Inseminacja - walka o upragniony cud :)

Beti - super :) To jest raczej to :-)

Beti trzymam kciuki mocno! Oby Ci się udało!!!!! I mam nadzieję, ze i ja kiedyś zobaczę tę drugą kreskę :( xxx Giziula - no własnie ja się tak zastanawiam, teraz mam histero, zobaczymy, co tam wyjdzie, ale też czuję, że te 4 próby mnie po prostu wykończyły psychicznie i ledwo jestem w stanie funkcjonować i się pozbierać. Z kolei IVF też nikt nie powiedział, że się uda :( Robimy teraz namiętnie badania, więc może się okaże, gdzie jest problem, chociaż nasz lekarz skłania się z tego, co widzę do diagnozy: psychika, której ja już słuchać nie mogę i niedobrze mi się robi jak ktoś mówi: wyjedziesz, wyluzujesz i się uda. A gówno prawda! xxx Dzięki Dziewczyny za wszystkie opinie, mam czas do 16.04 na podjęcie decyzji, zapytam też lekarza, co radzi, chociaż wiem, że decyzja jest nasza.

Beti a mowilam !!!!! To ciaza nie ma innej opcji Lisa panda uda sie wszystkim tez marze zeby ta druga kreseczke zobaczyc no to musi byc wasza decyzja jesli masz szanse podchodz do iui chodz z drugiej strony sklanialabym sie na ivf ja nie mam juz innego wyjscia w moim wypadku wiec u mnie zostaje ivf jedyna szansa niestety zeby miec malenstwo,masz czas przemyslcie to sobie chodz kto wie wydaje mi sie ze jedna iui w ta czy w ta,nie robi roznicy zwlaszcza ze nasienie jest dobre to prawda ivf nie dake gwarancji jednak w moim wypadku gdzie na naturalna ciaze nie mamy szans tym bardziej bs iui wiec ivf daje duza nadzieje i szanse mimo wszystko

dziewczyn jestem kompletnie załamana:( byłam u gina i nawet nie wiem jak mam Wam tu coś napisać bo nic z tego nie rozumie.W pon wydawało mi się,że mam owulke to był 14 dzin cyklu we wtorek na usg lekarz stwierdził,że jest płyn w zatoce douglasa ale nie ma jeszcze ciałka żółtego więc nie może stwierdzić czy owu juz była.Podobno były jeszcze jakies 2 pęcherzyki po 13mm które miały się wchłonąć.Dziś po usg sie dowiedziałam,że dalej nie ma ciałka żółtego i gin twierdzi,że owu jeszcze nie było a tamte pęcherzyki mają dziś po 17mm.Dziewczyny co Wy myślicie?ja mam cykle 28 dni dzis jest 17 dziś a gin mi kazał w sobotę zrobić zastrzyk to będzie 19 dzien cylku.Ja nic z tego nie rozumie bo co się stało z tamtymi pęcherzykami które podobno były dominujące?Sądzicie ,że powinnam wziąść ten zastrzyk?Bo mi się już to wszystko bezsensu wydaje czy to możliwe,że ta owu tak późno bedzie?

milka - nie wiem kompletnie, co Ci doradzic.. nie spotkałam sie, by przy takich cyklach tak późno była owulacja, ale skoro lekarz tak twierdzi....

Beti trzymam kciuki za betę. śniło mi się, że wyszła 2200 :)

Cześć dziewczynki Marietanka bardzo Ci dziekuję wogóle Wam dziękuje za trzymanie kciuków dobrze że czlowiek ma wsparcie :) niestety mnie od wczoraj juz od wieczora płakać się chce najpierw mnie strasznie brzych zabolał a dzisiaj jajnik tak aż nie do wytrzymania wydaje mi się że nic z tego nie bedzie :( sorki za przynudzanie. Chcialam Wam serdecznie wszystkim życzyć Zdrowych, Spokojnych, Rodzinnych Świąt Wielkanocnych, Lanego śmingusa, Smacznego jajka !

