Roznica poglodow na temat dziecka.

Mam corke z poprzedniego zwiazku.Od 2 lat jestem w nowym zwiazku. Moj partner bardzo by chcial miec dziecko zeby corka miala rodzenstwo. Ale ja juz nie chce wiecej dzieci. Jak mu o tym mowie widze jak mu przykro. Ale podaje mu tyle argumentow mowiacych na nie.

A ja Go rozumiem. Egoistyczna jest Twoja postawa.Ty masz swoje dziecko i On tez chciałby zostać tatą a nie tylko ojczymem.

ok. ale najpierw trzeba pomyslec ow szystkim. Miec stala prace, mamy 2 pokojowe mieszkanie i we 3 mi jest ciasno. Mieszkamy na obrzerzach miasta wszedzie dlaeko bez auta ani rusz. A co dopiero z 2 dzieci. zadnej pomocy nie mamy, mozemy liczyc tylko na siebie.

On ma zostać bezdzietny bo ty masz już dziecko z innym, to jest logiczny argument wg ciebie? Cóż, tyle w nim racji co w pisowni "poglod" i tak samo o twojej inteligencji takie dictum świadczy.

a

juz teraz nam ciezko z kasa. a co dopiero jak bedzie male dziecko. -MLEKO - PIELUCHY - KOSMETYKI oK,.500ZŁ potrzeba na miesiac. Nie sztuka rodzic dzieci.Nie majac kasy na ich utrzymanie.

A ja Ciebie rozumiem. Doskonale. Jeśli tylko sprawy finansowe wpływają na Twoją decyzję, powiedz mu, że poczekacie z tym pomysłem jak będziecie mieli warunki. Jeśli to coś więcej, powiedz mu, że nie nie chcesz mieć więcej dzieci, bo ten obowiązek Cię po prostu przerasta i się nie nadajesz do tego. I tyle.

z

biedny faet, zostanie bezdzietny, bo laska sobie z kim innym wczesniej zrobiła

nie zapieraj się w rozmowie z nim, że już nie chcesz nigdy mieć dzieci. Tylko powiedz, że jak poprawi się Wasza sytuacja finansowa, mozecie o tym porozmawiać i wtedy zadecydować To całkiem rozsądne argumenty i nie mówisz kategorycznie "nie"

i tak się potem kończy jak baby z bahorami zabierają się za bezdzietnych fajnych facetów :(

z Ciebie!!! 2 pokoje na rodzinę 2+2 to wcale nie jest mało. Znam wiele rodzin które w takim mieszkaniu żyją i nie marudzą. Lepiej zostaw tego człowieka, niech znajdzie szczęście z inną bo Ty sprawisz, że będzie nieszczęśliwy.

Dorob sobie jesczze jedno dziecko z "partnerem" a potem zostaniesz z dwojka sama bo tak sie koncza konkubinaty.

kto normalny, kto żyje z konkubentem w 2-pokojówce wydaje 500 miesiecznie na dziecko? :o takie osoby spokojnie zamykają się w 200-300 wykorzystując cycki i dyskonty.

autorko, moim zdaniem masz rację, mądrze podchodzisz do tematu. jak mąz chce dziecko to niech będzie w stanie je utrzymać. Nie sztuką jest narobic sobie dzieci a potem lamentować

cos nie tak z kafe

Dla mnie logiczną sprawą jest, że jeśli się tworzy z kimś związek to prędzej czy później dziecko się pojawi (chyba, ze OBOJE nie chcą lub nie mogą). Widać, że Twój facet pragnie stworzyć rodzinę a nie sam związek i ma do tego pełne prawo. Jeśli masz go tego pozbawiać to lepiej go zostaw i pozwól by inna go uszczęśliwiła i żeby miał szansę sobie stworzyć rodzinę.

jak autorka nie chce dziecka to nie może sie do tego zmuszać. Dziecko to nie lala tylko odpowiedzialność na całe życie. Facet powinien to zrozumieć bo to nie on będzie w ciąży i nie on będzie rodził . Dobrze robisz dziewczyno ...nic na siłę.

autorko jesteś odpowiedzialna,mnie też nikt by nie zmusił do 2 dziecka,trzeba im zapewnić godne życie a nie od 1-go do 1-go.

która uniemożliwiałaby mi posiadanie własnego potomka z moim nazwiskiem pogoniłbym w diabły. facet hoduje bękarta i baba niechce zrozumieć, że on chciałby mieć dziecko ze swojej krwi? to niech sobie sama zyje z tym bękartem.

ten mężczyzna powinien znaleźć kogoś, kto da mu prawdziwego potomka.

jkjk

ciekawe jakbyś gadała gdyby syt była odwrotna. Egoistka z ciebie, myślę że zasłaniasz się syt finanasową, jak się nie chce dziecka to zawsze jakaś wymówka się znajdzie, zawsze bedzie ci mało, już wysoko ustawiłaś poprzeczkę, większe mieszkanie, samochód, dodatkowe 500 zł na dziecko. ja myśłę że nie chcesz dziecka bo boisz się że twój obecny facet bedzie bardziej kochał, faworyzował SWOJE dziecko. Czy ty kochasz swojego partnera? czy jesteś z nim tylko po to aby z kimś być, aby nie być samotną matką??? jak się kogoś kocha to się pragnie jego szczęścia.

mógł pomysleć zanim się związal z kobieta z dzieckiem egoista

zgadzam się z kunegundą.

k

czaję twoje argumenty masz juz dziecko nie masz kasy facet wiedział że bierze cię z całym apanażem ale... za kilka lat sama zaczniesz zagladać do wózków i nie bedziesz się już tak broniła zwłaszcza jesli kochasz faceta daj tylko sobie i jemu trochę czasu też mam swoja prywatna córke i minęło duuużo lat zanim się zdecydowałam na rodzeństwo dla niej czasem trzeba sobie dać sobie spokój a reszta sama się ułoży facet jak jest madry to zrozumie że musisz poczekać

Jeżeli ona nie chce więcej dzieci to ma do tego prawo .Jak facet nie umie tego uszanować to niech szuka innej kobiety. Dla niego dobro partnerki powinno być ważniejsze niż powiadanie dziecka.

Ja uważam, ze kazda ze stron ma tutaj swoje racje. Facet - wiadomo, chce miec po prostu swoje dziecko, krew z krwi. jego stanowisko jest jasne i w pelni zrozumiale. Autorka - z jakiegos powodu jej najlepiej wiadomego dziecka nie chce i rowniez ma do tego prawo. Bo to w koncu w niej dokonuje sie ta cala akcja - zaplodnienie, ciaza, porod, karmienie piersia... Mezczyzna nigdy tego nie zrozumie, bo nie ma szans przezyc. Ja mam 3 dzieci, w tym bliźnieta, jestem ogolnie tematem cholernie zmeczona. Jakby ktos mnie teraz namawial z jakichs powodow do kolejnej ciazy, to bym chyba oczy wydrapała :-O

ja też uwazam że nie kochasz swojego partnera.