Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gusia09

Ciąża 2013 ... długo wyczekiwana cz.2

Polecane posty

Morganna, ja zamierzam do szpitala i po porodzie zaopatrzyć się w podkłady na łóżko albo do przewijania, podkłady dla siebie (Bella), ręczniki jednorazowe, oczywiście majtki jednorazowe, chusteczki. Do szpitala zamierzam zabrać kosmetyki w malutkich pojemnikach - i tak więcej nie zużyję,a dla Maluszka też tylko jakieś małe próbki bo dziecka nie kąpiesz i chyba wystarczą chusteczki, płatki do pielęgnacji no i pieluszki oczywiście. podobnie jak Kini kupię płyn do kąpieli Hippa - od 1 dnia życia, no chyba , ze będa jakieś problemy ze skórą ale to zobaczymy. Kupuję też Fridę - aspirator do noska i albo sól fizjologiczną albo wodę morską. Położna mówiła nam aby zainwestować w duży wór waty aby nie wydawać kasy na płatki ale jeszcze nie wiem czy to dobry pomysł. Oczywiście Octenisept,Alantan lub linomag, sudokrem - w zależności od problemu, wkładki laktacyjne, ochraniacz na materac no i chyba tyle. Zresztą, jak coś będzie potrzebne to się kupi - problemu nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny co tam u was słychać. U mnie i Julki wszystko w porządku trochę wczoraj przed spaniem marudziła ale poradziłyśmy sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załama - kochana - słyszałam że mnie wywoływałaś na iui, ale nie chciałam tam wracać. Mam nadzieję ze szybko do nas dołączysz. Uwierz mi - cuda się zdarzają. Byłam na iui długo - każdemu się udawało, nawet tym nowym, a ja - tkwiłam i myślałam, że za niedługo zostanę sama, a jednak .... uwierz mi - kiedyś nadejdzie twój czas. Gościu- nie wiem jak wstawić linka tu na kafe, by później wykasować. Moze po prostu daj mi meila jak mozesz. No a rożki i ciacho .... rozbawiłaś mnie - faktycznie dawałam przepisy. Teraz fajne robie ziemniaczki - jak ugotuję dodaję masełko, gałkę muszk.,przyp.do ziemniaków i tak je tłukę a potem wykładam na wafel tortowy i zwijam w roladę - kroję na 2-3cm grubości - w jajko, bułkę i na patelnię - mniamku .... A kto to "nos nosowaty" ??? Kini, Morganna - ja dzis u synka zobaczyłam kózkę i próbowałam wyciągnąć fridą i nie wiem - nie umiem. Wyjęłam papierem toal. zwiniętym w rulonik. I maść Maltan dobra - popieram. Kini - dzięki za rade. Mi położna mówiła wybudzać, ale mi serce się kraja - szkoda. Wiem że jakby był głodny to by płakał (dziś się obudził) tylko pampers rano ciężki A kiedy maluszek zaczyna widzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) Ciekawy ten przepis. Na pewno sprobuje. Napisalam "nos nosowaty"bo nie chce was zdradzac - po prostu pomysl do kogo mogloby to najbardziej pasowac. Po co ma ktos was podgladac na "waszym" forum. Jesli mozesz to ustaw zdjecie maluszka tam gdzie ustawilas zdjecia psiaka i daj znac. I jeszcze jedno nie budz maluszka do jedzenia w nocy, no chyba ze nie bedzie przybieral na wadze. Naprawde jestes szczesciara :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapeczko nie budziłam Ali na karmienie ani na przewijanie, jak jej nie pasowało albo była głodna sama mruczała (nie płacze w nocy) i wiedziałam że trzeba przewinąć i nakarmić a jak jej nie przeszkadzało to spała do rana. I pokarmu nigdy nie ściągałam. Dobrze przybierała i przybiera więc nie miało sensu jej budzić. Także nie budź swojego szczęścia i ciesz się że jest taki kochany i daje rodzicom pospać. 