Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pfffiiii ;p;p :D:D

Usłyszałam, że jestem nienormalna bo przewijam dziecko, podnosząc mu nóżki do gó

Polecane posty

Gość pfffiiii ;p;p :D:D

ry!!!!! Ludzie powariowali!! Od lat, tak uczono matki, że jak sie przewija dziecko to delikatnie unosi się mu pupę, łapiąc za kostki i unosząc lekko w górę, żeby wsadzić pod niego pampersa a tu teraz koleżanka na mnie naskoczyła, że dziecku stawy w biodrach powykręcam bo jej w szkole rodzenia tak powiedzieli i że trzeba ręce pod plecy mu jakoś włorzyć i podnieść... A co ja kurde te dziecko za te nogi do żyrandola wieszam!? Odkąd pamiętam w mojej rodzinie każdy tak robił i żadne dziecko nie ma powykręcanych nóżek. Jakieś chore nowe sposoby wprowadzają, tak jakby te stare złe były i robią wodę z mózgu kobietom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja i mąż też tak przewijamy, że za nóżki lekko unosimy do góry bo nam tak wygodnie, ale oglądałam kiedyś program i faktycznie prawidłowo przewija się tak, że na boczek się przewraca dziecko, wsuwa pieluszkę, potem na drugi boczek i poprawia pieluszkę a nie chwyta się za nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze Ci powiedziala, nie powinno sie łapac za kostki tylko za uda i podniesc nóżke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie każda miesiączka
ale koleżanka ma poniekąd rację- nie powinno sie ciągnąć nóżek do góry, tylko wsunąć rękę pod pośladek, odchylić go razem z nóżką i wsunąć pieluchę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i dobrze
koleżanka ma racje .U mnie w szpitalu tez położne i lekarze mówili żeby nie podnosić za nóżki tylko rękę pod pupę i wtedy założyć pieluchę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu od zawsze co pokolenie sa inne trendy i tyle. Z przewijaniem, karmieniem, dieta ze wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to za dlugo schodzi takie
ale to za dlugo schodzi takie cackanie sie, tym wkladaniem rak pod plecy i przewracanie na jedną strone, pozniej na drugą ,no 3 razy tyle czasu schodzi niz jak sie zlapie za stopke i delikatnie w jednej sekundzie podniesie Dziecko raczej nie lubi dlugioego przewijania i im szybciej tym mniej sie denrwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wolno podnosić za kostki a już tym bardziej za nogi. Aby podłożyć otwartą pieluchę podnosisz bocznie raz jedną stronę pośladka raz drugą (to banalnie proste a można uniknąć zwichnięcia stawu biodrowego) . Co do kostek to są one tak miękkie (do 3 miesiąca jak masło bo kości ma bardziej charakter chrząstkowy) więc nieswkazane jakieś podciąganie za kostki do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to za dlugo schodzi takie
"nie każda miesiączka nie każda miesiączka "- reke pod posladek?? ja ci dziecko sie obsra az do plecow to sobie wkladaj tam reke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .............,,,,,,,,,,,,,,,,,
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfffiiii ;p;p :D:D
to są jakieś nowe dziwne sposoby. mam w domu książkę - poradnik o ciąży i opiece nad niemowlakiem w której też pisze i pełno ilustracji jest jak przewijać dziecko i pokazane jest własnie, że za kostki się dziecko chwyta. Książka jest z 1994 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to moze jeszcze
zabandażujcie dziecko jak mumie bo tak kiedys robili, nie mozna trzymac za kostki, za uda się trzyma i podnosi, jedno udo przeplatasz tą samą reka co chwytasz drugie udo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na szkole rodzenia też mówili, że nie wolno i tak nie robiliśmy. Zresztą co to za różnica (chodzi mi o wygodę) czy się dziecko podniesie za nóżki czy wsunie rękę pod pupę albo przewróci na bok - ta sama robota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak kupisz nową to będą nowe ilustacje i nowe metody i tyle. Kiedyś niemowlakom dawali mleko krowie, soki od 2 tygodnia życia i cukier żeby uspokoić. A za 10 lat pewnie co nowego wymyśla i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie każda miesiączka
