Inseminacja - walka o upragniony cud :)

Nati to dobra wiadomość oby tak dalej cieszę się bardzo :) Aniaszy jesteś kochana nareszcie :) Dla mnie osobiście to nie ma większego znaczenia czy nasz maluch będzie z IUI czy ivf , jedyny ból jest taki że na to drugie nas poprostu nie stać ale stanie się na głowie żeby uzbierać pieniądze. Co do adopcji jesteśmy zgodni z moim m i jak najbardziej na Tak tyle, że już w takiej sytuacji musimy zmienić nmieszkanie na większe :)

laleczka, dzieki za namiar na to stowarzyszenie zajrze wieczorem i zobacze co i jak. Numer konta jest jak rozumiem.

te pieniadze ida na dzieci czy na dzialanosc stowarzyszenia czy na jedno i drugie?

Dokładnie 11 dni :D xxxxxx Powiem Wam, że kamień spadł mi z serca naprawdę.... Jak to wszystko się wydarzyło to od razuostanowiliśmy z moim M, że jak tylko będziemy mogli wrócić do staranek to zrobimy wszystko aby było jak najbezpieczniej, żeby nie doszło do tego po raz kolejny. Więc wymyśliliśmy sobie, że podejdziemy do IN VItRO, bo przecież przy tym jajeczko od razu idzie do macicy. I tu ZONK! Wyczytałam, że prawdopodobieństwoozamacicznej przy ivf jest dwukrotnie większe! Tylko ja się pytam jakim cudem?! No JAK?!!!!

http://tech.money.pl/in-vitro-juz-od-lipca-ale-dla-wybranych-0-1272518.html jak by ktoras z was interesowalo

Nati to wspaniała wiadomość :) Tak przypuszczałam, że wypuszczą cię jeszcze przed świętami :) :) XXXXXXXXXXXXXXXXXXX Paula właśnie przed chwilą rozmawiałam o tym z mamą :) Jak będziesz cokolwiek więcej wiedziała to pisz,ja oczywiście jak się czegoś dowiem to też dam cynka :) Wydaje mi się że trzeba się już orientować jakie kliniki będą miały tą refundację i czy nie trzeba się już zapisywać czy cuś takiego.

giziula1982TG ja caly czas sledze na bierzaco ten temat ;)mam równiez kontakt z pania Anna krawczyk ze stowarzyszenia "Nasz Bocian"jak bede wiedziala to napewno ci dam znac;)wiem tylko ze procedury sa bardzo zostrzone i nie wszyscy bede mogli skorzystac z tego dofinansowanie a z nieoficjalnych zródel wiem ze byc moze nasz klinika provita bedzie brala w tym udział:)

giziula a tu cos na temat prosimy, abyście spytali w ośrodkach, w których się leczycie, czy będą reprezentowane jutro w sejmie. Zaproszenia zostały wysłane do 30 polskich klinik raportujących do ESHRE. Część z nich nie odpowiedziała lub przekazała nam, że nie jest zainteresowana (rozumiemy, że spotkanie z ministrem zdrowia jest zbyt mało atrakcyjne, aby zaspokoić oczekiwania niektórych lekarzy). Mamy potwierdzenia obecności od większości ośrodków, tym bardziej zastanawia więc nieobecność pozostałych.

Pula dzwoniłam do Provity i babka wpisała mnie już na jakąś liste,wzięła dane i jak coś będzie więcej wiadomo to zadzwoni.Także może sobie też przedzwoń :)

Aniu szy tak jestem z rocznika 84:) co do immunologow to uwazam ze warto pojsc dzis rozmawialam z kobieta ktorej maz mial przeciwciala w nasieniu inne wyniki nasienia byly w porzadku poszli wiec do immunologa i po badaniu okazalo sie ze maz ma bakterie w organizmie (nie pamietam nazwy tego cholerstwa) po wyleczeniu z bakterii przeciwciala znikneły!!!! wczesniej leczyli go antybiotykami przez dwa lata z przerwami....dlatego uwazam ze w naszym przypadku warto zrobic jeszcze kilka szczegolowych badan meza dzis dowiedzialam sie od tesciowej ze tato mojego m jest posiadaczem gronkowca złocistego....moze przekazal go w spatku mojemu m???? Czasem zdarza sie tak ze niektore schorzenia sa zalezne od siebie.......wiec uwazam ze warto sprobowac... Co do adopcji to zawsze moim pragnieniem bylo pokochac biedna porzucona istotke... odwiedzalam kilkakrotnie w swoim zyciu domy dziecka i gdybym mogla zabralabym z tego okropnego miejsca wszystkie dzieciaki bez wzgledu na wiek...maz musi jeszcze troche sie nastawic przychicznie na taka ewentualnosc ale co do swojej osoby to wiem ze bede wstanie pokochac dzieciatko kazde nie zaleznie czy je urodze czy nie....moze własnie takie jest moje powołanie i tam gdzies w swiecie czeka juz na mnie moj synek lub córeczka.......

