Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gusia09

Ciąża 2013 ... długo wyczekiwana cz.2

Polecane posty

loniu juz wiem ze nie chodzilo ci o kanapeczke tylko a Anie z Mateuszkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny trzymajcie dzisiaj kciuki za godzinę obchod zobaczymy co lekarz powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kanapko GRATULACJE!!! Czekamy na Twoja relacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamusie i Ciezaroweczki! Na wstępie serdeczne gratulacje dla Marietanki i Kanapki. Sciskamy Was mocno i czekamy na relacje. Kanapeczko Ty to chyba sie nacierpialas bardzo? Ale pewnie teraz i tak o tym nie pamiętasz tulac Damianka. Marietanko to podobne dziewczynki urodzilysmy, moja Blanka ważyła 2900 :-) ##### My w sobotę z mała byliśmy na weselu, wytrzymalismy do 11, Blanka sobie słodko spała w wózku od 19. W pewnym momencie byłam przerażona ze moze ona ogluchla i dlatego tak śpi przy tej muzyce... Zawsze była nadwrazluwa na dźwięki, ale następnego dnia wszystko wróciło do normy. U nas nauka spania w lozeczku- podejście NR 2 ;-) Wczoraj po 1,5 godz zasnela sama i dziś rano na drzemke tez. Blanka przed każdym zasnieciem strasznie marudzi i płacze. ###### Loniu u nas tez sie skóra strasznie luszczyla w pachwinkach i na stopkach, smarowalam czym sie dało, ale niewielka poprawa była. Pamietam jak przed wizyta położonej strasznie panikowalam do mamy, ze ona przyjdzie i powie ze co to za wyrodna matka ze dziecko tak wyglada- skóra zlazi, buzia podrapana, potowki i jeszcze te jej naczyniaczki na twarzy, wyglądała na naprawdę zmarnowane. Moj mąż dolewal pól butli oilatum do kąpieli i nic :-))) Oczywiście położna powiedziała ze to norma i samo minie, tak tez sie stało. Oczywiście w teorii to każdy to wie. Super, ze laktacja sie odblokowala. ####### Kiniu jak tam Emilka? Na tych zdjęciach to istny anioleczek ;-) Daje Ci trochę odetchnąć w dzien? ###### Edziu jak tam chrzciny? My planujemy 15 sierpnia, to będzie nasza 5 rocznica ślubu, i chrzciny w tym samym kościele i lokalu:-) Zastanawiam sie w co ubrać malutka. ###### Agaolciu to Marietanka Cię uprzedzila? ;-) ###### Nadziejko Natanek nadal spokojny na tym mleczku? ###### Jeny gdzie Ty sie podziewasz? Jak Lenka? ###### Gusiu kiedy Alunia zaczęła Ci chwytac przedmioty i przewracac sie na brzuszek i odwrotnie? Czekam na kolejne kroki milowe:-) ##### Pozdrowienia dla wszystkich których nie wymienilam, trzymajcie sie dziewczyny w te upały. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gusiu jak będziesz aktualizowac tabletkę to u mnie miasto to Warszawa. Dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej po badaniach mam 1,5cm rozwarcia zalozony cewnik silne ale nieregularne skurcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasienko to już spore postępy jeśli sama zasypia będzie coraz lepiej, Blaneczko jest śliczna :) Marietanka mnie wyprzedziła a to jaka :) zaraz zrobi to Keyt a ja już nie daję rady psychicznie. U mnie dziś 37 w cieniu masakra. Już myślałam, że łapią mnie jakieś boleśniejsze skurcze ale skończyło się na biegunce ale nie tracę nadziei bo wyczytałam że może być to objaw przedporodowy i tego się trzymam :) Przeleciałam fb wszystkie dzidziusie takie śliczne oh mamusie jak Wam zazdroszczę też już bym chciała przytulić mojego synka... Czekamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki.,,, :-) x Agaolciu- "już niedługo".. :-P Dasz radę.. a biegunka to objaw przygotowywania się organizmu do porodu - też tak czytałam.. x Keyt - powodzenia.. x Joasienko.. Blanka jest słodką dziewczynką.. Ma piękne oczy - po mamusi.. ;-) x Mam pyt.