🌻 Zamała przykro czytać że twoja walka trwa tak długo,ale wierz mi kto nie walczy nie wygrywa, a tak jak dziewczyny piszą dużo jest tu czy na drugim forum dziewczyn które miały długą drogę. Na każdego przyjdzie pora. I co ja bym ci radziła jak bym miała (faktycznie odłożoną nie pożyczaną) kasę i nie przeszkadzałoby to w późniejszej refundacji to bym próbowała. A jak nie to cóż pół roku szybko zleci nawet się nie obejrzysz. Czekamy na dobre nowiny i wszystkie z całego serca trzymamy kciuki za podjęcie dobrej decyzji i za wynik który może być tylko jeden :D 🌻 Paula ja nie miałam ani jednego przepowiadającego skurczu przez całą ciąże więc jak w dzień porodu przyszły to nawet nie wiedziałam że to jest to dobrze że mam siostrę to ona tylko na tel wisiała i drygowała co mam robić na początku ciepła kąpiel a jak były bardzo regularne co 5-6 min to z paniką dzwoniła czy chcemy rodzić w domu a jak nie to biegiem do szpitala :D 🌻 Sanders ja tak jak Kini miałam podkłady z Belli i byłam zadowolona. Co do książki to faktycznie można sobie obrać jakąś metodę ale życie to i tak zweryfikuje, choć nie powiem że mi w jakiś sposób pomogła ta książka. 🌻 Morganna jeśli chodzi o kosmetyki na początek to ja też miałam Hippa i do kąpieli i do balsamowania ale że balsam Ali nie przypasował zmieniłam na nivea który jest rewelacyjny, do pępka octanisept. Dla siebie miałam identyczne rzeczy co Kini tyle że do higieny intymnej miałam żel Biały Jeleń, u nas na szczęście można rodzić w swoich koszulach choć nie wiem jak jest przy cc. Ja kupiłam wielkie opakowanie wkładek lakt. (60szt) z Baby ono ale użyłam 2 szt chyba tak dla zasady :D, aspirator się przydaje od początku i do tego sól fizjologiczna lub woda morska do noska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
keyt1211-wielkie gratulacje maleństwa. zamała-ja powiem ci,że nie czekałam,jak masz kasę to ja bym nie czekała pół roku,ale oczywiście od ciebie zależy i wiekowo czy możesz jeszcze poczekać.Dla mnie im szybciej tym lepiej i czy faktycznie do dofinansowanie się tak opłaca,bo z tego co się oriętuje pobierają ci tylko 3 komóreczki,a jak płacisz to wszystkie ile masz-nie namawiam decyzja należy do Ciebie. Ale na pewno się doczekasz jak każda z nas-pozdrawiam. Pozdrawiam wszystkie mamusie i ciężaróweczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej Gościu - ale dajesz do myślenia. Hmmm zdjecie psiaka - masz na myśli NK? Bo na FB są zdjęcia Damianka. Gusiu - dziękuję za poradę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kanapko chodzi mi o fb. Zdjecia masz to widac ale dostepne tylko psiaka. Jedli ustawisz zdjecie Damianka jako profil to wtedy go bede widziala. Jesli nie chcesz to nie ustawiaj, zrozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba mi się udało - ale teraz twoja kolej - nasuń mi sie kim jesteś. Napewno znasz mnie z iui skoro pamietasz moje przepisy - tym mnie przekonałaś że jesteś "swój człowiek" aczkolwiek skoro wiesz nawet o naszym FB to jestem w szoku. Musiałaś długo być z nami. Pewnie miałaś jakis nick, co?Czemu nie chcesz się ujawnic? Moze napisz mi wiadomość a w niej kim jesteś - zostanie to między nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kamapko sliczniusi jest Twoj Damianek! Chyba po mamusi :) pamietam kiedys mialas zdjecie jak tancowalas chyba na weselu z wujaszkiem ;) Przede wszystkim dziekuje za zaufanie :) Co do mnie, pewnienie nie pamietasz. Bylam bierna czytelniczka. Tylko czasami pisalam pod pseudonimem vicky. Stalam za Toba murem jak niektore dziewczyny niefajnie "naskoczyly" na Ciebie. Pozniej troszke Cie wywolywalam, a jak na dobre odeszlyscie z inseminacji to tez przedstalam czytac. Jak sie pewnie domyslasz ja w tym samym czasie prowadzilam walke z bezplodnoscia. Tobie sie udalo wczesniej, ja tez moge pochwalic sie moim malym sukcesem bo w koncu po 4 latach udalo mi sie zajsc w ciaze :) Zycze Tobie i maluszkowi zeby teraz bylo tylko z gorki :) Jeszcze raz pozdrawiam, Vicky

