Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gusia09

Ciąża 2013 ... długo wyczekiwana cz.2

Polecane posty

Dziewczyny powiedzcie mi jak sobie radzić z hemoroidami?? Dopadły i mnie, mam tabletki Cyclo3Fort bo wiem że je można brać ale jakaś maść by się przydała możecie coś polecić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie pomogly czopki hemorectal, sama masc to za malo. Masc avenoc albo proctogyvenol. Przygotuj sie, ze po porodzie naturalnym tez wyjda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margot ja tez uzywalam herbatki hippa na brzusZek. Xxx Biedrona mnie bardzo na hemoroidy pomogl właśnie cyclo łącznie z czopkami proctoglyvenol i mascia Avenoc.problem znikl bezpowrotnie poki co ale musisz stosowac systematycZnie czopki nawet 2x1 a potem tylko na noc.powinnas kupic siebie blonnik ale to po porodzie a teraz kup sobie otreby i dodawaj do każdego posilku i duzo wody.pomaga tez sok z kiszonej kapusty i jabłka ze skórka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kini, na tych wszystkich lekach jest napisane, żeby nie stosować bez przerwy. Np. na czopkach hemorectal jest napisane, że max 10 dni stosować. To można, że tak powiem, olać to wskazanie i stosować dłużej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wywołam wilka z lasu. Gościu który ma zajefajne krocze, rozwarcie i doświadczenie do d...upy. Te smoczki do kaszki są takie same jak ty. Dziurka większa, z buźki jak się lało tak leje i ogólnie niechętnie je z tego smoka - muszę podawać łyżeczką. I co mi teraz mądrego poradzisz? Zmianę smoczka na stary,co - bo wtedy kaszka szła jednym tchem, a teraz pół butelki nawet mi niewypije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja tak na szybko - u mnie wielki znak zapytania co do terminu porodu:( od ponad tygodnia jestem w szpitalu i wszystko jest mozliwe. Okazalo sie ze cos z lozyskiem nie tak, prawdopodobnie przez podwyzszone cisnienie. Caly czas mnie badają i albo wyjde do domu, albo bede tu do samego porodu w marcu albo bedzie konieczne szybsze rozwiazanie. Jestem w 35tc. I martwie sie o moja dzidzię:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka spokojnie poczekaj na decyzje lekarza, stres napewno Ci nie słuzy!!!35tydz to juz prawie ciaza donoszona, znajoma ostatnio rodzila w 36 tyg i wszystko dobrze Maluszek zdrowy takze wierze, ze wszystko bedzie dobrze!3maj sie kochane cierpliwosci i zdrowka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Holle
Kanapkaprzykro mi, ze smoczek nie przypasowal malemu :( ale nie zniechecaj sie od razu. Moze synek sie jeszcze nauczy, przyzwyczai do niego. Moze podawaj na poczatek butelka niech zje ile sie uda, a reszte podaj najwyzej lyzeczka. A ostatecznie mozesz wrocic do starego smoczka ;) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu Holle - tak też robię. Dziś pił mleczko z holle i chyba smakowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morganna , tak piszą bo producent się zawsze asekuruje takie są przepisy. Ja stosowałam Proctoglyvenol 2 miesiące , myślę że gdybym stosowało go 10 dni to nic by mi nie dało.. Wiadomo że nie da się też stosowć w nieskończoność bo organizm przyzwyczaja się do składników i zwyczajnie nie działa już potem , dlatego dobrze jest też zmieniać . Jeśli chodzi natomiast o tabletki cyclo to jak pisałam warto brać je rzutami tzn 10-14 dni 2x1 dziennie potem 7 dni przerwy i znowu.. tak ze 3 cykle. Składniki stymulują odbudowę i wzmocnienie ścian naczyń żylnych.Nie sądzę natomiast że stosowanie maśc**przez miesiąc np zaszkodziłoby w jakikolwiek sposób. zzz iwcia życzę Ci szybkiego powrotu do domku , a jeżeli zostaniesz w szpitalu to szybkiego i łatwego rozwiązania. Wytrzymaj ,jeszcze trochę najważniejsze że jesteście pod kotrolą , wszystko będzie dobrze buziaki 😘 zz Kanapko Ty moja ;-) wiesz nie zniechęcaj się odrazu , może Damianek poprostu potrzebuje więcej czasu żeby się przyzwyczaić do nowego smoczka , w tym wypływ jest zupełnie inny więc popróbuj kilka dni może zaskoczy ;-) zzz pozdrawiam wszystkie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka, na pewno się denerwujesz, ale ja wiem, że wszystko będzie w porządku. Dawaj nam znać, jak sprawy wyglądają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, Przemusia męczą gazy :( Nie są to kolki, ale pręży się i teoretycznie coś tam robi, ale to są malutkie kupeczki, a nie kupska takie jak wcześniej. Odrywa się też od cyca, zaczyna płakać i się prężyć, widzę, że go boli :( Masujemy, robimy rowerki nóżkami i nic... Kupiłam też kropelki INFACOL, ale na ulotce jest napisane, by podać 0,5 ml, ale to wydaje mi się za dużo. Jak sądzicie, parę kropelek wystarczy? On ma 3 tygodnie, to ile powinien tego wziąć, żeby pomogło, ale nie zaszkodziło? Będę niesamowicie wdzięczna za wszystkie porady, bo już mi ręce opadają,nie mogę patrzeć jak on cierpi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LisaPanda, ja na baki dostalam od pediatry Flatulex, ale nie wiem, czy to w Polsce jest dostepne. W kazdym razie na 100% pomaga odbijanie dziecka i kladzenie go na brzuchu, bo wtedy przewod pokarmowy uwalnia sie z powietrza przez buzie. Ogolnie, to tez z wiekiem troche przechodzi, moj Wojtek jak byl swiezo po porodzie tez sie budzil przez pierdziochy, a teraz juz nie mamy tego problemu w ogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lisapando , wypróbuj DELICOL matki bardzo go sobie chwalą w aptece. Gdyż Delicol dodatkowo rozkłada laktozę zawartą w mleku i sprawia, że staje się ono lepiej przyswajalne. Dzięki temu eliminuje dolegliwości kolkowe . A przewód pokarmowy malucha nie jest jeszcze w pełni wykształcony i nie trawi laktozy.Wszystkie te leki na wzdęcia są zupełnie obojętne dla dziecka i nieszkodliwe , rozkładają się w jelicie grubym i zostają wydalane , nie wchłaniają się. Bardzo też pomagają rurki Windi do odgazowywania.A Flatulex występuje u nas pod nazwą Simeticon . A z domowych sposobów to herbatka koperkowa i rumianek , układanie na brzuszku , masaż zg wskazówek zegara,[rzykładanie ciepłej pieluchy nagrzanej żelazkiem, rowerek i odbijanie po każdym posiłku. Wyrośnie z tego , musicie przetrwać . Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;LisaPando INFACOL przeznaczony jest dla dzieci od 1 msca do 6 msca. Podaje się przed każdym posiłkiem dziecku 0,5 ml zawiesiny (pełną zawartość zakraplacza), 20 mg simetikonu.(no ten lek też zawiera tę substancję co Flatulex zresztą większość) Jeśli dasz mu mniej to nie bedzie żadnego efektu , być może dlatego nie działa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maritanka
LisaPanda, mojej Oli tylko Delicol pomógł, przerobiłam esputicony, espimusan 100, infacol, herbatki , zmiany mleka, kupiłam delicol, od razu była poprawa, stosowałam do 3 miesiąca. inne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak , właśnie dlatego że rozkłada laktozę , być może z tym ma problem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie. :-) wrocilismy z pl, zmeczeni jak zwykle, michas chyba tez musi wrocic na swoje tory, bo poki co jest nieznosny.. poza tym przechodzi chyba tzw lek separacyjny, bo wyjeeeeee.. nie moge nawet na chwilke zostawic go samego.. juz powoli brak mi cierpliwosci i zadreczam sie myslami, ze jestem beeee mama... mam pytanko.. czy po 2-miesiecznej ekspozycji na gluten, posiłki glutenowe mozna juz podawac normalnie.. czyli robie teraz np kaszke glutenowa w 100procentach? czy trzeba zrobic taki okres przejsciowy i zwiekszac zawartosc glutenu w posilku bezgl.? tak jak w zmianie mleka np..