Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie mam pojecia???!!?

wlasnie wyprowadzilam sie od meza

Polecane posty

Gość nie mam pojecia???!!?

Jak w temacie. Okropnie mnie dzisiaj ponizyl. Wyzwal od kurwy i szmaty i ze jedzie i na noc nie wraca. Spakowalam siebie i poltoraroczna corke i wyprowadzilam sie od niego do rodzicow. Od dluzszego czasu tak jest i mam juz dosc zastanawiam sie nad rozwodem. I co ja mam teraz robic? Nie pracuje zajmuje sie dzieckiem, chetnie pposzlabym do pracy ale nie mam z kim dziecka zostawic a najblizszy zlobek jest 50 km od miejscowosci w ktorej mieszkam. Zostalo mi 100 zl w portfelu malej trzeba kupic pampersy... Co ja mam zyc na garnuszku rodzicow? To wszystko bez sensu... Plakac sie chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goonies
Brawo! Dziewczyno uszy do góry, nic gorszego niz zycie z takim ciulem nie moze ci spotkac! Lepiej zyc na garnuszku rodzicow przez jakis czas niz trwac w takim chorym zwiazku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bravo bravissimo
Brawo za odwage! Rozwiedz sie z draniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dasz radę...
masz gdzie mieszkać, alimenty dostaniesz. Z pomocą rodziców nie zginiesz. Ja też odeszłam, gdy moja córeczka miała pół roku. Żyję i mam się dobrze. Mam nową rodzinę. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
Dzieki. Ale mi tak glupio ze mama bedzie mnie utrzymywac... Poszlabym naprawde do pracy ale jest jak jest... Moj tata jest za granica a oprocz mnie sa jeszcze 2 mlodsze siostry ktore sie ucza. Nie wiem czy byla to sluszna decyzja... Ale juz dluzej tak nie moglam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszka123
zastanów się czego tak naprawdę chcesz. jeśli mąż się odezwie, to spotkaj sie z nim i powiedz co Ci nie pasuje. I bez skrupułów jeśli chodzi o pieniążki _ nie masz to go poproś, to także jego dziecko. a jak nie to weź od rodziców, z zaznaczeniem, ze oddasz (nie znam Twoich relacji z rodzicami). a jak się zdecydujesz rozejść z mężem, to jeżeli nie znajdziesz pracy to od tego sa alimenty, pomoc społeczna, a Ty szybko sie ogarniesz i cos sobie znajdziesz.... pamiętaj nieszczęśliwa matka to również nieszczęśliwe dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahjahsjas
a z jakiego powodu od tych kurew i szmat cie wyzwal? chyba tak o to nie bylo-musialas cos zmajstrowac, bo zaden facet bez powodu nie wyzywa swojej zony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....../.
po pierwsze WINSZUJĘ :) bardzo dobrze zrobiłaś ,teraz o rozwód z jego winy plus alimenty na ciebie i dziecko , wstyd że mama cię będzie utrzymywać ? to żaden wstyd ,to twoja mama ,a ty z czasem się odkujesz , pomyślisz nad handlem np na allegro ,opieką nad innym maluchem , dasz radę ,nie zmarnuj życia ,NIE WRACAJ !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatkaagatka
dasz rade, o chlop to swinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcyska89
Podaj mi twojego maila, postaram ci pomoc finansowo, ale musze mieć pewność ze to nie prowo. Jeśli nie to bardzo dobrze postąpiłas. Niech dziecko nie patrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najbardziej jest możliwe
z mężem też dobrze nie miałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dasz radę...
"ahjahsjas a z jakiego powodu od tych k**ew i szmat cie wyzwal? chyba tak o to nie bylo-musialas cos zmajstrowac, bo zaden facet bez powodu nie wyzywa swojej zony!" Powód zawsze się znajdzie, bo to np jajka miały być na miękko,a są na twardo, nie wyprane gacie, czy skarpetki, zupa za słona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość disiiidiaiai
Brawo dziewczyno, dobrze zrobilas,jesli to nie prowo tez moge ci pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albabetaomega
Dziewczyno dziś jest najgorszy dzień, przetrzymasz jeszcze kilka i zaczniesz na wszystko patrzeć inaczej. Dasz sobie radę. Jeśli masz oparcie w mamie i siostrach to jesteś wygrana. Nie będzie łatwo, ale czy teraz było? Tylko nie wracaj jak Cię będzie przepraszał, bo taki typ się nie zmienia. Ułoży się wszystko. Może jakaś koleżanka siostry, np. studentka zaoczna mogłaby być z dzieckiem jak ty poszłabyś do pracy? albo mama ma jakąś koleżankę lub sąsiadkę na rencie? Spokojnie, co nas nie zabije, to nas wzmocni. Odczekaj chwilę, weź głęboki oddech i powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