- dawałyście swoim dzieciaczkom na początku jakieś kropelki na wzdęcia..? ja mam espumisan i nie wiem czy go dawac czy nie..? Mały pręży się, poplakuje, zwykle nim usłyszymy "huk" w pieluszce, czyli myslimy, ze to problemy z kupką i ewent. gazami... teraz kupka stała się bardziej gęsta niż wczesniej, kilka razy miał zieloną...(czy to źle?). Takie stany zdenerwowania łapią go w sumie koło południa.. I wtyka łapki do buzi. Dawałam mu cyca, possie chwilę, potem i tak uleje, więc to nie kwestia głodu, tylko tak sie uspokaja.. i tu moje pyt. - dać mu smoka czy raczej nie..? naczytałam się, że smok to pójscie rodziców na łatwizne i niewsłuchiwanie sie w dziecko, tylko "zatykanie" mu buzi.. Jutro mam położną, a w pt pediatrę, więc będę pytać na pewno, ale tak mi żal tego mojego dziecka. Wiem, że do arii kilkugodzinnej podczas typowej kolki mu daleko, ale i tak - kiedy się tak pręży i płacze, a ja nie wiem co robić - to czuję się winna, że jako rodzic nie mogę ulzyc własnemu dziecku.. :-( x Gusiu - już rozumiem .. :-) x Kini.. jak pogoda u Was.. wyskoczyłas troszke pospacerować..? Wiesz, tak myslalam o tym wożeniu Emilki w wózku.. A gdybyś w te upały przełozyła ją już do spacerówki, rozłożonej do maksimum, żeby mogła już sobie podziwiać widoki.. I mniej gorąco moze by jej było.. Chyba że jest jeszcze za tycia... x Nadziejko, Jeny - co u Was..? x Aneta, Ty to pewnie nad rzeką sie chłodzisz... x Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu uwielbiam to "już niedługo " tak samo jak Ty swego czasu :) Espumisan zdaje się jest zupełnie obojętny dla organizmu więc myślę że możesz podać i zobaczysz czy jest poprawa. Czy dawać smoczek no nie wiem niech wypowiedzą się świeże mamy ja kupiłam dwa smoczki sama się zastanawiam czy dać czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
loniu kupki zielone sa jeszcze mozliwe wiec to nic takiego mozesz mu podac kropelki moze pomoga sprobuj masaz brzuszka mu zrobic a smoka daj jak ma go uspokoic i mu pomoc to czemu nie ale nie jest powiedziane ze bedzie chcial bo ala za cholerke nie chce/chciala smoczka. a jak sie bardzo martwisz to zadzwon do tej poloznej i spytaj co bedziesz czekac na wizyte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lonisławo, dziękuję za odpowiedź w sprawie tego porodu - szkoda, że nie w Łodzi, będę szukać dalej, hehe :) Wszystkiego dobrego! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) Agolciu- jeszcze troche... Dasz rade:) Wiem, latwo mi mowic, a pewnie jak ja juz bede na koncowce, to bede tak samo "narzekac" wwwwww Lonia- ja Ci niestety nie pomoge, aczkolwiek wydaje mi sie, ze smoczek lepszy niz raczka czy cyckanie paluszka.. Od smoczka szybciej oduczysz i chyba nie jest az taki zly na zgryz, a ciezko bedzie wytlumaczyc dziecku(jesli sie przyzwyczai), ze ma nie wkladac raczek do buzi... Ale tak naprawde to sie nie znam:P I masz racje, trzeba bylo sie schlodzic nad jeziorkiem:) Co prawda ja nie wchodze glebiej niz po kolana(nie chce zeby jakas infekcja sie przyplatala) ale jednak odrazu inaczej... wwwwww Keyt- trzymam kciuki!!! wwwwwww Joasienko- sliczna ta Twoja coreczka:) wwwwww Pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny u mnie robi sie ciekawie przed 20min wypadl cewnik czekam na dalszy rozwuj wydarzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... :-) Ja od dziś rzadze sama, a właściwie z moim synkiem.. M. dziś poszedł do pracy po 2 tyg wolnego. Biedny nie mógł sie ogarnąć z rana.. :-) Dziś Michaś byl troszkę marudny od rana, usnął dopiero po 11tej, mogłam wziąć prysznic i doprowadzic sie do ludzi... Po 12tej przyszla położna, więc "wybudzanka" i udało mi sie go znów uśpic po 14tej.. Ma gazy i ulewa mu sie.. POłożna stwierdział, że to normalne, poza tym - "dzieci płaczą" - mamy sie nie martwic. Może ulewac, jeśli przybiera na wadze.. Wtedy nie ma powodów do niepokoju.. A przybrał w przeciągu tyg. 260gr - moim zdaniem 220, bo waga jej skakala, Mały był niespokojny.. Czyli wszystko ok.. Problemy skórne - norma - smarować, kupki zielone od czasu do czasu - norma, nie stosować żadnych 'wspomagaczy" typu kropelki, bo jeszcze za mały. Owijać w chuste, jesli jest brdzo płaczliwy, co zrobiłam właśnie i chyba dlatego po chwili mi padł normalnie.. Takze polecam tę metodę z krępowaniem nóżek do brzuszka i rączkami blisko ciałka.. A wyczytałam dziś, żeby nie przebierac dziecka niedługo po jedzeniu, bo nózki do góry= ulewanko.. A my głupi przebieralismy go, bo po jedzeniu był spokojny.. No i mogę jeść niby co chce.. Kawka tez moze byc, szczególnie ze ja i tak piję slaba... Ale wkurzyła mnie troszke.. Powiedziała, że ona to się martwi o koty.. i nie dałam jej dokończyć, zapewniając ją, że mamy oczy wkoło glowy, a potem sobie pomyslalam, że moze miala na mysli jakąś alergię.. No ale to by było na skórze, a nie zwiazane z brzuszkiem... Chyba jednak dobrze odgadłam, że ma na myśłi bezpieczeństwo Michasia... Już sama nie wiem.. I jeszcze jedno.. :-) Była przy tym jak go karmiłam.. powiedziala. że kłopoty z brzuszkiem mogą być tez wynikiem tego, że je bardzo łapczywie, łapiąc przy tym powietrze, bo mam dużo pokarmu, i on nie wyrabia z przełykaniem prawie. takze widzicie - tak źle, a tak niedobrze.. :-) No i na koniec mnie zastrzeliła... Pokazałam jej, jak trzymam Małego, żeby mu się "uleżało", zanim go spionizuję.. (miałam go na poduszce, ciałkiem skierowany w moją strone - trzymałam go przed sobą, opartego o moj brzuch, jakby siedzial na mnie).. A ona mnie pyta, czy ja nie lubię go przytulać..?!!!! No padłam normalnie... ! Dobra.. dość o mnie.... Ale mam pytanko - kiedy można posadzić dziecko w tych wszystkich lezaczkach - bujaczkach i na jak długo..? I drugie pyt - jesli juz sie zdecydowałyscie dac dziciakom smoki, to kiedy to zrobilyście - czyli: ile miały wtedy tygodni i w jakich okolicznościach... Nie zgadzamy sie z M. w tej kwestii i zbieram argumenty.. :-) x Keyt - jak tam..? x Agaolciu - jak z tą Twoją gotowością do porodu..? :-) jakieś inne objawy oprócz biegunki? x Pozdrawiam Mamusie i Ciężaróweczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu jestem zwarta i gotowa ale nic się nie dzieję. Mam skurcze lekkie i nieregularne. W domku wszystko gotowe, dołuję mnie jak pomyślę że do terminu mam jeszcz16 dni... to tak długo! Powodzenia dla Ciebie i buziaczki dla Michasia. Kanapeczko pewnie niedługo wyjdziecie do domku, czekamy na wieści jak było? Gratuluję raz jeszcze. Ciekawe czy Keyt urodziła? Keyt daj znaka... Marietanka pisała że nie ma dziecka przy sobie jest gdzieś na dole i biega do niej, wszystko jest ok ale jest wcześniakiem i obserwują ją. Anetko a Ty jak się czujesz? Ale bym się piwa napiła :( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lonia- to juz dwa tygodnie minelo??? jeju a mi sie wydaje jakbys wczoraj rodzila:) A co wizyt poloznych, to nie wiem,chyba za kazdym razem bedzie mnie takie spotkanie stresowac, czy na pewno wszystko dobrze robie itd... Cale szczescie, ze w Polsce kilka wizyt i koniec, bo np.w Irlandii do mojej siostry polozna nadal przychodzi, a maluch ma prawie 8 miesiecy!!! I ponoc za kazdym razem oglada go ze wszystkich stron, wiem, ze to jej praca i dba o to, zeby maluszkom nie dziala sie krzywda, ale troche niezrecznie bym sie czula, gdyby szukala na ciele mojego dziecka jakis sladow bicia czy czegokolwiek..... Chociaz z drugiej strony takie ogladanie pewnie uratowalo niejedno dziecko przed tragedia.... wwwwwwwwwww A ja jutro mam