Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Nati_84

Inseminacja - walka o upragniony cud :)

Polecane posty

Akurat droga koleżanko Endi ja nie mam z tym problemu,nie wstydzę się niepłodności i nie uważam, że przyjaźnie zawarte na forum nie są realne.Skąd wiesz,może kiedyś spotkamy się w realu z dziewczynami i dzieciaczkami.Wierzę że już na długo będę zżyta z niektórymi z forum,a zaczepki trolla akurat mam gdzieś daleko w d.... i w żadnym stopniu nawet minimalnym nie robią na mnie żadnego wrażenia,cokolwiek by nie napisała/ł.Także jak widzisz każdy inaczej to odbiera,a dlatego że każdy jest inny.A co do wiedzy,to obyśmy nie musiały takowej posiadać bo wiąże się to niestety z doświadczeniem którego nie potrzebujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Endi na naszym forum :) Giziula - fajnie, że masz krótkie cykle i tak szybko owulki. W ciągu roku masz 3 cykle więcej niż ja szczęściaro :) Nati - nie denerwu się tą prostaczką. Chciałam tylko zaznaczyć, że żadna ze stałych forumek nie myśli jak ta biedna pomarańcza pisząca co rusz to pod innym nickiem. LisaPanda - ja płacę za iui 650zł, w tym mam monitoring bez ograniczeń, ovitrelle, badania krwi oprócz bety. Dochodzi mi tylko koszt clo i zastrzyków menopur teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze jedno dla ciebie kiedyś forum inseminacja-komu się udało było fajne,a dla nas właśnie forum walka o upragniony cud jest takie, jak dla ciebie było kiedyś to pierwsze.Acha i nie odbierz mnie źle,nie chcę się mądrzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak mówisz laleczko,jeszcze ze trzy lata wstecz byłam załamana moimi krótkimi cyklami,a dzisiaj już patrzę na to inaczej :) A co do iui to bardzo tanio u was to wychodzi.Ja płacę w Provicie 700zł +zastrzyk+usg.A w Antrum iui 500+zastrzyk+usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
giziula ja nie napisalam nic o wstydzie, ja też jestem niepłodna co nie znaczy bezpłodna :) co 6 para w Polsce jest z jakiejś przyczyny niepłodna, to już choroba cywilizacyjna, a jednak robi to na Was wrażenie bo non stop odpisujecie trolowi, życzę Wam abyście się przyjaźnily i w "realu" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
giziulko masz 100% racji nie bedzie jakaś pomarancza robiła co chciała ,ja tez nie wstydzę sie niepłodności bo to niczyja wina ze tak jest ważne zeby walczyc o ten malutki cud i to jest najważniejsze a nie długo wszystkim nam sie uda a wszystkie jestesmy tu po to zeby sie nawzajem wspierać i cieszyc z kazdej ciazy która sie tu pojawia, i pojawi na kazda przyjdzie czas tylko trzeba byc w tym wszystkim wytrwałym i cierpliwym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Endi nie warto tłumaczyć
ani wyjaśniać bo giziula to następna kretynka która w kółko papla o niczym i o niczym też nie ma pojęcia. To prawda na tamtym forum można było zdobyć rzetelną wiedzę , uzyskac odpowiedzi na konkretne pytania i poznać historię dziewczyn które przeszły długą drogę do macierzyństwa. Ale wpadła kiedyś zgraja rozwydrzonych bab czytaj :was i wszystko spieprzyła . Obyś giziula czy jak sie tam nickujesz nie musiała przechodzić przez to co one , a stwierdzenie że ta wiedza jest ci nie potrzebna świadczy tylko o Twojej wielkiej hipokryzji i małości człowieczka. To po co wogóle włazisz na tamto forum skoro ich wiedza nie jest ci potrzebna?? Bo tutaj tak naprawdę nic się nie mozna dowiedzieć bo goowno wiecie i poza plotami i gdakaniem nic mądrego nie wniosłyscie przez te 100 stron. I taka jest prawda. Endi , czy ktokolwiek inny wyrazi swoją opinię to zeżrą Cię razem z butami , bo będąc tu musisz kiwać główką tak jak piesek na tylnej szybie auta , inaczej Cię zagdaczą. Nati się już ostatnio o tym przekonała wchodząc na forum ciężarnych , wy będziecie następne , bo to szybko się zemsci. I trzeba mieć wyobraznię zeby tak kłamać , zdradziłaś się też tym , mówiąc że u Ciebie w sali są ciężarne ... Na tym etapie ciąży nie połżyli by cie na położnictwie ani nawet na patologii ciąży tylko na ginekologii moja droga , więc zonk... Tak wrzuć 2 zł do tego telewizorka - nie pogrążaj się już bo to naprawdę żenujące , winny się tłumaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety..
