Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onanona6543

czy każdy dzień u was jest taki sam?

Polecane posty

Gość onanona6543

Czy stosujecie plan dnia w zyciu waszych niemowląt? Moja córka ma 6,5 miesiąca i próbowałam, ale nie bardzo może mi to wyjść. Spacer jest u nas porą spania ponieważ córka jeździ w gondoli i nie ma sensu aby wychodzić z nią po drzemce, bo będzie płakać, ze nic nie widzi, dlatego zawsze wychodzimy jak małej chce się drzemać. Niestety przez to, że mała wstaje o róznych godzinach- raz o 7:00 innym razem po 9:00 to nie mogę tego rozplanować, bo jeśli wstanie wcześniej to zazwyczaj koło 9-10ej robi sobie drzemkę w domu i potem nie mogę z nią wyjść od razu tylko koło 13-14:00 (aby pospałą),a jeśli wstanie później to już nie śpi w domu tylko od razu na spacerze koło 12ej. Dziś np. wstałą o 8:00 i nie zdążyłam z nią wyjść , bo o 11ej zasnęła mi w domu więc na spacer wyszłyśmy o po 14:00 i spała na nim tylko pół godziny, bo był mróz i dłużej nie dałam rady chodzić. Przez to, że właśnie są różne warunki to i jej sen na spacerze jest różnych długości, raz trwa 2 godziny,a jak zimno to pół. Nie wiem jak to robić aby było tak samo, mam ją budzić aby zawsze wstawała o tej samej godzinie, albo przed spacerem nie dopuszczać do drzemki aby zawsze drzemała o tej samej godzinie na spacerze i żeby nie było tek, że raz jest ta drzemka przed spaniem na spacerku,a innym razem od razu wychodzimy i śpi bez wcześniejszych drzemek? W ogóle da się tak żyć według planu i czy naprawdę ułątwia to życie? A może są mamy, które nie stosują takich rzeczy i każdy dzień mają inny? Jak to wygląda u was, dzieci nie są marudne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama007
no u mnie niestety to też różnie wygląda, ale jak syn zaśnie na spacerze, to opanowałam rozbieranie go w domu tak, że się nie budzi i dosypia. Mogłabym go wystawić do ogródka, ale jak jest zimno, to tego nie robie, bo już raz mi zmarzł. Mój synek wstaje o 5, czasem o 7 i też nie ma regularnego planu dnia, do tego jeździmy po lekarzach, rehabilitacjach i po prostu się nie da. Jedyna stałą częścią właściwie jest kąpiel koło 19.30, bo z jedzeniem tez różnie, czasem chce co 3 godz, czasem co 6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfhv
U mnie było podobnie ze spacerami ale zamieniłam małej gondolę na spacerówkę i problem się skończył. I teraz na spacery wychodzimy po drzemce i córka nie marudzi..A w domku potrafi spać koło 3h. a ja w tym czasie mam czas na różne rzeczy. Ma 9mc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez na dwa dni
dzieci potrzebuja rutyny i stalego rozkladu dnia - wtedy sa spokojniesze i grzeczniejsze bo wiedza czego sie spodziewac o kazdej porze dnia. Ja mialam wypracowany rytm dnia z corka kiedy miala ok 6 - 7 tygodni. Tylko przez pierwszy miesiac nie mozna bylo za wiele zaplanowac bo roznie to wygladalo. Ale od kiedy zaczela miec dluzsze przerwy miedzy posilkami (karmilam ja piersia ale o okreslonych porach, nigdu na rzadanie) to moglam zaplanowac caly dzien. Nauczylam tem dziecko samo zasypiac i powiedzmy 7 tygodnia kladlam ja do lozeczka a ona sama sobie spokojnie bez placzu w nim zasypiala. Autorko racze zaczac wprowadzac jakis rytm dnia bo pozniej bedziesz miala ciazko. Budz ja np codziennie o 8 - i kladz na drzemki tez o okreslonych porach. Jak wstanie to rob obiad i potem spacer. A powiedz mi czemu takie duze dziecko wozisz jeszcze w gondoli - przeciez dzieci sa ciekawe swiata i wychodza na spacer nie po to zeby na nim spac tylko zeby wlasnie ogladac swiat. Od spania to jest lozeczko a nie wozek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onanona6543
no własnie nie mogę po drzemce z nią wyjść, bo ona jeździ w gondoli gdzie przyzwyczajona jest do spania, bo inaczej marudzi , bo nic nie widzi. Wożę ją w gondoli, bo ona jeszcze nie siedzi samodzielnie i nei jestem pewna czy mogę ją wsadzić do spacerówki. Po za tym teraz jest zimno i boję się ją wozić w spacerówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onanona6543
ona śpi w gondoli na spacerze więc nie ma sensu wychodzić po drzemce, bo będzie marudzić. Jeździ w gondoli, bo jeszcze sama nie siedzi ,a poza tym jest mróz i boje się ją wsadzićw spacerówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×