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i gratulacje ogromne dla wszystkich swiezo upieczonych mamus.. :-) powodzenia dla Was i zdrowka dla maluchow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję bardzo za wszystkie wskazówki, dzisiaj zaczynamy z tym Infacolem, bo akurat mam, a Delicol zamawiam z apteki i zacznę podawać jak tylko przyjedzie. Wczoraj trochę bąki "poschodziły", więc jest minimalnie lepiej, ale i tak widzę, że się pręży przy jedzeniu i coś tam więcej próbuje wycisnąć :( Dziękuję raz jeszcze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu, a jechałaś samochodem tym razem? Jak taki kilkumiesięczny szkrab znosi taką podróż? Jechał w maxi cosi czy już w siedzącej pozycji? U nas OK. Byliśmy drugi raz u osteopaty na krzywą główkę. Ogólnie głowa jak była krzywa, tak jest, ale widać dużą poprawę w skręcie szyi, więc jestem dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak morganna.. w mcosi.. podroz zniosł znakomicie,zatrzymywalismy sie co jakis czas, w tamta strone wkladalismy go 2 razy do spacerowki na lezaco, ale w drodze powrotnej juz nie. teraz powoli wracamy do starych nawykow.. :-) fajnie, ze widac jakas roznice u małego... to jest podobna dysproporcja jak u wiktorii? wzielas ten kask od edzi?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu, z tego, co wiem, to kaski są robione na miarę i nie można ich pożyczać, ale czekam na poduszki, które wysłała mi Edzia i które mają zapobiegać odkształcaniu główki i skręcaniu szyi przy leżeniu. Bo u Wojtka to odkształcenie jest spowodowane tym, że on cały czas układa głowę na lewo. Ale jak już pisałam, tu widzę postęp, bo kiedyś to za Chiny nie patrzył w prawo, a teraz to już znacznie częściej. Poza tym osteopata mi powiedział, że kask wprowadza się trochę później, najpierw próbuje się korygować naturalnie, jeśli się da. U Wiktorii była asymetria widoczna na twarzy, czyli już taki grubszy kaliber, u Wojtka tego nie ma. Fajnie, że się udał wyjazd z Michałem i dobrze zniósł podróż. My jedziemy w przyszłym tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano tak...pomylilam sie.. nie kask -racja - poducha.. U nas tez był ten problem co u Wojtka, ale wlasnie kładliśmy go tak, aby głowka była na prawo i sięskorygowało, takze mysle, ze u Niego będzie podobnie.. No to udanej podróży i miłego pobytu życzę. Jedziecie pierwszy raz, na pewno będzie fajnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu, ale kształt się skorygował? Bo u mnie niestety nie widać poprawy w kształcie głowy. Jak już to bym powiedziała, że się tylko pogorszyło :( Osteopata mówi, że jest duży okres inercji i że powrót do normalnego kształtu trwa długo od momentu poprawy nawyków... Dziewczyny, mam pytanie - mój synek ma krostki na brodzie - obstawiam, że od śliny. Można to czymś smarować? W domu mam takie maści, jak bepanthen, linomag, nivea - mogę którymś z tych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny :) widze, ze tu juz same mamusie :) ogromnie sie ciesze. Chcialam sie pochwalic, ze po kilkumiesiecznej przerwie wrocilam do walki i wlasnie zaczyna sie 9 tc :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doniu, ja myslalam o Tobie, jak zniknelas z cafe. Bardzo sie ciesze, ze sie udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie chyba za szybko sie ciesze. Jakis brazowy sluz zauwazylam na papierzr. Biore duphaston, progesteron mam.bardzo wysoki, wczoraj na usg pokazalo, ze wazyatko ok, nic sie nie odkleja, dzidzia prawidlowo rosnie, serduszko bije 180/ min, wiec wszystko wskazuje, ze jest w porzadku. Moze to po prostu plamienie po badaniu? Troche mnie pozniej bolalo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×