usg to miedzy 28-32 tygodniem, mam nadzieje, ze z nasza coreczka wszystko w jak najlepszym porzadku.. A i jeszcze jedno, jutro wyjezdzam na wakacje, wiec nie bedzie mnie ze 3 tygodnie takze Agolcia trzymam za Ciebie kciuki:) Zreszta masz moj numer wiec po cichutku licze, ze powiadomisz ciocie o przyjsciu na swiat Jasia:):) wwwwwwwwww Milego dnia dziewczyny i do uslyszenia po powrocie buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Keyt, powodzenia. O widzisz Loniu, a ja właśnie weszłam na forum, żeby do Ciebie napisac o koty. Jestem po godzinnej kłótni z moją mamą, to chyba niezdrowo dla dziecka tak się denerwować, ale już nie mogę, ona chce wszystko kontrolować. Dobrze, że nie mieszkamy koło siebie, bo bym dostała świra. Mówi do mnie tak: a ja to przez Ciebie dziś w nocy nie mogłam spać. Myślę sobie: ocho, zaczyna się... Okazało się, że jestem nieodpowiedzialna, bo co ja sobie myślę, żeby w szóstym miesiącu ciąży planować wakacje. Wyjazd mam samochodem 500 km - jadę na tydzień do dużego miasta odpocząć i pozwiedzać. I ona mówi, że to nieodpowiedzialne, że nie wolno mi tyle jechać samochodem, że nie wiadomo, jaka będzie pogoda i że w te upały nie wolno mi zwiedzać miasta itp. itd. No potem jak się wkurzyłam, to już poszło na całego, i oczywiście znowu o koty! No więc pytania do Was: 1) czy jeśli ginekolog pozwoli, to mogę jechać 500 km w szóstym miesiącu? 2) czy jeśli ginekolog pozwoli, to mogę jechać autem 1300 km w 7. miesiącu? (tu rozważam jeszcze lot samolotem, ale ciekawa jestem Waszych wrażeń, wiem, że Wy też podróżowałyście)? 3) Loniu, jak Twoje koty reagują na Michasia? Jakoś je izolujesz, robisz coś inaczej w związku z kotami? Jeszcze co do tych wakacji, to ja jestem pewna, że mi lepiej zrobią, bo teraz siedzę w domu cały dzień, d**a i plecy mnie bolą, jestem przekonana, że tydzień porządnego ruchu mi dobrze zrobi. Ale wiedźma nastraszyła mnie wcześniejszym porodem i oczywiście sprawiła, ze czuję się egoistką i wyrodną matką, bo myślę o sobie, a nie o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morgana- ja jutro wyjezdzam i czeka mnie podroz 1000 km samochodem, a jestem w 30 tygodniu... Jesli nic Ci nie dolega, nie czujesz sie slabo przez pogode, nie twardnieje Ci brzuch i generalnie dobrze sie czujesz to ja nie widze zadnych przeciwskazan.. U mnie tez bylo wielkie halo jak powiedzielismy, ze na wakacje jedziemy, ze wyboje na drodze, ze pogoda itd.... Nie dajmy sie zwariowac, ja czuje sie swietnie, nic mi nie puchnie, rewelacyjnie znosze upaly, jazda samochodem mi nie przeszkadza, wiec nie widze problemu.. I niepotrzebnie czujesz sie jak wyrodna matka.. Ciaza to najpiekniejszy czas w naszym zyciu i nie powinien on polegac tylko na siedzeniu w domu i dmuchaniu i chuchaniu na siebie..Chyba, ze takie sa wskazania lekarza. Ale jesli wszystko jest ok i czujemy sie swietnie to uwazam, ze powinnysmy korzystac ile sie tylko da.. A szczesliwa mama, to i szczesliwe dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetko na pewno dam znaka jak urodzę :) i życzę miłych wakacji, Morgana Tobie również wypoczywajcie dziewczyny i korzystajcie póki jeszcze można chociaż trzeba wierzyć że wszystkie będziemy miały takie grzeczne dzieci jak Gusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Morgana,ja tez uwazam takie dalekie podroze w ciazy za nieodpowiedzialne,jezeli nie musi sie naprawde jechac. Po pierwsze,czy slyszalas o mikrowstrzasach? Moga doprowadzic do przedwczesnych skurczy... Po drugie jest okres urlopowy,straszny ruch na drogach,rokrocznie masa wypadkow.. Do tego upaly.. Jezeli zamierzasz leciec samolotem to tutaj cos do przeczytania: 1) do którego miesiąca w ciąży można lecieć