Z jakiego powodu mnie wyzwal? Bo pil z kolegami a mala chchiala spac po poludniu no i weszlam i powiedzialam zeby towarzystwo sie uspokoilo bo dziecko klade a on ze ok beda cicho. No i jak koledzy poszli to mowie ze to ostatni raz jak tak pil (bo byl wypity) no i on ze ja nim nie bede rzadzic mam gowno do gadania i zaczal wyzywac. Wiem ze wina po obu stronach ale przepraszam czy to jest powod zeby tak mnie wyzywac? Ja go nie wyzywalam. Wiele razy z nim rozmawialam bo to nie pierwszy raz takie cos, ale on ma to gdzies. Powiedzial tylko ze ja jestem nienormalna i histeryzuje. Ja nawet nie wiem czy go kocham. Za takie cos to ciezko kochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
Dziekuje wam dziewczyny ale nie moge przyjac od was pomocy finansowej. Dziekuje za dobre slowa- tego oczekiwalam podniesienia na duchu. To nie prowo. Juz raz sie wyprowadzalam za podobny numer ale wrocilam bo przeprosil ale tym razem to juz nie zadziala bo wiem ze bedzie tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamatakasobie
Gratuluje!!! Ja mam meza alkoholika. Niby nic nie robi nie awanturuje nie wyzywa ale co to za zycie jezeli on po pracy idzie pic i wraca juz pijany gdy dziecko juz spi. Mam o tyle gozej, ze mieszkam zagranica. Do polski jak wroce to teuz do rodzicow. Musze sie ogarnac i dzialac. Prawde ktos napisal"nieszvzesliwa mama to nieszczesliwe dziecko A dla mnie najwazniejsze jest radosne, zdrowe dziecko"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adefjuewhsfghhs
źle zrobilaś,że odeszłaś. Nie masz pracy, mieszkania nie dasz sobie rady! Powinnaś pogodzić się z męzem i wrócić do domu. Nie słuchaj bab co ci gratulują,bo one się cieszą ,że małżeństwo się rozeszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
Zle zrobilam? Jakbym zostala to predzej czy pozniej wykonczylby mnie psychicznie. Caly czas sie awanturuje o byle co. Mam dosc tych krzykow wyzwisk a mala na to patrzy. Nie chce tego dla niej. Ale boje sie ze odbierze mi corke:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie....
gratuluje odwagi, ja tydzien temu swojego spakowalam i wyszedl, a na drugi dzien mial przyjsc tylko po reszte ciuchow ale coflo mi z pieca i to ja z malym musialam isc do niego, wrocilismy po kilku dniach dopiero do domu, dwa dni bylo dobrze, dzis znow mnie upokorzyl, nie jestesmy malzenstwem ale jakos ciezko mi odejsc, (mam ten plus ze mieszkanie jest moich rodzicow) ale ja nie pracuje i tak jak ty autorko nie mam z kim zostawic malego zeby isc do pracy, a synek ma pol roku :( na zlobek w naszym miescie nie ma szans...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .wredna jędza
Nie bój się, nie odbierze Ci córki. W Polsce musiałabyś być narkomanką i złodziejką, żeby sąd oddał dziecko ojcu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
Wlasnie z ta praca najgorzej. Wiem ze jak bede potrzebowala kasy dla malej to da na wszystko ale jedzenie za mamy pieniadze bo nie bede miala nawet za co sie dolozyc. Mama sama zaproponowala zebym sie wyprowadzila i ona pomoze, ale ile tak mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
Najbardziej sie wlasnie boje ze odbierze mi mala. Bo on co prawda ma lepsze warunki mieszkalne niz moi rodzice. Ja z siostra i corka bysmy spaly w jednym pokoju a mama z druga siostra w drugim, a pozatym nie mam pracy i nie wiem czy tym nie mogl by sie argumentowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamatakasobie
Ymmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamatakasobie
Jakas plaga? Czy zawsze tak bylo, ze maz pije, wyzyw matki z dziecmi.uciekajaby zycnormalnie. Nie wiem ale gdzie by uchu nie przystawic to rozwody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
Skoro sie nie dogadujemy to po co to ciagnac? Bo to nie malzenstwo tylko farsa... Moze mi ktos powiedziec jak to bedzie z dzieckiem? Czy on moze odebrac mi corke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×