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Mamusie i Oczekujące i od razu pytanko z rana: co myślicie o pobraniu komórek macierzystych? Jeśli się zdecydowałyście co zadecydowało a jeśli nie to dlaczego? Pozdrawiam i czekam na Wasze opinie na ww temat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vicky - twojej historii niepamiętam, ale pamiętam twój nick, że ktoś taki był. Cieszę się że ci się udało. Napisz coś więcej - naturalnie czy iui, ivf? Który tydzień? Kto siedzi w brzuszku? Bardzo się cieszę. Chyba każda z nas lubi takie dobre wiadomości, że w końcu ... po tylko latach, po tylu wylanych łzach .... Teraz mój szkarabek śpi i mam chwilke dla siebie, a tak od rana cyca lub parzy w oczka i weź go odłóż - poczytałam mu bajeczke, pośpiewaliśmy piosenki. Chyba już mnie widzi, bo kiwałam swoją głową na boki - w lewo, prawo - i tam gdzie szła moja głowa tam jego oczka. Jak ja go kocham. Sama zobaczysz.... Mój Damianek ... dla mnie jest najpiękniejszy, choć wiadomo - wszystkie dzieci są ładne - bez wyjatków. I tak - miałam zdjęcie z wujaszkiem - świetny wujek. Bez niego wesele to nie wesele :) Pozdrawiam wszystkich poniedziałkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sanders ja bardzo chciałam pobrać krew pępowinową do banku i bardzo żałuję iż tego nie zrobiłam ale wszystko potoczyło się tak szybko , nie miałam czasu na formalności a mój mąż krótko mówiąc tego nie dopilnował. Jestem jak najbardziej za i uważam że warto , jeśli będę mieć jeszcze jedno dziecko to napewno to zrobię. Oczywiście jest też kwestia finansowa tego przedsięwzięcia nie wszystkich na to stać bo pobranie krwi - 1,5-2 tys. zł, przechowywanie - ok. 400 zł rocznie (albo 3,5-4 tys. płatne z góry za 18-letni depozyt. Kiedyś przechowywanie było bezpłatne ale teraz nie ma na to pieniędzy i rodzice sami ponoszą koszty. Jeżeli masz możliwość finansową to się nie wahaj lepiej mieć jakąś alternatywę w razie choroby a te komórki mogą posłużyć także w przypadku ewentualnego leczenia rodzeństwa. zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Kanapko jak sobie radzisz? wdrożyłaś się już w rolę Mamy? A jak Tatuś pomaga Ci , szczęśliwy że ma Synka? buziaki dla Damianka 😘 zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Loniu jak tam u was rozpieszczacie się ? ;-) Kłopoty brzuszkowe minęły Michasiowi? A Ty jak się czujesz doszłaś już po cc? buziaczki zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Marietanko jesteś już w domku z Malutką , odezwij się kochana. zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Agaolcia a Ty jeszcze w dwupaku? jak się czujesz? Może Ty masz jakieś wieści od marietanki ? zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Keyt to dobrze że wychodzicie już na spacerki , szybciej wrócisz do formy no i trzeba jeszcze wykorzystać pogodę póki nie ma zimy. Karmisz piersią , jak wam idzie? zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Jeny co z Tobą widzę że macierzyństwo pochłonęło Cię bez reszty ;-) chyba wyśpiewałaś już wszystkie piosenki;-) Lenka daje dalej popalić rodzicom? zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Edzia co u was jesteście nadal w PL? jak Wikusia ile waży , Emilka na ostatnim szczepieniu wazyła 6 kg ale był tam też chłopiec który urodził się w tym samym dniu i ważył 7!! na samej piersi wow! ciekawa jestem ile Wikusia czy Emilka przystopowała z przybieraniem , na razie się nie będę martwić. zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Gusia co u was dziewczyny , Tatuś jest już z powrotem w domu? jednak wyrostek? mam nadzieję że wszystko skończyło się dobrze :-) zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Karinka , biedronka , Lisa panda , monik80 jak się czujecie ciężarówki ? zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Joasienko co u was jak Blanka dalej walczycie , lepiej coś? moja ostatnio też coś kaprysi z jedzeniem nie wiem czemu bo niby brzuch jej nie boli.. Odsłoniłaś żaluzje ? ;-) a tę karuzelę w końcu zakupiłaś bo zapomniałam zapytać , jest zainteresowanie czy szału nie ma? zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Aneta a gdzi Ty się podziewasz kobieto nadal na Mazurach? jak pogoda nie zepsuła się bo tu u nas bardzo się ochłodziło. Jak Lila się czuje na wakacjach ? ;-) Miłego dnia