Pomaranczko,smutne ale prawdziwe:( Masz 100% racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomaranczo - nie zgodze sie z Toba, jesli chodzi o to gdzie Cię położą- dwukrotnie lezalam na oddziale z ciezarnymi - raz na patologii ciazy, i na oddziale endokrynologicznym- tez z ciezarnymi- i niektore były tam z powodu zagrożenia poronieniem, lub wczesnym porodem. na patologii rowniez odlezalam 3 dni, kiedy beta zaczela spadac, dopiero poszlam do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Ty pomarańczo jesteś głupia to aż szkoda słów. Twój talent detektywistyczny jest śmiechu warty naprawdę. Nie kładą z ciężarnymi? Na jakiej wiosce Ty żyjesz? Choć tu trafiłaś- od poniedziałku leżę z dziewczyną, z której wyciągnęli 5ciomiesięczny płód, który oczywiście zmarł co oczywiście oznacza ogromną rozpacz tej dziewczyny, już nie mówiąc o innych aspektach.... Ale Ty wolisz oskarżać mnie - mnie której nie znasz zupełnie o kłamstwa i wymyślanie takich historii... Musisz być strasznie zimnym i złym człowiekiem żeby pisać takie chore rzeczy. A tak na marginesie to GENERALNIE WISI MI CO MYŚLISZ choć nie ukrywam, że to jest zajebiście przykre jak się czyta takie gnioty. A to, że starasz się wmówić wszystkim, że ja sobie tak siedzę i wymyślam pisząc o jakiś zonkach sronkach i innych debilstwach świadczy tylko i wyłącznie o Twoim totalnie kurzym móżdżku i chęci... No właśnie czego? Jesteś dla mnie nikim i tak niech pozostanie. Ps. Na cholere tutaj siedzisz i czytasz jak jesteś zakochana w tamtym forum? Boże - dziewczyni - przecież to zakrawa o chorobę psychiczną! Żeby tak się dołować czytaniem pierdół przez ponad 100 stron! Trzeba być jakimś sadomasochistycznym CZYMŚ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla sprostowania i tylko dlatego że może ktoś inny oprócz pomarańczy też tak pomyślał.Nie chodziło mi o to że wiedza dziewczyn w ciązy i po niej jest mi nie potrzebna.Mówię że wolałabym nie posiadać takiego doświadczenia które one mają,ponieważ wiąże się to właśnie z długą drogą do upragnionego macierzyństwa i cierpieniem które jest mi niepotrzebne!!! Czytaj ze zrozumieniem TĘPY BABO-CHŁOPIE a potem się mądruj i to moje ostatnie słowa skierowane do ciebie. XXXXXXXXXXXXXXXXX Dziewczyny powiem wam że do mojej jutrzejszej ostatniej iui podchodzę na totalnym luzie,aż nawet za bardzo bo zapomniałam wziąć ovitrell,który miałam zaaplikować na 38-40 godz przed iui ,i wzięłam go dopiero przed chwilą 33 godz przed iui.Szwagier się już ze mnie śmieje,że non stop klepiemy o iui,pęchezrykach itp a zapomniałam o tak ważnej rzeczy.No cóż zdarza się nawet najlepszym :) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki !!! Giuziula trzymam za Ciebie mocno kciuki oby się tym razem udało :) Nati nie przejmuj sie i nie denerwuj szkoda słów naprawde to nam nic nie da :) Chociąż szczerze powiem jak to przeczytałam sama sie wkurzyłam teraz każdy nam bedzie nawet mówił z innych " cudownych i wspaniałych pełnych wiedzy forum " co mamy robić śmieszy mnie to bo to jest nasza indywidualna sprawa może powinnyśmy pytać ??? Ha ha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki - jestem właśnie po lyżeczkowaniu - fizycznie ok ale psychicznie mam masakre. Tak jak sientrzymałam do tej pory tak teraz..... Jest mi strasznie sztarsznie źle! Naprawdę nie życzę nikomu, mimo wszystko - NIKOmU! Pewnie zaraz przeczytam, ze ściemniam, bo po tym się śpi po narkozie. No cóż - ja narazie piszę do Was i staram się sobie przypomnieć jak mnie ściągnęli z fotela do łóżka. Nic nie pamiętam.... :o strasznie chce już do domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nati bardzo ale to bardzo mi przykro, naprawde zrobcie wszystkie badania kochana bo ile mozna psychicznie to wykancza i ja cie rozumiem doskonale badz dzielna przesyłam mnóstwo buziaków i pozytywnej energii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tym co ktoś napisał sie nie przejmuj ja Ci wierze w 100 % oby tej osobie która to napisała się takie rzeczy nie przytrafiały :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja leżałam jeden dzień z ciężarnymi, jak już mnie spisali na "straty" to przenieśli do sali septycznej ginekologicznej ... czułam się jak wyrzutek społeczeństwa, a leżąc przez 3 tyg. w szpitalu naoglądałam się dziewczyn po łyżeczkowaniu i nie każda śpi ;) to indywidualna sprawa