Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gusia09

Ciąża 2013 ... długo wyczekiwana cz.2

Polecane posty

Gość Paula111
idea10 my niedawno wprowadzilismy gluten bo maly mial problemy z brzuszkiem i jestesmy pod opieka gastrologa dzieciecego i kazala odczekaz az sie uspokoja jelitka w brzuszku. Morganna moj Mati jak wczesniej chcial byc prowadzany za raczki to teraz wyrywa sie i na czworaka. Jak sie zapomni i ma cos w rece to stoi przez chwile sam bez trzymania i udalo mu sie zrobic dwa razy po dwa trzy kroczki , ale widac ze sie boi wiec go nie zmuszam. Za to wspina sie juz wszedzie, potrafi nawet sam wejsc na lozko w sypialni.W koncu zaczal mowic "mama" bo tak to ciagle tylko "tata" calymi dniami. Jest coraz smieszniejszy. Mi niestety jeszcze nie udalo sie odstawic karmienia w nocy. Je raz okolo 2:00 ale i tak sie budzi kilka razy w nocy. Teraz go bardzo mecza czworki na dole . A u Was jak z zabkami ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morganna86
Paula, u nas przebija się czwórka u góry (już ją widać), inne chyba tez idą, ale jeszcze się nie przebiły. Także Wojtek ma 8.5 zęba :) Co do chodzenia, to robi już kilka kroków i sprawia mu to frajdę także myślę, że to kwestia kilkunastu dni, max miesiąca i będzie chodził. Ze spaniem u nas znacznie lepiej odkąd go odstawiłam od nocnego karmienia, ale nadal się budzi co najmniej raz i wtedy go bierzemy do siebie do łózka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula111
Morganna jak tam przygotowania do pierwszch urodzin ? Duzo gosci bedzie mial Wojtus ? My juz planujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morganna86
Ha, akurat w dobrym momencie zadałaś pytanie, bo my mieliśmy pierwszą imprezę dzisiaj :) Wyszło super. Całkiem sporo gości mieliśmy. Wojtek był bardzo dzielny. Rodzina bardzo mnie chwaliła za organizację i sama byłam dumna, że tak mi się fajnie udało wszystko zrobić. Drugą imprezę zrobimy we Francji (teraz jestem w Polsce) za dwa tygodnie. A jak tam u Was przygotowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula111
U nas impreza za tydzien .Gosci około 15osob. Mam nadzieje ze podolam z przygotowaniem wszystkiego .u was tez jest taki zwyczaj ze rozkłada sie rożne przedmioty i co dziecko wybieze tym bedzie w przyszłości ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renata91
Jesli są tutaj jakieś mamy z małym doświadczeniem w temacie ciąży to mam dla Was szalenie interesujący artykuł :) http://lovi.pl/pl/produkty/7/Dynamiczny+smoczek+uspokajaj%C4%85cy Wierzę że się przyda i czegoś nauczy. Zapraszam do lektury :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula111
Dziewczyny jakie macie sposoby na przeziebienie u swoich maluszkow ? Jak zwalczyc katar zeby dziecko choc troszke pospalo ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyścić odkurzaczem nasivin soft i maść majerankowa ale czasem w nocy też trzeba ściągać jak jest bardzo duży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plus nawilżanie powietrza tym bardziej teraz jak się zaczął sezon grzewczy. My też walczymy z lekkim przeziębieniem póki co dostaje neosine wit c i roztwór soli do noska narazie nie jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morganna86
Paula, 100 lat dla Mateuszka. Rok minął - szybko, co? My na katar dostaliśmy od lekarza zalecenie odciągać gluty, aplikować wodę morską i Nasivin. Moja siostra twierdzi, że jej pomagały inhalacje. Mati już chodzi? Wojtek tak :) I potrafi sobie sam wstać, także jest już samowystarczalny jeśli chodzi o poruszanie się. No, jeszcze na dworze nie chodzi, ale w domu już tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapraszamy na BEZPŁATNE WARSZTATY adresowane do MAM DZIECI W WIEKU 0-3 lata, które organizowane są w największych miastach Polski. Zapoznaj się z harmonogramem najbliższych warsztatów i zapisz na listę uczestniczek. Na każda przyszłą mamę czeka gwarantowany upominek i ogromna ilość wiedzy! szczegóły: http://sklep.brzuchatki.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula111