dziewczyny pozdrawiam wszystkie poniedziałkowo 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej kanapko, ja nie lubie tak o sobie pisac. Raczej jestem zamknieta osoba. Po krotce udalo sie pierwsze in vitro :) jestesmy szczesliwi i teraz czekamy na serduszko, wizyta w przyszlym tygodniu. Pieknie opisujesz wasza bliskosc z maluszkiem, mam nadzieje, ze tez tego doczekam :) Pisz jak najwiecej, po cichutku bede czytala jak wam idzie i nie zapomnij od czasu do czasu wrzucic jakis przepis ;) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Hej mnie męczą mdłości ale sucharki, banany, częste przekąski pomagają :) Jutro idę do lekarza i może już serduszko będzie słychać. Powiedzcie mi dziewczyny kiedy robi się badania i jakie? Brałyście na początku witaminy dla kobiet w ciąży bo ja łykam tylko Folik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej moje kochane wróciłam z Polski a tu tyle stron ze nie da rady nadrobic w wolnym czasie będę czytać .W tamta niedziele chrzciliśmy Natana był taki grzeczny że ksiądz aż zwrócił uwagę :)Po polaniu główki wodą usmiechnoł się mój słodziak kochany .Rośnie jak na drozdzach zasypia sam bez kołysania czy noszenia na rękach gaworzy jak najęty uśmiecha się całą buzią ,no i te włosy rosną jak szalone i powiem wam szczerze że czasem mam dosyc bo z domu nie mogłam wyjść żeby ludzie mnie nie zaczepiali i mówili jakie to sliczne i długie włosy ma .No i idąc za ciosem zgłosiłam go do agencij reklamowej .Odezwali sie i zaprosili nas na sesje ale juz wyjechalismy bede szukać czegos w Londynie . Gratuluje wszystkim mamusiom Keyt kanapeczko marietanka buziaczki dla was i waszych pociech pozdrawiam reszte mamusiek a no i Gusiu Nati urodził się 28 maja to tak do tabelki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedrona, ja biorę całą ciążę Pharmaton Matruelle, ale to najlepiej jutro się spytaj lekarza. Z badań, to na pewno też Cię jutro skieruje, bo przy założeniu karty ciąży mój lekarz robił mi morfologię, mocz, toksoplazmozę, HIV, VDRL, jakieś tam zapalenie wątroby, glukoza na czczo z krwi i to chyba wszystko. A w okolicy 12. tygodnia USG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morgana upatrzylas juz sobie wozek? jak bedziesz we wrzesniu w Polsce i zrobisz zakupy to napisz jakie kosmetyki pokupowalas,jakic firm butelk ,smoczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, wózek dostanę od siostry, nie pamiętam, jaki, szczerze mówiąc, ale we wrześniu wszystko spiszę i dam Ci znać. Tak samo mi mówiła, że butelki mi da (sama nie użyła ani razu!). Z kosmetykami to właśnie najgorzej. Ogólnie, zaczęłam już coś kupować przez internet, ale kosmetyki zostawiam na koniec. Zrobiłam listę tego, co dziewczyny wcześniej pisały (i piszą) i pokupuję. Mam jeszcze pytanie, jaka jest różnica między aspiratorem do nosa a fridą? Czy może to to samo? Ja dziś sama w domu - mąż wyjechał, będzie w środę wieczorem dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kini- myślę że sobie radzę, mąż tez. Tylko pępek mnie męczy. Juz chyba powinien odpaść. Mówią że czyszczenie go dziecka nie boli a on płacze w niebogłosy. Mąż też sie sprawuje. Dzis dzwonili i chcieli go wysłać na 5m-cy na szkolenie. Niezgodził sie. Powiedział, że nie chce teraz nas zostawiać. Najgorzej mam z teściową. Wiem że nie chce źle, ale wpieniają mnie jej wizyty o 8ej gdzie biegam w majtkach i biustonoszu, bądź jak przybiega jak mały zakwiczy, czy jak mu czytam bajeczkę lub śpiewamy piosenki a ona wbiega i zabiera mi go z rąk bo dzis się nim nie pocieszyła. Zbiera mi się jej dogadać, bo niewytrzymuję psychicznie, a mąż mojej strony nie ciągnie. Wiem że może ona chce dobrze, ale teksty że za cienko go ubrałam, że zła mama zbudziła, lub mamy cyca niedobra .... czy nakryjcie mu rączki bo mu zimno, a rączki ma cieplutkie. Dzis juz troszke przygadałam, ale oni mi odgadywali ale jeszcze nie powiedziałam tego co chcę, ze gdzie byli jak byłam w ciąży? Dzis teść że patrzec nie moze jak on ma rączki odkryte a ja mu a ja nie mogę słuchać. Dodałam że to my go wychowujemy, a tesciowa "dobrze jak dobrze" a ja że zycie jest takie że raz jest dobrze raz źle. Dali mi do zrozumienia wyraźnie ze może mały zachorować przeze mnie. A ja do nich ze jak teraz mam ubierac go na cebulę to jak mam ubierac zimą. Albo bym dzis nie szła na spacer bo wiatr. A ja to zimą już całkiem będę musiala do maja czekać. Aj .... słów brakuje. Mam dość!