Dori84- ja mam gronkowca złocistego ( w gardle, wyszlo z wymazu), ale nie mam przecieciał przeciplemnikowych ( robil;am to badanie). Gronkowiec moze miec wplyw na zajscie w ciaze?

giziula1982TG kochana jak juz jestem od stycznia zapisana w provicie:)na ivf bo mam bezposrednie wskazania

Paula - fajnie, ze jest szansa, ze dostaniecie dofinansowanie :) oby tak było!

Emciu nie wiem czy gronkowiec ma jakis wpływ na zajscie w ciaze mysle ze warto zasiegnac opini lekarza specjalisty....nie wiem takze czy moj m jest jego posiadaczem bo nie robil jeszcze badan dlatego po konsultacji immunologicznej moze bedziemy wiedzieli cos wiecej....chcialabym jedynie wiedziec jaka jest u niego przyczyna posiadania tak wysokich przeciwcial....i czemu inne badania sa w porzadku bo własnie to jest dla mnie najdziwniejsze w tym wszystkim....

giziula1982TG co do ivf to pożyjemy zobaczymy, tak czy siak i tak trzeba byc przygotwanym z kaską we własnym zakresie mimo wszystko a ty bedziesz w maju robic ivf? czy czekasz do lipca?ja tak czy siak musze czekac bo my kase bedziemy dopiero miec dopiero na koniec maja mniej wiecej dopiero, narazie to od kwietnia badanka potem z wynikami zobaczymy co jeszcze zleci i ta histeroskopia w czerwcu mnie czeka

No w tej sytuacji,to chyba poczekam jeśli to ma na prawdę wejść w życie,to wiadomo lepiej skorzystać.Już o tym myślałam,może to i lepiej,porobię badania na spokojnie i wyjadę do mamy na mazury zrelaksujemy się z moim, bo ostatnio czuję że coraz gorzej zarówno ja i on to znosi :) A wtedy znowu do boju,i to będzie nasz przed ostatni etap-oby się udał :)

giziula1982TG noi tu jest madra decyzja odpoczynek dobrze ci zrobi z pewnoscia ,moze nawet razem bedziemy podchodzic kto wie:)ja tez na spokojnie bede robic badania i oby nam sie udalo ,fajnie ze masz mame na mazurach super piekne okolice ,tam napewno odoczniesz i sie wyciszysz bo czeka nas ciezki etap jeszcze ja tez zamierzam pojechac w tatry do siostry przed ivf na troszke

paula Nie ma kasy na leczenie chorych , i to śmiertelnie chorych chociażby na raka , a oni in vitro wprowadzają Niemożność zajścia w ciąże to nie choroba , od tego się nie umiera panstwo ma refundowac twoje fanaberie??????adoptowac dziecko proste , w ośrodkach jest mnustwo dzieci do adopcji nie stac cie na in vitro ,nie stac cie na wychowanie tego dziecka ,bo jak było by cie stac to bys sobie sama zapłacila kretynko za in vitro , zal mi cie ja sobie nie zycze zeby z moich podatków szło na twoje in vitro nie i koniec kropka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!zmien chopa jak cie nie umie zaspokoic kto inny da ci dziecko na co jestes z takim nie 100% facetem ? na dodatek bezpłodnym ?:D

A jak tam laleczka ? Jaki wynik bety?

Maruniu, beta 1. Nie udao się. za m+c 5 podejscie

Cześc dziewczyny, Nati jak dobrze ze juz powoli bo powoli ale coś już idzie ku dobremu. Dziś bylam na becie 31 dc 706,9 i zrobilam też jeszcze raz progesteron bo się troszkę balam że może coś pomylili bo jakoś nie miesciłam się w normach, dziś progesteron mniejszy 150,6 było 173 więc spadł...niby jeszcze wysoki, tylko teraz się martwię czy to nie jest źle jak spada? Do tego mam wrażenie scisku b brzuchu i też oczywiście panikuje..wiecie dziewczyny jak to jest juz po jednej stracie.