U nas przeziębienie sie rozwinęło i od wczoraj jesteśmy na antybiotyku.katarzysko ropne sie zrobiło,mały sie meczy bardzo. Morganna dla Wojtusia rownież wszystkiego najlepszego :) Moj Mati jeszcze nie chodzi. Udało mu sie dwa razy przejść przez cała długość pokoju i cały czas sie puszcza i robi po 4-5 kroków ale musze za nim latać bo on nie próbuje chodzić tylko biegać i po kilku krokach sie wywraca.zlecial roczek szybciutko .morganna kiedyś wspominałam ze będziesz sie starała o rodzeństwo dla małego i co jestes juz gotowa ??? Ja na razie nie . Jeszcze dwa miesiące i wracam do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jak już tak próbuje to na pewno lada dzień zacznie chodzić. Wojtkowi od pierwszego samodzielnego kroku do chodzenia po mieszkaniu zajęło 2 tygodnie :) Tak, jestem gotowa na rodzeństwo, my staramy się o drugiego dzidziusia od porodu, ale ja dopiero w tym miesiącu dostałam pierwszy okres, także wcześniej raczej i tak nie było szans na ciążę. No a teraz zobaczymy, jak pójdzie. Nie mam takiego parcia, jak z pierwszym dzieckiem, ale jeśli nie będzie się długo udawać to pewnie znów zacznę się denerwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula111
Morganna a ile razy Twoj Wojtus budzi sie w nocy ? Ile spi w dzien ?? dajesz Wojtusiowi juz normalne obiadki czy tylko sloiczki ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morganna86
Paula, Wojtek w dzień ma zwykle jedną 1.5h drzemkę ok. południa. Czasem, gdy wypadnie ona wcześniej, to pozwalamy mu spać jeszcze drugi raz po południu, ale staramy się tego unikać, bo potem wieczorem jest zbyt rozbudzony. W nocy budzi się dwa razy - ok. 1.30 i wtedy bierzemy go do siebie do łóżka i zasypia od razu lub po chwili, a potem ok. 5-6 i wtedy już trochę dłużej mu zajmuje zaśnięcie, ale nie wypuszczamy go od nas z łóżka, trochę się potarabani i jeszcze zasypia. Śpi do 7-8 rano. Jeśli chodzi o jedzenie, to daję mu głównie słoiczki. My nie odżywiamy się super zdrowo, więc dawanie mu naszych obiadów nie byłoby dobrym rozwiązaniem, no ale zakładam, że wkrótce będziemy musieli zmienić te nawyki z jego powodu. Poza tym dostaje mleko (właśnie przestałam karmić piersią i zaczynam podawanie mleka krowiego zgodnie z wytycznymi pediatry), owoce, jogurty, jajecznice/jajka na twardo, chlebki ryżowe i kanapki, kaszki. A jak spanie i jedzenie wygląda u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas ze spaniem jest koszmar. Jak jest dobra noc to sie budzi ze 3 razy, a i 6, 7 potrafi sie obudzic. My mamy pobudke o 5:40. Kolo 9:00 ma 30 minutowa drzemke i pozniej kolo 14:00. Jesli chodzi o jedzenie to duzo gotuje, zupki, ziemniaczki z klopsami w sosie koperkowym, ziemniaki z indykiem, jajecznice. Daje rowniez zupki ze sloika, glownie ryny bo sama nie gotuje mu ryb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula111
Wesołych Swiat życzę wszystkim!!!!! Morganna co słychać u Wojtusia ? Dla mnie to najwspanialszy etap teraz jest,juz Mateusz prawie szyszki rozumie co mu powiem to mi poda .Codziennie mnie czymś zaskakuje :) No i zaczął swietnie mowić po swojemu ,o dziwo nawet wiem oco mu chodzi :) ile Wojtys wazy i jaki jest juz wysoki ? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morganna86
Hej Paula i pozostałe dziewczyny (jesli ktoś tu jeszcze zagląda). Wiem o czym mówisz, dla mnie Wojtuś też jest teraz w cudownym wieku, jest taki słodki! Do tego jest grzeczny, potrafi się sam sobą zająć i ja to bardzo doceniam. Nie wiem dokładnie, ile ma teraz, ale na roczek ważył 11.4 kg i 83 cm miał (jakoś tak). Też już rozumie dużo i wykonuje polecenia. Po domu chodzi cały czas, ale na dworze niechętnie robi kroki. Zwykle musimy go nosić na zewnątrz, bo przejdzie troszkę i siada na pupie, a potem już nawet nie chce stanąć na nogi. Zaczęłam mu już dawać normalne, dorosłe jedzenie i idzie mu dobrze. Dzięki temu też moja rodzina zaczęła się lepiej odżywiać. Poza tym idą mu zęby, ale bardzo dobrze to znosi. 2 dni temu po raz pierwszy oddałam go na noc do mamy. Płakał, ale tragedii nie było. Spróbujemy jeszcze raz dziś. Fajnie było mieć wieczór tylko dla siebie z mężem :) Z mówieniem, to idzie mu tak sobie. Głownie to gada mama baba i ewentualnie pojedyncze głoski jak t czy d. Takich prawdziwych wyrazów to ja jeszcze u niego nie zauważyłam, ale ma czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przesadzajcie z tym że wszystko złe bo by wyszło że trzeba karmić piersią do 18-ki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula111