organizmu i dawki "głupiego jasia" :) Nati ja Ci wierzę, nie sądzę żebyś była chora psychicznie żeby wymyslac takie historie ;) Zdrowia życzę i szybkiego dojścia do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nati - jesteśmy z Tobą!!! dziewczyny, napisałam rano długaśną wiadomość odnośnie tego, że to jest forum grzdękających kokoszek, a nie fachowe tryskające wiedzą, ale ... synuś wielką łapką skasował :( Więc uważam to za znak, że pomarańczę trzeba ignorować :) Niech spada szukać swojej owulki i fachowych wiadomości na innych forach!!! Babeczki, mam dylemat. Moja prezes pojechała do naszego domu dziecka. zaczepił ją tam 7letni chłopczyk i sam poprosił, że on bardzo chce na święta do Polski. Niestety nie znaleźliśmy jemu żadnej chętnej rodziny. I tak myślę czy nie zaprosic go do siebie? Mąż mnie zabije. czuję, że do 16 głowa mi pęknie (o 16 wysyłamy kompletne papiery na Litwę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobilam bete- po 17 jade po wyniki. ale sie denerwuję...masakra...ale wierze, ze te 1,3 to nie z nieba, jeszcze wierze:) Ja nie mam powodu nie ufać ludziom, takze Nati- trzymaj sie!szybkiego powrotu do zdrowia zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klarnecik - trzymam kciuki! Ja w lato miałam 4,5, ale nie było:( Także nie nakręcaj się, na spokojnie poczekaj, ale mam nadzieję, że będzie jednak dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łyżeczkowanie macicy - kiedy
jest potrzebne: "Gdy poronienie nastąpi bardzo wcześnie, czyli do siódmego tygodnia, jajo płodowe zostanie najprawdopodobniej wydalone z macicy w całości i nie będzie wówczas powodu, aby lekarz musiał ją oczyścić. podczas zabiegu. Kobiety zwykle traktują takie poronienie jak spóźnioną miesiączkę i nie są nawet świadome, że były w ciąży. Jednak, gdy poronienie nastąpi w późniejszych tygodniach ciąży, zabieg łyżeczkowania jest konieczny i lekarz przeprowadza go natychmiast. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łyżeczkowanie macicy - kiedy
A ty Nati w ktorym tygodniu bylas? w 5 prawda? i nie bylo pecherzyka , wiec nie bylo co lyzeczkowac. ehh ta sluzba zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz - taka gówniana służba zdrowia, że łyżeczkują coś co nie istnieje Pani gówniana pomarańczowa Doktor :) skończ już człowieku, naprawde żal mi Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juratka
Klarnecik, to mocno trzymam kciuki daj szybko znac jak bedziesz miala wynik. Zycze Ci z calego serca, zebys przyniosla nam pozytywne wiesci:-) Pozdrawiam Was ze slonecznego Gdanska choc ja i moje dziecko jestesmy totalnie zagilani i tracimy juz glos:-) Oby do wiosny! Nati, trzymaj sie dzielnie. Bardzo Ci wspolczuje, ze musialas przez to przejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juratka
Moja przyjacilka miala miesiac temu lyczekowanie po 7 czy 8 tyg ciazy bo niestey sama sie nie oczyscila. Najpierw odprawili ja z kwitkiem radzac zeby od razu nie poddawla sie lyzeczkowaniu bo to zbyteczne i organzim powinien sobie z tak wczesna ciaza poradzic sam. Wiec czekala, czekala, krwawienie nie ustepowala ponad 2 tyg i znowu pojechala na usg i wtedy juz sami ja zatrzymali bo bali sie, ze dostanie zakazenia wew i niestety lyzeczkowanie okazalo sie konieczne. Kazdy przypadek jest inny. Bo ja w 6 tyg poronilam samoistnie i nie bylo tematu a ona niestety nie. Roznie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juratka
Wiadomo, ze lepiej dla wszystkich jak wystapi samoistne poronienie ale nie zawsze udaje sie uniknac lyzeczkowania. Tak jak pisalam wyzej mimo krwawienia u mojej przyjaciolki podczas badania usg ciagle byl widoczny pecherzyk ciazowy i niestety musiala zostac poddana zabiegowi bo sama by sie nie oczyscila. Wiec jednak nawet wczesnej ciazy to dotyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juratka
No to sie popisalam:-) Oczywiscie, ze nie jest dobrze jak wystapi samoistne poronienie...nikomu nie zycze...wiecie co mialam na mysli. Ze z dwojga zlego jesli bedta spada i ciaza sie nie rozwija to lepiej zeby organizm sam sie oczyscil niz lyzeczkowanie. Jelsi jest wybor:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 a 8 tydzien
to spora róznica ... tu zwyczajnie nie było czego łyżeczkować więc kogo chce oszukać? bardzo to żenujące :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×