Marzenia nie zamartwiaj się kochana na zapas wszystko bedzie dobrze zobaczysz zobacz jaka piękna beta jak ładnie wszystko przyrasta głowa do góry :) Paula ja jestem w 100% za dofinansowaniem do in vitro kogo na to stać chyba tylko celebrytów pozatym każdy mam prawo do swojego największego szczęścia a i ja nie wiem co nas z moim ukochanym mężem czeka pozdrawiam

kurcze przegapilam laleczko gdzies twoja bete.dobrze kochana ze sie nie poddajecie,oby to nastawienie sie u was nie zmienilo.przytulam mocno.

Byłam dzisiaj na monitoringu (9dc) i narazie dwa pęcherzyki po 9 mm. Trochę słabo. Mam wziąć jeszcze 4 dawki Gonalu i może przyspieszą. W sobotę kolejny monitoring a w przyszłym tygodniu inseminacja.

Siacha mi moja gin powiedziała,że tylko teoretycznie i pęcherzyk rośnie 2mm na dobę,a może być więcej lub mniej,także nie przejmuj się na pewno urosną do twojej iui :)

Cześć dziewczynki:) Ja jutro do ginekologa jade na podglądanko zobaczymy co tam mi urosło po clo:) i jedziemy z koksem już od tygodnia ponad faszeruje męża flegaminą i witamina c bo ma problem z upłynnieniem.Oczywiście bierze jeszcze kwas foliowy i cynk jak radziłyście.Ja za to na endometrium winko pije.Ten jeden cykl jeszcze próbujemy naturalnie a później mam juz w planach iui chociaż ginekolog nie kazał się spieszyc.Ja jednak czuje ,że nie wykorzystuje okazji ,że jestem po hsg i mamy większe szanse przy iui.

http://tvp.info/informacje/polska/porownywanie-aborcji-do-in-vitro-jest-grzechem/10461513 Wywiad z Ministrem zdrowia Bartoszem Arłukowiczem na temat in vitro.

cześć dziewczyny. ja znów od 2 dnia cyklu jestem na Clo. w przyszłym tygodniu w piątek- Wielki Piątek- chciałabym mieć drugą IUI- muszę zapytać doktora czy to mozliwe- bo wyjeżdzamy z mężem na święta i nie chcę aby ten cykl przepadł, skoro zaczęłam już sie faszerować kolejny raz Clo. Tylko czy pęcherzyki beda ok?? oto jest pytanie. w środę się umówię na wizyte i zobaczymy jakie sa duże pęcherzyki. pozdrawiam Was wszystkie. i Trzymam kciuki za Was , żeby ten czas przed świętami nie był aż nadto nerwowy.

Milka kochana to do dzieła miejmy nadzieję że uda się naturalnie a jeśli nie to zgadzam się z Tobą im wcześniej się zacznie tym lepiej w dzisiejszych czasach nic nie wiadomo :) Siacha kurcze myślalam że Gonal to nam wychoduje przynajmniej ze 3 pęcherzyki co do wielkości to bym się nie martwiła dopiero 9dc tak jak Giziula napisala rosną 2mm na dobe także luzik. Wczoraj oglądałam pół dnia na programie informacyjnym o dofinansowaniu do ivf wiadomo to kropla w morzu bo 15 tyś par dostanie dofinansowanie a jest nas znacznie więcej ale najważniejsze że coś zaczyna się dziać w tej kwestii :) Pozdrawiam Was wszystkie buziaki A Nati i jak tam ???

beti31xxx wiadomo ze par jest mnustwo w PL z nieplodnoscia ale to tez zalezy jak dlugo sie lecza itd bo sa takie pary ktorym zostaje tylko IVF 15 tys a potem miejmy nadzieje ze to rozrzeza na dalsza skale tak jak jest w innym krajach IE my zbieramyz ma na wlasna reke bo wiadomo ze róznie moze byc jak bym sie nei zalapala ,ale u nas to ponad 5 lat staran juz i praktycznie ponad 2 lata intensywnego leczenia +wskazanie bezposrednie do IVF zobaczymy co jeszcze bedzie brane pod uwage bo kryteria sa bardzo zaostrzone i naprawde nie wiele osób bedzie moglo liczyc na dofinasowanie:O a szkoda