Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czaruś

Kiedy powiedzieć szefowi, że chcę odejść?

Polecane posty

Gość czaruś

Zdaję sobie sprawę, że większość tutaj pisze raczej o szukaniu pracy i problemach z tym związanych. Ja mam jednak inny problem. Pracuję od kilku lat w pewnej firmie. Niby jest OK, szef w porządku, zarobki satytsfakcjonujące. Jednak od pewnego czasu czuję, że to nie jest moje miejsce. W wykonywaną pracę wkradła się nuda, rutyna, czuję, że przestałem się rozwijać i uczyć. Brakuje mi wyzwań. Myślę o odejściu. Oczywiście, wiem, jakie są realia rynku pracy, dlatego nie rzucę pracy zanim nie znajdę czegoś innego. Poważniejszym problemem jest to, jak - i kiedy - powiedzieć o swoich planach szefowi? Parę razy powiedział mi, że bardzo sobie ceni współpracę ze mną. Chciałbym się zachować w stoskunku do Niego fair. Czy powiedzieć mu, że zamierzam szukać innej posady (jeszcze zanim faktycznie zacznę się rozglądać), czy dopiero jak znajdę coś konkretnego to powiedzieć Mu, że chcę zakończyć współpracę? Jak podejść do tego tematu z klasą? Macie jakieś rady? A może doświadczenia w podobnych sprawach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnej
znajdź i wtedy powiedz. to nie małżeństwo - możesz odejść kiedy chcesz. chyba, że jest szansa rozwoju w tej firmie. wtedy powiedz szefowi - może da Ci szansę. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaruś
Tylko czy nie byłoby uczciwiej - w momencie kiedy szef mówi o planach na najbliższe 2 lata (a plany te nie odpowiadają moim zainteresowaniom) - powiedzieć Mu, że ja nie widzę siebie w tej firmie za 2 lata? (mimo,że w chwili obecnej nie mam jeszcze kontroferty pracy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaruś
Nie wiem, czy nie strzelę sobie tym w kolano, ale zależy mi na tym, żeby być w porządku wobec osoby, która przez wszystkie te lata była zawsze w porządku wobec mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minnka anka
bycie w porządku..hmmm....zobaczysz kiedyś jak to jest z byciem w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×