, że mamy parę która jest ze sobą około 4 miesięcy, wszystko jest ok, dziewczyna mówi, że jest bardzo zakochana, zapewnia o tym. Ale z dnia na dzień kończy związek bo jednak coś było nie tak, ale nie chciała o tym rozmawiać, nie chciała tego naprawić. Chłopak jest bardzo rozżalony, tęskni za dziewczyną i co normalne chce z nią kontaktu (przecież jeszcze wczoraj była wielka miłość), ale dziewczyna nie życzy sobie tego kontaktu przez co chłopak się narzuca i robi z siebie głupka... Czy takie zachowanie można usprawiedliwić według was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmazynowyPiratzwarmii
trudna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michael schumacher
Dziewczyna zapewnia o wielkiej miłosci i rzuca chłopaka z dnia na dzien bez zadnego wyjasnienia ??? Tchórz nie dziewczyna, jezeli naprawde go kochała i szanuje powinna z nim sie spotkac i powiedziec prawde w cztery oczy, albo przynajmniej dac do zrozumienia ze to koniec, a nie wodzic chłopaka za nos ... ja p****dole traktujecie czasem gorzej ludzi niz zwierzeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robi z siebie głupka bo sie zakochał ... ehhh ... co ona zarty sobie robi z ludzkich uczuc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarominek
Jedyne usprawiedliwienie to milosc i tesknota ;) Zalezy co nazywasz narzucaniem sie ??? Pisze codziennie ??? Pisze ze rzuci sie z mostu ??? Non stop dzwoni ??? Jezeli dziewczyna powiedziała czy przynajmniej napisała dla niego ze to KONIEC, nawet tego nie wyjasniając, to troche mozna uznac faceta za furiata, ale jezeli wodzi go za nos, nagle zamilkła i zaczela grac jego uczuciami to normalne ze chłopak chce dowiedziec sie o co chodzi i chyba mu sie nalezy chociaz % prawdy ... a tak moze ma jakies nadzieje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepogodzonazrzeczywistoscia
Najgorsze jest to ze osoba ktora twierdzi ze kocha nie slyszy argumentow drugiej. Zyje swoja miloscia i tesknota. Nie dociera do niej to dlaczego zwiazek sie zakonczyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dałam do przeczytania
Niektórzy nie mają ludzkich uczuć , np. socjopaci! Czują w środku tylko PUSTKĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dałam do przeczytania
Niektórzy nie mają ludzkich uczuć , np. socjopaci! Czują w środku tylko PUSTKĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heid
Ta dziewczyna kłamie, wcale nie była zakochana. Jest tchórzem, nie chce się do tego przyznać, więc unika kontaktu. Nie rozumiem tego. Porzuconemu łatwiej pogodzić się z sytuacją, gdy wie, że nie jest kochany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heid
Aaa co do nękania, to lepiej sobie darować. Po co robić z siebie żałosnego głupka? Bo tak właśnie będzie to postrzegane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dałam do przeczytania
Socjopaci kłamią patologicznie i odwracają kota ogonem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarominek
Ale jakich argumentow skoro odeszła bez słowa ??? Napisała, ze to koniec czy tylko wodzi za nos nie odpowiadając na smsy, nie odbierając telefonow ??? Bo to jest roznica jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxx999
Jestem w identycznej sytuacji i tez początkowo spanikowałem i troche ją nekałem, bo nie wiedziałem o co biega ... ale ostatnio napisałem do niej co czuje, wykasowałem numerek i tyle mnie wiecej zobaczy. Moze byłoby mi trudniej, ale od jakiegos czasu kreci sie koło mnie dziewczyna, którą zlewałem, bo chciałem byc wporządku wobec tej, wiec teraz postaram sie nią zajac :) Kiedys dzwoniła zapłakana od lekarza zebym ją przytulił i pocałował, wtedy sama moja obecnosc wystarczala. Teraz nagle musze sie o nią starac i robic z siebie pajacyka, ale to nie ten adres... ale czego sie spodziewac po pannie z przebiegiem 12 letniego golfa, gdy ja dopiero z salonu wyjezdam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość socjopata jak się zakocha to
nie da spokoju nigdy,więc ma uczucia ale tylko do 1 osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kodhalinam
Na czym polega te nekanie ? Pisze i dzwoni codziennie ? Ta dziewczyna powiedziała mu ze to koniec czy jak na tchorza przystało zamilkła i zniknela ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicolaxxxxxxxx
BARDZO ZAKOCHANA hahahhaa ... tak to jest jak w rozwoju zatrzymuje sie na poziomie gimnazjum :) a głupka to robi z siebie ten wstretny babsztyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AS26
Po pierwsze nie zrywa się z dnia na dzień - a jeśli nawet jest ku temu poważny powód, należy wszystko wyjaśnić - nie owijając w bawełnę. Po drugie: jeżeli ktoś zrywa w ten sposób i nie chce słyszeć o naprawie związku, nie chce nawet podać przyczyny, to należy zatrzasnąć za taką osobą drzwi i nigdy więcej nie dać jej szansy, choćby nie wiem jak mocno błagała o litość. Związek i uczucia to nie zabawa, a odpowiedzialność za tę drugą stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VITarra
Tęsknota nie jest tożsama z działaniem (nękanie). W tej sytuacji wszelki kontakt z Twojej strony to raczej poniżanie się - nie warto tego robić. Miej honor, zaciśnij zęby i naucz się żyć bez niej. Z czasem znajdziesz kogoś, dla kogo czyny będą ważniejsze niż puste słówka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia25.............
Dziewczyna bardzo czesto moze po jakims czasie poznac czy ma do czynienia z amantem i rasowym podrywaczem czy z normalnym chłopakiem ktory uczucia bierze bardzo powaznie ... mozna bardzo kogos zranic i nie wazne czy jest sie z kims 4 miesiace czy 4 lata... jezeli masz chociaz troche szacunku to wytłumacz mu o co chodzi, a nie chowaj głowe w piasek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta54456654
Z dnia na dzien zrywasz bez słowa to co k***a ma siedziec cicho i udawac ze nic sie nie stało ??? Rozumiem jakbys mu chociaz powiedziała to w cztery oczy i nie mogl sie z tym pogodzic, ale to jest straszne chamstwo, nigdy bym czegos takiego nie zrobiła ... zrywałam juz z chłopakiem i nawet do głowy by mi nie przyszło zeby takie swinstwo zrobic. Ja na jego miejscu nie chciałbym Cie znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×