Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie mam pojecia???!!?

wlasnie wyprowadzilam sie od meza

Polecane posty

Gość nie mam pojecia???!!?
Mysle ze ze zdrada jednak sie nie zgrywal. Jakis miesiac temu przez przypadek przeczytalam jego sms od kolegi (mamy takie same tel i pomylilam) i ten kolega napisal JA BYM COS POWIEDZIAL MAGDZIE ALE OD RAZU BYLBY ROZWOD ZDRAJCO. zapytalam go o co w tym sms chodzi ale tylko sie smial ze kumpel jaja sobie robi. Wiec co mogloby doprowadzic do rozwodu? Sadze ze zdradzil a wczoraj byl tak wpieniony ze po prostu sie do tego poniekad przyznal. Nie doslownie ale jednak ziarno niepewnosci zostalo zasiane. A tego mu nigdy nie wybacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mabelinka
autorko pytasz jakim prawem Cie wyzwał... Juz spieszę z odpowiedzią.. ano prawem zasady uderz w stół... Ja to juz przeszlam, sam sie puszczał gdzie chcial i robil z kim i co chcial ale to ja bylam dziwką, szmatą i kurwilam sie całe życie.. Wszystko do czasu... On poszedl do pracy ja spakowalam siebie i syna, i wyprowadzilismy sie... Jaki byl zdziwiony jak wrocil.. Rozkazywal mi spowrotem przyjsc i szantaże były, pogrózki, ze ma kolegow w mafii... Co cyrk na kółkach... Ale jedyne co mogl zrobic to w d.... Mnie pocalowac.. Syn am teraz 18 lat, a drugi 2 latka.. Cudowniczek mały.... Mam drugą rodzine i jestem poszanowana i kochana :) Kobieto.... Glowa do gory, jak ochloniesz stwierdzisz ze byla to sluszna decyzja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakdalejzyc a zapytaj się jego jak on sobie zamierza poradzić bez Twojej wypłaty? Weź się w garść dla córci i siebie zostaw fajtłapę, bo nie wyobrażam sobie by dojrzały facet siedział bez pracy na garnuszku kobiety, a wiesz tak sobie myślę, że te jego wyzwiska wynikają z jego kompleksów. Nie daj się przecież on nie jest wart niczego i nikogo pieprzony nierób. Współczuję Ci, ale chętnie kopnęła bym Cię porządnie w tyłek żebyś znowu zaczęła racjonalnie myśleć. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mabelinka, a dokąd się wyprowadziłaś? Ile miał wtedy Twój syn lat? Podziwiam takie kobiety, ja tkwię z alko, na huśtawce teraz jest jak jest powiedzmy dobrze, pracę nad sobą zrobiłam ogromną, jednak nadal brak mi decyzyjności w wielu aspektach niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mabelinka
przyznam ze nie miałam dobrego planu na życie, ale może mnie nie zlinczujecie... Wyprowadzilam sie do kolezanki, w ciagu tygodnia znalazlam stancję... Malenki pokoik, a wczesniej mieszkalam w pieknym wielkim domu, ale... Za cene spokoju zrezygnowalam ze wszystkiego, ale pewne sprawy w życiu są bezcenne. Syn mial 11 lat, a moj maż byl uzalezniony od kobiet, gier komputerowych, tak jak alkoholik, ale ten byl agresywny nawet bez powodu i na trzezwo, wiec powiedzialam basta!! dziewczyny nie ma sytuacji bez wyjscia.... Mam ciezką sytuacje finansową ale jestem w szczesliwym domu przynajmniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darass
coś w tym jest, ale trudno sie domyślać co było, uwierz to nie musiała być zdrada mógł np nieprzyzwoicie tańczyć z laską, albo nadmiernie "ślinić sie" na widok jakiejś dziewczyny - musisz rozluźnić stosunki, dać mu do zrozumienia ze to "koniec" i doprowadzić go do tego, aby przyszedł z podkulonym ogonem - ja myślę ze zmięknie i sam opowie co było, a Ty wówczas zadecydujesz co dalej. kiedyś moja znajoma po kilku większych nieporozumieniach odeszła od męza, ostro imprezowała i tuż przez "zaliczeniem" przypadkowo poznanego faceta przemówiłem jej do rozsądku, aby nie niszczyła tego co było - odtransportowałem ja po imprezie do domu, po czym przemyślala i wróciła do męża.Do dzisiaj mi dziękuje ze ja powstrzymałem. Teraz po kilku latach od tamtego zdarzenia nadal sa razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
dobrze ze mialysmy odwage powiedziec dosc. Jakos nawet za nim nie tesknie... Myslalam ze bedzie gorzej ale mysle ze dam rade. Tylko zostala sprawa rozwodu... Chce bez orzekania o winie zeby bylo szybciej i wiadomo lepiej rozstac sie w ''zgodzie''.tylko jeszcze jedna kwestia, mianowicie boje sie dawac corke mezowi do niego do domu poniewaz tesc pewnie bedziee ja buntowal pprzeciwko mnie. Jestem tego pewna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