ale to za dlugo schodzi takie - ale chyba zanim włożyć dziecku nową pieluchę, to mu pupe w taki czy inny sposób przemyjesz, prawda????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfffiiii ;p;p :D:D
a wasze mamy też przewijały dziecko przewracając je tak z boku na bok? Przecież to się robi delikatnie, nie szarpie sie tych nóżek z całej siły. Dla mnie takie przerzucanie dziecka jest poprostu niewygodne a jak podniose delikatnie za nóżki to sekunda nie minie i już pielucha na swoim miejscu jest. Nie wyobrażam sobe robić inaczej, zresztą sama połozna mi tak pokazała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dzieciaki rok po roku i jak położna przyszła do drugiego i zaczęła mnie pouczać to nie wierzyłam, że w ciągu roku tyle zasad się zmieniło. Ważne, żeby zachować umiar we wszystkim. A za rok wymyślą coś nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfffiiii ;p;p :D:D
a mi się wydaje własnie, że poprostu temat dzieci i poradników na ten temat staje się oklepany i wymyslają rózne rzeczy byleby tylko "odświerzyć" temat. Kiedyś tylko sie dzieci w ten sposób przewijało bo nie wierze, że wasze mamy i babcie wam "posladki" podnosiły i jakoś nóg powyrywanych nie macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrefrefw
Pod tyłek dziecka wkłada się rękę, de-bi-lu. Jeśli dziecko aż tak się osrało, to przekręca się je trochę na bok np za bioderko. Chyba tylko umiałaś zrobić, tłuku, skoro tłumaczenia nie docierają i wiesz swoje, i jak widać dalej zamierzasz za nogi podnosić. Podejrzewam że IQ masz na granicy normalności i upośledzenia umysłowego. Ja zrozumiem że ktoś podciąga dziecko za nogi bo nie wie że to mu zagraża. Ale po wyjaśnieniu dalej robić to samo, ignorować tłumaczenia i szukać poparcia na anonimowym forum, mając swoje dziecko gdzieś, to naprawdę trzeba być ociężałą umysłowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agamiiii
a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda,że nie podnosi
się za nóżki, podnosi się podając rękę pod pośladki, ale jak bedzie mieć problem z bioderkami to ty tez go będziesz mieć wsio w temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takumnie
nie można chwytać dziecka za kostki. To jest niebezpieczne. Zawsze podnosi się za stawy - na boki, albo reka szybko pod pupę, ale to tez trzeba szybciutko zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takumnie
poza tym ta książka ma prawie 20 lat... a od tego czasu jednak coś się zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfffiiii ;p;p :D:D
ale wytłumacz mi dlaczego przez tyle lat dzieci przewijano własnie w ten sposób i jakoś żadnemu sie krzywda nie działa a nagle teraz to jest takie szkodliwe? A debilem to jest ten, kto nie potrafi kulturalnego komentarza wystawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktosiam. - czytaj uważniej ;) pisałam że ja za nóżki nie podnosiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wxdefrgthyjuik
Ale jesteście durne:O Podnoście sobie a te nogi żeby było szybciej, tylko później nie płaczcie, że coś jest z dzieckiem nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko nie rozumiem twojego rozżalenia? Szukasz poparcia czy co? Kiedyś się robiło tak teraz mówią żeby robić inaczej i tyle. Moja babcia dawała mojemu ojcu mleko od krowy jak miał 2 miesiące i żyje. To co ja swojemu tez mam dać? No proszę cie. Rób jak uważasz i nie dorabiaj do tego jakiejś dziwnej teorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie każda miesiączka
to nie chodzi o wyrywanie nóżek, tylko o to, że można uszkodzić stawy biodrowe, poza tym stosując metodę, o której wspomniałam, w dziecku kształtują się właściwe odruchy prowadzące do siadania, raczkowania, chodzenia, przewracania się z pleców na boki, czy na brzuch, proponuje poczytac troche na ten temat, bo warto, a odbiegając od tematu- czy nasze mamy miały dostęp do całej gamy środków na kolki,bolesne zabkowanie, czy zabawek edukacyjnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×