samolotem? odp: z moim informacji wynika, że do końca 5go miesiąca, później raczej żaden lekarz nie podpisze zgody Wśród artykułów na naszym forum znalazłam fragment na ten temat: Kobiety w ciąży RYANAIR: W przypadku ciąży pojedynczej bez komplikacji w 28. lub późniejszym tygodniu kobieta musi okazać zaświadczenie o zdolności do podróżowanie samolotem przy odprawie na lotnisku i/lub przy wyjściu do samolotu (wystawione maksymalnie 2 tygodnie przed podróżą) od położnej/lekarza z potwierdzeniem, że ciąża przebiega bez komplikacji, przewidywaną datą rozwiązania oraz potwierdzeniem dobrego stanu zdrowia i zdolności do podróżowania samolotem. Linia zastrzega sobie prawo do odmowy wpuszczenia na pokład samolotu kobiety w ciąży po 28. tygodniu, która nie będzie miała ze sobą zaświadczenia o zdolności do podróżowania samolotem od położnej/lekarza. W przypadku ciąży bez komplikacji podróż samolotem jest zabroniona po następujących terminach: - w przypadku ciąży mnogiej bez komplikacji podróż samolotem jest zabroniona po 32. tygodniu ciąży.W przypadku ciąży pojedynczej bez komplikacji podróż samolotem jest zabroniona po 36. tygodniu ciąży, - w przypadku ciąży pojedynczej bez komplikacji podróż samolotem jest zabroniona po 36. tygodniu ciąży. WIZZ AIR: Jak podkreśla przewoźnik, latanie samolotami nie zagraża kobietom w ciąży, chociaż nie zalecamy latania w ostatnim miesiącu ciąży oraz do 7 dni po urodzeniu dziecka. Wizz Air nie przyjmuje na pokład kobiet po 34. tygodniu ciąży. LOT: W przypadku kobiet w/po 32, tygodniu ciąży lub pasażerów, których stan zdrowia wymaga zgody lekarskiej na przelot samolotem, konieczne jest wypełnienie specjalnego dokumentu MEDIF. Dostępna jest bezpłatna dodatkowa asysta dla kobiet w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morgana Podróż 500 km w 6 m-cu wg mnie nie ma żadnych przeciwwskazań to samo podróż 1300 w 7 m-cu jak tylko się dobrze czujesz to ok (choć ta dłuższa podróż może ci się dać we znaki więc wybrałabym samolot), zawsze to jakaś odskocznia i poprawa samopoczucia. Co do kotów ja mam w domu persa, u rodziców i u siostry po dachowcu i żaden nie był izolowany, jedynie pierwszy mc mój pers miała zakaz włażenia na kocyki na których leżała Ala żeby jego kudły się nie czepiały i to tyle a teraz to nawet śpi koło niej a ona mu wyrywa kłaki i jest ok :D nawet nie syknie a i ona się przyzwyczajała do alergenów od początku 🌻 Aneta na pewno wszystko będzie dobrze na usg trzymam kciuki i zaraz daj znać jak wrócisz. Co do położne to chyba denerwowałoby mnie to zdeczka jakby tyle przyłaziła i oglądała mi dziecko czy dobrze robie wg niej, no ale z drugiej tyle się słyszy jak to matki nie dbają więc może lepiej że tak jest. U mnie była zaledwie 2 razy i koniec wizyt bo sobie radze i Ala ok się chowa :D 🌻 Loniu Rację miała żeby przewijać przed jedzeniem bo przy przewijaniu ugniata się brzuszek więc może ulewać, choć ja przewijałam przed to i tak Ala ulewała i do teraz się czasem ulewa. Pomimo odbijania. Normą jest że jak beknie to trzeba jej pieluche podłożyć bo coś poleci. Najwazniejsze wlasnie zeby dziecko przybirało pomimo ulewania. Co do smoczka ja Ali dałam jak miała 2 dni jeszcze w szpitalu i to za namową połoznej ale i tak nie chciała. Co do owijania rączek i nóżek nie każde dziecko lubi i uspakaja się przy tym (chyba Emilka Kini nie lubi) moja Ala lubiła i ją opatulaliśmy pieluchą w becik i dziecko spokojne było. Ale w leżaczek włożyłam jak miała ok 5/6tyg ale nie samo tylko w beciku bo tak to wpadała. A długość leżakowania to Michaś ci zakomunikuje że już nie chce tam leżeć Jeżeli je łapczywie i popłakuje w czasie karmienia to przerwij odbij i karm dalej ja tak miałam przy Ali jakiś czas jak była łapczywa i było ok. To chyba tyle co moge dodać od siebie 🌻 Keyt jak tam?? 🌻 Agaolcia to trzymaj się dzielnie, bo teraz to ci sie dłuzy jak cholera na pewno 🌻 Znikamy się kąpać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze cos o podrozach