Darass. Wydaje mi sie ze gdyby chodzilo tylko o slinienie sie do innej to ten kumpel nie napisalby ze od razu bylby rozwod. To nie jest powod do rozwodu, za to zdrada jak najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mabelinka
tu akurat musicie sie porozumiec co do widywania dziecka bo jednak obydwoje jestescie rodzicami.... jesli bedzie mądry to nie bedzie poslugiwal sie corką żeby Ci dogryźć... Jesli zrozumie ze tylko krzywde jej tym bedzie robil.. Bo dla dziecka mama i tata to caly swiat ... ale musisz byc twarda a przede wszystkim mądra.. Ja wtedy bylam sama bo nawet moja mama sie odwrocila bo ona zyla w czasach kiedy sie naprawialo a nie zostawialo, oczywiscie dla dobra dziecka.... Jak to slysze to mi sie zimno robi.... Nienawidze tego stwierdzenia.. Bo to takie dobro... Na zasadzie co ludzie powiedzą, tylko ludzie nie dadzą mojemu dziecku ani jesc ani dachu nad glową, a zawsze gadali i bedą gadac.. Bo czyjes zycie jest o wiele ciekawsze niz wlasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę, że te wpisy wyżej,
to nie jest autorka tematu, o tej zdradzie i smsie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
Nie chodzi o meza z tym buntowaniem bo on raczej tak nie postapi ale tesc z pewnoscia bedzie mowil do corki teksty typu mama jest glupia albo jeszcze co gorszego. On nie zrozumie ze to gorzej dla malej takie buntowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
Dlaczego sadzisz ze wpisy o zdardzie i smsie nie sa moje? Caly czas pisze ta sama osoba czyli ja autorka tematu. Po prostu rozwinelam temat i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mabelinka
to wtedy czekają Cie dlugie rozmowy z dzieckiem i tlumaczenie wszystkiego... Powoli i po sto razy... Dlaczego dziadzio tak mowi... I wiele innych ale to nie moze Cie zlamac... Są glupi to bedą tak mowic.. A Ty zyj swoim zyciem i rob tak żeby Wam bylo dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co wy to za chlopow sobie za mezow biezecie ale tak to jest jak sie mysli dupa a nie glowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
Byloby latwiej gdybysmy mieszkali w roznych miejscowosciach a tak mieszkamy w jednej kilometr od siebie... Dlaczego ja sie wpakowalam w tak idiotyczne zycie z tym czlowiekiem:( plakac sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
No i pojawila sie idealna jagoda ze swoimi zlotymi radami. Ciebie mi jeszcze tutaj do szczescia brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teżmama
podnoszę temat , co u autorki słychac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wyprowadziłam się od męża jakiś czas temu. Zastanawiam się czy to nim wstrząśnie. Niedawno napisał mi smsa "co słychać?". Jak myślicie o co mu chodziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monis16
Witam mam podobny problem tylko,ze ja juz wracalam 3 razy raz sama bo chcialam ratowac i wrocilam z dzieckiem gdy byl w pracy,zaraz potem dowiedzialam sie,ze gdy nas nie bylo to byla inna na noc. Wybaczylam choc jemu na tym nie zalezalo nadal nie wracal na noc plakalam blagalam o rozmowe ale nie powiedzial ze tak mnie dojedzie psychicznie,ze bd spier..... spowrotem do matki i tak bylo! Bylam z mala u mamy ponad msc on sie nie odzywal dopiero jak zlamal noge to plakal ze nas kocha itd. I wrocilam po 2 tyg to samo spowrotem klotnie o byle co i zas do mamy! Po 2 miesiacach przyjechal,przepraszal mowil tak pieknie ze zaluje ze nie rozmawial jak byly klotnie tylko uciekal ze zrozumial,ze kazdy facet chcialby taka zone itd. I oczywiscie wrocilam nie na dlugo wystarczyla jedna klotnia zeby sie przekonac ze jego slowa to klamstwa zapytalam dlaczego tydz temu mowiles ze mnie kochasz ze swiata pozamna nie widzisz,uslyszalam po to zeby miec dziecko w domu myslalam ze umre z bolu tydz czasu placz nie odzywal sie wychodzil,efekt od msc jestem z mala u mamy a on sie nie odzywa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaz teraz sie nie ugnij. Glowa do gory dziewczyno. Gratulacje za odwage!!!! Dasz rade. Daj sobie z nim spokoj, to totalne zero. Bez niego bedziesz KIMŚ. Masz prawo do szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×