Beti idz do lekarza poprostu chyba najlepsze wyjscie i bedziesz wiedziec co ci jest czy ciaza czy nie

Beti zamiast tak biadolić to trzeba było wczoraj iść na bete tak jak anulka Ci napisała, a teraz to nie wiesz nic, łudzisz się że to ciąża ? nie chcesz się rozczarować przed świętami ? Ty to masz nerwy ...

Dziewczynki maja racje pozatym moze potzrebny by byl jakis duphaston gdyby rzeczywiscie to byla ciaza a wszystko na to wskazuje bo testy rzadko sie myla! i tak cie podziwiam bo ja bym nie wytrzymała i powtorzyła bete 2 raz laboratoria czesto sie myla moja siostra np miała HIV w ciazy pozytywny oczywiscie pomylka ale nerwowka była! ja jak byłam w ciazy zrobiłam chyba z 20 testow i od razu do lekarza:) mimo to trzymam kciuki:)

Dziewczyny dziekuje za wszystkie opinie , tak się poprostu złożylo że nie mialam kiedy jechać na bete i do gina jestem już w trasie, i nie łudzę się Endi bo zrobiłam dzisiaj dwa testy oby dwa pozytywne , wyluzuje się przez święta a we wtorek na bete jeszcze raz Wesołych Świąt :)

Beti - no to GRATULACJE!!!!

Beti jaka fajna niespodzianka. Trzymam kciukasy o pozytywne rozstrzygnięcie :)

Byłam dzisiaj na wizycie 18 dc i okazało się ze pęcherzyk się zmniejszył i z IUI nici. Ryczałam całą drogę z kliniki. Po Clo zawsze miałam super pęcherzyki a po tym Gonalu rosły powoli i jeszcze się wchłonęły na końcu. I po co kułam sie w brzuch pół miesiąca? A co najlepsze dr stwierdził że następny cykl też z Gonalem bo to bardzo dobry lek. Po świętach pójdę do mojej pani dr i zobaczymy co ona powie. Ehh czy ten mój pech mnie kiedyś opuści?

Cześc kochNe - u mnie dla odmiany masakra..... Byłam dzisiaj na badaniach kontrolnych u mojego gin i beta ładnie spadla, bo już do 350 ale......zmiana, ktora była widoczna na usg we wtorek o wymiarach 18x20 powiększyła się do 47x28!!!! Mam krwiaka :( jestem w szpitalu i zaraz bedzie decyzja czy robimy laparo :(

Beti sorki, musiałam Cię troszkę "opieprzyć" bo trzymasz tu wszystkich w niepewności :) wychodzi na to że łatwiej jest zajsc naturalnie niż przez IUI :P Morganna na drugim forum też zaszła naturalnie, mając torbiel, heh fajnie że tyle ciąż naturalnych :) pozdrawiam, Wesołych Świąt Nati współczuje :(

Endi nic się nie stało poważnie potrzebowałam takiego kopa żeby nie panikować następny test i też pozytyw tyle że tak jak mówię kreska jest słaba ale jest :) Tak to by było kochana naturalnie :) Boże Nati nie wierze bardzo bardzo mi przykro naprawde nie wiem jak CIę pocieszyć to straszne co cię spotyka :( Siacha w to co napisałaś też mi trudno uwierzyc tyle zastrzyków pieniedzy i takie coś nie nie masakra jakaś :( dziwi mnie to że nic gin Ci nie mówił że może na Ciebie ten Gonal nie bedzie działał tylko chce Ci zaserwować znowu taki stres :(

Beti - myslę, że już smiało mogę Ci gratulować :-) Nati - bardzo mi przykro... kurcze, nie wiem, czemu Cie to spotyka.. Mam jednak nadzieje (czyt. wierzę), że wszystko zakończy się happy endem i te kłopoty szybko się skończą! Dziewczyny - Beti, Nati, Giziula, Millka, Aniaszy, Lisa, Syl, Paula, Anulka,Donia, lalaeczka,Juratka,Marietanka,Endi, Klarnecik, Siacha,aneczka30 i wszystkie, które pominęłam - Zdrowych, ciepłych i rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy! Samych miłych spotkań i błogosławieństwa Bożego na każdy dzień (nie tylko świąteczny)!