Morganna a Wojtus w domu chodzi na boso czy kapciach ? Moj po domu biega , ale jak mu zaloze jakiekolwiek buty to nie pojdzie . Mateusz jest bardzo *****iwy i nie usiadzie nawet na minute , wypicie u mnie kawy graniczy z cudem. Schudlam juz na wiór , bo mojego meza nie ma pol roku , tylko co ktorys weekend przyjezdza, a najgorsze te pobudni nocne.Za miesiac wracam do pracy, mam nadzieje ze jakos to wszystko sie unormuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morganna86
Wojtek, gdy się uczył chodzić po domu, to chodził w skarpetkach z antypoślizgiem. Dopiero niedawno zaczęłam mu nakładać kapcie i w domu nie ma z nimi problemu. Na dworze nie chce chodzić za bardzo, ale raczej nie z powodu butów, tylko mam teorię, że z powodu tych kurtek i wszystkiego, co mu ruchy ogranicza. Ojej, to ty niemal samotna matka jesteś! Współczuję! Ja jak zostaję bez męża to bardzo narzekam i jest mi ciężko samej wszystko robić. Nie dziwię się, że jesteś wykończona. Ja do pracy wracam teoretycznie we wrześniu, także jeszcze trochę, ale chciałabym zajść w drugą ciążę teraz. Tak by było najlepiej dla mnie, no ale to już nie w mojej mocy. Dziś nawet byłam u ginekologa i mi zrobił nadzieję, bo jestem w 29. dniu cyklu i mówił, że na dwoj***abka wróżyła patrząc na endometrium. No to nadzieja we mnie zatliła i zrobiłam test, ale wyszedł negatywny. Ja niby nie ufam tym testom, bo z Wojtkiem tez robiłam w 28. dniu cyklu i był negatywny, a następnego dnia beta 150 wyszła, także jakiś szajs musiał być. No ale zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morganna trzymam kciuki za rodzenstwo dla Wojtusia . Mi sie dziecko pochorowalo :( oslabiony organizm bo zeby mu sie moga sie przebic (lekarka mowila ze trzy to juz sa tuz tuz ) i szczepiony byl tydzien temu i tak sie skumulowlo wszystko i podlapal cos. strasznie mi go szkoda. Nie moze spac , katar leci ropny, nos zatkany , kaszel, strasznie.Do tego i mnie rozlozylo. No ale taka pogoda zgnila ze wszyscy choruja.Odzywaj sie od czasu do czasu bo fajnie wiedziec co sluchac u naszego rówiesnika Wojtusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boziu dawno mnie tutaj nie było... na początku chciałabym pogratulować wszystkim mamusią i cięzarówką :) i życzyć wszystkiego dobrego kobietką które się starają :) dla nas nadszedł nowy rok nasz syn skończył już rok i dwa miesiące i zaczynamy przygotowania do crio transweru . pozdrawiam słodko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morganna86
Gusiu, moje serdeczne gratulacje! Jak sobie dajesz radę z dwójką? Millka, trzymam kciuki za transfer. Paula, i jak przeziębienie? Przeszło już? Ja nie jestem w ciąży. Od czasu porodu znacząco wydłużył mi się cykl i daje złudne nadzieje... No trudno. teraz muszę zrobić pauzę w staraniach na min 3 miesiące, bo biorę leki, podczas których nie wolno się starać o dziecko. Pechowo. Już zapomniałam, jak to jest stosować antykoncepcję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morgana jakoś daję. Na szczęście mama przyjeżdża na 2-4h i mi pomaga i jakoś tak razniej we 2. Zawsze jak jedna z dziećmi to druga obiad czy posprząta. No i Ala jest trochę zazdrosna a dzięki mamie tak tego nie odczuwam i ja i ona. Bo mama weźmie małego to ja jej czas poświęcam, a jak nim się zajmuję to mama z nią się bawi. Bo pierwszy tydzień byliśmy sami to ciężkawo było. Czasem wszyscy troje płakaliśmy :D. Młody bo jeść albo przewinąć, Ala bo ona chce w tym samym czasie na ręce co on i nie rozumie za bardzo że on pilniejsze ma potrzeby a ja bo się przecież nie rozdwoje :D. Ale już wypracowane są różne opcje i jest lepiej. 🌻 milka trzymamy kciuki 🌻 Pozdrowienia dla reszty dziewczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×