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedrona ja miałam morfologię, mocz, tokso, różyczkę, żółtaczka WZW B i C, kiła, HIV i cytologię. Jeśli chodzi o witaminy to ja też tylko Folik. Mój gin stwierdził, że skoro udało się bez wspomagaczy to i teraz mnie nie będzie wspomagał. Co lekarz to pewnie inna teoria. Ściskam Cię mocno. Kini dziękuję za pamięć. U mnie ok. Jutro idę do lekarza, bo chyba zmienię dotychczasowego :-) Pozdrowienia dla Mamusiek, Maluszków i Ciężarówek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu-Vicky - doczekasz. Ja podczas ciaży mówiłam sobie jedno "Bóg jak dał to juz niezabierze" a uwierz mi miałam ciężkie chwile. Z tym przepisem ... postaram się. Chociaż z czasem różnie. Dzis od 7ej do 11ej jak nie cyc to mały nie spał i czytałam mu bajeczki i spiewałam a on mnie słuchał (do momentu aż mi teściowa go zabrała) wrrrr..... Chcę nim się cieszyć a ona mi w takim pięknym momencie przyjdzie bo dzis się nim nie nacieszyła - w momencie gdy mu śpiewam a on mnie słucha. Boli. Wyraźnie dają mi do zrozumienia że nie umiem się nim zająć. A ja mu serce i duszę. Dzis słodko spał a ja patrzałam na niego i płakałam. Jest taki kochany i słodki. I może to smieszne, ale jak cudownie robi kupkę. Chcę nagrać ten moment ale cieżko wyłapTak go kocham i ja chcę go wychować, a oni mi to zabieraja. Nie mogę doczekać sie kiedy szwagierka urodzi. Pójdzie jej pomagać i może będę miała swięty spokój, choć wiem że zacznie się porównywanie, no bo wiadomo jej córka będzie najlepsza - cudowna mama a ja ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapeczko czytam Cię i bardzo Ci współczuję ja byłam dwa tygodnie w Polsce i tez mam dosyć moja mama ciagle mi truła żebym dziecku poduszkę pod głowe dała a ja nie chce bo boje sie śmierci łóżeczkowej .Wszyscy w okół cos mieli do dodania a to że zle go nosze ,że nie ubieram czapeczki że nie przykrywam na noc albo że przykrywam że nie powinnam albo że powinnam milion innych rzeczy .Jezu jak dobrze że wróciłam .Najgorsze było jak ktos brał go na ręce moja siostra podżucała go jak worek ziemniaków a mama mojego Jaśka nosiła tak że prawie o wszystko zachaczała jego głową aż ciarki mnie przechodziły ,ale jak przechylała wóżek żeby do niego zajżec to wysłałam do niej mojego żeby tak nie robiła. Stwierdzili ze jestem nadopiekuńcza bo poleciałam do pediatry jak dostał uczulenia na kota ,a teściowa stwierdziła ze jak ma uczulenie to musi wyrosnąc z tego z alergiiii??????? wyrosnąć????Kanapeczko to jest twoje dziecko najukochańszei najpiękniejsze ono bedzie cie kochać najbardziej na świecie .a jak teściowa mówi że zła mama to powinnaś jej powiedzieć żeby tak nie mówiła .Ja zwracałam uwage wszystkim którzy seplenili mówiąc do Natana .Trzymam kciuki za wytrwałość .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapka przede wsxystkim badz twarda i sie nie daj.Nie daj im satysfakcji.Bardzo Ci wspolczuje takiego wrednego babska.Jestes najwspanialsza mama i Twoj synek uwaza tak samo,widzisz jak go Twoj glos uspokaja jak Cie slucha.Ja zeby sie nie klocic a dosadnie powiedziec to bym mowila "a mi polozna powiedziala ze mam jej tak grubo nie ubierac, a mysle ze ona sie zna itd. Moze w koncu odpusci.Trzymam kciuki zebyc pelna piersia cieszyla sie maciezynstwem bez stresu przez tesciow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×