Jeśli nie musisz prowadzić, to lepiej niech ktoś inny kieruje. Teoretycznie kobieta w ciąży może prowadzić samochód niemal do dnia porodu. Jednak coraz większy brzuch może utrudniać prowadzenie. Fotel kierowcy powinien być ustawiony tak, by kierownica nie stykała się z brzuchem. Plecy powinny przylegać na całej długości do fotela, a dłonie swobodnie spoczywać na kierownicy. Ale taką pozycję trudno jest zachować w bardzo zaawansowanej ciąży, lepiej przeprowadzić się na fotel pasażera. Duży brzuch nie tylko utrudnia swobodne manewrowanie kierownicą, w razie stłuczki jest narażony na uraz. Bardzo niebezpieczne jest też uderzenie wybuchającej poduszki powietrznej. Chociaż przepisy nie nakazują zapinania się w pasy w widocznej ciąży, to dla bezpieczeństwa lepiej to zrobić. Pas zapnij tak, żeby przechodził za mostkiem i jak najniżej brzucha. Trasę podróży zaplanuj raczej głównymi drogami. Jadąc bocznymi, będziesz narażona na wyboje. Taka trasa, zwłaszcza prze kilka godzin, może doprowadzić do skurczów macicy. Uważaj też na klimatyzację. Temperatura w aucie nie może być zbyt niska, gdyż przeziębienie nie służy ciąży. Zabierz też ze sobą coś do picia i małe co nieco na przegryzkę. Samolotem Wybierz lot trwający 2-3 godziny. Długie siedzenie dla kobiety w ciąży nie jest wskazane, gdyż jest ona narażona na zakrzepy w naczyniach krwionośnych nóg. Objawia się to opuchlizną, drętwieniem, może też przebiegać bezobjawowo. Aby uniknąć problemów należy pić dużo wody i unikać napojów z kofeiną. Nie należy krzyżować nóg, gdyż to pogarsza krążenie. Co pół godziny zrób ćwiczenia rozciągające mięśnie. Na czas podróży samolotem załóż luźne ubranie, a zabierz sobie do pokład cieplejszy sweterek lub bluzę. Podczas odprawy przy zakupie biletu poproś o miejsce na skrzydle. Tam najsłabiej odczuwalne są wstrząsy. Poproś tez o miejsce przy przejściu, byś mogła swobodnie wyjść do toalety. Pas zapinaj pod brzuchem. Jeśli podczas lotu nie jest serwowany posiłek, zabierz coś do picia i jedzenia. Jeżeli jesteś w zaawansowanej ciąży, to upewnij się czy wybrane linie lotnicze wpuszczą cię do samolotu. Niektóre linie wymagają zaświadczenia lekarskiego, a niektóre nie wpuszczają kobiet od 32 tygodnia ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To i ja dorzuce od siebie :) Latanie samolotem nie jest szkodliwe, ale tez nie jest zdrowe dla dziecka. A wszystko przez promieniowanie kosmiczne. Tylko sie nie smiejcie to jest prawda :) Jestem stewardesa i od momentu gdy wiemy ze jestesmy w ciazy, jestesmy "uziemione". Mysle, ze pracodawca nie placilby mam pensji za siedzenie w domu bez powodu. Jesli ktoras z dziewczyn jest tym zainteresowana moge poszperac i znalesc gdzies umowe, ale tylko w jezyku angielskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja tez was nie rozumie...staracie sie latami o ciaze , a wybierajac sie w taka podroz narazacie to malenstwo. Pewnie,ze nic nie musi sie stac...oby..tylko po co? zeby pochodzic po plazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny widzę, że sporo z was ma już swoje maleństwa przy sobie albo jest już blisko rozwiązania. Kto jest na początku ciąży? karina2709 co u ciebie? U mnie zaczął się 5 tydzień. Beta ładnie przyrasta ale mam za wysoki progesteron i muszę zmniejszać dawki (brałam 3x2 tabletki pod język) Na razie nie było widać pęcherzyka więc idę za 2 tyg na podglądanko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×