Opętana wstydem

Przyznanie się do kompleksów, hmm. Szukanie ich źródła, tak? Po co patrzeć na siebie oczyma innych? A wiele kobiet (i nie tylko kobiet) tak właśnie robi. Ludzie często zajmują się eksploracją (bardzo powierzchowną) świata zewnętrznego, zapominając o sobie. Przyjmują obce sądy za własne, mało się nad tym głowiąc. Nauczyłam się widzieć siebie i świat jako całość. Doskonałą całość. Nawet określenie "doskonałą" jest zbędne:D Człowiek pozbawiony nogi jest kompletny i doskonały. Każde "jest" jest doskonałe. Czy cokolwiek zrozumiesz z tego? Chyba potrzebuję kawy, aby wyrazić sie jaśniej:D

Ok. Żal mi jej. Pewnie ciężko jej teraz w szpitalu.

poszukaj takiej jaka ci odpowiada i po klopocie

weronika w szpitalu?co sie stało

pewnie na porodówce

Ja już znalazłam dawno i powiem ci nawet, że zdążyłam stracić.

up

kogos z kafe znalazłas?

Rozumiem, co masz na myśli, ale niekoniecznie się z tym zgadzam. Ja nie uważam wszystkiego za doskonałe, ale po prostu akceptuję swoją niedoskonałość z tym jednak zastrzeżeniem, że jak coś jest możliwe do zmiany metodami naturalnymi, to staram się to zmienić... Pojęcie doskonałości stworzenia jest mi zdecydowanie obce

....

bbd

Nie ważne

..

wazne

gt

up

no i huj głupie problemy z forum zacina sie

brahim my to znajdziemy ci odpoweiednia laske ....zgłaszac sie dziewczyny!brahim w potrzebie

?

sd

up

dziewczyny do wszystkiego

A Ty jego adwokat? ;)

Określiłabym to "jednością", ale zostawmy już ten temat. Powiem tak: Możesz wzbudzić w kobiecie samoakceptację i miłość do siebie samej. Może to wymagać sporego wysiłku z Twej strony, z jej strony - zaufania i dobrej woli. Ale gdzie jest miłość, tam wszystko jest możliwe:)

To mężczyzna otwiera kobietę. Jak mężczyzna jest odpowiedni, to kobieta pozbywa się wstydu :)

no no

non, dzięki za chęć pomocy w poszukiwaniach;)

dalej nie działa

Myślę że B. sam sobie poradzi

adwokat i prawa dłon