Beti dlatego zraziłam się do dr S. Więcej do niego nie pójde bo jeszcze we wtorek mówił że Gonal działa i dał mi dużą nadzieję na IUI a dziś wyszło jak wyszło. Pewnie to nie wina leku tylko mojego organizmu no ale mnie zirytował gadką o tym Gonalu. Muszę się umówić do mojej prowadzącej lekarki i zobaczyć co ona powie. Jeśli powie że w przyszłym cyklu też Gonal to będe go brała ale przynajmniej nie nastawie się tak na jego powodzenie i na teksty że mała dawka żeby nie przestymulować. U mnie nie ma o tym mowy bo i tak miałam jeden pęcherzyk jak po clo. Po świętach będe się tym martwiła narazie muszę trochę odpocząć.

Zdrowych, wesołych i radosnych Śwąt Wielkanocnych dla wszystkich :-) Buziaki...bo pewnie wejdę tu po Świętach!!!!

Dziewczynki kochane, rodzinnych Swiat, zdrowia, milosci i niech nam wszystkim na wiosne cosik zakielkuje w brzuszku i wykluje sie za 9 miesiecy:-) Beti, trzymam kciuki i mysle takze, ze mozesz sie powoli cieszyc! Super!

Cierpliwości, siły i wytrwałości nagrodzonych sukcesem, tego życzę nam wszystkim :) Wesołych i pogodnych Świąt Wielkiej Nocy! Nati trzymaj się dzielnie. Beti, mam nadzieję, że to to :) Pozdrawiam!

Cześć dziewczynki:) Emcia dziękuję za odpowiedz. Nati bardzo Ci współczuję to jest masakra jakaś:( Beti gratuluje kochana! odpoczywaj i dbaj o siebie. Siacha u mnie sytuacja tak jak u Ciebie owulki nie było :( Nie wiem co z moimi pęcherzykami też się chyba wchłoneły.Miałyśmy razem testować a teraz razem się smucimy.Najbardziej mnie wkurza to,że nie wiem dlaczego tak sie stało ehh.. Kochane moje życzę Wam Zdrowych, Wesołych Świąt i przede wszystkim dla każdej z Was małego cudu;)

Kobietki - jestem lżejsza o prawy jajowód. Krwiak był tak duży, że nie dało,się ratować, a w brzuchu już było trochę krwi.....ach życie...

nati bardzo mi pzykro :( jestes bardzo dzielna !

Witam moje panie :) Chwilę mnie nie było a tu się tyle dzieje.Przede wszystkim Beti ogromne gratulejszyn :) wychodzi na to, że faktycznie po histero jest łatwiej zajść w ciążę :) :) XXXXXXXXXXX Nati a u ciebie co się znowu dzieje? Widzę że pech cię nie opuszcza... Kochana życzę ci jak najszybszego powrotu do normalności.Trzymaj się mała :) i daj znać jak dasz radę. XXXXXXXXXXX Siacha u ciebie jak i mojej siostry niestety cykl przepadł,współczuje ci bo wiem jakie to przykre,a do tego te bolesne i drogi leki.Trzymam kciuki oby następny cię tak nie rozczarował :) XXXXXXXXXXXX Kochane staraczki i ciężarówki życzę wam pogodnych i zdrowych Swiąt Wielkiej Nocy.Mokrego Smingusa Dyngusa raczej sobie podarujmy :)

Kurcze Nati dopiero doczytałam.Tak mi przykro,nie potrafię sobie nawet wyobrazić co teraz czujesz :( :(

Nati strasznie mi przykro, ta twoja historia przeraza mnie od poczatku a juz teraz to szok, bardzo ci wspolczuje :(

Nati bardzo mi przykro ze tak sie stalo,ale to zycie jest czasem okrutne a los bardzo podly i niesprawiedliwy:(:/

Nati - ogromnie mi przykro..wyobrazam sobie jak Ci jest ciezko.. wierze, ze los Ci w koncu wynagrodzi ten bol i smutek! Trzymaj sie!