Gość Shdhdfbnds Napisano Styczeń 22, 2013 Hej,mam taki problem,moze mnie wysmiejecie moze nie.Mianowicie nie odczuwam prawie wcale potrzeby bliskosci fizycznej z facetami.Zastanawiam sie czy moze to miec cos wspolnego z tym,ze jak bylam mala to bylam molestowana przez brata,tez czesto slyszalam jak rodzice sie kochali to bylo oblesne, patrzac na zwiazek moich rodzicow to wszystko jest dla mnie takie wlasnie oblesne i sztuczne.Nie wiem,czuje wrecz taki wstret.Lubie sie przytulac,calowac srednio,a o sekcie w ogole nie mowie.Mam 20 lat teraz kochalam sie juz,,ale teraz jak jestem sama to nie odczuwam wcale potrzeby seksu,nawet macanek.Moze to tez to,ze jestem wtydliwa bardzo osoba,boje sie odrzucenia.Sama nie wiem.Pisze tu bo wizyta u psychologa jest za droga,hehe.Tak mi sie jakos zebralo.Mam bardzo wielu kolegow,wiekszosc z nich chcialaby ze mna byc,ale ja nie czuje pociagu do zandego,nic a nic.Jesli oni nic by nie zainijcowali,to ja bym tam palcme nie ruszyla.Mowie,jakby to bylo,a nie ze tak jest.Juz sie nawet zastanawialam czy nie jestem les. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach