pocieszcie ale mam beznadziejnego meza

Ale mi sie plakac che. Wlasnie powiedzialam swojemu mezowi ze w przyszlym miesiacu odpuszczam klinike nieplodnosci,clo,monitoringi starania i inne rzeczy bo mam egzaminy w marcu i chce miec wolna glowe od tego wszystkiego badziewia. powiedzialam mu ze w zwiaku z tym ze ciagle mysle o tym tylko czy sie w koncu uda,to nie cce uprawiac seksu w dni plodne zeby potem sobie i tak nadziei nie robic. Myslalam ze mnie zrozumie,zwlaszcza ze mam bardzo ciezki egzami zawodowy do zdania i sie zamiast uczyc to mysle o ciazy. a wiecie o on mi odpowiedzial jedynie ? "dobrze to juz w ogole mozemy sie coraz rzadziej kochac" po prostu brak slow co za idiota wasi mezowie to tez takie niedorozwoje emocjonalne i egoistyczne?

jak ja do mojego cos mowie- to zawsze slysze takia odpowiedz 1.- a co ja mam ci powiedziec/ zrobic 2.Znowu po nocy chcesz gadac. te 2 zdania

w lustro popatrz i pomysl kto tu jest egoistą i emocjonalnym...- co za problem uprawiać seks dla przyjemności?

Jest mi tak smutno. probowalam mu jak przyjacielowi zwierzyc sie ze psychicznie mnie to wykancza i dlatego chce odpoczac a on jedyne co uznal za istotne to czestotliwosc seksu rece opadaja. jak mu powiedzialam ze czy to wszystko co ma do powiedzenia to oznajmil ze ja przeciez nic powaznego nie powiedzialam

nie chce usprawiedliwiac Twojego męza ale Ty tez egoistycznie podeszlas do tematu - ja nie chce, ja odpuszczam itp. Moglas z nim porozmawiac i zapytac co on sądzi o tym, powiedziec jak Ci psychicznie ciezko itp. Przyznaje, Twoj maz wyrazil sie niefortunnie, moze mial co innego na mysli... Proponuje z nim szczerze porozmawiac

..

Do przedmowcy nie mam zadnego problemu z uprawianiem seksu dla przyjemnosci dlatego wlasnie w przyszlym miesiacu chce seks tylko dla przyjemnosci a nie w celu prokreacji i dlatego chce ominac dni plodne. Dodatkowo pomijajac czy seks w dni plodne byl dla przyjemnosci czy tez w celu posiadania dziecka potem nie umiem sie pozbyc tego stresu zwiazanego z czekaniem. a to mi niepotrzebne teraz

w sumie to nie patrz kiedy wypadają ci płodne tylko kochaj się z nim jak będziecie mieli ochotę - wilk syty i owca cała, a przynajmniej tak mi się wydaje

n

Oczywiscie ze go zapytalam co o tym sadzi,ale on wypowiedzial tylko to jedno zdanie

ale co a jak zajdziesz to bedzie zle? bo egzaminy czy jak to chyba lepeij juak sie staracie po co o tym rozmyslac

Magdalena8.. - co ty za historie tworzysz nie poparte zadnymi badaniami, bo kto by sie nawet taka glupota mial zajac? DZiewczyno, lecz sie z kompleksow u psychologa\psychiatry nie na forum!

ale co on niby miał ci odpowiedzieć??? on zrozumiał z twojej wypowiedzi to co zrozumiałoby 100 innych facetów: nie bedzie seksu w przyszłym miesiącu... faceci sa mało skomplikowani.