Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marek25

Namówiłem dziewczynę na tabletki teraz żałuję

Polecane posty

Gość Marek25

Jestem w związku z nią ponad rok. Na początku były prezerwatywy ale oboje stwierdziliśmy, że powinniśmy się lepiej zabezpieczać. Ja trochę mocniej naciskałem. Suma sumarum dziewczyna wybrała się do ginekologa po tabletki. Właśnie kończy pierwszy listek i jestem załamany skutkami ubocznymi. Całkiem straciła ochotę na seks. Tak jak wcześniej sama się do mnie dobierała co dziennie tak teraz już prawie tego nie robimy. Do tego przytyła 3kg. Powiedziałem jej, że jak tak dalej będzie to powinna przestać je brać. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak.tak.tak.
to ja zapytaj co o tym mysli, a nie nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nananananananana BATMAN
Myślę, że dziewczyna ma swój rozum i nie my będziemy o niej decydować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona12233
niech odstawi tabletki zeby bylo jak predzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tabletki nie są dla każdej. Ja też tak miałam i to przy tych z najmniejszą zawartością hormonów. Radzę zostać przy prezerwatywach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asa *&
Przerzućcie się na plastry. Są co prawda droższe, ale wiele kobiet twierdzi, że nie mają po nich takich skutków ubocznych jak po pigułkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość femina nina
Kup jej albo niech sama sobie kupi ASEQURELLA lub coś podobnego, jakieś tabletki osłonowe, które bierze się przy antykoncepcyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asequrella to badziewie
zwykly suplement ktpry nic nie daje a już na pewno nie da się brać nic "osłonowego" w przypadku hormonów, osłonowe to się bierze żeby żołądek nie bolał, ale te głupie baby dadzą sobie wcisnąć wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ASEQURELLA to w głównej mierze tylko chęć zysku na naiwnych kobietach. Sami ginekolodzy przyznają, że to pic na wodę, porozmawiaj z nią, może zmiana tabletek na inne pomoże. Jak nie to jest teraz bardzo duży wybór w tek kwestii, od plastrów po implanty, więc niekoniecznie trzeba wracać do prezerwatyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba trochę pzresadzaszzzz
szkoda że interesują cię jej dodatkowe 3 kg, a w dupie masz jakie spustoszenie te tabsy robią w jej organizmie, niszczą narządy a przyszłosci doprowadzą do wielu chorób :-O Moja bratowa brała tabsy 6 lat , a teraz nie moze mieć dzieci, chociaż wcześniej wszystko było ok. Słabym facetem jesteś :-O pozazdrościć dbającego faceta :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plastry różnią się od tabletek tylko tym, że wchłaniają się omijając wątrobę więc jej nie szkodzą. Jeżeli chodzi o hormony to działają tak samo jak tabsy. Więc zmiana nic nie da. Proponuję nie odstawiać diametralnie tabletek ale testować różne ;) Trzeba trafić na coś odpowiedniego dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek25
Bierze tabletki ovulastan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przez tabletki mam problemy z zajściem w ciążę, przytyłam 6kg a brałam tabletki tylko przez 2miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njiouhgbjnku
łąki pola lasy, jesteś lekarzem który pracuje nad wpływem tabletek hormonalnych na różnorodne organizmy kobiece? nie oszukujmy się, jakiekolwiek lek to ogromna ingerencja w organizm, a co dopiero hormony. osoba o prawidłowej gospodarce hormonalnej może się rozregulować totalnie, hormony są ściśle ze sobą powiązane, zmiana stężenia jednego z nich powoduje efekt domina. nawet głupi stres który długo oddziałuje na organizm (w związku czym uwalniane są pewne substancje) może wpływać na permanentne zmiany hormonalne, przy depresji często także mamy do czynienia ze zaburzeniami hormonalnymi. nikt nie jest w stanie zaręczyć że choćby jedno opakowanie nie zaburzy równowagi na tyle by organizm sam nie potrafił wrócić do normy a to w wiekszości skutki parcia na hormony i wypisywania ich od ręki, bez uprzednich badań i żeby nie było, ja biorę hormony ale tylko dlatego że ja owej naturalnej równowagi hormonalnej nie posiadam i hormony wręcz mogą mi pomóc ja imitować, nie mam zbyt wiele do stracenia i zgadzam się ze facet do dupy bo najważniejsze co to to że przytyła i nie chce seksu, a to że byc może ten miesiąc czuła się fatalnie (bo organizm musi się przyzwyczaić) ma w dupie, liczy się że nie poruchał i przytyła:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njiouhgbjnku
bo problemy z płodnością mogą być wywołane fizycznymi nieprawidłowościami (czyli były by one zawsze) ale także zaburzeniami hormonalnymi (które mogą się pojawić)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Marek25
niech spróbuje brać Yasminelle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabletki do śmieci
lepsza gumka i anal w komplecie, ciążę możesz mieć wtedy głęboko w dupie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy ma inny organizm i każdy inaczej reaguje na tabletki. Łąki pola lasy -Więc jak jesteś obojniakiem to tobie nic nie przeszkadza i nic ci nie zaszkodzi... ;) nie mają wpływu na ciążę ?! Tak myślisz, to dlaczego jak dostaje np kobieta okres to brzuch ją napierdala tak że w szpitalu wyląduje ?! Taka mądra jesteś to proszę odpowiedź na ten temat? Tabletki albo bierze się żeby nie zajść w ciążę albo żeby wyrównać okres tzw okres nieregularny. Są tego stopnia powikłania których nawet ty nie wiesz bo chyba przez to nie przechodziłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuutuut123
haha! przypomina mi to mojego chłopaka z LO- zaczęłam brać tabletki, libido spadło mi do zera[a z natury jestem wręcz nimfomanką], normalnie chemiczna kastracja- powinni tym pedofili karmić:) bardzo szybko kopnęłam tego chłopaka w tyłek, bo cała jego osoba zaczęła mnie masakrycznie drażnić, no i po co komu chłopak jak sie nie ma popędu:) jakbym miała miec takie "życie seksualne" jak na tabsach, to wolałabym być sama całe życie i używać mojego high tech wibratora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×