Czy warto być dobrym człowiekiem?

Trzeba być po prostu neutralnym i nie robić krzywdy bliźnim. Ja swojego czasu byłam za dobra i jak to Aplan na swoim blogu teksty-aplana.pl napisał "ludzie dobrzy często ostatecznie stają się ofiarami, bo nie zauważyli, że przekroczyli rozsądną granicę uprzejmości i dobroci wobec innych" - i tak też było, ludzie zaczęli mnie wykorzystywać a ja nawet nie byłam tego świadoma!! teraz już się nauczyłam i nigdy więcej nie popełnię tego błędu 

Dnia 20.01.2013 o 19:48, Gość dobry.chlopak napisał:

Czy warto być dobrym człowiekiem? Przecież wtedy jesteśmy wykorzystywani! Moja dziewczyna rzuciła mnie, bo powiedziała, że byłem dla niej za dobry i ona z frajerem nie będzie! Czy naprawdę w dzisiejszych czasach trzeba być chamem? Tylko tacy mogą być szczęśliwi... ?Wychowałem się w dobrej rodzinie i ciągle mi powtarzali, że trzeba pomagać. Że dobro powraca.. ... prawda.. Teraz nie potrafię być zły.. Czy jestem skazany na samotność? Ostatnio jechałem samochodem. Kierowca za mną zaczął mnie wyprzedzać. Chciał szybko zdążyć przed samochodem z przeciwka i wpadł w poślizg. Za sekundę znalazł się w niewielkim rowie. Nikt oprócz mnie się nie zatrzymał i mu nie pomógł. Wyszedłem z auta, zapytałem czy nic mu nie jest, pomogłem mu wydostać auto z rowu, na szczęście nie było na tyle uszkodzone, żeby nie mógł nim dalej jechać. Zatem skoro auto było sprawne to po prostu w nie wsiadł i pojechał. Nie usłyszałem nawet słowa "dziękuje". Miałem tylko tą ogromną pieprzoną satysfakcję ;) Ale chciałbym w końcu znaleźć dziewczynę, która nie leci na chama i nie wykorzystuje dobrych ludzi. Myślałem, że bycie w związku to pomaganie drugiej osobie w problemach... Nie mówię tutaj o przesadzaniu. Na przykład kobieta leży na kanapie, ogląda TV i mówi że chce herbaty, no bez przesady że jej zrobię :D Ale jeśli jest chora, np. przeziębiona, albo miała ciężki dzień w pracy to wtedy nie potrafię odmówić.. :( Tylko jakbym ja leżał w łóżku i był ciężko chory, miał wysoką gorączkę i zaschłoby mi w ustach to herbaty bym się nie doczekał, więc dobro nie powraca...

Są sytuacje kiedy jakim by nie być to się okazuje że jest zawsze źle. być dobrym ktoś wykorzysta być złym okazuje sie ze ktoś jest silniejszy, słabszy zawsze przegrywa a silniejszy zawsze wygrywa, takie jest prawo natury.  Jeśli kogos prześladuje pech to nie ma dla niego ratunku i bez wzgledu na to czy będzie dobry czy zły zawsze upadnie. jedni są stworzeni do szczęścia a inni do pecha. Silniejszy zawsze wygrywa